Forum OSKKO - wątek
TEMAT: |
Koncepcja pracy szkoły a program rozwoju szkoły |
kinia2820 | 24-10-2016 18:34:39 [#01] |
---|
Czy roczny program rozwoju szkoły może być dokumentem traktowanym jako koncepcja pracy szkoły w myśl nowego rozporządzenia o nadzorze? Czy musi mieć nazwę Koncepcja pracy szkoły? |
aligatorka | 24-10-2016 18:46:52 [#02] |
---|
Nazwa dokumentu powinna wynikać z rozporządzenia - zatem obstawiam "koncepcja" ale zawartość może być taka sama jak w programie jeśli zachodzi spójność z zapisami szczegółowymi w pierwszym wymaganiu : odpowiada na oczekiwania środowiska lokalnego, potrzeby rozwojowe uczniów, uwzględnia specyfikę ... itd.
Roczny program może być również częścią koncepcji np.3-letniej, 5-letniej. W ramach realizacji koncepcji co roku wybieracie z niej to co chcecie osiągać i przekuwając na zadania zawieracie to w rocznym.. |
Stefan Wlazło | 24-10-2016 19:05:30 [#03] |
---|
Witam, koncepcja pracy szkoły ma być ukierunkowana na rozwój ucznia, to pierwsze wymaganie państwa, nie ma zapisu obligującego szkoły do tworzenia dokumentu o tej nazwie, natomiast jest oczekiwanie(patrz charakterystyka do wymagania) , że ta koncepcja jest wynikiem dyskusji w radzie pedagogicznej, tym samym zaprotokołowana i zapis w księdze protokołów jest wystarczającą formalizacją.
Koncepcja to wartości edukacyjne, do osiągnięcia których dążymy w pracy z uczniami. Dlatego najlepiej koncepcję wyrażać w postaci standardów edukacyjnych (uczeń wie, potrafi, znajduje itd).Co może być źródłem tworzenia koncepcji? Oczywiście:
1) kompetencje kluczowe opisane w ogólnych podstawach programowych uwzględniające europejskie (Zalecenie Parlamentu Europejskiego i rady z dnia 18 grudnia 2006 r. W sprawie kompetencji kluczowych w procesie uczenia się przez całe życie. Dziennik Urzędowy Unii Europejskiej L394).
2) „Wymagania” państwa opisane w załączniku do znowelizowanego Rozporządzenia w sprawie sprawowania nadzoru pedagogicznego;
3) Nowe idee w pedagogice i zarządzaniu oświatą;
4)Własne tradycje edukacyjne szkoły, wyznawane w szkole wartości.
Oto przykład ze szkoły podstawowej we Wrocławiu;wartość edukacyjna w koncepcji „Rozbudzanie szacunku do przyrody”. W związku z nią przykładowe działania:"Kasztaniaki, Król Maślak Wspaniały, Obchody Święta Drzewa, w dolinie Baryczy, sprzątanie świata, pokochajmy drzewa, pomagajmy zwierzętom, dzień ziemi, zielone nowinki, pierwszy dzień wiosny, festiwal piosenki ekologicznej”. Te działania są rozpisane na roczniki szkolne, czyli co roku uczniowie w klasie pierwszej zbierają kasztany i tworzą z nich "figurki", a uczniowie w klasie szóstej organizują festiwal piosenki ekologicznej. nie może być tak, jak proponuje "Obligatorka", że każdego roku realizujemy jaką część koncepcji. Realizowana jest ona w całości każdego roku, z przypisaniem różnych, narastających stopniem wartości i trudności działań w kolejnych rocznikach uczniów.
Zainteresowanych szerszym opracowaniem proszę o kontakt mejlowy, podeślę tekst, pozdrawiam, Stefan
stefanwlazlo@gmail.com
|
Stefan Wlazło | 24-10-2016 19:06:47 [#04] |
---|
Przepraszam ma być w nicku "Aligatorka",ale skojarzyłem, St.W. |
aligatorka | 24-10-2016 19:50:32 [#06] |
---|
Drogi Stefanie Wlazło,
jesteś niewątpliwym autorytetem w wielu dziedzinach dotyczących funkcjonowania naszej oświaty. Nie mogę się jednak zgodzić, że nie ma wymogu posiadania dokumentu "Koncepcja pracy szkoły". Analizując rozporządzenie a dokładnie jego załącznik z dnia 6 sierpnia 2015 r. w sprawie wymagań wobec szkół i placówek, czytamy:
"Szkoła lub placówka działa zgodnie z przyjętą przez radę pedagogiczną własną koncepcją pracy, uwzględniającą potrzeby rozwojowe uczniów, specyfikę pracy szkoły lub placówki oraz zidentyfikowane oczekiwania środowiska lokalnego." Pozostałe zapisy są równie ważne i oddają ducha tego co mówisz ale ... każda analiza z jaką miałam do czynienia - jaką przeprowadzało KO w szkole poszukiwała informacji o sposobie powstania, sposobie modyfikowania, zawartości koncepcji oraz o dowodach na to, że to co sobie przyjęła szkoła/ placówka jest realizowane.
Zwróć jeszcze uwagę na środowisko lokalne i specyfikę szkoły, które nie zawsze są odzwierciedleniem kompetencji kluczowych, o których wspominasz. Szkoła ma ZIDENTYFIKOWAĆ OCZEKIWANIA ŚRODOWISKA LOKALNEGO - okrutne to ale prawdziwe. Koncepcja ma swoje narzucone ramy i obszary dowolności... a wizytatorzy bardzo konkretnie sprawdzają odzwierciedlenie zapisów prawa w praktyce :-) |
AnJa | 25-10-2016 08:55:18 [#07] |
---|
Niezbyt często zgadzam się ze Stefanem- więc z tym większą przyjemnością: nie ma wymogu posiadania takiego dokumentu.
Nie ma też żadnych ram dotyczących zawartości koncepcji ani sposobu je powstawania poza wytrychami: przyjęta przez RP, modyfikowana z udziałem itp.- co przekłada się na charakterystyki.
Nijak nie umiałem zrozumieć przywiązana zespołu tworzącego nadzór pedagogiczny do tego pojęcia i ujmowania jego w wymaganiach- w sytuacji, kiedy nigdy nie uwspólniono jego rozumienia a gremialnie lekceważono formalno-prawne skutki pozostawienia tego zapisu.
Ponieważ jednak szkoła formalnościami stoi - w efekcie zbudowaliśmy wioskę potiomkinowską - kazda szkoła ma koncepcję pracy. Ściślej: zapis w protokolarzu RP o przyjęciu takiej.
Prawie wszystkie systemowo też modyfikują koncepcję. Ścislej: mają takie coroczne zapisy w protokolarzach, przynajmniej do czasu ewaluacji zewnętrznej.
A większość szkół uspołeczniła procesz pudowania koncepcji. Ściślej: ma zapisy o tym także w protokolarzach RR i SU.
Co zaś najciekawsze: niemal wszystkie szkoły mają koncepcję swojej pracy. Bywa, ze jest ona tożsama z tym, co zapisano w protokolarzach.
|
Stefan Wlazło | 25-10-2016 12:46:15 [#08] |
---|
Droga Aligatorko:" Szkoła lub placówka działa zgodnie z przyjętą przez radę pedagogiczną własną koncepcją pracy" - tak jest i na to też wskazałem w swoim poście, ale tu nie ma mowy o tym, że ma powstać dokument, większość uchwał rady pedagogicznej nie jest dokumentowana osobnym dokumentem, wystarczy zapis w księdze protokołów, a ta księga to jeden z podstawowych dokumentów szkoły. Oczywiście, nikt nie zabrania stworzenia dokumentu o nazwie koncepcja pracy szkoły i wiele szkół dla własnego spokoju i potrzeb nadzoru zewnętrznego tak czyni.Ale takiego obowiązku nie ma.
Ta kwestia jest w ogóle dla mnie drugorzędna. Natomiast, za istotne uważam, jak stworzona koncepcja wpływa na proces edukacyjny w szkole. W wielu raportach z ewaluacji zewnętrznej, które zanalizowałem w roku 2015 pojawiają się stwierdzenia, że dobra koncepcja pracy szkoły powoduje konkretne działania rozwijające uczniów i skutkowało to przyznaniem wyższego poziomu. Konkretny przykład powiązania działań edukacyjnych z koncepcją podałem w swoim poprzednim poście.
Jest dla mnie ważnym problemem jak rozumieć modyfikację koncepcji. Jestem przekonany, że koncepcja stanowi zestawienie trwałych w czasie wartości edukacyjnych i nie powinny być zmieniane. Przykładowo, ważnym aspektem koncepcji jest patron szkoły. Nie będziemy zmieniać patrona, bo nowym uczniom i rodzicom się nie podoba, a za rok kolejna zmiana itp. Modyfikację rozumiem jako zmianę strategii realizacji trwałych wartości edukacyjnych szkoły. Tak uczyłem w Krakowie wizytatorów i tak to przyjmowali.
Mam sporo opracowań o koncepcji, mogę je przekazywać.
Serdecznie dziękuję za zainteresowanie i pozdrawiam. Stefan |
Jacek | 25-10-2016 15:55:54 [#10] |
---|
a może prościej do wymiany plików dać Stefanie? |
Stefan Wlazło | 25-10-2016 16:05:07 [#11] |
---|
Jacku, wolę się kontaktować z ludźmi, powtarzam swój mejl: stefanwlazlo@gmail.com |
aligatorka | 25-10-2016 22:18:54 [#12] |
---|
Drogi Stefanie z przyjemnością skorzystam z możliwości indywidualnego kontaktu. Rozumiem Twoje argumenty i stanowisko i uważam, że jest słuszne - niestety, moja praktyka pokazuje inny wymiar wymagania pierwszego i różne interpretacje. W praktyce sprawdza się czy jest dokument, jakie są w nim zapisy, w jaki sposób odnoszą się one do oczekiwań środowiska, specyfiki placówki i potrzeb rozwojowych - te ostatnie traktuje się dosyć ogólnie np. stwierdzeniem, że wszystkie projektowane zajęcia w szkole/ przedszkolu temu służą. Mam kontakt z setkami placówek i widzę praktykę oraz codzienność... Na szybko pisane koncepcje po pierwszym dniu ewaluacji lub udawane modyfikacje w celu uzyskania wyższej oceny spełniania wymagań itd...itd... Z drugiej strony interpretacje wizytatorów są bardzo różne a czasem bardzo płytkie nie tylko w przypadku wymagania 1. - NIE WSZYSTKICH WIZYTATORÓW :-) Serdecznie pozdrawiam |
Stefan Wlazło | 26-10-2016 08:17:22 [#13] |
---|
DROGA ALIGATORKO, wiem, jak funkcjonują wizytatorzy, ułatwiają sobie pracę przez zbieranie dokumentów, często chcą jakieś kopie (kopiuj-wklej). Dla ułatwienia sobie życia i braku trudnych sytuacji można temu ulegać. Nie krytykuję tego. Natomiast, uważam, że naprawdę naszym najważniejszym szefem jest polskie dziecko i jego potrzeby edukacyjne i mimo trudności we współdziałaniu z wizytatorami pamiętać przede wszystkim o nim. Starałem się pokazać, jak rozwojowi dziecka może służyć tworzona koncepcja pracy szkoły, dając przykład wrocławski. Będę mógł odpisać dopiero w środę wieczór. Serdeczności. Stefan | UWAGA! Nie jesteś zalogowany!
Zanim napiszesz odpowiedź w tym wątku, zaloguj się!
Dopiero wtedy będziesz mógł/mogła wysłać wprowadzony komentarz na forum.
Jeśli nie masz jeszcze założonego konta na forum, załóż je.
Logowanie i/lub zakładanie konta.
|