Forum OSKKO - wątek

TEMAT: Człowiek wypluty jakiś i pusty się zrobił
strony: [ 1 ][ 2 ][ 3 ]
Wertykal30-11-2015 10:13:13   [#01]

Mam taki zwyczaj, w poniedziałki od południa, przeznaczać czas na przemyślenia, planowanie strategiczne, tworzenie wizji i projektów na bliższą i dalszą przyszłość.

Od paru tygodni mam więcej czasu w poniedziałki.

Co tu planować?
Jakie wizje tworzyć?
Jakie przemyślenia?

Ilu nauczycieli znajdzie pracę a ilu nie?
Co stanie się z majątkiem wypracowanym przez lata?
Jaki sens ma tworzenie planów, pisanie projektów, szukanie środków…?

Człowiek wypluty jakiś i pusty się zrobił. Jeśli ktoś chciał zniszczyć nasz zapał i motywację, nasze zaangażowanie i twórcze podejście, to mu się udało.

Jeśli nie miał tego zamiaru, to niech wie, że to się stało.

Gimnazja już się wygaszają. W naszych głowach – a to jest najgorsze.
I żadnym pocieszeniem nie jest dla mnie fakt, że się bronimy, że walczymy jeszcze.

Kurczę! Taka mnie od poniedziałku dopadła chandra…

 

Wygaszany dyrektor żywego jeszcze gimnazjum.

Daniel120830-11-2015 11:33:16   [#02]

Właśnie!

Dlatego ja już w ogóle o NICZYM nie myślę oprócz tego co dotyczy mnie osobiście. Robię to co szkoła musi zrobić każdego dnia i TYLE.

Marek Pleśniar30-11-2015 12:11:16   [#03]

to prawda, obserwuję to w rozmowach co dzień

annamaria30-11-2015 12:18:13   [#04]

tak podłączam się...,a poniewaz dogorywam od roku i organ juz podejmuje decyzje.....wiele doświadczeń nabyłam

mstola30-11-2015 12:45:11   [#05]

Czy ktoś pomyślał o motywacji uczniów, o naszym autorytecie jako nauczyciel gimnazjum .... chyba nie.

ola 1330-11-2015 12:46:19   [#06]

Też się zajmuję sprawami - tu i teraz. Bardziej z obszaru administracyjnego, jakieś zapomniane papiery uzupełniam, albo je porządkuję. Nie czynię żadnych planów na przyszłość, nie zastanawiam się nad żadnymi przepisami prawa.

Po prostu trwam.... na posterunku.

Wertykal30-11-2015 12:46:33   [#07]

I najśmieszniejsze jest to, że to nieszczęsne wygaszanie dotknie głównie tych gimnazjów, które działają zgodnie z intencjami twórców.

Tych, które funkcjonują jako samodzielne jednostkiCo z tego, że w moim gimnazjum nie ma patologii. 0 - wymuszeń, narkotyków, agresji itp.?
Co z tego, że znam wszystkich uczniów po imieniu i tworzymy zgrany zespół?

Przetrwają te szkoły, które funkcjonują w zespołach.
Głównie miejskie, gdzie nagromadzenie patologii jest niezależne od struktury organizacyjnej.
Tam dokona się po protu przesunięcia ludzi i środków.
Operacja logistycznie do wykonania bez większych problemów.

Ale problemów się nie przesunie.
One pozostaną, bo są niezależne od struktury organizacyjnej.

A niewielkie i średnie gimnazja w środowisku wiejskim znikną wraz z dorobkiem, uczniami i... nauczycielami.

Wygaszany dyrektor, żywego jeszcze gimnazjum.

annamaria30-11-2015 12:48:12   [#08]

dysforia.........w realu i w księgarniach

Wertykal30-11-2015 13:08:29   [#09]

No, jeśli wierzyć Wikipedii, to nie zupełnie.

Wg Wikipedii:
Dysforia polega na wyolbrzymianiu pewnych sytuacji oraz innych bodźców, co powoduje reakcje nieadekwatne – gniewne, złość, rozżalenie, żal, zniechęcenie lub wręcz agresję chorego. Obserwuje się w niej ogólną drażliwość, wybuchowość, zrzędliwość, rozdrażnienie, gwałtowność, reaktywność, zmienność. Zmianom ulegają także przekonania. Pacjent negatywnie ocenia swą pozycję i sytuację, w której się znalazł. Czuje się poniżony, w stosunku do siebie samego odczuwa złość albo litość. Nie widzi rozwiązań. Negatywnie ocenia własną przeszłość. Odczuwany brak wyjścia z sytuacji może spowodować, że osoba w nastroju depresyjno-dysforycznym będzie oczekiwać, że inni rozwiążą odczuwane przez nią problemy za nią, może się tego domagać, a nawet starać się to wymusić.

Nie wyolbrzymiamy i nasze reakcje chyba jednak są adekwatne :)

To tak jak z ADHD - ten sam zespół objawów może być spowodowany różnymi przyczynami.

A dysforia wg Wikipedii: występuje w licznych zaburzeniach psychicznych, np. w charakteropatiach, w depresji, zaburzeniach osobowości, w niektórych odmianach padaczki (tzw. napady dystymiczne), jako powikłanie wieloletniej, źle kontrolowanej padaczki z cechami uszkodzenia OUN, w zespołach psychoorganicznych, a niekiedy w psychozach schizofrenicznych. Bywa też obserwowany w zespołach otępiennych, także w otępieniu typu Alzheimera. Jest również częstym objawem odstawienia kokainy u osób uzależnionych.

 Mogę się przyznać co najwyżej do Alzheimera...
Ale w moim wieku to się zdarza :)

 


post został zmieniony: 30-11-2015 13:13:41
Dorotka N30-11-2015 15:19:06   [#10]

Tere chodziło pewnie o "Dysforię" - książkę :-)

Tak smutna, że nie mogłam jej doczytać do końca.

Wertykal - masz rację, ja się czuję tak wypluta i emocjonalnie pokawałkowana, że zarzuciłam pisanie projektu, co mi się jeszcze nie zdarzyło.

Choć - mam  takie przekonanie, że jednak ocalimy istniejącą strukturę. Jednak emocjonalne pobicie nas pozostanie na długo.

Magosia30-11-2015 15:51:31   [#11]

Ja już poza systemem...

"Moje " byle gimnazjum jest w zespole, jakoś się uratuje...

Chciałabym myśleć,że to nie dzieje się naprawdę..

Czytam Kena Robinsona "Kreatywne szkoły".

Napisałam felieton, nie wiem czy pójdzie, bo za ostry chyba...

...no co mam powiedzieć i napisać.

Rzadko mi się to zdarza, taka pustka.

A przecież jestem poza systemem...

 Pozdrawiam was ciepło:-)

 

ReniaB30-11-2015 16:50:24   [#12]

Nie dajcie się! Jakkolwiek głupio to brzmi! Jestem z bursy, nas zamykali, likwidowali i był ogromny dół w naborze, ale przetrwaliśmy. Teraz myślę o tym z dużą dozą satysfakcji, ale zaraz po takich walkach nie chciało się nic....

Osobiście wierzę, ze należy walczyć do końca... nawet, gdy wydaje się, że nie am szans. A teraz jeszcze szanse są

Wertykal30-11-2015 16:52:17   [#13]

Widzisz :)
Człowiek dopiero jak mu roboty ubędzie, ma czas na lekturę.
Biorę się za Dysforię Kołodziejczyka, jak tylko przyjdzie przesyłka.

 

Wygaszany dyrektor, żywego jeszcze gimnazjum.


post został zmieniony: 30-11-2015 17:02:01
izagim30-11-2015 20:04:39   [#14]

już pisałam, obciążona winą (pracuję w gimnazjum) za system - jest mi tak zwyczajnie, po ludzku smutno! a jeszcze czytam, że Państwo Elbanowscy podpowiadają - wow!

aza30-11-2015 20:54:08   [#15]

https://youtu.be/h16zn0IT248

Ku pokrzepieniu😉

 

Pamiętajcie- wszystko już było

Że Ben Akiba...itd


post został zmieniony: 30-11-2015 20:55:44
Marek Pleśniar30-11-2015 21:02:53   [#16]

i mnie to zdołowało po lekturze tego wątku i kategorycznych oświadczeniach minister...

6 500 dyrektorów, jakieś 150 000 nauczycieli zakładało od zera gimnazja

robili projekty unijne, programy, profilowali swoje szkoły, uczyli się pracować z młodzieżą, pokazali co potrafią gdy Polska poszłą w górę w wynikach badań...

 

jeśli rząd nie odstąpi od swojego planu, uważam że pora na pierwszy prawdziwy strajk w 25-leciu

nie zabawy w "może troszkę się oflagujemy", jak to zwykle było itd , tylko zamknięcie szkół do skutku

mam na myśli wszystkie szkoły podstawowe (w planach - obdarowane piętnastolatkami jako uczniami) i wszystkie gimnazja (po prostu mające być zlikwidowane, ot tak)

 

tylko czy można liczyć na determinację środowiska nauczycielskiego? No i czy można liczyć na związki zawodowe...


post został zmieniony: 30-11-2015 21:06:27
Dorotka N30-11-2015 21:05:00   [#17]

ja się oflaguję! zgłaszam się chętnie

przeczytałam już Dysforię :-)

Magosia30-11-2015 21:26:14   [#18]

Marku- nie można. Niestety.

Podstawówki (nauczyciele i dyrektorzy) oczywiście niektórzy, już liczą, ile godzin im przybędzie.

Gimnazja w zespołach ? Mniej zmotywowane, a nuż władza się obrazi?

Podkulą się ogony, pospuszczają głowy, lęk o stanowisko zamknie usta. 

Sieję defetyzm? 

Mylę się? 

Oby tak było.

Przykro mi. 

 

Magosia30-11-2015 21:28:03   [#19]

Na związki?

Przecież już zapowiedzią likwidacji karcianych godzin kupione prawie, jeszcze się kilka obietnic dorzuci....

Jakieś listopadowe czarnowidztwo mnie ogarnęło, niepodobne do mnie...

cynamonowa30-11-2015 21:34:00   [#20]

związki...mhyyyy....już nam pomogły/"sprzedały" podczas likwidacji przywilejów emerytalnych...

izagim30-11-2015 22:22:31   [#21]

kiedyś czytałam na naszym forum o reformie systemu ( Holandia? nie pamiętam), po wprowadzenie której nauczycielom obniżono wiek emerytalny, ponieważ przeprowadzone badania stwierdziły ,,duuuuuże zmęczenie materiału" - może ktoś to przypomni, ja zwyczajnie po ludzku mam obawy, czy dam radę drugi raz?, brak stabilności, bezsens pracy..... ciągłe kłamstwa o obniżaniu wieku emerytalnego co dla nauczycieli nadal znaczy jego podwyższenie itd .....chory kraj - przykro mi to pisać, ale na tę chwilę tak czuję

Wertykal30-11-2015 22:34:42   [#22]

Wystarczą gimnazja.
Ale skuteczność osiągnęlibyśmy chyba tylko metodą "na górnika".

Kilof w łapę i na sejm.
Jakoś wątpię w determinację środowiska.

Zawsze nas rozgrywano i olewano - a my nic.
Od 20 lat nieustannie zwalnia się nauczycieli (myślę, że poszło to już w dziesiątki tysięcy)  - a my nic.
ZZ ugrywają swoje malutkie gierki naszym kosztem - a my nic.

...

 

Marek Pleśniar30-11-2015 22:37:20   [#23]

ujmę rzecz tak - jeżeli nauczyciele i ich związki stwierdzą że "nie można" to trudno

to niech likwidują im po kolei co chcą

widocznie jest na to zgoda - ciekawi mnie tylko jakimi ścieżkami chadza dziś myśl związkowca czy nauczyciela gimnazjum, jeśli nie zaprotestuje czynnie

 

gosiaz30-11-2015 22:38:33   [#24]

W podstawówkach też nie ma powodów do radości. Tyle przygotowań... i niższe ławki i niskie kibelki.

Zaraz będziemy zwalniać, bo nie przyjdą dzieci. A potem pewnie zatrudniać, bo edukacja ma być wydłużona do 4 lat. Zabiorą art. 42 i nie będzie żadnej pomocy psych. - ped. ani wsparcia w opiece nad dziecmi w świetlicy.

Bezsens. I jak tu planować cokolwiek?

 

bogna30-11-2015 22:43:50   [#25]

Przypomina mi się koszmarny czas - wprowadzanie poprzedniej reformy...

http://isip.sejm.gov.pl/DetailsServlet?id=WDU19990120096

pracowałam wtedy w ponadpodstawowej zmienianej na ponadgimnazjalną:

 - zagrożenie zwolnieniami przełożyło się na fatalną atmosferę w gronie nauczycielskim;

 - zbiorcze klasy dla uczniów niepromowanych - nierealny twór;

 - brak programów nauczania, podręczników,wiecznie trwający  okres przejściowy w egzaminach zawodowych, ...

Oby nie było powtórki z rozrywki :(

 


post został zmieniony: 30-11-2015 22:48:11
Marek Pleśniar30-11-2015 23:29:03   [#26]

bogna, ale to wtedy była reforma..

trudna, nowa, ale był w tym sens - choć zastałe środowisko wolało nic nie zmieniać

rząd jednak wtedy zrobił coś ważnego, co było dowodem intencji ku rozwojowi - musimy przyznać że wreszcie wzrosły znacząco zarobki nauczycieli

przed reformą niejednokrotnie chciałem uciec z zawodu

--

teraz.. gdzie miesiące pracy, gdzie konsultacje, spotkania przybliżające "perfekcyjny plan" z uzasadnieniem?

dorotagm01-12-2015 00:12:47   [#27]

A ja choć wiejska podstawówka: to też pełna rozterek i żalu.

W tej chwili 6 klas + oddział przedszkolny, fajnie funkcjonujemy, blisko domu,

w przyszłym roku do zwolnienia jedna nauczycielka, bo brak I klasy,

potem brak miejsca dla VII i VIII klasy- wszak zrobiliśmy oddział przedszkolny, gabinet wiejski lekarski i bibliotekę wiejską przyjęliśmy pod dach. Gdzie tu miejsce na gabinety przedmiotowe, kasa na wyposażenie, pomoce - ech - przy 10-15 uczniach w klasie!

A potem wydłużenie I etapu, i nauczyciele przedmiotowcy z kwalifikacjami: chemik na 3 h, geograf, biolog, fizyk.

A te tysiące wydane na przyrodę z mojej prywatnej kieszeni, jak i wielu innych przyrodników!

...

Nie chcę myśleć. Nie umiem. Spodziewam się najgorszego. Zamarłam. Jestem wypluta.

A duzi i mali pytają: co będzie?

Pustka.

Żal, ogromny żal.

olaszyma01-12-2015 13:01:59   [#28]

Marku, jestem ze Ślaska i już wcześniej sugerowałam że należy uczyć się walki o swoje od górników. Myślę że tylko ostre działania mogą pomóc. Pytanie: co zrobią związkowcy? Czy zostawią nas jak przy zabieraniu nam praw emerytalnych? Wtedy żaden się nie zająknął się żeby może dopiero zmiana dla tych co mają zaczynać pracę, a dotychczasowi na starych warunkach... Ech żizń...

A tak jeszcze dodam - w kilku miejscach na tym forum to już pisałam.: 21 listopada sprawiliśmy sobie sztandar - dla gimnazjum, które już za chwilę może przestać istnieć. Kiedy po wyborach sprawa "wygaszania" zaczęła być głośna to nasza uroczystość była już w dalekim stadium przygotowań, sztanfdar prawie gotowy,więc impreza się odbyła, wszyscy nam gratulowali mówili o patriotycznym wychowaniu młodzieży a mnie chciało się płakać. Myślałam czy nie zaprosić na uroczystość posłów wiadomej opcji ale nie zrobiłam tego. Wiem jednak, jeżeli sprawa potoczy się tak jak MEN zapowiada to pojadę z tym nowym sztandarem do Warszawy i zapytam jak maja sumienie zrobić coś takiego i przekreślać lata naszej pracy

Marek Pleśniar01-12-2015 13:13:24   [#29]

postawa związków mnie dziwi (i nie dziwi - ale nie rozwinę myśli publicznie)

ale mi nie chodzi o palenie opon i rzucanie cegłą..

od tego są strajki (ale i marsze tysz;-)

olaszyma01-12-2015 13:24:54   [#30]

Rozumiem, nie mam na myśli palenia i rzucania, ale raczej masowość i determinację tej grupy zawodowej. Pytanie czy swoje cele osiągnęliby bez palenia i rzucania kostka brukową?

Jaką my mamy możliwość nacisku? Strajk w terminach egzaminu gimnazjalnego? 

Wertykal01-12-2015 13:31:04   [#31]

Czy można rozszerzyć działalność OSSKO o działalność ZZ?
W końcu też jesteśmy jakąś grupą zawodową.

A swoją drogą wzruszyłem się gdy przeczytałem, że Ministra AZ jest "menedżerem oświaty".
Niestety moje wzruszenie trwało dość krótko...

AsiaJ01-12-2015 13:59:20   [#32]

jestem za współpracą z zz w przedmiotowej kwestii

mika01-12-2015 14:37:59   [#33]

Też pracuję w gimnazjum, chociaż jesteśmy w zespole, ale to zespół szkół niepublicznych, więc może nie być dobrze. Myślę, że praca z nieuchronna wizją końca może być bardzo trudna, frustrującą i demotywująca, jednak uważam, że warto wytrwać z godnością i dbałością o innych. Oczywiście, że się boimy, ale boją albo będą się bali nasi uczniowie, rodzice, nauczyciele i nasze "wyplucie oraz pustka" mogą skalować te nastroje.

Jestem przekonana, że kadra gimnazjów w tym dyrektorzy to mądrzy, dobrze przygotowani do zawodu ludzie i znajdą siłę, żeby przetrwać ten trudny czas. Czego Wam i sobie życzę.

 

AsiaJ01-12-2015 22:12:33   [#34]

tak sobie myślę, że to jak pacjent z diagnozą w chorobie terminalnej... ;(

nie jest dobrze,

nie czuję radości,

nie patrzę z ufnością w edukacyjną przyszłość,

mimo, że reprezentuję LO i jestem celem,

który ma uświęcić środki...

maeljas02-12-2015 19:47:16   [#35]

nasza dyrektor Wydziału Oświaty i Wychowania jest przeciwna zamykaniu gimnazjów

 

mąż ww jest posłem z ramienia PIS....

Malgos10102-12-2015 22:01:45   [#36]

Nie zabieram głosu często na forum, ale myślę podobnie, jak autorka postu. Moi nauczyciele mówią, że podcięto im skrzydła, a te "skrzydła" - możecie mi wierzyć - mieliśmy szeroko rozciągnięte, pracowaliśmy bardzo ciężko, żeby nasze gimnazjum było takie, jak sobie wyobrażamy dobrą szkołę. I teraz co? Zamkną nas??? jesteśmy samodzielnym gimnazjum, a więc na pewny odstrzał. Nie wiem, co mówić pracownikom mojej szkoły. Wiemy też, że samorządy są przeciwne planom MENu. ZNP głośno też protestuje (ale czy coś zrobią konkretnego?), ale już Solidarność nauczycielska niekoniecznie. To nas bardzo niepokoi. No i jak w tej sytuacji pracować teraz "normalnie"? Czy ktoś z tych potencjalnych decydentów ma tego świadomość, że już narobił dużo złego?Szkoda słów...

Na pewno musimy protestować, ale też "edukować społeczeństwo", aby ludzie zrozumieli, dlaczego m. in. likwidacja gimnazjów to bardzo zły i brzemienny w skutkach pomysł. TYle :))

hania02-12-2015 23:01:25   [#37]

olaszyma: "Pytanie: co zrobią związkowcy? Czy zostawią nas jak przy zabieraniu nam praw emerytalnych? Wtedy żaden się nie zająknął się żeby może dopiero zmiana dla tych co mają zaczynać pracę, a dotychczasowi na starych warunkach... Ech żizń..."

 

błagam - skąd masz takie informacje, że nikt się "nie zająknął"? osobiście jechałam po nocy wte i wewte na manifę.....

związkowcy mogą chcieć nawet strajk....

ale - wiecie, że istnieje coś takiego jak ustawa o sporach zbiorowych i strajk wg niej....

ech....

Marek Pleśniar03-12-2015 08:03:35   [#38]

haniu... Może i związki gdzieś tam ... posyłają ludzi w te i wewte, ale ja siedziałem jakoś na początku października przy stole z Waszą i tą drugą wierchuszką i nowymi ... siłami

jeden zz całkowicie popiera zmiany i idzie ręka w rękę z nowym rządem z uśmiechami i rewerencją (ciekawe jak to "związkowe" zachowanie sobie wytłumaczy 200 tys nauczycieli gimnazjów?), drugi związek.. troszkę narzeka pod wąsem.... ale generalnie się nie rwie z niczym

(nb. byłem jedynym co spytał "ale po co"? Po co to robicie?)

tak więc my tam nie widzimy co związki robią

znowu manifę?

izael03-12-2015 09:36:24   [#39]

haniu, takich jak Ty, to ze świecą szukać

a ja patrząc z perspektywy swojej... niestety widzę to, co olaszyma i Marek

:(

 

Marek Pleśniar03-12-2015 09:48:48   [#40]

wy, związki zawodowe, jesteście jedyną siłą która może protestować jawnie i prawnie

to wy macie ochronę związkową i ustawy

przyszła może pora udowodnić że ta ochrona za coś się należała....


post został zmieniony: 03-12-2015 09:50:03
hania03-12-2015 16:11:03   [#41]

potrzebuję się odchudzić - może pora na głodowy ( ja też gimnazjum)

a ustawa o sporach zbiorowych pozwala na spór z... pracodawcą

i o co się mamy spierać z dyrektorem gimnazjum? o to że RAZEM chcemy, żeby nie majstrowano przy gimnazjach?

Marek Pleśniar03-12-2015 17:25:48   [#42]

wiesz doskonale że nie mówię o Tobie tylko o wierchuszce, która ma swoje możliwości ogólnopolskie

jakoś górnicy mogą, pielęgniarki nawet też

cynamonowa03-12-2015 18:54:34   [#43]

...a wczoraj nawet celnikom przywrócili "stare zasady"

grzezale03-12-2015 22:14:00   [#44]

do #38 i nie tylko. Marku, dziękuję CI za tak otwarte postawienie sprawy. Sądzę, że "moi" pracownicy zastrajkują. Ja na pewno. Pierwszy raz w karierze zawodowej ( w większości na "stołku" ;)). Wspaniałe stanowiska opracowało OSKKO. Wieszam je na stronie internetowej szkoły żeby upowszechnić. Może i inne szkoły to zrobią? W mediach ciężko się będzie z tym przebić, ale w sieci pójdzie. Łatwo nie będzie. Wyciągną nam znowu 18 godzin, url. zdrowotne i co tam jeszcze. Sądzę więc, że na temat miejsc pracy lepiej zbyt mocno się nie wypowiadać, ale merytoryka pedagogiczno - organizacyjna super.

dota c05-12-2015 01:53:24   [#45]

Trzeba realia wziąć pod uwagę. Nie wszystkie gimnazja (nie wszyscy nauczyciele gimnazjów) chcą, aby gimnazja zostały :(


post został zmieniony: 05-12-2015 01:54:14
Karolina05-12-2015 09:32:44   [#46]

szczególnie z zespołów szkół - potwierdzam :( , zbierałam podpisy i nie każdy chciał

Adaa05-12-2015 09:36:14   [#47]

a może zakodowane jest w nas (Jan Grzegorczyk):

Pier­wsze: nie myśl!

Dru­gie: jeśli myślisz, nie mów!

Trze­cie: jeśli mówisz, nie pisz!

Czwar­te: jeśli piszesz, nie podpisuj!

Piąte: jeśli pod­pi­sujesz, nie dziw się.

Karolina05-12-2015 09:40:08   [#48]

dobre.... pewnie w wielu wypadkach tak jest

Daniel120807-12-2015 12:19:30   [#49]

Kolejny rok szkolny będzie moim ostatnim w drugiej kadencji. Czytam to co tu napisane, mam swoje przemyślenia, bardzo różne. Ten czas dał mi wiele do myślenia. Wiem, że jako dyrektor nie jestem człowiekiem którego nie można zastąpić. Jestem dobry jak jestem na stanowisku, jak mnie nie będzie to ten kolejny ktoś też będzie dobry a może nawet powiedzą, lepszy......... Jak się człowiek czuje wypluty, zmęczony, to chyba najlepszym rozwiązaniem jest oddanie pola innym. Wniosą świeżą krew, świeże powietrze. Chyba nie ma nic gorszego dla szkoły, placówki właśnie jak zrezygnowany, zmęczony dyrektor...........

ReniaB10-12-2015 09:38:20   [#50]

To nie tak Danielu, mnie ten wątek przygnębia, ale z drugiej strony rozumiem ludzi którzy tu piszą , ich frustrację i poczucie potraktowania przedmiotowo. Wierzę, że wszyscy dyrektorzy, którzy są zdołowani odnajdą pałera do pracy, jak zwykle w kontaktach z dziećmi, w odpoczynku, w dystansie i w spokojnym pomyśleniu o co mi w życiu chodzi

 A poza tym jeszcze ostateczna decyzja nie zapadła i warto powalczyć; tych , którzy widza sens w pracy gimnazjów nie jest wcale tak mało

strony: [ 1 ][ 2 ][ 3 ]