Witajcie, pytam o kwalifikacje rzewę, ale i Wy jesteście w stanie mi pomóc

wieczny problem z kwalifikacjami, gdy pracuje nauczyciel z umiarkowanymi i znacznymi

zawsze wizytator mówił: ma prawo uczyć w danym typie szkoły ( podstawowa, gimnazjum, zawodowa), i ma oligo, może umiarkowanych i znacznych uczyć wszystkiego, tak jak po pedagogice specjalnej

teraz dowiaduję się, że nie

no to ktoś po historii i oligo czego może uczyć umiarkowanych i znacznych?

czy np. funkcjonowania może uczyć tylko po pedagogice specjalnej ? ( bo przeciez takiego mgr kierunkowego nie ma)?

np. polonista mgr i oligo - może wszystkiego od klasy IVSP

bo z lekkimi - wiadomo-inaczej

ratunku

Zgodnie z moją wiedzą:

Uczniów z umiarkowanym i znacznym upośledzeniem może uczyć nauczyciel, który ma skończoną  pedagogikę specjalną - ale konkretnie oligofrenopedagogikę. Bo przecież pedagogika specjalna to też resocjalizacja czy surdopedagogika.Myślę tu o pełnych studiach.  Po oligo można uczyć na każdym etapie edukacyjnym, od podstawówki po zawodową.

Nauczyciel, który np. ma ukończone nauczanie początkowe oraz podyplomówkę z oligo, może uczyć umiarkowanych i znacznych tylko w szkole podstawowej. A np. ktoś, kto ma ukończoną technikę oraz podyplomówkę z oligo, może uczyć także w gimnazjum.

Ktoś - jak pytasz - po historii oraz oligo może uczyć umiarkowanych i znacznych na każdym etapie kształcenia.

Tak to wygląda u nas i tak nas zawsze uczyła nasza pani wizytator.

Bo z lekkimi to faktycznie inaczej:)

Pozdrawiam!

Uważam jak poziombka. Tak to też interpretował do tej pory nadzór.

no tak, tylko jak przekonać nieprzekonanych?

Z wieloletniego doświadczenia ( a to do rozporządzenia o kwalifikacjach ma niewiele wspólnego) najbardziej w pracy z upośledzonymi dzieciaczkam, w zasadzie młodzieńcami, bo to do 21rż się tyczy ( umiarkowanymi, znacznymi...lub głebiej....nadają się osoby po wczesnoszkolnej plus oligio.....No ale jak piszecie- tacy kwalifikacji nie mają:)

Witam ponownie,  byłam dziś w kuratorium  i przy okazji rozmawiałam z panią "od kwalifikacji". Jej zdaniem- tylko ologofrenopedagogika ( licencjat przynajmniej) daje uprawnienia do pracy z umiarkowanymi/znacznymi albo kierunkowe studia np. technika+ kurs lub podyplomówka z oligo - może uczyć, ale tylko techniki.
Więc np. polonista + oligo ( kurs, podyplomówka) nie ma prawa z takimi uczniami pracować, bo w ramówce takiego przedmiotu nie ma.
Jestem załamana.

ja to rozumiem tak- to właśnie to oligo ( mgr, lic, podyplomowe) dają kwalifikacje - bez względu czy ktoś jest "wcześniej" matematykiem, polonistą czy innym przedmiotowcem

Czy gdybym ukończyła fil .pol. ( mgr) a potem podyplomówke z wczesnoszkolnej miałoby oznaczać, ze w I-III SP mogłabym w myśl tej teorii uczyć tylko wydzielonej edukacji polonistycznej.....?

OK, a da taką interpretację na piśmie?

tak

A  jakie kwalifikacje powinien mieć nauczyciel pracujący w przedszkolu specjalnym dla up. um. w stopniu umiarkowanym i znacznym. A w oddziale dla dzieci z autyzmem?

Jakie kwalifikacje winni mieć nauczyciele uczący w szkole przysposabiającej do pracy?

w szkole pp- pedagog specjalny- zdaniem kuratorium

ale...........czekam na odpowiedź z ministerstwa, usta - odmienna od kuratoryjnej, zgodnie z tym, jak myślałam dotychczas i jak wy odpowiadacie

ustna - miało być:)

Jak będziesz miała na piśmie wrzuć proszę do wymiany. Pewnie czeka nas jeszcze niejeden taki "kfiatek".

Mój pan z ministerstwa zamilkł, odezwała się na piśmie pani:

1) dyrektor uznaje kwalifikacje,

2) kuratorium - można się poradzić, jeśli jest problem,

3) na podstawie tego co napisałam ( wykształcenie mgr i studia podyplomowe) pani nie odpowie, bo za mało danych...

i co robić, jeśli kuratorium czyta, jak czyta - tzn. jak napisałam: kierunkowy przedmiot i oligo -                                                                    z umiarkowanymi/znacznymi tylko przedmiotu kierunkowego n-l może uczyć

Co tu robić?Awans ma chłopakowi przepaść?

Przesłać jej więcej danych?

przyjąć, że kwalifikacje są OK

Po raz kolejny, Państwo z MEN, nie potrafią odpowiedzieć na zadane pytanie.

Przesyłają opinie, z których nic nie wynika.

Tworzą zapisy prawne, dające różne możliwości interpretacji,

a potem ABSURD.

dyrektor przyjął, że są OK , no i cóż?

dostałam odpowiedź z kuratorium, z której wynika, że nie ma kwalifikacji; czy mogę ją komuś przesłać, żeby pomógł mi się do tego ustosunkować?Mowa jest tam o zgodności kierunku, a przecież w par. 2 czytam, że SOSW i szkoły dla uczniów umiarkowanych/znacznych są z tego wyłączone!

ale w jakim trybie KO stwierdziło brak kwalifikacji - jeśli odmówiło nadania stopnia n-la dyplomowanego, należy się od tego odwołać

jeśli zaleciło w trybie nadzoru, należy wnieść zastrzeżenia

itp itd

wysłaliśmy zapytanie i odpowiedzieli, chętnie prześlę

Czy ktoś może polecić prawnika biegłego w sprawach dotyczących kwalifikacji?

Jestem po kolejnej ustnej rozmowie z panią z ministerstwa. Twierdzi, że racja po mojej stronie, ale musi skonsultować. Czekam. Chyba że macie  jeszcze jakiś pomysł?

pismo z ministerstwa ( interpretacja w fragmentu rozporządzenia) po naszej myśli, odmienna jest interpretacja kuratorium; kwalifikacje - w zadaniach kuratorium; co zrobić, żeby kuratorium zechciało wziąć pod uwagę interpretację ministerstwa, i żeby było jednakowo we wszystkich kuratoriach?????????????????

robić swoje tzn. uznać, że kwalifikacje są ok

a jak by kurator coś kwestionował, to będziecie się odwoływać do MEN - i to MEN będzie miał decydujący głos w sprawie

nie tak do końca'

organ prowadzący nie dopuszcza do egzaminu na nauczyciela mianowanego

nauczyciel może się odwołać do kuratorium

kuratorium oceni jego kwalifikacje  negatywnie ( to kompetencja kuratorium)

nauczyciel może się odwołać do sądu administracyjnego

i gdzie tu miejsce na MEN?

myślałam, że chodzi o dyplomowanego :-)

no to zweryfikuje rzecz sąd administracyjny

:-)

może nie

nauczyciele wycofali wnioski

we wrześniu będą tak zatrudnieni, jakie są wymogi organu prowadzącego i kuratorium

ale nie chcę tego tak zostawić

we wrześniu pismo do ministerstwa z załączoną opinią kuratorium

czy tak można, czy jest inna droga?

jest: patrz #26

i ona pewna jest :-)

na miejscu tych n-l niczego bym nie wycofywała...

Rzewo, gdyby nie wycofali,  nie zostaliby dopuszczenie do egzaminu, odwołanie do kuratorium? tak?Kuratorium twierdzi, że interpretacja par. 14 jest dla nich niekorzystna i dopiero wtedy sąd administracyjny?

Ministerstwo odmiennie interpretuje par. 14, korzystnie dla nauczycieli. Wysłałam e-mail do kuratorium - bez zmiany stanowiska, bo kurator nadzoruje dyrektora w zakresie zatrudniania zgodnie z kwalifikacjami a kuratorium interpretuje j.w.

Impas. Jaką przyjąć drogę działania? Czy nie można by przez OSKKO?

odwołanie do KO a potem, w razie niekorzystnej decyzji skarga do SA ze wskazaniem interpretacji MEN (dla SA ważniejsza jest interpretacja MEN nie KO :-))