tu też chyba powinno sie znaleźć

Słyszałem, że w Polsce martwią się o to, by nie przeciążać dzieciom kręgosłupów. Dziwię się, że nie myślą o ich oczach. Mnie tylko raz zdarzyło się, że miałem wszystkie lekcje - od godz. 8 do 15 - przed laptopem. Po wyjściu ze szkoły byłem okropnie zmęczony, mocno bolały mnie oczy. Oczywiście byli i tacy, którzy po szkole poszli do domu i włączyli komputer. Sporo osób w klasie miało problemy ze wzrokiem, z nadwagą, albo jedno i drugie. Nauczyciele sami widzieli, że te laptopy z różnych względów nie są dla nas najlepsze, no, ale były na wyposażeniu szkoły.

projekt z 21.02.12

http://legislacja.rcl.gov.pl/docs//501/8642/8643/8644/dokument25436.pdf?lastUpdateDay=22.02.12&lastUpdateHour=7%3A33&userLogged=false&date=Wednesday%2C+22+February+2012

no nareszcie

a ile było o to żebraniny

Okazuje się, że MEN znalazło dodatkowe 45 mln zł z funduszy unijnych, którymi dysponuje Ośrodek Rozwoju Edukacji w Warszawie. I za te pieniądze mają powstać zupełnie nowe e-podręczniki. Kto je napisze? Nie wiadomo. Według informacji z MEN zostaną ogłoszone konkursy, do których będą mogli stanąć również wydawcy aktualnie produkujących podręczniki. Kiedy? Też nie wiadomo. Jednak MEN planuje, aby cyfrowe podręczniki były dostępne na darmowej platformie na tzw. wolnych licencjach. Co oznacza, że państwo zapłaci za ich wyprodukowanie, a potem udostępni je za darmo wszystkim uczniom i nauczycielom.