Forum OSKKO - wątek

TEMAT: księga druków ścisłego zarachowania
strony: [ 1 ]
gregorz03-07-2013 10:36:38   [#01]

Witam.

Czy zwrot świadectw błędnie wypełnionych wpisujemy do księgi jako przychód i zdejmujemy je protokołem, aby zgadzał się stan faktyczny. czy to tak powinno się robić. Z góry dziękuję za odpowiedź

rzewa03-07-2013 13:34:28   [#02]

błędnie wypełnione świadectwa protokolarnie utylizujemy zgodnie z naszą instrukcją kancelaryjną

księga stanowi tylko o drukach czystych


post został zmieniony: 03-07-2013 13:35:10
gregorz03-07-2013 13:47:29   [#03]

to jak ma to być rozpisane: nauczyciel ma 30 uczniów bierze 35 świadectw, rozdał 30 oddaje 3 zniszczone i 2 dobre?


post został zmieniony: 03-07-2013 13:47:54
rzewa03-07-2013 14:28:47   [#04]

te 2 dobre wpisujesz ponownie na stan a te zepsute należy anulować i przechowywać w określony w instrukcji kancelaryjnej sposób aż do protokolarnego spisania ze stanu -> czyli dla tych zepsutych masz osobną ewidencję, gdzie je tylko przyjmujesz a zwracający potwierdza zwrot własnym podpisem

po pewnym czasie - określonym w instrukcji - przeprowadzasz komisyjna utylizację

a wpisy w księdze wyglądają następująco:

 

 

Lp.

Data

Treść (od kogo otrzymano lub komu wydano)

Seria i numery druków

Liczba druków

Data i numer dowodu wpłaty lub potwierdzenie i data odbioru

Adnotacje dotyczące zwrotu druków

przychód

rozchód

stan

Data i podpis zwracającego

Ewent. Liczba niezużytych druków

Nr kolejny przychodu pod którym zapisano niezużyte druki

1

20.05.13

Akcydensy S.A. w Mieście

 

50

---

50

123/13

 ---

 ---

 ---

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

4

26.06.13

Anna Kowalska

 

---

35

15

26.06 AK

2.07.13 AK

2

7

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

7

2.07.13

Anna Kowalska

 

2

---

17

2.07 AK

 ---

 ---

 ---

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

itd.


post został zmieniony: 03-07-2013 14:30:28
gregorz03-07-2013 14:33:57   [#05]

DZIĘKUJĘ BARDZO

edithael03-07-2013 16:33:59   [#06]

Czy gilosze też są drukami? Czy też stają się nimi, kiedy uzyskują treść, pieczęci i podpisy?

dyrlo03-07-2013 18:20:01   [#07]

My gilosze też ewidencjujemy jako "ścisłe"

rzewa03-07-2013 18:57:59   [#08]

i prawidłowo

:-))

qwerty04-07-2013 08:27:37   [#09]

Ja też gilosze traktuje jako ścisłe. Poza tym w księdze zrobiłem dodatkową rubrykę "anulowane". Wszystko się zgadza. Nie ma bata. Wiem, że trochę na wyrost, ale przynajmniej mam czarno na białym co się z drukami stało.

barwi05-07-2013 07:28:56   [#10]

Przepisy prawa nie stanowią, iż sam papier jest drukiem ścisłego zarachowania.

Wobec tego ( na logikę ) na jakiej podstawie papier bez fabrycznych symboli staje się drukiem ścisłego zarachowania ? Proszę o obowiązującą podstawę prawną precyzującą, iż "gilosz" bez nadruków i pieczęci etc staje się drukiem ścisłego zarachowania .

Według mojej wiedzy drukiem ścisłego zarachowania są świadectwa, dyplomy, suplementy, legitymacje, zaświadczenia, indeksy i tym podobne druki szkolne, które są drukowane na papierze z giloszem w odpowiednim kolorze. Natomiast gilosz sam w sobie nie jest drukiem ścisłego zarachowania .

qwerty05-07-2013 07:45:16   [#11]

Gilosz nie jest drukiem to fakt. Ale warto rozliczać go jak ścisły ze względów bezpieczeństwa. Porada pana z kuratorium podczas kontroli. A nóż ktoś wydrukuje dodatkowe świadectwo dla znajomego? 


post został zmieniony: 05-07-2013 07:46:07
barwi05-07-2013 08:12:45   [#12]

Naprawdę zastanówmy się nad tym biurokratycznym potworem, co ten Pan z kuratorium wygaduje ....tragedia

qwerty05-07-2013 08:15:51   [#13]

Normalnie nauczyciele rozliczają się z pobranych druków, nikt nie protestuje. A, że  w takiej formie, nikt nie robi z tego tragedii. 

barwi05-07-2013 10:02:30   [#14]

Gilosz nie jest formalnym drukiem . Dlaczego mają się rozliczać z papieru , który nie jest drukiem ścisłego zarachowania ? Czy również z każdej kartki ksero z ryzy też się rozliczają ? :))  To Pani sekretarka ma przynajmniej sporo pracy :)) . Owszem nie ma tragedii - tak na poważnie dziwi mnie stanowisko kontrolującego z KO - to doskonale znana nadinterpretacja albo raczej nieznajomość przepisów powodująca rozrost biurokratycznego potwora , z którym się niby walczy a naprawdę go karmi. Powodzenia :))

Jacek05-07-2013 10:09:52   [#15]

A nóż ktoś wydrukuje dodatkowe świadectwo dla znajomego?

każdy może sobie kupić gilosz i wydrukować świadectwo jakie chce. Przy dzisiejszych możliwościach to żaden problem.

Uczniowie są bardziej pomysłowi i po wydaniu świadectwa mogą skorzystać z jeszcze prostszej możliwości a mianowicie kolorowe ksero dobraj jakości, na którym kseruje pierwsza stronę swoją a drugą kolegi z lepszymi ocenami.

Na pierwszy rzut oka nie do odróżnienia i wakacje bez tzw. wp.... od ojca

:-)

dla mnie gilosz to kawałek papieru, podobnie jak czysta kartka papieru kserograficznego 80 g/m2

a w kwestii formalnej to zgodnie z § 5 ust. 1 rozporządzenia o drukach to świadectwa, dyplomy, zaświadczenia, indeksy, legitymacje szkolne i legitymacje przedszkolne dla dzieci niepełnosprawnych są drukami ścisłego zarachowania.


post został zmieniony: 05-07-2013 10:13:31
rzewa05-07-2013 10:13:10   [#16]

ale rozliczanie giloszy dyscyplinuje i jeśli dyrektor uważa, że trzeba to oczywiście może wprowadzić u siebie

:-)

barwi05-07-2013 10:19:14   [#17]

Nie , rozliczanie giloszy nie dyscyplinuje a wzmacnia biurokrację :)) Dlatego w żadnym wypadku giloszy nie powinno się ewidencjonować bo nie ma na to podstawy prawnej i jest to krótko mówiąc ; BZDura :)) a nie żadna dyscyplina :))

Jacek05-07-2013 10:33:23   [#18]

barwi, daj każdemu dyrektorowi możliwość wyboru. Zdarza się tak czasami, że nawet papier do ksero może trzeba ewidencjonować jeśli ludzie zwyczajnie nie szanują tego, bo.. jest.. niektórzy bezmyślnie do tego podchodzą..

a lasy wciąż się wycina

barwi05-07-2013 22:05:55   [#19]

oczywiście zgadam sie , ale będę szczęśliwy jeśli zamiast bezrefleksyjnego przyjmowania niczym nieuzasadnionych formalnie biurokratycznych pomysłów wrzucanych niestety bardzo często na szacownym forum , choćby jedna Pani czy Pan zastanowi sie po moim wpisie czy warto narazac swoich podwładnych na bzdurną stratę czasu w pracy :))

halinah06-07-2013 13:37:37   [#20]

A propos #15 - swego czasu na drugiej stronie świadectwa było zamieszczone nazwisko ucznia. Nie było wówczas takich, jak dziś, możliwości reprograficznych. Czemu do tego nie wrócić?

hania107-07-2013 00:10:35   [#21]

A przedszkolne zaświadczenia jak ewidencjonujecie? Nie mają gilosza, a plik drukujemy na zwykłych kartkach.

rzewa07-07-2013 08:58:17   [#22]

nie ma zatem czystych druków :-)

dopiero wypisane zaświadczenie staje się drukiem ścisłego zarachowania

wobec tego wystarczy tylko rejestr wydanych zaświadczeń

hania107-07-2013 11:13:25   [#23]

A nie inaczej? - ponumerować zaświadczenia? Kiedy nadamy im nr, stają się policzalne i można je wpisać do ewidencji. Rejestr wydanych swoją droga powinien być.

barwi07-07-2013 11:58:44   [#24]

rejestr wydanych zaświadczeń do rejestru ewidencji zaświadczeń ? :))))))) brawo;)!,

gregorz18-07-2013 07:46:51   [#25]

Mam jeszcze jedno pytanie dt księgi druków:

nazwa druku: świdectwa

czy nazwa druku: świadectwa promocyjne dla uczniów sp

świadectwa promocyjne z wyróżnieniem sp

świadectwa ukończenia sp 

tzn. dla każdego rodzaju świadectwa jedna strona w księdze druków czy świadectwa i wszyscy, którzy biorą świadectwa bez względu na rodzaj?

 

 

 

rzewa18-07-2013 12:38:54   [#26]

oczywiście, że każdy rodzaj świadectwa osobno - tytuł: świadectwo MEN-I/.../2

gregorz19-07-2013 08:32:35   [#27]

dziękuję bardzo za odpowiedź.Tutaj można się dowiedzieć więcej jak szkoleniu (gdzie pan prowadzący twierdził, że do księgi druków wpisujemy wszystkie świadectwa,które nauczyciel oddaje niewypełnione i zepsute, a późnej zdejmujemy ze stanu protokołem te zepsute).

 

Robcio19-07-2013 10:00:32   [#28]

#26 nie zgadzam się, że każdy rodzaj świadectwa osobno tzn gilosz-przyjmuję na stan w księdze druków czysty gilosza i wydajesz takie same-czyste gilosze. Jeżeli ktoś kupuje świadectwa do "maszyny" czy wypisywania ręcznego to faktycznie to jest druk z numerem. Ja nauczycielowi wydaję druk gilosza czysty, a później jest nadruk i staje się "dokumentem" faktycznie ścisłego zarachowania z numerem. Jak można wpisać MEN-I/.../ skoro ten druk nie ma takiego numeru.........

barwi19-07-2013 19:34:46   [#29]

hm.. nieważne prawo ...ważne biurokratyczne wymysły . Teza z giloszami jako "dokumentami ścisłego zarachowania" jak rozumiem została już wyjaśniona :)) 

#27 faktycznie ten pan tak twierdził ? trzeba było zapytać na jakiej podstawie prawnej tworzy swoje wywody ..:)) to niesamowite , kto takie szkolenie organizuje jestem ciekawy ?

 

UWAGA!
Nie jesteś zalogowany!
Zanim napiszesz odpowiedź w tym wątku, zaloguj się!
Dopiero wtedy będziesz mógł/mogła wysłać wprowadzony komentarz na forum.
Jeśli nie masz jeszcze założonego konta na forum, załóż je.
Logowanie i/lub zakładanie konta.

strony: [ 1 ]