Forum OSKKO - wątek

TEMAT: Catering podczas ewaluacji????
strony: [ 1 ]
shegreta04-01-2012 19:20:24   [#01]
Wkrótce mam ewaluację zewnętrzną. Na jednej ze stron znalazłam poradnik, jak się przygotować i nie zwariować. I co widzę???? Zapis: "Zaplanuj czas na catering". Catering dla kogo, przepraszam bardzo?????
Bogdan P04-01-2012 19:23:06   [#02]

Dla siebie oczywiście :-) Aby nie zwariować lub  umrzeć z głodu :-)

Ewa123e04-01-2012 19:28:36   [#03]

Ewaluację rozpoczęłam wczoraj. Owszem kawa, herbata, ciasteczka, woda- tak i nic więcej. Tak prawdę mówiąc sama nie mam czasu na kanapkę. A tak prawdę mówiąc Bogdan ma rację. Powodzenia

shegreta04-01-2012 19:44:11   [#04]
No i właśnie takiego wsparcia potrzebowałam. Dziękuję :):)
AsiaJ04-01-2012 19:55:07   [#05]

kawa, herbata, ciasteczka, woda- tak i nic więcej

a właściwie dlaczego nie kanapki, sałatka czy obiad?

przecież ten czas trzeba jakoś normalnie przeżyć,

dyrektor szkoły i ewaluator to też człowiek;-)

zemi04-01-2012 20:27:07   [#06]

ja to myślę, ze to "nic więcej" to nie powód ze strony dyrektora, lecz ewaluatora

tak jakoś to dziwnie teraz jest, że ludzie boją się pewnych rzeczy

moja koleżanka po wygranym konkursie zaprosiła Komisję na mały poczestunek

panie z KO za nic nie dały się zaprosić, aż przykro

(ale ......... nie wiem czy ktoś czytał, że w Lublinie stanęła przed sądem młoda dziewczyna, którą oskarżono o próbę przekupstwa

została zatrzymana przez policję za jakieś przekroczenie w ruchu drogowym - chyba za "nie manie świateł" :) Policjant powiedział "I co ja z panią mam zrobić? Ona odpowiedziała: "Może umówimy się na obiad". No i mundurowy oskarżył ja o próbę przekupstwa. Na szczęście została uniewinniona.

Obiad w szkole dla ewaluatora - to łapówka :))))))))

czasem już nic nie dziwi

bogna04-01-2012 21:07:23   [#07]

a właściwie dlaczego nie kanapki, sałatka czy obiad?

przecież ten czas trzeba jakoś normalnie przeżyć,

dyrektor szkoły i ewaluator to też człowiek;-)

--------------

trochę zazdroszczę takiej normalności

bo dla mnie dyrektor i ewaluator to też pracownik ;)

który na ogół nie konsumuje w czasie pracy sałatek i obiadów

AnJa04-01-2012 21:34:23   [#08]
a w przerwie na posiłek gwarantowanej przepisami prawa pracy?
Ewa123e04-01-2012 21:48:23   [#09]

a właściwie dlaczego nie kanapki, sałatka czy obiad?

przecież ten czas trzeba jakoś normalnie przeżyć,

dyrektor szkoły i ewaluator to też człowiek;-)- napisała ASIA

Może masz rację. Nie mam stołówki, pokój nauczycielski zbyt mały, nie mam możliwości wozic kuchni z domu. Masz rację ewaluator też człowiek. Trzeba też wyczuc na co można sobie pozwolic. U koleżanki nie życzono sobie nawet wody a Panie wyciągały swój termos i nie poczęstowały się nawet ciasteczkiem. No cóż ludzie są różni.   

Ewa123e04-01-2012 21:49:52   [#10]
Przepraszam nie zwróciłam uwagi na wcześniejsze powtórzenia, wybaczcie drugi ciężki dzień za mną.
Gaba04-01-2012 21:54:48   [#11]
dobrze, że moi ewaluatorzy herbatę wypili i kilka ciasteczek skubnęli - bez komentarza sprawę zostawiam cateringu w poradniku. Stawiać nie wypada niczego, ale o tzw. suchym ... siedzieć też nie potrzeba i... nie wypada.
Jacek04-01-2012 22:14:10   [#12]

ehhh.. my jeszcze daleko jesteśmy nawet za murzynami. Niczego murzynom nie ujmując

Marek Pleśniar04-01-2012 22:18:57   [#13]

nie widzę nic złego w zapewnieniu, ot tak po gospodarsku, ludzkich warunków komuś kto do mnie przychodzi i jest godzinami. Kawa czy skromny poczęstunek to w oświacie na całym świecie dość normalne;-)

bez specjalnego obowiązku czy przymusu, lizusostwa czy strachu

nie widzę też nic złego gdy to będzie tylko kawa


gdy mnie gdzieś zapraszają to zazwyczaj choć kawę, wodę itp zaproponują;-)

Ewa123e04-01-2012 22:35:05   [#14]
Marku, Ty nie widzisz. Też mam takie zdanie. Gośc w domu i w szkole to jednak GOŚC i należy potraktowac go z szcunkiem. Są jednak tacy, którzy noszą inne okulary i świat, ludzi postrzegają tylko przez pryzmat lizusostwa i przymusu.
Gaba05-01-2012 05:07:01   [#15]

Zwyczajna grzeczność podpowiada, że herbata, woda, kawa jest normalną biurowo-techniczną sytuacją. Ewaluatorzy, kontrolerzy niech się nie denerwują, gospodarze niech podają. Niech będzie normalnie. N o r m a l n i e. 



AsiaJ05-01-2012 09:10:56   [#16]
chodzi o wyczucie sytuacji i o to, żeby nie popadać w przesadyzm, w żadną stronę
Kajko05-01-2012 09:44:02   [#17]
A ja zawsze proponuję na początek szmpana, koniak, whisky, wódkę, a na końcu kawę lub herbatę. Zawsze wybieraja kawę lub herbatę.
AsiaJ05-01-2012 09:57:52   [#18]
;-)
annamaria05-01-2012 10:03:41   [#19]
Jacek ma rację- ewaluator z termosem;)))))))))))))) żenada pełna, gdzie my jesteśmy?
annamaria05-01-2012 10:05:05   [#20]
a.....ja też proponuję koniak i to dobry, na literę Q albo H, ale wolą kawę  i ekspres nawet mam.
AnJa05-01-2012 12:14:59   [#21]

niczego nie proponuję, bom nie dyrek i nic nie mam

ale jak byłem- zaczynałem od rękodzieła ludowego i rzadko spotykałem się z odmową

zemi05-01-2012 12:18:09   [#22]
chłopy są jakieś inne ;)
annamaria05-01-2012 12:54:09   [#23]
no a mnie zdarzyło się rękodzieło pomylić oryginałami, cóż opakowanie bywa mylące:)))))))))))
Bas05-01-2012 16:19:34   [#24]
A moje panie wykupiły obiad w stołówce. Też normalnie, nie naciskałam, nie proponowałam innych rozwiązań. Przeżyłam kontrolę NIK, ten do ust nie wziął niczego ode mnie. Rozumiem to. Kawa i herbata w czasie ewaluacji to dobry obyczaj, nie próba przekupstwa.
shegreta05-01-2012 17:28:17   [#25]
Nieporozumienie. Zadałam to pytanie wcale nie chcąc kwestionować sprawy poczęstunku. W przytoczonym poradniku zrozumiałam wyraz ,,catering'' w pełnym tego słowa znaczeniu. Ja - dyrektor całkiem nowy pomyslalam, że zapytam tu, na forum. A teraz czytam że dziadowstwo, bo żałuję komuś kawy i ciastek, co wcale nie jest zgodne z prawdą. To gdzie mam pytać, jak nie tu?
post został zmieniony: 05-01-2012 17:32:57
Jacek05-01-2012 17:32:30   [#26]
eee... a Ty dobrze odczytałaś intencje tu piszących?
shegreta05-01-2012 17:38:09   [#27]
Być może nie. Ale tłumaczy mi się że kawa i herbata to normalność. To to ja wiem. Pytałam o tzw. wyżerkę. Po prostu. Bo nie wiem. Nie o kawę. No ale ok. Może bylam mało precyzyjna :)
izael05-01-2012 17:51:15   [#28]

shegreta, tu pytaj, bo tu najwięcej się dowiesz

a że czasem słowo pisane nie do końca ukazuje intencje piszącego,  to i o mylny odbiór nietrudno:)

catering to  nie - takie jest moje zdanie

a pozostałe warianty już tu opisano



Marek Pleśniar05-01-2012 20:19:51   [#29]
wyżerkę sobie daruj;-)
Adaa05-01-2012 20:33:04   [#30]
szczególnie sobie;-)
bosia05-01-2012 21:27:07   [#31]

hmm...

u mojej siostry była kontrola

pani z obsługi wniosła obiad dla kontrolującego (mają stołówkę)

a kontrolujący zapytał: Jak pani dyrektor zaksięguje ten obiad?

ale to tylko służba zdrowia....

rady: catering, kanapki, ciasteczka...

czy wy macie jakiś fundusz, czy też z własnej kasy?

owszem, kontrolujący jest w pracy i ma przerwy na posiłek

ale sorry....szkoła ma ten posiłek zapewnic???

któremu pracownikowi w szkole zapewniacie posiłek?

Adaa05-01-2012 22:19:59   [#32]

nie ważne o co zapytał kontrolujacy, wazne czy zjadł?;-))

no jasne, ze smieszne jest jakos zapewnianie pełnego posiłku - bo kontroler, ale kawa, herbata, woda, jakies słodycze - to znowu wydatek nie wiadomo jaki, ale jakos tak sympatyczniej

oczywiście sytuacja zmienia sie gdy kontrolujacy za czesto pojawia się w szkole- wtedy żadnej nawet wody, żadnego ciasteczka - nic

;-)

hm... po namysle ... ja bym sie bała (jako kontroler) zjeść coś w kontrolowanej placówce;-)

a i dyrektor tez powinien sie zastanowić, bo dajmy na to, gdyby kontroler dostał rozstroju zołądka- zupełny zbieg okoliczności, raczej wirus grypy zoładkowej - czy nie zaistniałoby domniemanie, że tenże dyrektor, w jakis niecny sposób chciał skrócic pobyt kontrolera w szkole?

;-)


post został zmieniony: 05-01-2012 22:23:43
bosia05-01-2012 22:42:52   [#33]

nie, nie zjadł, kazał odnieść;-)

oczywiście, kawa, herbata-jest OK

a tak a propos, moja księgowa podając herbatę pani z OP kontrolującej finanse niechcący wylała na nią całą szklankę gorącej herbaty...

pani miała tydzien zwolnienia i orzeczony wypadek w pracy;-)

ewa05-01-2012 23:19:50   [#34]

eh kurcze ;-) 

no to ja jako fanka kontroli...

miałam kontrolującego z klasą 

ponieważ kontrolujący też człek i jeść musi

zjadł obiad w stołówce,  zapłacił i dostał KP

przeżyłam wiem co mówię, a trochę czasu temu to było, jak czynnym dyrkiem byłam

wizytator klasa i kultura, chociaż nie lubiłam jego kontroli, bo "męczliwy" troszkę był ;-)

ale co do procedury kontroli, moim zdaniem ok :-)

ciastko, kawa, herbata - to jakoś w ogóle poza moim myśleniem - po prostu jest i tyle, ma ochotę się częstuje, woli swój termos i śniadaniówkę, wolny wybór...


jaris-106-01-2012 01:25:00   [#35]

To może mleko? Moi palacze takowe dostają. bo im się należy za warunki. 

Gaba07-01-2012 07:15:53   [#36]
Bosiu, mam fundusz... kieszonkowy. 

UWAGA!
Nie jesteś zalogowany!
Zanim napiszesz odpowiedź w tym wątku, zaloguj się!
Dopiero wtedy będziesz mógł/mogła wysłać wprowadzony komentarz na forum.
Jeśli nie masz jeszcze założonego konta na forum, załóż je.
Logowanie i/lub zakładanie konta.

strony: [ 1 ]