Forum OSKKO - wątek

TEMAT: Na co jest subwencja oświatowa ?
strony: [ 1 ]
czesiak23-10-2014 10:09:46   [#01]

Na co, (oprócz wynagrodzenia nauczycieli) ma być wystarczyć  subwencja oświatowa ? 

Jacek23-10-2014 10:18:27   [#02]

http://www.sejm.gov.pl/sejm7.nsf/BASLeksykon.xsp?id=06F226039DB0C772C1257A80003297FE&litera=C 

rzewa23-10-2014 10:25:56   [#03]

Ustawa z dnia 13 listopada 2003 r. o dochodach jednostek samorządu terytorialnego (Dz. U. z 2014 r. poz. 1115)

art. 28. ust. 5. Po odliczeniu rezerwy, o której mowa w ust. 2, minister właściwy do spraw oświaty i wychowania dzieli część oświatową subwencji ogólnej między poszczególne jednostki samorządu terytorialnego, biorąc pod uwagę zakres realizowanych przez te jednostki zadań oświatowych, z wyłączeniem zadań związanych z dowozem uczniów oraz zadań związanych z prowadzeniem przedszkoli ogólnodostępnych i oddziałów ogólnodostępnych w przedszkolach z oddziałami integracyjnymi oraz zadań związanych z prowadzeniem innych form wychowania przedszkolnego – w sposób określony na podstawie ust. 6. Do podziału części oświatowej subwencji ogólnej przyjmuje się dane zgromadzone w bazie danych systemu informacji oświatowej, o którym mowa w ustawie z dnia 15 kwietnia 2011 r. o systemie informacji oświatowej.

czesiak23-10-2014 10:32:34   [#04]

Ale jesteście szybcy dzięki. Czy bardzo się mylę jeżeli rozumiem to tak że budynki szkolne utrzymuje gmina a płace nauczycieli subwencja . To są te zadania  oświatowe ?

rzewa23-10-2014 10:34:56   [#05]

wydatki na utrzymanie budynków szkolnych to także wydatki subwencjonowane - nie są subwencjonowane jedynie wydatki majątkowe ponoszone na te budynki lub ich wyposażenie

płace wszystkich pracowników szkoły, nie tylko nauczycieli to wydatki subwencjonowane

AnJa23-10-2014 10:38:36   [#06]

Jeśli da się zadania oświatowe realizować bez budynku - można i tak to rozumieć:-)

ja to rozumiem tak, ze gmina ma obowiązek zrealizować z dochodów ustawowe zdania oświatowe. Na realizację niektórych z nich dostaje od państwa dofinansowanie/rekompensatę w postaci subwencji(pieniądze nieznaczone, dla gminy są takim samym dochodem jak np. udziały w podatku).

I dzieki tej subwencji jednym gminom jest łatwiej te działania realizować, innym wystarcza nawet na budowę nowych szkóła a nielicznym zostaje nawet np. na pensje dla wójta.

czesiak23-10-2014 11:12:48   [#07]

Męczę ten temat w związku z tworzeniem planów budżetowych na przyszły rok. Po dokładnym obliczeniu subwencji na klasy sportowe i odliczeniu z tej subwencji wynagrodzeń nauczycieli wyszło, że sporo z tego gminie zostaje. Czy zatem staranie się o zabezpieczenie środków na wyjazd uczniów na obozy sportowe jest uzasadnione ?

AnJa23-10-2014 11:51:04   [#08]

oczywiście, ze jest uzasadnione- i takie wyliczenie może pomóc.

ale gwarancji nie daje

rzewa23-10-2014 12:39:59   [#09]

porównaj tę subwencję ze wszystkimi wydatkami ponoszonymi na te szkoły -> raczej nic nie zostanie...

:-)

jaris-123-10-2014 12:42:52   [#10]

Właśnie dlatego "subwencja" nazywa się subwencją - w praktyce nie trzeba się rozliczyć z wydania jej na zadania ściśle oświatowe. Czym innym byłaby dotacja celowa...

hania23-10-2014 13:13:41   [#11]

no właśnie...

 

pkarlin23-10-2014 16:08:06   [#12]

Czy można sobie wyliczyć dla szkoły subwencję, tzw. metryczkę ?

Będę wdzięczny za udostępnienie schematu ( może gotowego pliku w EXCELu )

marmak23-10-2014 17:04:10   [#13]

ja to widzę tak: 

prowadzenie szkół danego rodzaju (typu) jest zadaniem własnym gminy. Gmina ponosi wszystkie koszty funkcjonowania szkoły: pensje pracowników, wydatki bieżące na remonty, opłaty za prąd, gaz, ogrzewanie, itd.

Na to zadanie otrzymuje od państwa pomoc w postaci subwencji. I teraz, jeżeli ma kiepską sieć szkół (dużo szkół małych), to z subwencji może nawet nie wystarczyć na wynagrodzenie nauczycieli; jeżeli ma jedną szkołę z klasami po 30 uczniów, to subwencji wystarczy na wszystko, a nawet zostanie.

Pieniądze, które gmina dostaje z budżetu państwa, w jej budżecie nie są znaczone, tzn. nie muszą iść na wydatki oświatowe.

Nie widzę potrzeby liczenia wysokości subwencji, można zapytać o to skarbnika gminy. Ale po co?

rzewa24-10-2014 07:56:17   [#14]

a jak ktoś już bardzo chce, to wystarczy wziąć rozporządzenie i policzyć ;-)) - z tym, że NIC z tego nie wynika, bo do kompetencji samorządu należy ustalanie ile na szkołę potrzeba niezależnie od tego ile generuje ona subwencji

(potrzebne dane są informacją albo własną, bo dotyczą szkoły, albo publiczną)


post został zmieniony: 24-10-2014 07:58:05
j2324-10-2014 10:40:57   [#15]

No właśnie, po co ta syzyfowa praca? Subwencja jest dochodem własnych samorządu i nawet jeśli zostanie z tych środków wybudowana droga czy wodociąg, nie da się tego zakwestionować. Są gminy, a częściej powiaty, które wydają na oświatę mniej niż otrzymują subwencji i oczywiście jej nie zwracają, bo to nie jest dotacja. Chyba, że takie zadanie (kalkulowani wydatków w oparciu o subwencję naliczaną na uczniów szkoły) dostał dyrektor od OP, tylko po co?

UWAGA!
Nie jesteś zalogowany!
Zanim napiszesz odpowiedź w tym wątku, zaloguj się!
Dopiero wtedy będziesz mógł/mogła wysłać wprowadzony komentarz na forum.
Jeśli nie masz jeszcze założonego konta na forum, załóż je.
Logowanie i/lub zakładanie konta.

strony: [ 1 ]