Forum OSKKO - wątek

TEMAT: Przedsiębiorczość w gimnazjum
strony: [ 1 ]
robson26-01-2015 10:44:11   [#01]

Moje zdanie jest takie, że powinno się zmienić program nauczania i wprowadzić przynajmniej trzy godziny zajęć z przedsiębiorczości już od pierwszej klasy gimnazjum. Ważny byłby program nauczania dostosowany do wieku. Uważam, że szkoła nie uczy przedsiębiorczości. To jak ten przedmiot jest prowadzony w w liceum woła o pomstę do nieba. Znaczna część uczniów wchodząc w dorosłe życie i mając podejmować różne decyzje doznaje szokowego spotkania z zarabianiem pieniędzy i podstawową edukacją finansową. O wyliczeniu kredytów i podejmowaniu w tej sprawie decyzji to już nie ma co mówić. Większość nie wie skąd się biorą pieniądze, kto płaci za drogi, parkingi, mają mgliste pojęcie o czymś takim jak tzw. dobro publiczne lub pieniądz publiczny. Efekt? Frankowcy i ich wołanie pomocy od państwa. Jak dziesięć lat temu mówiłem koledze, że powinno się brać kredyt tylko w miejscowej walcie to śmiał się i uważał że złapał byka za rogi. No to go teraz ten byk sponiewierał. 

Coś z tym trzeba zrobić bo jest zapotrzebowanie na taką wiedzę ale jej jakość jest marna. Jak od dorosłej osoby słyszę, że ktoś da itd to mi się coś w kieszeni otwiera. Moim zdaniem jest to temat do poważnej analizy. Co Wy na to?

eny26-01-2015 16:26:45   [#02]

Mam podobne spostrzeżenia... Problem w tym, że pp to w ocenie wielu taki "kmiotek" i po co się do niego przykładać. Ważne są przedmioty maturalne, tudzież egzaminacyjne...

Drugi problem to jakość kształcenia w tej materii. Przedmiot prowadzony jest często przez źle przygotowanych nauczycieli, którzy swoją wiedzę opierają jednie na 1-rocznych studniach podyplomowych (często marnej jakości)

Obserwuję to od wielu lat...

Nie będzie lepiej jak ekonomista z krwi i kości, po studiach ekonomicznych NIE MA KWALIFIKACJI DO NAUCZANIA PP ( w myśl przepisów)

AnJa26-01-2015 18:12:13   [#03]

nie wiem, co zmienilo się- ale wg jakiego przepisu nie ma tych kwalifikacji?

bo u mnie uczyli wlasnie tacypo studiach ekonomicznych  i albo zatrudniałem niezgodnie z przepisami albo coś się zmieniło?

z tym, że ja akurat uważam, że ekonomista z krwi i kości to także z doswiadczeniem- nawet jeśłi to tylko był sklepik i upadł na dodatek

jmz26-01-2015 21:09:56   [#04]

A czy wiecie, ilu przedmiotów uczy się gimnazjalista? I jeszcze religia, wdż, profilaktyka, etyka,  bhp? Dodanie przedsiębiorczości, edukacji ekonomicznej, prawnej itd. nic nie pomoże.  Kto będzie nauczał? W pól roku każdy "zrobi" kwalifikacje (ze wszystkiego) i bedzie jak było? Może za dużo wszystkiego i zamiast cos dokładać, może coś ująć?

robson26-01-2015 21:55:57   [#05]

No to może warto coś w tej ilości przedmiotów zmienić? Może dać jakąś możliwość wyboru? To temat do rozmowy. Zgadzam się z eny. To powinno być jakoś inaczej zorganizowane bo nauczyciel po studiach podyplomowych nie ma pojęcia o przedsiębiorczości. Podobnie jak nauczyciel - doradca zawodowy bez praktyki. 

Problem jednak istnieje, bo ludzie po studiach (nie po szkole średniej lub gimnazjum!) nie mają pojęcia o finansach. W wieku gimnazjalnym uczniowie chcą się już na te tematy dowiedzieć czegoś więcej. Ja mam pewien pomysł na warsztaty z przedsiębiorczości i zobaczę, jak to wypali.

UWAGA!
Nie jesteś zalogowany!
Zanim napiszesz odpowiedź w tym wątku, zaloguj się!
Dopiero wtedy będziesz mógł/mogła wysłać wprowadzony komentarz na forum.
Jeśli nie masz jeszcze założonego konta na forum, załóż je.
Logowanie i/lub zakładanie konta.

strony: [ 1 ]