nauczyciel mianowany przebywa na długotrwałym zwolnieniu lekarskim , w tym roku szkolnym miał ograniczenie do 16/18 zgodę wyraził na rok 2014/2015  , od września sytuacja się powtórzy , czy mogę wysłać pocztą ograniczenie , bo wiem ,że nie wróci , co robić ...

Dlaczego "nie wróci"?

od 2 miesięcy jest na zwolnieniu i taką przyjęła strategię , zwolnienie od psychiatry , bo internista już nie chciał dać

Wyślij  ograniczenie. Za potwierdzeniem odbioru.

ograniczenie, to jest propozycja -> czyli można ją złożyć zawsze i w dowolnej formie -> zatem lepiej nie wysyłać tylko złożyć ją np. przez telefon

jak n-lka zechce skorzystać to się pofatyguje do szkoły by wyrazić zgodę lub przyśle pismo wyrażające zgodę, a jak odmówi...no to cóż... będziesz się zastanawiać pod koniec kwietnia czy wręczać wypowiedzenie... :-?(

Ile czasu ma nauczyciel na wypowiedzenie się w sprawie złożonej mu propozycji ograniczenia zatrudnienia? Propozycję dostał na piśmie w maju i do tej pory nie podjął decyzji. Czy jeśli nie wyraził zgody na ograniczenie, to rozwiązuję z nim stosunek pracy? Czy jeśli nie odmówił, to znaczy, ze przyjmuje ograniczenie? Mam problem, bo w piśmie nie określiłam terminu odpowiedzi.

Może jakaś podpowiedź. Proszę :)

trochę to za późno, bo termin majowy minął.

teraz jak nie wyrazi zgodny na ograniczenie to trzeba dać wypowiedzenie ale stosując skrócony okres wypowiedzenia, co wiąże się z wypłatą odszkodowania za 1 miesiąc.

W piśmie majowym zaproponowałam ograniczenie (art 22 KN). Napisałam, że jeśli wyraża zgodę, to będzie pracować w

mniejszym wymiarze z proporcjonalnie mniejszym wynagrodzeniem a jeśli nie wraża zgody na ograniczenie, to stosunek

pracy zostanie rozwiązany za trzymiesięcznym wypowiedzeniem czyli z dniem 31 sierpnia (art 20 KN). Nauczyciel podpisał i

odebrał to pismo - czyli przyjął do wiadomości. Nie wypowiedział się jednak do tej pory czy wyraża zgodę na

zaproponowane ograniczenie czy nie. W piśmie nie podałam daty do kiedy ma się ustosunkować do mojej propozycji i mam

teraz problem.

no i właśnie. Zatem trza go dopytać czy wyraża zgodę i niech na tym piśmie to napisze, a jeśli nie wyraża to jak w  [#08] napisałem

nie całkiem, bo pismo to można potraktować jako wypowiedzenie stosunku pracy (w razie braku zgody), gdyż najważniejszą rzecz ono zawierało

jeśli nie przeprowadziłaś konsultacji związkowych (o ile miałaś taki obowiązek) oraz nie pouczyłaś o możliwości odwołania, to są to jedynie wady formalne wypowiedzenia, ale nie zagrażają one jego skuteczności (jak zresztą żadne inne wady) -> z takich powodów sąd raczej do pracy nie przywraca, w  najgorszym wypadku zasądza odszkodowanie

czyli musisz rozważyć, które rozwiązanie jest dla Ciebie lepsze z różnych powodów i wg tego postąpić

Dziękuję Rzewo, trochę mnie podniosłaś na duchu.