Wydawnictw oferuja dla sp i gim j.niemiecki i j.angielski. Co zrobić, gdy uczymy również innych języków( francuski, hiszpański)??

Jak rozlicza się dotację, gdy nie wszystkie podręcznik są jednego wydawnictwa?

Czy możemy zamówić wszystkie podręczniki z jednego wydawnictwa, a jeden z innego? Znalazłam inf, że nie wszystkie podręczniki muszą być z tego samego, ale, czy nie jest to kłopot w rozliczeniu? Czy wydawnictwa chcą  sprzedawać zamiast 10 książek  tylko 9? Nie ogarniam tematu. Napiszcie coś na ten temat, może rozjaśni mi się w głowie!!

Dyskusja o podręcznikach jest w wątkach

http://oskko.edu.pl/forum/watek.php?w=54475&ux=8926&pst=21#pst21

http://oskko.edu.pl/forum/watek.php?w=53236&ux=8926&pst=152#pst152

Nie musisz zamawiać podręczników z jednego wydawnictwa (chociaż wydawnictwa tak by chciały). Niektóre wydawnictwa podają ceny poszczególnych podręczników, inne czekają (nie wiem tylko na co).

Tak, pamiętam ten watek. Jednak nie wiem jaka jest odpowiedź na pytanie: W ofertach "pakietowych" wydawnictwa nie podają cen jednostkowych, pakiet podręczników do wszystkich przedmiotów za kwotę dotacji na ucznia. Czy ktoś z Was próbował już rozmawiać z jakimś wydawnictwem na ten temat? Że bierzecie tylko 9 z 10 książek- ile to kosztuje? Czy przypadkiem nie podana zostanie taka kwota, że reszta z niej nie wystarczy na jakikolwiek inny podręcznik z innego wydawnictwa? Nie wiem, czy jasno tłumaczę to, co mnie nurtuje??

Przepraszam, niejako odpowiedziałaś na moje zapytanie, niedokładnie wczytałam się w Twoją odpowiedź.

Ja mam ten sam problem, o którym pisze ddorota. Moje zespoły przedmiotowe wybrały ofertę. Jeden z nauczycieli (zajęcia komputerowe) realizuje program nauczania, który nie wymaga podręcznika. Zatem nie zamawiamy go z tego konkretnego wydawnictwa. Jaka zatem kwota? Co z ewentualną nadwyżką? Szkoda, że nie mogę jej "przesunąć" na ćwiczenia - za 24,75 nie zamówię wszystkich ćwiczeń - niestety...

O ile pamiętam sprzed roku- na  materiały (wieloletnie) możesz "nadwyżkę" wydatkować. Na ćwiczenia (jednoroczne) zdaje się nie.

"u nas" wydawnictwa zaczynają cwaniaczyć...pakiet zmieści się w refundowanej kwocie ale o dziwo nie znają cen pojedynczych podreczników

no cóż, wydawnictwa kombinują jak z tego torciku wyrwać największy kawałek :(

to zdaje sie podpada pod praktyki monopolistyczne o w razie interwencji UOKiK może załatwić nawet spore wydawnictwo

tak chiba pisałem onegdaj :-)

To jest rynek, jeśli wydawnictwu nie zależy na sprzedaniu kilku pozycji z pakietu, to wybiorę podręcznik z innego wydawnictwa, niech decydują czy chcą zarobić czy nie.

Trwa przepychanka pomiędzy dyrektorem a wydawnictwem, ja powtarzam przedstawicielom, którzy do mnie przychodzą, że bez cen poszczególnych podręczników nie będę z nimi rozmawiać.

Ewentualna nadwyżkę można przeznaczyć np. na zakup atlasów, zbiorów zadań, słowników (czyli na materiały wieloletnie).