Forum OSKKO - wątek

TEMAT: czy popieramy ocenę opisową, czy autonomiczną decyzję szkoły?
strony: [ 1 ]
Marek Pleśniar18-12-2014 15:46:06   [#01]

ponieważ ocena opisowa zyskała sobie sojuszników zdeterminowanych by ocena opisowa byłą obowiązkowa w klasach młodszych, a nie w zależności od decyzji szkoły, proszę o odrębną dyskusję na ten temat

Nasi sojusznicy w wielu sprawach - Centrum Edukacji Obywatelskiej dostarczyli nam poniższe stanowisko PAN:

 

Stanowisko Komitetu Psychologii PAN
w odniesieniu do inicjatywy „Dziecko bez stopni”

Komitet Psychologii PAN popiera ideę „Dziecko bez stopni”, wyrażoną przez powstałą
przy Centrum Edukacji Obywatelskiej w Warszawie Koalicję Osób i Instytucji w Sprawie
Nowelizacji Ustawy o Systemie Oświaty.
Koalicja ta podjęła starania, by w pierwszym etapie edukacji szkolnej, czyli w klasach I–III,
wprowadzić zasadę bieżącego oceniania uczniów poprzez tzw. oceny opisowe, czyli oceny
pomagające dziecku się uczyć, dające mu wartościowe informacje zwrotne. Inicjatywa
stanowi reakcję na rządowy projekt zmian w ustawie o systemie oświaty, który zakłada
prowadzenie przez nauczycieli pierwszego etapu edukacji szkolnej oceniania bieżącego
według skali i w formach określonych w statucie szkoły. Wprawdzie ustawa ma dopuszczać
możliwość stosowania oceny opisowej, ale będzie to wymagać zgody rady pedagogicznej
szkoły i zmiany statutu szkoły, co w praktyce może nadal oznaczać ocenianie dziecka
w trakcie semestru jedynie według stopni.

Ocena ze strony nauczyciela odgrywa swoją formatywną rolę, czyli jest prorozwojowa, tylko
wtedy gdy dostarcza dziecku informacji pomagających mu się uczyć, a więc umożliwia
(1) uświadomienie sobie, co robi dobrze, a co źle, (2) zrozumienie istoty popełnianych
błędów, (3) wskazuje drogi poprawy, ale przede wszystkim (4) wskazuje, w czym dziecko
jest kompetentne, co osiągnęło dzięki swemu wysiłkowi. Taki sposób oceniania wzmacnia
wytrwałość uczącego się dziecka, buduje jego poczucie sprawstwa, w tym odpowiedzialności
za własne działania, a w efekcie kształtuje zdolność samoregulacji, tak ważną w kolejnych
etapach kształcenia oraz w życiu.
Ocena według stopni, szczególnie gdy jest jedyną albo najczęstszą formą oceniania, nie niesie
ze sobą prorozwojowej informacji zwrotnej dla dziecka, w głównej mierze służy
porównywaniu dzieci ze sobą. We wczesnym etapie edukacji, kiedy dzieci dopiero opanowują
różne strategie uczenia się, nie pomaga im w tym procesie, a w przypadku dzieci
natrafiających na różnorodne trudności w uczeniu się może hamować ich motywację i być
wręcz źródłem ich bezradności.
Ocenianie opisowe może początkowo być uciążliwe dla nauczyciela, ale niesie ze sobą cenne
dla niego informacje. Pomaga mu w dobieraniu trafnych do potrzeb dzieci metod
wspomagania ich rozwoju, szczególnie w zakresie strategii uczenia się, metod pomocy
w sytuacjach doświadczania przez dzieci trudności w uczeniu się, a także metod rozwijania
ich specjalnych zdolności i talentów.
[Stanowisko Komitetu Psychologii PAN w odniesieniu do inicjatywy „Dziecko bez stopni” zostało
przyjęte na zebraniu plenarnym w dniu 27 listopada 2014 roku w Warszawie]

 

Koalicja walcząca o tę ocenę  http://www.dzieckobezstopni.pl/node/36

--

stanowisko PAN i koalicji niweluje autonomię szkoły w tej sprawie, ale - zdaniem koalicji służy uczniom

a co my na to?

Marek Pleśniar18-12-2014 16:28:34   [#02]

powiem od razu o co chodzi w sprawie, moim zdaniem. Spotkałem się przedwczoraj z przedstawicielem koalicji i pozostaliśmy w kwestii autonomii szkoły przy przeciwnych zdaniach - tzn autonomia jest jego zdaniem mniej ważna niż dobro ucznia, pojmowane jako prawo do oceny opisowej - którą koalicja uważa za lepsza od oceny stopniem

Pozostaje jednak sprawa CELU oceniania

moim zdaniem sama opisowa ocena nie jest wartością samą w sobie,

powinna ona zawierać informacje służące lepszemu uczeniu się uczniów - czyli realizować zasadę oceniania kształtującego

 

Gdyby uzyskać zgodę stron co do takiej oceny, wtedy może warto poprzeć ocenę .. 

no właśnie jaką?

opisową?

formatywną?

a może ocena stopniem opatrzona wyjaśnieniami ustnymi to też coś takiego?

 

radźcie proszę

Dorotka N18-12-2014 17:37:24   [#03]

Bardzo bym chciała autonomii szkoły w zakresie oceniania efektów kształcenia, ale rozumiem obawy, że zniknie ocena opisowa w edukacji wczesnoszkolnej.

Znam świetne przykłady ocen opisowych i takie, gdzie praktycznie każde dziecko miało/ma dosyć podobną.

To wszystko - jak zwykle - zależy od człowieka, który będzie chciał wspierać dziecko/ucznia w jego procesie uczenia się lub nie.

Mam ambiwalentny stosunek do życia szkolnego bez oceniania w ogóle - najbardziej bym chciała ocenę opisową dla każdego, ale aż taką idealistką nie jestem. Nie wierzę, że wszyscy nauczyciele zrobią to zgodnie ze sztuką. Z kolei życie nasze jednak nie jest wolne od ocen i jeśli mamy przygotować młodego człowieka do życia to nie możemy udawać, że ocen w naszym życiu nie ma. Ba - jest w ich życiu dorosłym wiele. 

Jeśli Marku mówisz, że ocenianie kształtujące to mówię tak - super. Ale wtedy powinniśmy pracować zgodnie ze strategiami efektywnego uczenia się. Jest dużo lepiej w tej kwestii, ale dalej nie jest to powszechne :-)

Wracając do meritum - żal mi uczniów przyzwyczajonych do oceniania opisowego (wierzę, że prawidłowego) w klasach I-III, kiedy zderzają się z brutalną rzeczywistością klasy IV i dalej...

Nie wiem, co radzić.

Jednak warto robić wszystko, by uczniowi było dobrze się uczyć.

Marek Pleśniar18-12-2014 17:58:36   [#04]

ale tu n ie chodzi o ryzyko że gdzieś opisowe oceny znikną. Pomysłodawcom zmiany chodzi o zmuszenie WSZYSTKICH do oceniania opisowego

Ja jestem przeciw, ale byłbym za, gdyby nie było mowy o ocenie opisowej a o kształtującej:-)

Leszek18-12-2014 18:54:59   [#05]

jestem osobiście przekonany do inicjatywy i dlatego dołączyłem jako osoba fizyczna

do koalicji „Dziecko bez stopni”

pozdrawiam

Jacek Strzemieczny18-12-2014 20:28:29   [#06]

Marku, dzięki za ten wątek i opinie psychologów z PAN

Tak, CEO i koalicji nie chodzi o ocenę opisową. To tylko określenie formy. Uczniom potrzebna jest taka, która pomaga się uczyć. Ocenianie, które daje informacje o których Komitet Psychologii PAN napisał. 

 

 

 

ola 1318-12-2014 20:41:02   [#07]

Jestem za, ale boję się jednego, że Sprawdzian przejmie władzę nad edukacyjną ścieżką dziecka. Będzie decydował o jego losach.

Jak to się uda, to będzie się działo, bo jak tu promować dzieciaki bez ocen, albo raczej jak ich nie promować. :)

Sama będę musiała przemodelować swoje myślenie, bo ocenianie stopniem jest pójściem na łatwiznę. Masz cztery jedynki i dwie poprawne - ale co z tego wynika? Tak sobie dywaguję przedświątecznie. :)

Magosia18-12-2014 22:00:34   [#08]

W 2006 roku pisałam :

"...marzy mi się szkoła bez stopni, w której  uczeń  we własnym tempie dostosowanym do intelektualnych i środowiskowych umiejętności po prostu się uczy, rozwija, zdobywa nowe umiejętności. I procesu myślowego nie blokuje mu stres objawiający się pustką w głowie, bólem brzucha, w skrajnych przypadkach fobią szkolną. Marzy mi się szkoła,   w której  nauczycielowi nie przyszłoby nawet do głowy powiedzieć: postawiłem dzisiaj dziesięć jedynek w III a…. Bo tak naprawdę o czym to świadczy?" ( M. Nowak "noworoczne marzenia" DSz 1/2006)

Powoli marzenia mają szanse się spełniać? Doczeka tego mój (potencjalny- póki co) wnuk?

Podobnie jak Leszek poparłam koalicję "Dziecko bez stopni" , bo...:

Autonomia szkoły jest bardzo ważna, ale pewne zmiany trzeba- moim zdaniem- prowokować prawnie. 


post został zmieniony: 18-12-2014 22:01:21
slos19-12-2014 06:53:46   [#09]

Podobniem jak Leszek uczynił...

izael19-12-2014 09:31:19   [#10]

także poparłam koalicję i jestem za tym, by oceniać bez stopni

 

ale...

mam dużo obaw związanych z wprowadzeniem tego zapisu, by to był obowiązek i jedyny sposób oceniania

bo...

szkoły nieprzygotowane i w oporze będą pozorować takie ocenianie i to nie dlatego, że to są złe szkoły, że im się nie chce, ale dlatego, że nie będą na to przygotowane i nie będą widziały sensu takiej "biurokratyzacji" kontaktu z dzieckiem, bo ocenianie cyfrą jest szybkie

bo...

czy na pewno słuszne jest przekonanie, że szkoły/nauczyciele, którzy nie są zwolennikami tego rozwiązania, to robią źle dzieciom? mam poczucie, że nie zawsze

Dorotka napisała: To wszystko - jak zwykle - zależy od człowieka, który będzie chciał wspierać dziecko/ucznia w jego procesie uczenia się lub nie.

i całkowicie się pod tym podpisuję, a dla mnie to oznacza, że trzeba zainwestować energię w ludzi i zmiany tam powinny się odbywać, a nie do końca tę zmianę wprowadzi przepis

albo inaczej - zmieńmy przepis, ale pod warunkiem, ze pójdą bardzo szeroko zakrojone działania systemowe - szkolenia, warsztaty dla każdej szkoły

 

Magosiu, napisałaś: marzy mi się szkoła bez stopni, w której  uczeń  we własnym tempie dostosowanym do intelektualnych i środowiskowych umiejętności po prostu się uczy, rozwija, zdobywa nowe umiejętności. 

to bardzo piękne i mam podobne marzenia, ale czy szkoła, która na końcu drogi ma sprawdzian i udział w rankingu i parcie na wynik liczony w punktach, stanie w takim rozkroku i pozwoli uczniowi rozwijać się we własnym tempie, bezpiecznie, bez niepotrzebnego docisku...i czy ocena opisowa to zagwarantuje? 

 

poparłam koalicję, bo wierzę w to, że to jest dobre dla dziecka, ale także dlatego, że mam nauczycieli, z którymi wspólnie jesteśmy w stanie wprowadzić tę zmianę (choć nie bez oporu), ale w naszej szkole są pieniądze na doskonalenie i wiem, gdzie mogę znaleźć dobrych trenerów, którzy nas przygotują do innego oceniania... a każda szkoła będzie miała taki komfort? czy raczej zostanie z sama przepisem "dobrym dla dzieci"?

tak przed świętami, na fali różnych listów i opinii, rozpisałam się

 

ewa19-12-2014 10:29:31   [#11]

fajnie,że się rozpisałaś, bo właściwie mogę się już tylko podpisać pod tym, taki dwujgłos napisałaś i tym sposobem ja mogę się już tylko podpisać pod nim 
obaw dużo, ale... :-))

Marek Pleśniar19-12-2014 11:20:01   [#12]

iza dobrze oddaje to co i ja czuję w tej sprawie

Rycho19-12-2014 11:48:48   [#13]

też się zgadzam z tym co Iza napisała.

zwłaszcza z tym:

mam dużo obaw związanych z wprowadzeniem tego zapisu, by to był obowiązek i jedyny sposób oceniania

bo...

szkoły nieprzygotowane i w oporze będą pozorować takie ocenianie i to nie dlatego, że to są złe szkoły, że im się nie chce, ale dlatego, że nie będą na to przygotowane i nie będą widziały sensu takiej "biurokratyzacji" kontaktu z dzieckiem, bo ocenianie cyfrą jest szybkie

nie wiem czemu stało się już w naszej rzeczywistości tradycją, że jak chcemy wprowadzać jakąś systemową zmianę, to bardzo się staramy, by działa się ona od du..y strony.

Czemu nie można przeprowadzić tej zmiany wspólnie z doskonaleniem nauczycieli. Nie wprowadzić do tego sytemu obowiązkowego komponentu pod nazwą "ocenianie wspierające ucznia" i przygotować solidnie nauczycieli do tej zmiany.

I dopiero potem nakazać stosowanie.

Boję się, że to, co Iza na ten temat napisała w drugim zdaniu jest łagodnym bardzo opisem możliwych zachowań nauczycieli w sytuacji gdy zostaną przepisem zmuszeni do stosowania takiego sposobu oceniania.

I znów wylejemy dziecko z kąpielą oraz będziemy się dziwić i pomstować, że nie wyszło. I jacy to nauczyciele niedobrzy, bo nie chcą wspierać dziecka i bojkotują tak wspaniałe rozwiązania.

Czyli co? Przygotowujcie się powoli do tego, że jakoś to będzie.

Znów :-(


post został zmieniony: 19-12-2014 11:49:23
Ala19-12-2014 12:20:08   [#14]

ja też mam wiele obaw ale:

- żeby coś się zadziało trzeba o tym rozmawiać

- żeby ludzie coś robili to muszą się tego nauczyć

- i żeby chcieli to robić to muszą widzieć tego sens

więc popieram to co wyżej :)

i ocenianie stopniem wcale nie jest łatwiejsze no chyba, że ktoś to całkiem bezrefleksyjnie robi :(

do stopni jesteśmy tak przywiązani, że nawet do głowy nam nie przychodzi rozstanie.....

DYREK19-12-2014 18:23:46   [#15]

należy przekonywać nauczycieli, aż ocena bieżąca cyfrowo-znaczkowa  zostanie odłożona do lamusa 

przy przymusie prawnym pojawią się gotowce z  wyrażeniami oceniającymi (komputer metoda wytnij - wklej lub e-dziennik z zaznaczeniem wybranego wyrażenia -> można to już zaobserwować przy obecnych ocenach opisowych)

 


post został zmieniony: 19-12-2014 18:24:41
AsiaJ19-12-2014 19:36:34   [#16]

A czy nie zauważyliście, że polskie szkoły nigdy nie były i nadal nie są przygotowane na zmianę, 

zmianę systemową, wprowadzaną równym frontem?

A mimo to, parę rzeczy się nam udało:-)

Taka sytuacja byłaby pożądana i modelowa i pozostaje w sferze marzeń. 

Myślę też, że nawet systemowe szkolenia nie zagwarantują jakości wprowadzanych zmian.
Stworzą lepsze możliwości, owszem, ale tylko tyle lub aż tyle.

I wiem, że czasem trzeba coś nakazem i sposobem,...bo my Polacy i my nauczyciele nie lubimy zmian, choć zmiana jest tym, co się najczęściej zdarza w edukacji;-)

rzewa21-12-2014 10:04:16   [#17]

a może tak i jedno i drugie?

czyli zostawiamy stopnie ale wprowadzamy konieczność opisywania (z zachowaniem kryteriów ustalonych w statucie) -> tak jak w ocenie pracy n-la

Stefan Wlazło12-01-2015 12:02:59   [#18]

Oczywiście strategia oceniania kształtującego, w "Dyrektorze Szkoły" ukaże się mój tekst optujący za zastąpieniem oceny cyfrowej oceną opisową, wraz z propozycją,jak to czynić bez straty czasu nauczyciela.  Można by tez zastąpić ocenę końcową na świadectwie wprowadzeniem sformułowań: uczeń  opanował podstawę programową w zakresie zawężonym lub uczeń opanował podstawę programową w zakresie podstawowym lub uczeń opanował podstawę programową w zakresie rozszerzonym. Na pewno bardziej wiarygodna informacja niż stopnie na świadectwie w skali 1-6. Stefan Wlazło

Ala12-01-2015 12:35:02   [#19]

jednowyrazowe określenia niczego nie zmieniają, to nadal jest skala od - do

 nie opanował podstawy programowej to nadal jest to samo co niedostateczny

już bym wolała połączenie oceny kształtującej (bieżącej)  z sumującą (końcową)


post został zmieniony: 12-01-2015 12:37:40
Marek Pleśniar12-01-2015 12:44:14   [#20]

ustawa pozostawia sprawę w takim kształcie, że szkoła ma autonomię
ale dano sygnał wspierający ocenę kształtującą

ten kształt raczej zostanie przegłosowany

mi to odpowiada

Jacek12-01-2015 12:46:30   [#21]

ale kształtująca wyklucza się z sumującą

Stefan Wlazło12-01-2015 13:38:40   [#22]

Do Ali - nie wskazałem; "nie opanował podstawy programowej", tylko opanował w zakresie zawężonym, na testach wstępnych w gimnazjach i wyżej - można zweryfikować, zakres wiadomości i umiejętności programowych.

Do Jacka - w strategii oceniania kształtujacego są stopnie sumujące

Ciekaw jestem, ile szkół zdecyduje się na rezygnację ze stopni w trakcie trwania roku szkolnego

Jacek12-01-2015 13:52:48   [#23]

Stefanie, a jak rozumieć zawężoną podstawę, kiedy to ... podstawa? :-)

Stefan Wlazło12-01-2015 14:08:12   [#24]

Jacku, To jest propozycja wynikająca z praktyki świadectw w Szwecji, jakoś z tym nie mają problemu. Ale przykład- podstawa programowa z języka polskiego wymaga,aby uczeń opanował ustalone formy tworzenia tekstów ze zrozumieniem, jeśli nie wszystkie  opanował- to zakres zawężony, jeśli wszystkie - to zakres podstawowy, jeśli te najtrudniejsze z własną kreatywnością, to zakres rozszerzony. Nie widzę problemu. pozdrawiam Stefan

Ala12-01-2015 15:37:16   [#25]

kształtująca z sumującą wykluczają się jeśli byśmy używali ich jednocześnie do oceny tego samego np. wypracowania, klasówki itp. - byłoby to podwójne ocenianie, niekorzystne dla uczenia się bo każdy patrzyłby na stopień a nie na informację zwrotną, która jest kluczowa

propozycja Stefana budzi moje wątpliwości ponieważ niewiele zmienia, a właściwie tylko nazwy

nasza podstawa programowa też opisuje wymagania, szwedzka też pewnie jest szersza niż tylko to, że uczeń opanował to czy tamto z danego przedmiotu

moim zdaniem to się tak łatwo nie przekłada

ale do przekładania na stopień szkolny już jesteśmy przyzwyczajeni, nieważne jak on się będzie nazywał ;)

AsiaJ12-01-2015 21:54:30   [#26]

Uzupełniając powyższe wpisy;

w ocenianiu kształtującym oceny sumujące wpisuje się na koniec roku i w klasyfikacji półrocznej.Tego wymaga prawo. Można też w trakcie roku oceniać sumująco, to co ustalimy, że tak będziemy oceniać. Na pewno nie stawiamy, za jedną aktywność dwóch ocen razem; kształtującej i sumującej, co uzasadniono powyżej.

cynamonowa18-01-2015 12:26:14   [#27]

https://dzieckobezstopni.pl/node/43

shegreta27-01-2015 10:08:00   [#28]

Jestem całym sercem za ocenianiem kształtującym ale razem z podsumowaniem (oceną sumującą) na semestr / koniec roku. W ideologii OK nauczyciel opisuje to, co sam spostrzega: zmiany (pożądane lub nie), rozwój / progres, szuka i analizuje kontekst osiągnięć i umiejętności... etc. Z dużym niezadowoleniem czytam oceny opisowe "moich" nauczycieli, którzy opierają je o szablon (niestety). Oczywiście, można dyskutować, że szablon jest pomocą, nie zabiera nauczycielowi zbyt wiele cennego czasu... ale... tutaj już dotykamy problemu czasu pracy nauczyciela. Nieunormowany, żyjący swobodnie jak żyrafa w sawannie - czas pracy, który - nie wiedzieć czemu? - ciągle jest constans: nieunormowany. Ale - nie o tym.

Ocena opisowa TAK - pod wyjątkiem jej rzetelności. Na dziś jest to nieosiągalne (czas pracy). Gdyby ktoś odważny podjął wreszcie męską decyzję regulującą przede wszystkim czas pracy nauczyciela wiele rzeczy ureguluje się "samo". Mogę wtedy oczekiwać od nauczycieli edukacji wczesnoszkolnej prawdziwej analizy osiągnięć ucznia bez korzystania z szablonów.

Ot - tak mi się zamarzyło...

befana27-01-2015 11:17:39   [#29]

Uważam,że  natychmiast i nieodwołalnie powinny obowiązywać oceny opisowe z plastyki, muzyki i wychowania fizycznego, na wszystkich szczeblach edukacyjnych- wszędzie tam, gdzie nauczyciel powinien wziąć pod uwagę zaangażowanie ucznia. Nauczyciele zaś rzadko wystawiają stopień za "zaangażowanie", częściej za test, sprawdzian itp.

Jacek27-01-2015 11:21:46   [#30]

befano, to wymaga zmian w mentalności, bo jak zaczną oceniać opisowo, ale w głowie mając ocenę sumującą to napiszą:

uczeń skoczył mniej niż normy dla tego wieku, przebiegł w czasie takim a takim, nie staną na głowie... będzie opisowo? będzie :-)

befana27-01-2015 11:22:29   [#31]

fakt, no to co proponujesz?

Ala27-01-2015 11:23:38   [#32]

trzeba nauczycieli uczyć oceniania opisowego :)

robson27-01-2015 12:59:41   [#33]

Jestem za ocenianiem opisowym ale jednocześnie uważam, że szkoła powinna mieć autonomię. Jestem przeciwnikiem centralizacji. To powinna być decyzja szkoły, jaki system oceniani zachowania jest przyjęty.

UWAGA!
Nie jesteś zalogowany!
Zanim napiszesz odpowiedź w tym wątku, zaloguj się!
Dopiero wtedy będziesz mógł/mogła wysłać wprowadzony komentarz na forum.
Jeśli nie masz jeszcze założonego konta na forum, załóż je.
Logowanie i/lub zakładanie konta.

strony: [ 1 ]