Forum OSKKO - wątek

TEMAT: rewalidacja z Aspergerowcem
strony: [ 1 ][ 2 ]
Amaria07-07-2016 17:37:45   [#01]

Jeszcze jedną podpowież roszę, ponoć od stycznia weszło rozporządzenie, że zajęcia z uczniem z zespołem Aspergrera może mieć tylko oligowiec, czy to prawda?

rzewa07-07-2016 23:25:13   [#02]

nieprawda

odwrotnie, jeśli ten "oligowiec" nie ma osobnych kwalifikacji do ZA, to nie może

Joasia Berdzik08-07-2016 11:42:05   [#03]

rzewa, daj przepis, ze trzeba mieć kwalifikacje jednoznacznie do ZA

czyli, ze trzeba mieć studia pod z zespołu aspargera

 

 

 

DYREK08-07-2016 13:53:48   [#04]

wątek: uczeń z zespołem Aspergera

Joasia Berdzik08-07-2016 14:02:15   [#05]

OK -

ale tam ( na szczęście:) nikt (poza rzewą)  nie wpadł na pomysł, ze oligo ma  mieć odrębne kwalifikacje z AS

Moim zdaniem nie ma takiego wymogu w przepisach i niepotrzebnie tu się napędza takie myslenie, ze do każdego rodzaju trudności, trzeba mieć odrębne studia (na litość!)

Bliski mi jest Twój wpis:

kwalifikacje w zakresie pedagogiki specjalnej  -> rozporządzenie Ministra Edukacji Narodowej z dnia 24 lipca 2015 r. w sprawie warunków organizowania kształcenia, wychowania i opieki dla dzieci i młodzieży niepełnosprawnych, niedostosowanych społecznie i zagrożonych niedostosowaniem społecznym

dyrektor przy określeniu kwalifikacji nauczyciela analizuje zalecenia zawarte w orzeczeniu o potrzebie kształcenia specjalnego oraz przebieg studiów i na tej podstawie podejmuje decyzję -> wg. mnie -> oligofrenopedagogika i doświadczenie w pracy z dziećmi z zespołem Aspergera 


ale nie wydaje mi się, ze konieczne na 100% jest to doświadczenie (ostatecznie kiedyś go trzeba nabrać - tego doświadczenia, nigdy byś nie mógł np. zatrudnić człowieka po studiach:), choć, oczywiście, jest lepiej, jak tak jest

 

Przede wszystkimc trzymałabym się tego, co w przepisach:
Kwalifikacje w zakresie pedagogiki specjalnej  -> rozporządzenie Ministra Edukacji Narodowej z dnia 24 lipca 2015 r. w sprawie warunków organizowania kształcenia, wychowania i opieki dla dzieci i młodzieży niepełnosprawnych, niedostosowanych społecznie i zagrożonych niedostosowaniem społecznym

dyrektor przy określeniu kwalifikacji nauczyciela analizuje zalecenia zawarte w orzeczeniu o potrzebie kształcenia specjalnego oraz przebieg studiów i na tej podstawie podejmuje decyzję


post został zmieniony: 08-07-2016 14:04:55
rzewa08-07-2016 22:44:50   [#06]

pedagogika specjalna ok, ale oligo pasuje do ZA jak pięść do nosa...

to tak jakby stwierdzić, że n-l po nauczaniu początkowym ma kwalifikacje do nauczania matematyki w gimnazjum

Joasia Berdzik08-07-2016 23:50:37   [#07]

ok, rozumiem, ze Ci nie pasuje -  Twój problem

ale ja pytam o podstawę prawną

 

 

 

 

bratek09-07-2016 07:42:51   [#08]

Czytam z zainteresowaniem i robię wielkie oczy!

Rzewa- jest jeden drobny problem: nie istnieją odrębne studia z zakresu pracy z zesp. Aspergera.

Ewentualnie istnieją: z autyzmu. 

Bo ZA to forma autyzmu. 

Autyzm to było nie było: forma upośledzenia. 

Znam tylko jedno województwo: wielkopolskie, w którym KO uważa, że komuś po specjalnej ze spec. oligo czy rewalidacja potrzebne są extra studia z zakresu autyzmu. 

Jako, tak: wykładowca akademicki jak i osoba 20 lat pracująca z osobami z autyzmem jednoznacznie uważam, że to absurd. Absurd i sztuczne nabijanie kasy uczelniom. 

U nas w małopolskim oligo wystarcza. I życzę wszystkim, by i u Was władze myślały podobnie:))

 

 


post został zmieniony: 09-07-2016 07:44:07
rzewa09-07-2016 09:05:51   [#09]

jak dla mnie to twierdzenie, że oligo wystarcza jest nieporozumieniem, gdyż ZA nie jest upośledzeniem umysłowym i to w żadnym wypadku

oraz sposób pracy z takim dzieckiem jest diametralnie różny od pracy z dzieckiem upośledzonym, a nawet z dzieckiem autystycznym (choć w tym wypadku są pewne podobieństwa, gdyż jest to zaburzenie ze spektrum autyzmu a nie forma autyzmu)

co do przepisów, to przepis mówi tylko, że nauczyciel ma być odpowiedniej specjalności -> jak dla mnie oligo to nie jest odpowiednia specjalność dla dziecka z ZA (choć jest takiemu n-lowi nieco bliżej jako pedagogowi specjalnemu niż zwykłemu przedmiotowcowi)

ale cóż ja... nie jestem ani wykładowcą akademickim, ani nie pracuję z takimi dziećmi... jestem tylko matką takiego dziecka (obecnie zupełnie dorosłego człowieka)


post został zmieniony: 09-07-2016 09:08:17
Joasia Berdzik09-07-2016 09:59:45   [#10]

rzewa, dla mnie to jest taki kłopot, że swoje sądy (do  których masz prawo, jak każdy) (i które można podzielać lub nie), prezentujesz jako obowiązujące przepisy prawa, tak w każdym razie wyglada wpis #2



 

 

kazdun09-07-2016 13:01:39   [#11]

Przychylam się do stanowiska rzewy, pedagogika specjalna owszem, oligo niestety nie. Choć sama mam oligo i pracuję z ZA. Mój OP uznaje. I dobrze, studia podyplomowe z zaburzeń całościowych są strasznie drogie (przynajmniej u mnie na Śląsku ok. 4000). Nie będę robić choć chciałam, ale jak mi szkołę zamkną to po co.

oligo - (gr. oligos - mały) - pierwszy człon wyrazów złożonych, wskazujący niewielką liczbę lub ilość czegoś, brak, niedobór czegoś;

freno - (gr. phren - rozum)

Ludzie z ZA w ogromnej większości nie są upośledzeni umysłowo, często wręcz przeciwnie. Mają kłopoty z teorią umysłu, a nie z nauką, przyswajaniem wiedzy




post został zmieniony: 09-07-2016 13:05:10
Joasia Berdzik09-07-2016 13:13:09   [#12]

do zdanie rzewy, ze trzeba mieć specjalistyczne kwalifikacje kierunkowe do aspargera?

Zresztą jest tak - kazdy moze mieć swoje zdanie, bo nie ma przepisów w tej sprawie, które by wskazywały kogo zatrudnić. I to dyrektor decyduje. Jeden tak, a inny tak. Zalezy od jego widzenia sprawy i potrzeb dziecka ( a spektrum a i a jest naprawdę szerokie)
I to jest rzecz, o której ja dyskutuję, poza moim jednoznacznym sprzeciwem do napędzania konieczności kończenia studiów podyplomowych do każdego rodzaju specyficznych trudności - ale to jest drugorzędne

DorotaN09-07-2016 20:57:06   [#13]

Bardzo do mądre: dyrektor sprawdzi zapisy w orzeczeniu, przydzieli nauczyciela i............ nauczyciel ma kłopoty z awansem zawodowym ( Wielkopolska), bo zapisy rozporządzeń każdy interpretuje jak chce. Z przykrością to piszę - wsparcie merytoryczne ministerstwa w tym zakresie jest żadne. Na odpowiedź czeka się kilka tygodni, bywa że to odpowiedź nie na pytanie lub jest zbiorem cytowanych bez komentarza rozporządzeń. Lub nie ma jej wcale.

Joasia Berdzik09-07-2016 21:04:19   [#14]

wolałabyś przepis na każdy krok?
przepis na kwalifikacje do każdej opinii, orzeczenia, do każdego dziecka, do każdej sytuacji?
może niedługo dostaniesz ;)

AnJa10-07-2016 08:43:47   [#15]

Na awans to wplywu miec nie będzie-chyba, ze pojawi się rozporządzenie az tak paznokciowe jak wieszczy Asia.

LL10-07-2016 10:46:28   [#16]

Rodzic żąda aby część zajęć dla swojego dziecka z autzmem odbywała się poza szkołą, np w OREW-ie, a OP finansował te zajęcia. Czy to zgodne z prawem? OP nie chce się na to zgodzić.

Zgodnie z rozp. w sprawie pomocy psych. szkoła przedstawia rodzicowi propozycje zajęć jakie jest w stanie zorganizować dla dziecka na podstawie zaleceń w orzeczeniu. A co w przypadku jeżeli nie jest w stanie zrealizować wszystkich zaleceń, np. integracji sensorycznej?

AnJa10-07-2016 12:09:49   [#17]

Zatrudnić fachowca - choćby tego z OREW.

maeljas10-07-2016 12:40:40   [#18]

AnJa

"zatrudnić fachowca" - nie rozwiąże sprawy

W przypadku integracji sensorycznej potrzebny jest gabinet z wyposażeniem - terapeuta musi mieć przyrządy , pomoce ect..

AnJa10-07-2016 13:06:54   [#19]

Jasne. Ale może warto by któras placówka gminna miała takie wyposażene? Przypadków potrzeby wykorzystania takiego jest coraz więcej.

 


post został zmieniony: 10-07-2016 13:08:41
AnJa10-07-2016 17:45:20   [#20]

Ale tak ogólnie to w oświacie chodzi o kompetencje nabyte w procesie kształcenia i doskonalenia sformalizowanego:
https://www.facebook.com/319838818215499/photos/a.319852088214172.1073741828.319838818215499/487204844812228/?type=3&theater

Powinno się podjąc prace legislacyjne celem ustalenia, ze prawo posiadania dzieci będą miały tylko osoby z takimi jak wyżej kwalifikacjami - a przynajmniej zobowiążą się do ich uzyskania do czasu pójścia dziecka do szkoły.

Bo nie może być tak by prace domową z dziećmi odrabiała osoba z niższymi kwalifikacjami niż zadająca ją!

DorotaN10-07-2016 20:45:52   [#21]

do [#14

 

nie, nie chciałabym; tylko trudno później tłumaczyć nauczycielowi swoje intencje w zderzeniu z organem nadzoru/prowadzącym , w którym urzędnik , nie praktyk, decyduje o tym, czy przydział dla nauczyciela jest zgodny z kwalifikacjami

Joasia Berdzik11-07-2016 07:56:00   [#22]

ok - to, oczywiście bardzo słabe, jesli decyduje za dyrektora urzędnik/wizytator, czy ktokolwiek inny

AnJa11-07-2016 08:53:14   [#23]

zastrzęzenia do kwalifikacji zgłaszane w trakcie postępowania awansowego musza opierac sie na twardych zapisach

w rozporządzeniu zapisano na twardo, ze ma to być pedagog specjalny - a oligo takim jest

Iwona 1311-07-2016 13:36:57   [#24]

do Bratek ( post 8 ) – piszesz, że „Autyzm to było nie było: forma upośledzenia”, może i upośledzenia, ale z reguły nie umysłowego, tylko upośledzenia innych funkcji. W orzeczeniach o potrzebie kształcenia specjalnego z poradni  nie mają wpisanego upośledzenia umysłowego, tylko choroby ze spektrum autyzmu.

do AnJa ( post 23) – „w rozporządzeniu zapisano na twardo, ze ma to być pedagog specjalny - a oligo takim jest”, ale pedagog specjalny to nie tylko  oligo, jest nim także tyflopedagog  i surdopedag, a takiego jakoś nie chcemy  zatrudnić do rewalidacji dziecka z Aspergerem.

W polskim systemie oświaty uczniem niepełnosprawnym jest uczeń, który ma orzeczenie o potrzebie kształcenia specjalnego. Są to uczniowie z następującymi rodzajami niepełnosprawności: niesłyszący, słabosłyszący, niewidomi, słabowidzący, z niepełnosprawnością ruchową, w tym z afazją, z upośledzeniem umysłowym w stopniu lekkim, z upośledzeniem umysłowym w stopniu umiarkowanym lub znacznym, z autyzmem, w tym z zespołem Aspergera, z niepełnosprawnościami sprzężonymi. Do wszystkich tych wymienionych rodzajów niepełnosprawności potrzebny jest  odrębny specjalista.

Więc Rzewa (niezależnie od swoich osobistych doświadczeń – co chyba chce zarzucić jej Joasia Berdzikowa)  ma  oczywiście rację. Do  rewalidacji dla dziecka z Aspergerem nie oligofrenopedagog, tylko pedagog  specjalista z zakresu chorób ze spektrum autyzmu.  A takich studiów, przynajmniej w województwie śląskim, jest sporo i to na całkiem niezłym poziomie. I wcale nie jest to mnożenie kwalifikacji, tylko wreszcie dostrzeżenie odrębności i potrzeb rozwojowych tej grupy uczniów.  

Joasia Berdzik11-07-2016 13:48:55   [#25]

niczego nie chcę zarzucić poza faktem, ze czasem są formułowane bardzo kategoryczne sformułowania bez pp.

Naprawdę w zyciu nie powiem, jakie mam miec kwalifikacje ktoś kto ma prowadzić zajęcia dziecka z zespołem aspargera, bez przeczytania orzeczenia tego dziecka. Tak samo nigdy bym bez tego nie stwierdziła, ze ktoś nie może.

A już na pewno nie warto pisac, ze ktos moze, lub ktos nie moze powołując się na przepisy, których nie ma w tej sprawie.

 

Siłą tego forum były takie właśnie dyskusje - z których zresztą na końcu wynikało, z czasem moze być tak, tak, albo jeszcze inaczej.
Ale ja wiem, ze w zasadzie woli się, zeby ktoś powiedział, że cos jest białe lub czarne
No i ok, ale ja, od czasu do czasu (naprawdę rzadko;) z przyjemnością włożę tu swoje trzy grosze
Przedstawiając moje zdanie, nie wzorzec metra:

 


post został zmieniony: 11-07-2016 13:52:49
Jacek11-07-2016 13:55:43   [#26]

bez 1/2 L się tego nie rozbierze :-)

AnJa11-07-2016 13:58:13   [#27]

sie da, rozdzielając  opcje:


1. wymogi formalne,

2. możliwośc realizacji potrzeb dziecka

a) faktycznych,
b) zdiagnozowanych przez ppp

Joasia Berdzik11-07-2016 13:59:57   [#28]

no, po Twoim wpisie, to jest pewne, ze propozycja Jacka, jest za niska ;)

Joasia Berdzik11-07-2016 14:05:19   [#29]

a w przypadku autysty i aspargerowca dobrze sprawdza się też  psycholog -znam wiele przykładów, gdzie bardzo dobrze to tak funkcjonuje.



AnJa11-07-2016 16:20:07   [#30]

ale twardy zapis mówi o pedagogice specjalnej- więc tu jest już ryzyko i to duże

Joasia Berdzik11-07-2016 16:49:57   [#31]

Chyba zlezy do czego i w jakich sytuacjach. Znam uklad cien-psycholog i asystent -psycholog i  wiem, ze w tych przypadkach dziala dobrze. Fakt, ze nie wiem, czy zgodnie z pp ;)

AnJa11-07-2016 16:59:33   [#32]

stąd też , powołując się na różne autorytety od kilku lat twierdzę, ze mamy w oświacie różne durne rzeczy, ale najdurniejsze to:
- za szczególowa podstawa programowa (za prof. Dylakiem - ciekawe co powie n nową:-)))))
- za szczegółowe rozporządzenie o dokumentacji (za Dyrkiem)
- za szczegłowe rozporzadzenie o kwalifikacjach - a teraz widze, że i inne rozporządzenia w tej kwestii do pieca dokładają (za AnJą)

ergo11-07-2016 21:57:19   [#33]

Joasia Berdzik -  warto pamiętać, że mówimy o zespole Aspergera a nie Aspargera

Joasia Berdzik11-07-2016 21:59:55   [#34]

Tak:)

Wstyd mi i juz nigdy sie nie pomyle :)

ReniaB15-07-2016 12:11:30   [#35]

Mam  u siebie takiego lekkiego Aspergerowca - chyba; nigdy nie był badany i nie będzie; rodzice sobie nie życzą; radziłam się psychologa z doświadczeniem w pracy z A ; stwierdził zdecydowanie, ze Asperger i dał mnóstwo porad do codziennej pracy i postępowania; bardzo przydatnych i pomocnych; pracują z nim pedagodzy i zwykli nauczyciele;  widzę progres i bardzo mnie to cieszy

 I nie muszę się martwić o kwalifikacje!

bogda415-07-2016 19:00:51   [#36]

 lato  w pełni, nikt nie  czyta i nie protestuje  w  sprawie  tego " lekkiego  Aspergerowca " 

jakaś nowa  terminologia medyczna ?  ludzie, nie kompromitujcie  się 

Joasia Berdzik03-03-2017 10:39:49   [#37]

Bardzo Was proszę o prostą odpowiedź - po analizie rozp. w sprawie kalifikacji nauczycieli i rozp. w sprawie standardów kształcenia nauczycieli.

Jakie, Waszym zdaniem, studia kwalifikacyjne powinien ukończyć n-l uczący dziecko z autyzmem lub aspergerem BEZ niepełnosprawności intelektualnej?

 

ReniaB03-03-2017 10:56:12   [#38]

Bogda, to nie medyczne tylko moje lekki bo rzucał przedmiotami, zachowywał dziwnie, wpadał w gniew,  ale do opanowania; po kontaktach z nauczycielami uznałam osobiście mój przypadek za lekki

 Joasiu nie wiem; mam odrzut do prawa w obecnej postaci co pewnie źle o mnie świadczy, ale czytam to co muszę na chwilę obecną;

 Czy to chodzi o zajęcia dodatkowe czy NI? Wielu aspergerowców funkcjonuje w masowej szkole; moja koleżanka uczy takiego bez dodatkowego przygotowania; dużo pomaga mama dziecka

KaPi03-03-2017 11:08:06   [#39]

U nas uczeń z ZA chodzi normalnie na zajęcia z klasą, jest w normie intelektualnej, trochę problemów jest, ale dajemy radę...

natomiast te dwie godziny rewalidacji ma z nauczycielem, który ma zrobioną terapię pedagogiczną


post został zmieniony: 03-03-2017 11:15:17
Iwona 1303-03-2017 13:05:45   [#40]

Kwalifikacje do prowadzenia zajęć rewalidacyjnych, uwzględniających indywidualne potrzeby rozwojowe i edukacyjne oraz możliwości uczniów niepełnosprawnych (...)  posiada osoba, która ukończyła - tu wymienia się studia, zakład kształcenia nauczycieli  (na poziomie wymaganym do zajmowania stanowiska nauczyciela w danym typie szkoły), studia podyplomowe, kursy kwalifikacyjne w zakresie odpowiednim do niepełnosprawności uczniów ( art.23.1 aktualnego projektu o kwalifikacjach).

U mnie uczą i mają rewalidacje z uczniami  i uczennicami w normie intelektualnej z autyzmem, Aspergerem  ci, którzy skończyli np. studia podyplomowe "Wspieranie rozwoju i edukacja osób ze spektrum autyzmu". Uczeń z Aspergerem z klasy masowej ma też, zgodnie ze swoimi potrzebami,  jedną godzinę ze specjalistą na sali integracji sensorycznej.

Joasia Berdzik03-03-2017 15:48:25   [#41]

dzięki -
to teraz imam kolejne:)

jak napisałam interesują mnie studia kwalifikacyjne,

 zaj. rewalidacyjne  - jest jak napisałaś, rzeczywiście
czyli kwalifikacje do pracy w szkole + studia (raczej doskonalące)  z zakresu właściwego dla niepełnosprawności

teraz sięgam tu:
§ 7. 1. W przedszkolach ogólnodostępnych z oddziałami integracyjnymi, przedszkolach integracyjnych, szkołach ogólnodostępnych z oddziałami integracyjnymi i szkołach integracyjnych zatrudnia się dodatkowo nauczycieli posiadających kwalifikacje w zakresie pedagogiki specjalnej w celu współorganizowania kształcenia integracyjnego, z uwzględnieniem realizacji zaleceń zawartych w orzeczeniu o potrzebie kształcenia specjalnego.

2. W przedszkolach ogólnodostępnych, innych formach wychowania przedszkolnego i szkołach ogólnodostępnych, w których kształceniem specjalnym są objęte dzieci i uczniowie posiadający orzeczenie o potrzebie kształcenia specjalnego wydane ze względu na autyzm, w tym zespół Aspergera, lub niepełnosprawności sprzężone, zatrudnia się dodatkowo:
1) nauczycieli posiadających kwalifikacje w zakresie pedagogiki specjalnej w celu współorganizowania kształcenia uczniów niepełnosprawnych lub specjalistów, lub
2) w przypadku klas I-III szkoły podstawowej - asystenta, o którym mowa w art. 7 ust. 1e ustawy, lub
3) pomoc nauczyciela
- z uwzględnieniem realizacji zaleceń zawartych w orzeczeniu o potrzebie kształcenia specjalnego.

kwalifikacje z zakresu ped. spec można uzyskać w kilku specjalnościach -TYLKO kilku, w tym nie ma żadnych adekwatnych lub wprost dedykowanych spektrum autyzmu.
Jest oligofreno, które jest tu kwestionowane, wiec jakie studia kwalifikacyjne w zakresie pedagogiki spec.  (jeśli nie oligo) tu widzicie?

Joasia Berdzik04-03-2017 09:30:52   [#42]

Będę drążyć temat, bo padły tu kategoryczne stwierdzenia i chciałabym sobie ostatecznie rozstrzygnąć:
piszecie - pedagogika specjalna - TAK, oligo - NIE
Kadzun, Rzewa?

Moduł 5: Przygotowanie w zakresie pedagogiki specjalnej    
1. Przygotowanie psychologiczno-pedagogiczne  specjalne
    2. Dydaktyka specjalna
    3. Praktyka


Realizacja modułu 5 umożliwia uzyskanie przygotowania do pracy w przedszkolach, szkołach i placówkach specjalnych lub integracyjnych (oddziałach specjalnych lub integracyjnych) w zakresie odpowiednim do przygotowania uzyskanego w wyniku realizacji modułów 1, 2 i 3 oraz rodzaju niepełnosprawności lub niedostosowania społecznego uczniów.
Moduł 5: Przygotowanie w zakresie pedagogiki specjalnej
 
Charakterystyka modułu
W trakcie realizacji modułu osoba przygotowująca się do wykonywania zawodu nauczyciela wybiera jedną z następujących specjalności:
1) edukacja i rehabilitacja osób z niepełnosprawnością intelektualną;
2) tyflopedagogika;
3) surdopedagogika;
4) pedagogika lecznicza;
5) resocjalizacja i socjoterapia.

Pedagogika specjalna nie ma innych specjalności niż te wyzej.


Joasia Berdzik06-03-2017 08:41:54   [#43]

OK

czyli zamykam temat skwitowaniem, ze n-l z oligo, ma kwalifikacje wymagane przepisami prawa do pracy z dzieckiem autystycznym, czy aspergerem w trybie rozp o organizowaniu kształcenia uczniom niepełnosprawnym

rzewa06-03-2017 09:34:30   [#44]

Hm... więc tak:

W ramach kształcenia na kierunku pedagogika specjalna, zgodnie ze standardami kształcenia (załącznik 79 do rozporządzenia) można tak przygotować program by w ramach specjalizacji przygotować absolwenta do pracy z osobami ze spektrum autyzmu zarówno w przypadku występowania upośledzenia jak i bez niego w tym z ZA - jeśli to uczelnia zrobi na pewno w opisie specjalizacji będzie to napisane wprost

w przypadku przygotowania do zawodu n-la, rzeczywiście nie wymienia się wprost takiej specjalności, gdyż jest ona zbyt szczegółowa -> z przedstawionych przez Ciebie specjalności, jakie występują w rozpo. w sprawie standardów kształcenia n-li w przypadku dziecka z autyzmem bez upośledzenia, w tym z ZA właściwa jest specjalność ostatnia a nie pierwsza, gdyż autyzm to zaburzenia zachowania i poważne problemy z socjalizacją.

różnica pomiędzy niedostosowaniem społecznym pojmowanym w sposób potoczny a autyzmem (w tym ZA) polega na przyczynie tego niedostosowania - w przypadku utartego znaczenia tego pojęcia chodzi o niedostosowanie społeczne uwarunkowane środowiskowo (gdyby dziecko urodziło się dokładnie takie samo ale w niepatologicznym środowisku nie byłoby z nim żadnych problemów - rozwijałoby się prawidłowo)

natomiast autyzm to niedostosowanie społeczne uwarunkowane wewnętrznie - niezależnie od tego w jakim środowisku dziecko by się wychowywało wystąpią charakterystyczne problemy z socjalizacją mogą tylko być przez sprzyjające otoczenie nieco ograniczone

wobec powyższego autyzm w tym ZA to ogólnie rzecz biorąc zaburzenia zachowania utrudniające lub nawet uniemożliwiające socjalizację czyli właściwe kwalifikacje do pracy z takim uczniem to socjoterapia, terapia pedagogiczna a nawet resocjalizacja a nie oligofrenopedagogika


post został zmieniony: 06-03-2017 09:35:12
AnJa06-03-2017 09:58:46   [#45]

nie mam pojęcia większego o autyzmie (poza wiedzą potoczną - i niej więcej taką się Ty posługujesz w tym wpisie)

cos jednak słyszałem o resocjalizacji i socjoterapii - i w żaden sposób nie pasuje mi uznanie, że pedagogów do pracy z dziećmi a autyzmem czy ZA należy przygotowywać w ramach właśnie tej specjalności

to, czego się głownie uczy studentów tej specjalności nijak ma się do specyfiki pracy autystykiem

oligo (znów mam wiedze potoczną + tradycja rodzinna)- zdecydowanie bardziej mi pasuje

Joasia Berdzik06-03-2017 10:25:42   [#46]

Po analizie zapisów w standardach raczej NIE resocjalizacja i nie socjoterapia. Moim zdaniem treści kształcenia w oligo są niewątpliwie najbliższe - wystarczy przeczytać rozporządzenie, które jest czymś w rodzaju podstaw programowych

Na takim tez stanowisku stają KO  gdy wydają zalecenia pokontrolne

Ale ważne jest, ze w żadnym razie, na gruncie przepisów nie można stwierdzić, ze oligo nie jest właściwe do pracy z dzieckiem autystycznym. I tyle.

Oczywiście każdy dyrektor może zatrudnić n-la po pedagogice specjalnej, jaka  uważa za właściwszą do pracy w szkole i to on zdecyduje, czy zatrudni kogoś po oligo, czy po resocjalizacj


===

Wydaje mi się też niemądrą próba detalicznego przypisywania  studiów do niepełnosprawnosci ucznia, czyli niepełnosprawność=konieczność kończenia dedykowanego tej szczególnej niepełnosprawności kierunku studiów.

Dzieci się naprawdę różnią, nie mozemy uznawać, ze trzeba mieć dla każdego skończone odmienne studia. Nauczyciela ma mieć kwalifikacje opisane w przepisach, ale dużo wazniejsze sa kompetencje. I ja widzę n-la, który mając pedagogikę specjalną (czy oligo, czy socjoterapię, czy resocjalizację) pracuje świetnie z autystykiem
Przyjmijmy, ze ludzie sie uczą - niekoniecznie na kolejnych studiach podyplomowych.

 


post został zmieniony: 06-03-2017 10:33:28
AndrzejW07-03-2017 22:19:30   [#47]

Czy Wy nie przesadzacie z tym dzieleniem włosa?

 

Oprócz SP, pozostałe szkoły są póki co trzyletnie.Jeśli jest to szkoła z jednym ciągiem klas integracyjnych, to w każdym roku wpuszcza i wypuszcza pięciu orzeczeniowców. Każdego z czymś innym posprzęganym z jeszcze czymś innym.

Jeśli dyrektor do każdego ucznia będzie próbował dobrać odpowiednią subspecjalizację właściwiej podspecjalności odpowiedniego modułu studiów właściwie pedagogicznych, to ruch w szkolnych kadrach będzie na na dworcu przy kasie. Będzie się ciągle zatrudniało na strzępy godzin kolejnych nanospecjalistów tylko po to, żeby po trzech latach już ich zwalniać, bo potrzebni będą specjaliści z inaczej skrzyżowanymi subspecjalizacjami.

Pięć lat stabilnej pracy z uczniami orzeczeniowymi da doświadczenie i szerokie spektrum postrzegania problemów dziecka. A szczegółowych umiejętności dobry nauczyciel i tak powinien cięgle się douczać. Żadne kwitki tego nie zastąpią.

A na miejscu jest dyro. On decyduje i on odpowiada.

AnJa08-03-2017 08:35:17   [#48]

Ty Andrzeju się nie mądruj:-)

Jesteś w publicznym liceum to i nie masz świadomości spektrum oczekiwań rodziców dziecka ZA w stosunku do niepublicznej szkoły podstawowej.

A za tym spektrum może iść  kontrola z KO. A to może oznaczać pozbawienie uprawnień szkoły publicznej z powodu zatrudniania nauczyciela bez kwalifikacji.

Joasia Berdzik08-03-2017 08:36:52   [#49]

a to nie ten...
ja tak nie napisałam?

oczywiście, ze się zgadzam, ze to dzielenie włosa na czworo i właśnie dlatego w ogóle się na tym wątku odezwałam - bo tu padły kategoryczne stwierdzenia kto, jak i kiedy może uczyć, a to bzdury są

Żeby zatrudnić nauczyciele on mieć ogólne kwalifikacje, jakie wynikają z przepisów i rozum.
Próba wbijania n-li na kolejne studia podyplomowe, to po prostu dramat.

Joasia Berdzik08-03-2017 08:40:49   [#50]

zgadzam się z andrzejem wyżej

z andrzejem niżej mniej się lekko  zgadzam - nie demonizowałabym:)
KO żąda kwalifikacji, jak w przepisach, a one są na dużo wyższym poziomie ogólności niż te szczegółowe nakazy, które padły na tym wątku.

strony: [ 1 ][ 2 ]