Forum OSKKO - wątek
TEMAT: |
Promocja warunkowa - pytanie |
qukosz | 20-11-2014 10:36:03 [#01] |
---|
Bardzo proszę o pomoc w wyjaśnieniu problemu: uczeń otrzymał promocję warunkową. Teraz nauczyciel wyznacza partie materiału i terminy "zaliczeń". Uczeń jest bardzo słaby, nie ma pomocy w domu, jest mu bardzo trudno nauczyć się jednocześnie zaległego i aktualnego materiału. Tworzy się spirala, piętrzą się zaległości dziecka. Z kolei nauczyciel twierdzi, że przecież uczeń powinien opanować całą podstawę programową, a skoro otrzymał warunkową to musi zaliczyć materiał z klasy programowo niższej. Czy nauczyciel ma rację? |
jaris-1 | 20-11-2014 11:33:29 [#02] |
---|
par. 12 rozporządzenia w zasadzie nie mówi o"zaliczaniu":
"10. Uwzględniając możliwości edukacyjne ucznia szkoły podstawowej, gimnazjum i szkoły ponadgimnazjalnej, rada pedagogiczna może jeden raz w ciągu danego etapu edukacyjnego promować do klasy programowo wyższej (semestru programowo wyższego) ucznia, który nie zdał egzaminu poprawkowego z jednych obowiązkowych zajęć edukacyjnych, pod warunkiem że te obowiązkowe zajęcia edukacyjne są, zgodnie ze szkolnym planem nauczania, realizowane w klasie programowo wyższej (semestrze programowo wyższym)."
W zasadzie, to chyba do WSO warto zajrzeć... |
MKJ | 20-11-2014 12:01:38 [#03] |
---|
Nauczyciel ma rację o tyle, że uczeń musi opanować podstawę programową i promocja warunkowa go z tego nie zwalnia, wręcz przeciwnie - nakłada na niego obowiązek opanowania podstawy dwóch klas w jednym roku, co jest dużym utrudnieniem w stosunku do pozostałych uczniów. Dlatego w rozporządzeniu jest zapis "uwzględniając możliwości edukacyjne ucznia" |
qukosz | 20-11-2014 13:27:22 [#04] |
---|
Dziękuję za wszystkie odpowiedzi. |
eleonora | 23-11-2014 20:10:47 [#05] |
---|
Nie do końca zgadzam się z poprzednikami. Teoretycznie uczeń ma obowiązek znać całą podstawę programową. Praktycznie radziłabym ograniczyć się do spraw bieżących, tzn. jeśli na bieżąco sobie radzi, to znaczy, że "przy okazji" (lub jak ktoś woli - "równolegle") nadrabia zaległości. tak bym do tego podeszła, po co dręczyć ucznia, któremu nie ma kto pomóc. Jest to też zadanie szkoły i myślę, że w taki właśnie sposób, szkoła może mu pomóc w uzyskaniu promocji. |
izael | 24-11-2014 09:33:25 [#06] |
---|
zgadzam się z eleonorą:)
nie każdemu uczniowi dajemy promocje warunkową
zwykle za taką decyzja idą jakieś argumenty
często jest trudna sytuacja dziecka, małe zasoby intelektualne, niewydolny dom....
więc stawianie oczekiwań, że uczeń opanuje w jeden rok bieżące treści i roczne zaległości... bez sensu
komu i co chcemy w ten sposób udowodnić? |
MKJ | 24-11-2014 11:14:49 [#07] |
---|
Nie rozumiem...
Szkoła przez cały rok nie potrafiła pomóc uczniowi opanować w stopniu dopuszczającym podstawy programowej z jednego poziomu, to teraz uda jej się to zrobić z dwóch jednocześnie?
Jeśli tak, to tylko winszować i pochylić czoła. Warto się jednak zastanowić, co będzie, jeśli uczeń, pomimo usilnych starań szkoły, nie zdoła opanować materiału. Wtedy będzie miał zaległości z dwóch poziomów i sytuację naprawdę dramatyczną. Czy nie warto wzmóc wysiłki, aby uczeń opanował podstawę z jednego poziomu i aby sytuacja z brakiem promocji się nie powtórzyła? | UWAGA! Nie jesteś zalogowany!
Zanim napiszesz odpowiedź w tym wątku, zaloguj się!
Dopiero wtedy będziesz mógł/mogła wysłać wprowadzony komentarz na forum.
Jeśli nie masz jeszcze założonego konta na forum, załóż je.
Logowanie i/lub zakładanie konta.
|