Forum OSKKO - wątek

TEMAT: Radny wraca do szkoły
strony: [ 1 ]
Gaba17-12-2014 18:00:41   [#01]

nie radny, ale aż gotuję się...

http://www.tvp.info/18102766/16122014-2115 

(przepraszam za reklamy na początku, wytrwajcie)

eny17-12-2014 18:49:10   [#02]

... a co ty byś Gaba zrobiła w tej sytuacji?

 

Jacek17-12-2014 19:37:32   [#03]

nie znamy sprawy dokładnie.. Media sensację znalazły na dziś.. jutro, pojutrze się nie zająkną nawet o tym.

Ważna jest umowa nauczycielki, którą otrzymała i czy jest w niej informacja, że jest ona na zastępstwo. Sprawa w sądzie i się zakończy wyrokiem takim czy innym.

Gaba18-12-2014 01:32:29   [#04]

mnie chodzi o paranoidalną sytuację prawną... nie to że dzieci chcą, a ktoś tam nie, ale to, że dobry nauczyciel odchodzi... w tak absurdalnej sytuacji - dobry nauczyciel!

ReniaB18-12-2014 11:03:10   [#05]

Gaba, to kopanie się z koniem; w polskiej szkole dyrektor ma tak ograniczony wpływ na dobór kadry, ze niektórym na świecie jest to nie do wytłumaczenia

Marek Pleśniar18-12-2014 16:37:44   [#06]

Jacek ma rację. Z drugiej strony brrrr

Dorotka N18-12-2014 17:40:40   [#07]

Oglądnęłam cały materiał. Zastanowiła mnie tak naprawdę jedna kwestia, kiedy nauczycielka mówi, że dopiero po wyborach dowiedziała się, że jej umowa jest na zastępstwo.

To dla mnie kluczowe, tak jak Jacek już napisał - co jest w umowie. Chciałam napisać, że nie chce mi się wierzyć, żeby ktoś nie wiedział, jaką ma umowę, ale tak - jest to możliwe ;-)

marmak18-12-2014 18:25:56   [#08]

#05

w polskiej szkole dyrektor ma tak ograniczony wpływ na dobór kadry

i całe szczęście, bo w wielu szkołach pracowałaby jedna familia i kolesie.

Marek Pleśniar18-12-2014 18:52:21   [#09]

często czytuję na forach nauczycielskich, ogólnych takie opowieści - o tej "rodzinie i kolesiach"

----

nawet kuszące, tylko skąd tu, dyrektorzy, wziąć 600 tysięcy członków rodzin oraz kolesiów o odpowiednich kwalifikacjach;-)

może się żenić w gronie pedagogicznym, żeby się zgodziło? No ale co ludzie mają porobić z tymi żonami/mężami co już ich mają, a tu jeszcze jak na złość mąż tapicer, żona kioskarka?

ola 1318-12-2014 19:00:23   [#10]

może się żenić w gronie pedagogicznym, żeby się zgodziło? No ale co ludzie mają porobić z tymi żonami/mężami co już ich mają, a tu jeszcze jak na złość mąż tapicer, żona kioskarka?

Marku, a kto brałby wtedy urlopy na żądanie, żeby np. przywieźć teściową na święta, jak wszyscy byliby nauczycielami? :)

 

Ps. bardzo brakuje mi możliwości cytowania czyjegoś postu, albo takiej opcji chmurki, gdzie mogłabym czyjeś słowa wrzucać i w ten sposób wyróżniać, że to cytat.

Marek Pleśniar18-12-2014 19:07:51   [#11]

a nie można skopiować i wkleić?

ola 1318-12-2014 20:50:23   [#12]

Marku, takoż czynię, a potem zaznaczam i kursywą go, żeby się od mego jakoś odróżniał. :)

A w chmurce, to byłby bardziej wyrazisty i w oczy się rzucający. :)

Marek Pleśniar18-12-2014 21:07:36   [#13]

no fakt głupie pytanie - widzę przecie;-)

prostota forum to jego ogromna zaleta - wiele osób za to je lubi

cynamonowa18-12-2014 22:26:57   [#14]

Troszeczkę znam tę szkołę i sytuację....poza linkiem Gaby.

Wójt pracował w innej placówce- w zerówce. Studia podyplomowe z wf ukończył w trakcie trwania kadencji. Potem nastąpiła likwidacja placówki ( przez owego wójta)....i jakoś tak się stało, po czasie....jak w podanym reportażu. Ale skoro nauczycielka, która jest w ciąży postanawia oddać sprawę do sadu....to trzeba mieć nadzieję, że ten rozstrzygnie ją sprawiedliwie.

Gaba19-12-2014 03:51:00   [#15]

aha... no, proszę. To czemu ta kobieta została zwolniona? Do jasnej, cholery, kto się ma upomnieć o dobrego nauczyciela, jak nie dyrektor. Mnie chodzi o dobrego nauczyciela!

 

Skoro se zlikwidował placówkę niech se wraca w puste miejsce...

rzewa19-12-2014 06:38:31   [#16]

w przypadku likwidacji szkoły wszyscy n-le zostają zwolnieni z art 20 KN (wszystkie ochrony zostają zniesione) -> burmistrz tak jak inni n-le powinien wówczas otrzymać odprawę, o jakiej jest mowa w tym przepisie

wyjątek od tej reguły, to ew. wolne miejsce w jakiejś szkole -> można wówczas przenieść n-la w trybie art 18 KN, do tej szkoły (każdego, w tym urlopowanego) -> przeniesienie n-la urlopowanego powoduje, że zatrudniamy na to miejsce n-la na zastępstwo - by było wszystko ok, nauczyciel zastępujący musi wiedzieć, że jest zatrudniony w zastępstwie (musi mieć to wpisane w umowę)

Gaba19-12-2014 07:13:59   [#17]

wyraźnie było powiedziane w materiale, że dziewczyna na zastępstwo, ale z tego, wniosek, że za kogoś innego, albo za nikogo?

Prawda, że mało wiemy, nie widzimy dokumentów (Jacek pisał... - ale mnie ponosi, gdy dobry nauczyciel musi odejść. 

Mnie chodzi o dobrego nauczyciela, albo jak wychodzi z materiału - bardzo dobrego!

Gaba20-12-2014 20:23:53   [#18]

dostałam na priva info, że materiał telewizyjny bardzo wybiórczy, spreparowany i jednostronny. 

Skoro nauczycielka nie jest taka dobra, jak wyszło z materiału telewizyjnego, to ja bronić nie będę i muszę napisać otwarcie

Ale zawsze w przyszłości też - zawsze upomnę się o każdego dobrego nauczyciela.

sylwia21-12-2014 11:23:42   [#19]

A ja marzę aby prawo pozwalało zatrudniać tylko dobrych nauczycieli. Czasami zdarza się tak, że do szkolnictwa trafia człowiek który nie powinien pracować w szkole. Potrafi jednak świetnie się ochronić choćby przez związki zawodowe i pomimo tego, że faktycznie jest kiepski to dyrektor szkoły musi mu dać cały etat. Nawet kosztem tych najlepszych. I to właśnie bardzo mnie osobiście oburza. 

ReniaB29-12-2014 12:31:57   [#20]

Nie tylko Ciebie

Gaba29-12-2014 12:50:45   [#21]

To nic... dla mnie to normalne... że są słabi. Proces doboru kadry winien trwać, doboru i wymiany. Wymiana jest zablokowana.

Przepraszam - inaczej zaakcentuję. Złych/dobrych nauczycieli jest dokładnie tyle samo procentowo, co złych/dobrych hydraulików, taksówkarzy, prawników czy lekarzy itp. Ale - narzędzi brak, by pożegnać takiego szybko. Do szewskiej pasji doprowadzają mnie wypowiedzi szefa ZNP, że źli nauczyciele w szkołach, to wina złych dyrektorów... - ba, mój ty cudotwórco jedyny... bo dyrektor wg cyt. pana ma ocenę pracy i... to, o czym wiemy - niekończące się odwołania, kwity na wszystko, gdy widać jak na dłoni, że człowiek kiepski. Udowadnianie, że się jest lub nie wielbłądem. Zaburzono procedurę awansu, która jest nieprojakościowa, dyrektora wstawiono jako element na dokładkę. No to jest wpływ, czy nie, bo wg mnie proceduralnie i prawnie jednak niewielki - albo raczej sprowadzony do mistrzostwa świata w motywacji pozasystemowej.

Nie wiem, jak wybalansować - dwie sprawy znoszące się - poczucie bezpieczeństwa dla nauczyciela, które jest korzystne i zasiedzenie nauczyciela na etacie, z praktyczną nieusuwalnością. Brak poczucia zasiedzenia - pobudza do pracy, pobudza motywację, poczucie bezpieczeństwa daje też przecież konieczny spokój do pracy. Jak pogodzić te dwie siły?

bb197530-04-2018 19:38:47   [#22]

Podepnę się pod ten wątek choć sprawa jest nieco inna i tytuł powinien brzmieć: burmistrz wraca do szkoły

cała historia wygląda tak: rok 2006 dyrektor szkoły ponadgimnazjalnej zostaje burmistrzem miasta. Dostaje więc od starosty urlop bezpłatny na czas kadencji. W roku 2010 wygrywa wybory ponownie - dostaje od dyrektora szkoły urlop bezpłatny. Rok 2014 - podobnie jak w 2010. Rok 2018 - w arkuszu na rok 2018/19 nie ma dla tego nauczyciela-burmistrza pełnego etatu - jest 14 godzin. Czy wygra wybory czy nie tego nie wiadomo ale arkusz jest zrobiony i pokazuje to co pokazuje. Więcej godzin nie ma, uzupełnienie etatu w innych szkołach nie jest możliwe.

Co dyrektor szkoły może/powinien zrobić? Zaproponować ograniczenie z art 22? A jeżeli się burmistrz na to nie zgodzi to ma wręczać wypowiedzenie z art 20? Czy w ogóle można w czasie trwania kadencji wręczać wypowiedzenie?

Może ktoś miał/słyszał o podobnej sytuacji - jak ją rozwiązać


post został zmieniony: 30-04-2018 19:41:10
rzewa30-04-2018 20:51:26   [#23]

zaproponować ograniczenie zawsze może

jak się zgodzi to ok, a jak nie, to należy napisać pismo do rg z prośbą o wyrażenie zgody na wypowiedzenie

jak się zgodzi to ok, a jak nie...

to należy wypowiedzenie wręczyć i czekać na rozstrzygnięcie w sądzie pracy

oczywiście zakładam, że tych 14 godzin to wszytko co jest w szkole zgodnie z kwalifikacjami dla tego powracającego n-la

bb197530-04-2018 21:31:11   [#24]

Ale czy do burmistrza Rada Miasta ma coś do powiedzenia w kwestii wypowiedzenia? On nie jest radnym.

No i oczywiście nic więcej jak 14 godzin nie ma

UWAGA!
Nie jesteś zalogowany!
Zanim napiszesz odpowiedź w tym wątku, zaloguj się!
Dopiero wtedy będziesz mógł/mogła wysłać wprowadzony komentarz na forum.
Jeśli nie masz jeszcze założonego konta na forum, załóż je.
Logowanie i/lub zakładanie konta.

strony: [ 1 ]