Forum OSKKO - wątek

TEMAT: Czy dyrektor postąpił zgodnie z prawem?
strony: [ 1 ]
mikuś06-07-2011 22:23:54   [#01]

Nauczyciel dyplomowany, zatrudniony na podstawie mianowania w gimnazjum w maju otrzymał pismo z OP, że w związku ze zmianami organizacyjnymi organ nakazuje mu uzupełnienie etatu w innej szkole w wysokości 3 godz. Dyrektor podsuwając w/w pismo do podpisu, też użył zwrotu "w związku ze zmianami organizacyjnymi". Nauczyciel pismo podpisał. Na ostatniej RP dowiedział się, że na jego etatowe godziny (2 godz.) zatrudnione będą osoby z zewnątrz. Chodzi o zajęcia artystyczne, bo z tych godzin dyrektor chce utworzyć koło taneczne i koło fotograficzne. Nauczyciel ma kwalifikacje do przedmiotów: muzyka, plastyka, zajęcia artystyczne, zajęcia techniczne.

W związku z tym mam pytanie: Czy dyrektor postąpił zgodnie z prawem? Czy można "zabrać" godziny etatowe nauczycielowi i w to miejsce zatrudnić inną osobę. Dyrektor twierdzi, że tak.
Dodam, że żadnych innych pism nauczyciel nie dostał od dyrektora, nie był też wcześniej informowany o planach dyrektora, co do jego osoby.

Pozdrawiam wszystkich forumowiczów "prawie" wakacyjnie.

AnJa07-07-2011 08:49:20   [#02]

Niejednoznaczne to.

Jełśi są to koła faktycznie to raczej trudno mówic o godzinach z pensum- w tej sytuacji wg mnie dyrek i OP postapili zgodnie z prawem.

Podejrzewam jednak, ze chodzi o zajęcia artystyczne z ramówki - zajęcia artystyczne realizowane w formir zajeć tanecznych i fotiograficznych.

Te zajęcia powinny być prowadzone zgodnie z zainteresowaniami uczniów- jełsi takie rozpoznanie przeprowadzono i w ich wyniku okazało się, ze dzieci chcą akurat tańczyći fotografowac to powstaje pytanie, czy nauczyciel ma przygotowanie wystarczajace do ich prowadzenia?

Jako dyrektor nie zwracałbym np nigdy uwagi na papier dajacy rzekome kwalifikacje do prowadzenia zajeć artystycznych - bo zajęcia artystyczne to i chór i garnacarstwo - więc takich kwalifikacji miec zwyczajnie nie można.

DYREK07-07-2011 08:58:51   [#03]

Nuczyciel wyraził zgodę - nauczyciel dyplomowany nie może się tłumaczyć, że nie wiedział co podpisuje.

Arkusz organizacji przy szkoły zatwierdza i decyzję w sprawie uzupełnienia etatu podejmuje OP (nie dyrektor).

KN

Art. 22. 1. Organ prowadzący szkołę może nałożyć na nauczyciela obowiązek podjęcia pracy w innej szkole lub szkołach i na tym samym lub - za jego zgodą - na innym stanowisku, w celu uzupełnienia tygodniowego obowiązkowego wymiaru zajęć dydaktycznych, wychowawczych lub opiekuńczych w wymiarze nie większym niż 1/2 obowiązkowego wymiaru zajęć. W wypadku niewyrażenia zgody nauczyciel otrzymuje wynagrodzenie za część obowiązkowego wymiaru zajęć.

 

rzewa07-07-2011 09:00:56   [#04]
dyrektor i OP mieli pełne prawo tak postąpić - ew. skierowanie na uzupełnianie przez OP nie jest obwarowane żadnymi dodatkowymi warunkami poza obowiązkiem zapewnienia n-lowi w szkole go zatrudniającej co najmniej pół etatu -> czyli nie ma znaczenia to, czy w szkole mogłyby się ew. znaleźć godziny dla tego n-la, bo uzupełnienie może też być podyktowane tym, że inna szkoła akurat potrzebuje n-la z takimi kwalifikacjami - tu całkowicie swobodnie decyduje OP
hanabi07-07-2011 12:18:44   [#05]
a ja mam wątpliwości to nie jest uzupełnienie etatu, nauczyciel jak rozumiem z opisu mikusia miał etat
mikuś07-07-2011 12:33:10   [#06]
W  projekcie na rok 2011/2012 nauczyciel ma przydzielone 15/18 w szkole macierzystej i 3/18 uzupełnia. Niby wszystko OK. Ale na te 3/18 dyrektor zatrudnia inne osoby. I dlatego mam wątpliwości prawne.
Czyli można np. poloniście dać 9/18, 9/18 do uzupełnienia w innej szkole (kompetencje OP), a u siebie zatrudnić polonistę na 9/18 (kompetencje dyrektora)? A tego w jakich sytuacja nauczyciel ma uzupełniać etat Art. 22 KN nie precyzuje, jak słusznie zauważyła rzewa
AnJa07-07-2011 13:57:30   [#07]
na wątku o kalendarzu roku wyraziłem swoją opinie na temat nieeuropejskich warunków pracy narzuconych nauczycielom przez KN- to się tutaj powtarzac nie będę
hanabi07-07-2011 15:09:37   [#08]

w takim razie  nauczyciel nie miał etatu stąd to uzupełnianie


malgala07-07-2011 15:21:45   [#09]
Ja zrozumiałam, że wcześniej miał etat. Teraz na kolejny rok szkolny dostaje 15/18, a na te 3 godziny, które dotychczas miał w etacie zatrudnia się inną osobę.  
mikuś07-07-2011 15:53:05   [#10]
Dokładne tak, jak pisze malgala
Marek Pleśniar07-07-2011 16:05:22   [#11]

pierwsze słyszę że godziny klasy są własnością nauczyciela;-)


hanabi07-07-2011 16:33:33   [#12]

to znaczy że miał pełny etat?

18/18?

to według mnie nie jest to zgodne z prawem




post został zmieniony: 07-07-2011 16:34:03
rzewa07-07-2011 17:13:34   [#13]

dlaczego?

Miał pełny etat w tym roku szkolnym i ma w następnym - w tym roku nie ma uzupełniania, bo cały etat ma w swojej szkole, a w przyszłym roku jest planowany do uzupełnienia właśnie po to by mieć nadal pełny etat

to gdzie tu niezgodność z prawem?

DYREK07-07-2011 20:00:08   [#14]

Jest nam łatwo zaakceptować, że przy braku godzin dla nauczyciela OP "szuka" dla niego godzin w innej szkole i uzupełnia etat.

OP może jednak także nakazać nauczycielowi uzupełnić etat w innej szkole i nie ma znaczenia, że w jego szkole są godziny.

Nie zostaje w tym wypadku rozwiązany stosunek pracy.

Organy prowadzące niezbyt często korzystają z takiego rozwiązania (przewidzianego w art.22 KN) i dlatego pojawia się nasze odczucie niezgodności z prawem.

OP niechętnie także stosuje o art. 19 (przeniesienie nauczyciela) i też o nim zapominamy.


mikuś07-07-2011 20:03:08   [#15]
Tylko ja chciałbym się dowiedzieć, czy jako dyrektor mogę dać nauczycielowi "X" 9/18 etatu i "załatwić"  w OP uzupełnienie w innej szkole (wiem, że to kompetencje OP, ale ...), a w to miejsce (vacat, bo godziny są!) na 9/18 zatrudnić  nauczyciela "Y"?
I nie chodzi mi, że nauczyciel uzupełnia (bo z tym się zgadzam), ale dlaczego uzupełnia?
Marek Pleśniar07-07-2011 20:14:59   [#16]

nie możesz tak zrobić

(ale to jest odpowiedź na pytanie #15 a nie na #01)


DYREK07-07-2011 20:22:00   [#17]

do #1

Jeżeli nauczyciel uważa, że dyrektor naruszył przepisy prawa zawsze może wystąpić z pozwem do sądu pracy. 


post został zmieniony: 07-07-2011 20:23:42
mikuś07-07-2011 20:24:50   [#18]
Marek, czym się różni #01 od #15 oprócz godzin uzupełnienia?
Marek Pleśniar07-07-2011 20:41:42   [#19]

bo tu piszesz po prostu, że zatrudniasz kogoś z zewnątrz, gdy w  szkole ktoś nie ma godzin w tej specjalności:-)

a wtedy czytałem o organizacji zajęć innej  - odmiennej niż przedmiot tego nauczyciela dyplomowanego - natury- jakoweś mocno specjalistyczne (które bardzo mi się podobają)

niby nic, ale warto stać na jasnym stanowisku, np za rok jak nauczyciel jednak postanowi pójść do sądu pracy przy kolejnym takim przydziale godzin

dyrlo07-07-2011 20:43:10   [#20]

mikuś - za mało danych... przecież kompetencje tego nauczyciela są ważna i tego, który te 3 godziny dostanie też.

 W #1 wyraźnie piszesz o kole tanecznym i kole fotograficznym. Jakieś kwalifikacje, żeby np. prowadzić taniec klasyczny albo aerobik albo taniec towarzyski trzeba mieć. Muzyka, plastyka, zajęcia artystyczne, zajęcia techniczne - to jeszcze nie daje kwalifikacji, żeby tańca towarzyskiego uczyć. A żeby koło fotograficzne prowadzić to też chyba nie każdy - ja na przykład znam ludzi, którzy bardzo ładne zdjęcia robią, ale co z tego?

I tym się różni (moim zdaniem) sutuacja #1 od #15 :-)

dyrlo07-07-2011 20:43:43   [#21]
No ba, znowu guzdrałam się z pisaniem :-)
Marek Pleśniar07-07-2011 20:53:52   [#22]
ale było warto, bo z ulgą odkrywam że, dobry przecież fachowiec, uważa podobnie:-)
dyrlo07-07-2011 20:55:35   [#23]

hm ;-), że niby ja? Zaczerwieniłam się.

Power407-07-2011 21:15:53   [#24]
:-)
mikuś07-07-2011 21:20:35   [#25]
Rozumiem, z tego, że w przedmiotach matematyka, j. polski itd, postępuję niezgodnie z prawem, ale jak to samo zrobię w zaj. artystycznych (taniec) czy technicznych (gotowanie), to będzie OK, bo zatrudniam tancerza czy kucharza z PP? (Odnoszę się do sytuacji nauczyciela #01)
rzewa07-07-2011 21:52:41   [#26]

od strony prawnej niczym nie różni się sytuacja #01 i #15 - i jedna i druga jest dopuszczalna, różnica polega tylko na tym, że sytuacja opisana w #01 jest bardziej akceptowalna niż ta z postu #15 (ale to może być spowodowane tendencyjnością opisu czy jego niekompletnością)

zatem ewentualna negatywna ocena sytuacji #15 leży w gestii etyki a nie prawa - i też nie do końca, bo mogę sobie wyobrazić sytuację opisaną w #15 i uzasadnioną również od tej strony: np. w szkole, w której uzupełnia n-l X nie ma szans na zatrudnienie n-la Y, gdyż on się na to nie zgodzi, a innego n-la nie ma lub dyrektor szkoły B nie chce n-la Y z jakiś ważkich powodów, albo z jakiegoś powodu OP (lub dyrektorowi szkoły B) zależy by w szkole B uczył właśnie n-l X itd...

marmak07-07-2011 22:04:38   [#27]

właśnie, z jakiegoś ważnego powodu OP (czytaj burmistrzowi, wójtowi) zależy by w szkole uczył nowy nauczyciel na 3/18.

Jaki to może być powód? (oprócz tych podanych wcześniej).

Coś mi się wydaje, że mikuś wie jaki to jest powód.

DYREK07-07-2011 22:07:30   [#28]

W przypadku pozwu:

w zasadzie jedyne wyjście to przedstawić sądowi solidne argumenty przemawiające za tym, że jest gorzej traktowany niż inni nauczyciele.

mikuś07-07-2011 22:14:56   [#29]

I na tym proponuję poprzestać nasze rozważania. Wszystkim bardzo dziękuję za opinie i cenne uwagi.

Ale gdyby ktoś chciał się dołączyć do dyskusji, chętnie wysłucham:)
Pozdrawiam "prawie wakacyjnie"

Aka07-07-2011 22:18:23   [#30]

Do prowadzenia zajęć tanecznych wg mnie musi być pp (czyli czynny nauczyciel np.: w-f) + kurs instruktora takowych - aczkolwiek nie wiem jak takie zajęcia zostaną rozpisane jako realizacja podstawy z. artystycznych - bardziej pasuje tu 3 i 4 godz. w-f / podstawa artystycznych daje możliwości rozwoju raczej muzycznego lub plastycznego/ (- jestem plastykiem i technikiem).

Fotografia - sama w tym roku prowadziłam taki moduł z zajęć technicznych -  uważam, że programy proponowane w tym zakresie na rynku są słabiutkie, a nauczyciel techniki jeśli tym się nigdy nie zajmował będzie tylko wypełniał z uczniami nieudane ćwiczeniówki - tu potrzebna jest pasja, wiedza, doświadczenie + informatyka, plastyka i zaplecze (pracownia informatyczna, nie mówiąc o aparatach i takich tam innych cudeńkach) - oczywiście musimy przyjąć, że naszym zadaniem nie będzie nauczenie zawodowej fotografii tylko liźnięcie tematu.

Jeśli nauczyciel w danej szkole spełnia wymogi postawione przez dyrektora (bo uważam, że dyrektor powinien rozmawiać wcześniej ze swoim nauczycielem (RP - opinia) na temat proponowanych modułów - to taki dyrektor ma obowiązek zatrudnić tego n-la - ba..... szkoła ma proponować uczniom określone rodzaje zajęć uwzględniając swoją bazę, zaplecze (szeroko rozumiane - w tym n-li). Rozumiem, że dyrektor może mieć inną wizję - ale....?... jest jeszcze RP.

Wprowadzenie osoby z zewnątrz na te kilka godzin oczywiście jest możliwe, ale będąc na miejscu tego, który zostaje ich pozbawiony nie poddała bym się szybko.

rzepek07-07-2011 22:23:52   [#31]

Domyślam się, że w sprawie opisanej w 1) problem  dotyczył  JAKOŚCI tych odebranych godzin i ewentualnego braku odpowiednich kwalifikacji do ich uczenia.

Natomiast - w świetle tu zinterpretowanego prawa - czy legalne jest, abym odebrała np " niewygodnej" polonistce 1/2 etatu i "wyrzuciła" ją  (przy pomocy OP) na uzupełnianie do innej szkoły, a w tym samym czasie -zatrudniła swoją przyjaciółkę czy kuzynkę - polonistkę na te brakujące 1/2 etatu? Pytam całkowicie teoretycznie, bo sprawa mnie nie dotyczy;)

rzewa07-07-2011 22:50:20   [#32]

legalne, oczywiście jeśli to zrobi OP, ale nie etyczne...

:-)

hanabi10-07-2011 10:35:03   [#33]

według mnie nauczyciel opisywany przez mikusia powinien najpierw dostać wypowiedzenie zmieniające, a tego nie było

miejsce i wymiar czasu pracy w umowie są  jasno określone, tu następuje zmiana

rzewo, gdyby tylko o etykę chodziło z pewnością zachowania te wykorzystywane byłyby nagminnie , a nie są:)


post został zmieniony: 10-07-2011 10:36:37
rzewa10-07-2011 12:26:25   [#34]

zastosowanie art 22 ust 1 KN nie wymaga żadnych innych działań czy uprzedzeń

Ten n-l jest nadal zatrudniony w pełnym wymiarze na czas nieokreślony, więc żadne wypowiedzenie zmieniające tutaj nie tylko być nie powinno, ale nawet takiego wypowiedzenia tu dać nie można

Po prostu KN pozwala na takie rozwiązanie, choć z punktu widzenia k.p. jest ono niedopuszczalne, ale z punktu widzenia k.p. nie są dopuszczalne żadne czynności z regulujące stosunek pracy nie wykonywane przez pracodawcę tylko przez inny podmiot (ale pracodawca ma wg k.p. zdecydowanie więcej swobody niż dyrektor szkoły samorządowej)

zwracam uwagę, że w stosunku do nauczyciela ustawa Karta Nauczyciela jest ustawą nadrzędną w odniesieniu do kodeksu pracy, czyli jeśli ustawy te coś reguluja odrębnie, to obowiązują zapisy KN a nie k.p.


post został zmieniony: 10-07-2011 12:31:45
Iwona 1325-07-2011 14:42:41   [#35]
A czy organ prowadzący (jst) może  dyrektorowi szkoły odmówić takiego uzupełniania etatu dla nauczyciela, skoro w szkole macierzystej "teoretycznie" są dla niego  godziny? Ja np. chciałabym dać "trzecią i czwartą"  godzinę wf trenerowi brydża ( z pełnymi kwalifikacjami, z pp; uczniowie grają z sukcesami ), ale wtedy zabraknie mi  godzin dla wuefisty. Jeśli wskażę wuefistę do uzupełniania - to op szuka mu uzupełnienia czy może mi odmówić? Pozdrawiam niby wakacyjnie!
stoner25-07-2011 15:20:32   [#36]

Może to jego uprawnienie a nie obowiązek.

Art. 22.

1. Organ prowadzący szkołę może nałożyć na nauczyciela obowiązek podjęcia pracy w innej szkole lub szkołach i na tym samym lub - za jego zgodą - na innym stanowisku, w celu uzupełnienia tygodniowego obowiązkowego wymiaru zajęć dydaktycznych, wychowawczych lub opiekuńczych w wymiarze nie większym niż 1/2 obowiązkowego wymiaru zajęć. W wypadku niewyrażenia zgody nauczyciel otrzymuje wynagrodzenie za część obowiązkowego wymiaru zajęć.

UWAGA!
Nie jesteś zalogowany!
Zanim napiszesz odpowiedź w tym wątku, zaloguj się!
Dopiero wtedy będziesz mógł/mogła wysłać wprowadzony komentarz na forum.
Jeśli nie masz jeszcze założonego konta na forum, załóż je.
Logowanie i/lub zakładanie konta.

strony: [ 1 ]