Irula!

Ja również poproszę na priv: dominik_04@interia.pl Pozdrawiam.

Irula:)

Jeśli to możliwe również proszę o pomoc w tym temacie:  beata.karo@wp.pl

Pozdrawiam

Witam, bardzo proszę również o materiały, przede mną też takie postępowanie.

 Dziękuję bardzo i pozdrawiam

ramw@toya.net.pl

Witam, jeśli mogę proszę również o materiały.Dziękuję, pozdrawiam

spora1@poczta.onet.pl

Za chwilę się okaże, że to najbardziej "chodliwy wątek" jest.   Co Wy z tą negatywną oceną ?:-(

Mam takie wrażenie, że to tak na wszelki wypadek te materiały chcecie.

Dałam 2 negatywne oceny stażu. Jedna osoba - to na samym początku otrzymała, a razem z nią winien był  opiekun stażu. Nauczyciel próbował się odwoływać, zwalając na opiekuna stażu. Miał wiele słusznych uwag pod jego adresem, ale moje stwierdzenia i ustalenia (niezbite dowody) były odnośnie stażysty. Opiekun był taki, że ręce opadają, cyt. właściwie to stażysta powinien otrzymać negatywną ocenę, ale on nie chce szkodzić nikomu. Dziś oboje nie pracują.Było to duże zaskoczenie dla wielu kolegów dyrektorów, że ktoś dał negata.

Drugą ocenę dałam z 3 lata temu, nauczyciel usiłował dwoma wydarzeniami obsłużyć wszystkie kryteria na dyplomowanego. Przyjął negata, zrobił staż uzupełniający. Jest dyplomowany.Trudność, jaką miałam - to częściowa ocena pozytywna, nie bardzo wiadomo za co, ale też się nie dziwię, że ktoś ją tak napisał. Pomocą zdecydowaną dla mnie jest negatywna opinia rodziców.

Wg mnie - ale to moje zdanie - bardzo prosto robi się dziś dyplomowanie. Oczywiście nie dziwię się dlaczego.

Ważne, by przy ocenie negatywnej czy pozytywnej trzymać się planu, sprawozdania i kryteriów. 

Może koledzy dyrektorzy chcą dowodu na to, że ktoś to zrobił naprawdę, że ośmielił się ocenić staż negatywnie.

Czytam to co napisałaś z zainteresowaniem bo w przyszłym roku będę miała ten sam problem. Nauczycielka mianowana, pracuje średnio tzn. większych upadków nie zaliczyła ale wzlotów też nie. Generalnie więcej od niej robią stażystki i kontraktowe, ona raczej "jest" i to tyle. Na szczęście mam zwyczaj zgodnie z naszymi dokumentami wewnętrznymi wymagać od awansujących wszystkich szczebli dwa razy do roku ewaluacji działań w ramach realizacji planu rozwoju zawodowego - od owej pani od roku nic nie otrzymałam więc pracowicie do jej dokumentacji awansowej wkładam notatki potwierdzające brak sprawozdań. Obawiam się jednak, że rodzice przedszkolni w przyszłym roku mogą siłą rozpędu (bo pani przecież miła jest) napisać jakąś śliczną laurkę. Ja natomiast nie uważam, że w ciągu roku można zrealizować to co w dwa lata szkolne zostało niezrealizowane a plan rozwoju dość ambitny był.

Na temat dyplomowanego mam takie samo zdanie- jesli to najwyższy stopien awansu to i wymagać od ludzi musimy najwięcej. Dla mnie dyplomowany to ma być wzór dla młodych nauczycieli a w przypadku mojego przedszkola i tej pani to wzorem mogą być właśnie młodzi bo od niej raczej niczego sie nie nauczą.

Niestety do ludzi to nie trafia i często awans traktują jako naturalną kolej rzeczy a nie coś na co trzeba sobie w życiu zapracować.

Wiem, że będę miała za rok problem ale nie potrafiłabym usiąść przed komisją i opowiadać o zaletach i zasługach, których brak więc może lepiej połknąć tę żabę ...

a moze jednak zamiast na priva napiszemy o swoich do swiadczeniach i wiedzy na temat takich ocen?

jak to gaba uczyniła

w granicach rozsądku oczywiście:) bez detali zbędnych

Najbliższe lata to w wielu szkołach konieczność zwolnień, ograniczeń etatów i ta wiedza bardzo nam się przyda. Podzielę się swoimi spostrzeżeniami, gdy będę miała swój internet. Pracuję na pożyczonym:)

Jestem przekonana, że są trudne przypadki, ale od takiej decyzji jest właśnie dyrektor.

Słyszałam też wielokrotnie od osób pracujących w komisjach, że dyrektor daje pozytywną ocenę stażu, a potem, przed komisją, "nadaje" na nauczyciela. To jest dla mnie niepojęte i bardzo dwuznaczne. W bardzo nieciekawym świetle stawia przede wszystkim takiego dyrektora. Niby komisja ma załatwić sprawy niezałatwione na poziomie szkoły? Tak nie wypada - ale to jest moje zdanie.

Z mojego doświadczenia wynika, że przeciętny nauczyciel radzi sobie ze stażem dobrze, nic tam takiego nie ma w wymaganiach, czego nie mógłby zrobić. Więcej, jeżeli sobie napisał plan rozwoju, swój plan rozwoju, to winien wiedzieć, czego od siebie chce, jakie ma możliwości. Dalej, to dyrektor przeglądał plan i nanosił uwagi, a nauczyciel miał obowiązek wziąć "te uwagi pod uwagę". Prawda? 

Nie ma też powodu wyzłośliwiać się pod adresem nauczyciela i jego planu, jeżeli się taki zaakceptowało. Są jednak przypadki bardzo trudne. Najtrudniej jest z przeciętniakami, a o takim przypadku pisze koleżanka z 3 posty powyżej.

Nie wymagam mistrzostwa od nauczycieli, ale rzetelności, a w ogóle, to nie lubię tego awansu i tyle.

Wielokrotnie na spotkaniach z moimi kolegami z pracy oraz innymi nauczycielami - mówię: jesteście mianowani lub dyplomowani, tego i tego nie wypada, np. pisać ręcznie sprawozdań, składać dokumenty w postaci niechlujnej, nie znać przepisów. 

Widzę też, że nastąpiła bardzo znacząca poprawa w komunikacji z użyciem komputera, nie wiem, czy to skutek awansu, ale na pewno odniesień, że mianowanemu to i to nie wypada.

1) Uważacie, że pozytywna ocena dyrektora jest równoznaczna z potwierdzeniem spełnienia przez nauczyciela określonej minimalnej ilości wymagań na wystarczającym poziomie?

2) Ocena dorobku wystawiana (przez dyrektora) jest za realizację zadań wynikających z planu służących ogólnie realizacji wymagań ?

Dla mnie to nie jest to samo-pp jakaś?

Ponadto:

a) Jaka ocena przysługuje za zrealizowanie zadań z planu rozwoju po łebkach-skrajne minimum (lub bez szczególnych efektów): pozytywna czy negatywna?

b) Kiedy dyrektor może nie wyrazić zgody/nie powinien wyrazić zgody na modyfikację planu przez nauczyciela?

c) Ile punktów (na Komisji) oznacza pozytywna ocena dorobku za okres stażu wystawiona przez dyrektora?

d) skutki braku złożenia sprawozdania w terminie- jaka pp? dla mnie brak przełożenia, że za to negata można dać

......

Posłużę się banalnym przykładem:

Uczeń może zdobyć na koniec roku różne oceny pozytywne, tylko określona średnia daje możliwość paska. Uczeń zawsze kończy daną klasę jeśli ma  wszystkie pozytywne stopnie z wskazanych przedmiotów. Od początku roku wiadomym jest z jakich przedmiotów będą wystawiane oceny i tylko takie znajdują się na świadectwie. Świadectwo wystawiane jest od razu -na zakończenie zajęć dydaktycznych. Od dnia klasyfikacji nic nie może się zmienić, jeśli nie jest to sytuacja określona w pp.

Awans, pozytywna ocena to porównanie do czego? Czy rozporządzenie wymaga i na jakim etapie określenia przez nauczyciela, które i ile wymagań wybierze, czy część zadań można przyporządkować do kilku wymagań? Czy w okresie do 3 lat od otrzymania oceny może coś nauczyciel sobie zrealizować, uzupełnić, podwyższyć poziom?

Czy Waszym zdaniem dyrektor będąc członkiem Komisji powinien przedstawić swoje wątpliwości w czasie wystawiania oceny dorobku, jeśli jest o nie zapytany ?

Moim zdaniem: Brak zdobycia wymaganej ilości punktów podczas posiedzenia Komisji nie musi być wcale podważeniem poprawnie wystawionej pozytywnej oceny dorobku w okresie stażu. A jakie jest Wasze zdanie?

Czy między stopniami awansu zachodzi jakaś różnica?

Rozumiem Gaba, że Twoim zdaniem dyrektor dając pozytywną ocenę dorobku powinien dać w komisji minimum 7 punktów, najlepiej 10-inaczej sam sobie przeczy?

Nie uważam, że tak zawsze musi być. Mogą zdarzyć się wyjątki. A wynika to ściśle z luki przepisów.

Jaka jest rola dyrektora w Komisjii i w ogóle po co zbiera się Komisja?

stoję właśnie przed podobnym problemem, niby n-l zrealizował plan, ale w przeliczeniu na szkolne oceny wg mnie zasługuje na dopuszczający, a więc ocena pozytywna za staż

to ile punktów powinien dostać na komisji?

Gaba nie mów czy może dać mniej niż 10 punktów-to jest wiadome,

czy uważasz, że mniej niż siedem wystawione przez dyrektora jest sprzeczne z założenia z pozytywną oceną za okres stażu?

ja tak nie uważam

Jeżeli 7 jest pozytywem, to z tego korzystasz. Też tak robię - nie pamiętam teraz, jak to z przepisami, dawno na dyplomowaniu nie byłam. Muszę sobie odświeżyć, gdzie ta granica.

Można dać nawet mniej - dać zawsze można, ale się sobie zaprzecza.  Taka osoba winna otrzymać negatywną ocenę stażu.

Dla mnie najtrudniejszym momentem bywała sytuacja, gdy widziałam źle zrobioną teczkę. Staram się zawsze teczką nauczyciela nie zajmować - wymagam dorosłości. Nie lubię też, gdy ktoś z komisji mi zwraca uwagę, że teczka nauczyciela jet źle przygotowana, a ja mogłabym ją przejrzeć. To był dla mnie zawsze zgrzyt. Nie chcę przeglądać teczek nauczycieli - doradzam zawsze, podpowiadam, ale chcę i oczekuję, że wezmą sami odpowiedzialność za swoje wytwory.

Jeśli  przyjąć do punktacji dyrektora w Komisji wypadkową:

 słabej pozytywnej oceny dorobku- na podstawie zrealizowanych i opisanych w sprawozdaniu zadań podczas stażu (założenie min. 7 pkt???),

teczkę  (z dobrze lub nie pogrupowanym materiałem pod kątem dokumentowania spełnienia wymagań...)

odpowiedzi na pytania członków Komisji,

sprawozdanie do KO zawierające czasem inne elementy niż w sprawozdaniu do dyrektora, może jakieś zadania sprzed stażu, po zakończeniu stażu, wybór innych wymagań do opisu

 ..............

to z założenia dyrektor może jednak dać teraz mniej lub więcej niż 7 i uważam, że obie sytuacje są poprawne

...........

A co do teczek...

Przeglądam

te , które nauczyciele sami chcą mi  pokazać. Ci, którzy się zwracają do mnie z jakimś konkretnym zapytaniem -zawsze otrzymują odpowiedź i uczciwy mój ogólny odbiór teczki, a co z tym zrobią -ich sprawa. Ich awans i ich teczka.

Jeśli ktoś nie chce -nie przychodzi z teczką.

Mam ten sam problem z oceną  n-l opiekun dał negata samorzad ucz opiniował pracę negatyw czekam tylko na opinie rr,sprawozdanie jest ogólne duża liczba nieobecności 147 dni w ciągu stażu ostatnia najdłuższa to 28 dni ciurkiem czyli przedłużyć nie można

Plan rozwoju oczywiscie zatwierdziłe ale jest ogół nie wskazuje szczegółowych działań czyli można jakby przypisać wszystko

brak rytmiczność realizacji zadań, szkolenia w wiekszości z firm podrecznikowych, skargi rodziców ,niezreali podst prog z przedmiotu kłopoty z dokumentacją ale za to pozys ksiazek od sponsora i tab intera,opieka na dyskot , realizacj dddt zajęć w ram godz ddd czy to się liczy, kłopoty zdyscypliną pracy itp

mam pytanie kiedy wysłać lub wreczyć ocenę gdy stażysta złożył spr w dniu 30.06 to termin 21 dni kończy sie 20 czy 21 lipca

Prosze o podpowiedź

ma już 2 negatywne opnie?:-(

Wystaw przed 20, nie będziesz musiał się zastanawiać:-)

3. W okresie stażu nauczyciel realizuje własny plan rozwoju zawodowego zatwierdzony przez dyrektora szkoły, uwzględniający wymagania, o których mowa w art.9g ust.10. Po zakończeniu stażu nauczyciel składa dyrektorowi szkoły sprawozdanie z realizacji tego planu. (Gdzie jest mowa, że sprzed stażu też i dokumentuje to, kiedy i komu???)

a:
3a. Nauczycielowi mianowanemu, ubiegającemu się o awans na stopień nauczyciela dyplomowanego, za spełnienie odpowiednich wymagań, o których mowa w przepisach wydanych na podstawie art.9g ust.10, uznaje się także jego odpowiedni dorobek zawodowy ze szczególnym uwzględnieniem okresu od dnia uzyskania stopnia nauczyciela mianowanego.

Kto ten dorobek sprzed stażu ocenia, na podstawie czego, kiedy? Gdzie nauczyciel go rozlicza?

Luka, Nie zrozumiałam czegoś???

Ocenę dorobku zawodowego nauczyciela za okres stażu ustala, w terminie nie dłuższym niż 21 dni od dnia złożenia sprawozdania, o którym mowa w ust.3, z uwzględnieniem stopnia realizacji planu rozwoju zawodowego nauczyciela, dyrektor szkoły

 i...

 Nauczyciel, który nie uzyskał akceptacji lub nie zdał egzaminu odpowiednio przed komisjami, o których mowa w ust.1-3, może ponownie złożyć wniosek o podjęcie postępowania kwalifikacyjnego lub egzaminacyjnego po odbyciu, na wniosek nauczyciela i za zgodą dyrektora szkoły, dodatkowego stażu w wymiarze 9 miesięcy...

Moim zdaniem:

Ocena negatywna za okres stażu-nie odradzam nikomu, ale to musi być sytuacja bezsporna.

Przypadki , o których piszecie "pułap średni, minimum, +np. zadania sprzed stażu " obronią się albo nie- na posiedzeniu przed Komisją.

Dlatego słowa Gaby :"Jestem przekonana, że są trudne przypadki, ale od takiej decyzji jest właśnie dyrektor"- nie zawsze chyba są prawdziwe. Czasem od trudnych decyzji jest cała Komisja, w tym dyrektor. Czasem postępowanie i teczka udowodni, że racja była jednak po stronie nauczyciela.

Komisja kwalifikacyjna analizuje dorobek zawodowy nauczyciela mianowanego (za jaki okres????? Rzewo możesz mnie utwierdzić w przekonaniu?)ubiegającego się o awans na stopień nauczyciela dyplomowanego na podstawie przedłożonej przez nauczyciela dokumentacji

oraz

przeprowadzonej rozmowy, podczas której nauczyciel odpowiada na pytania członków komisji dotyczące wpływu działań i zadań zrealizowanych przez nauczyciela w okresie stażu na podniesienie jakości pracy szkoły, w której nauczyciel odbywał staż

Czepiam się? Kiedy nauczyciel ma spełnić wymagania określone w rozporządzeniu??? Jeśli teczkę składa do 3 lat po..., dorobek ma z kilku czy kilkunastu..., pracował w iluś placówkach... (co obecnie nie należy do rzadkości) to ..

Trzeba uważać aby też nikogo nie skrzywdzić zbyt pochopną oceną dyrektora. Czasem warto dać szansę i zobaczyć czy nauczyciel ją wykorzystał, wtedy podjąć decyzję ostateczną.

3. W okresie stażu nauczyciel realizuje własny plan rozwoju zawodowego zatwierdzony przez dyrektora szkoły, uwzględniający wymagania, o których mowa w art.9g ust.10. Po zakończeniu stażu nauczyciel składa dyrektorowi szkoły sprawozdanie z realizacji tego planu. (Gdzie jest mowa, że sprzed stażu też i dokumentuje to, kiedy i komu???)

a:
3a. Nauczycielowi mianowanemu, ubiegającemu się o awans na stopień nauczyciela dyplomowanego, za spełnienie odpowiednich wymagań, o których mowa w przepisach wydanych na podstawie art.9g ust.10, uznaje się także jego odpowiedni dorobek zawodowy ze szczególnym uwzględnieniem okresu od dnia uzyskania stopnia nauczyciela mianowanego.

Kto ten dorobek sprzed stażu ocenia, na podstawie czego, kiedy? Gdzie nauczyciel go rozlicza?

3 to szkoła- plan rozwoju i sprawozdanie z tego planu czyli i za okres stażu wyłacznie

3a to tzw. teczka- i on tam może ujac wszystko- zwłaszcza jeśli miedzy mianowaniem (np. z urzedu) a postepowaniem minelo 17 lat- co np niżej podisanemu się zdarzyło onegdaj;-)

Kiedy nauczyciel ma spełnić wymagania określone w rozporządzeniu??? Jeśli teczkę składa do 3 lat po..., dorobek ma z kilku czy kilkunastu..., pracował w iluś placówkach... (co obecnie nie należy do rzadkości) to ..

Wymagania na stopień- od czasu uzyskania poprzedniego stopnia do postepowania - wg mnie nie powinien sprzed mianowania- ale nie upierałbym się. Inne zapisy dotyczą tego, co powinno robić sięw czasie stażu- inne (w tym pozytywnie zaliczony staż)warunkują pozytywny skutek postepowania

przyznaję, że trochę czasu mi zeszło zanim zrozumiałem te róznice- ostatnia nowelizacja  wyczyściła to moim zdaniem- na szczęscie

ANJA-jaka nowelizacja wyczyściła?

aaaaaa ale Ty o  dokumentowaniu:-)

Podstawą do negata za staż M nie może być więc realizacja, przyporządkowanie zadań, które nie zapewniają spełnienia minimum wymagań w ocenie dyrektora, może je mieć n. z innych źródeł, skoro mówi, że ma lub będzie miał do dnia postępowania.

Negata można w zasadzie dać tylko za niezrealizowanie zadań z planu, więc nie jest tak, jak Gabę zrozumiałam (być może mylnie).

A dyrektor na postępowaniu nie musi znać dorobku z innych szkół , z iluś lat (zwłaszcza jeśli teczki nie widział wcześniej ), a nawet po stażu jeśli w ciągu 3 lat zmienił się pracodawca,

Pytania mogą dotyczyć tylko stażu.

Weryfikacji dotychczasowego dorobku żadnego nie ma, tylko sprawozdanie. Jedyny zweryfikowany materiał o dokumenty to zadania ze stażu w ocenie dorobku.

Robak: właściwie tylko tu możesz znaleźć odpowiedź na swoje pytanie (w szczególności):

1) poznawać organizację, zadania i zasady funkcjonowania szkoły, w tym:
a) przepisy związane z funkcjonowaniem szkoły,
b) sposób prowadzenia dokumentacji obowiązującej w szkole,
c) przepisy dotyczące zapewnienia bezpiecznych i higienicznych warunków nauki i pracy;
2) uczestniczyć jako obserwator w zajęciach prowadzonych przez opiekuna stażu lub innych nauczycieli, w wymiarze co najmniej jednej godziny zajęć w miesiącu, oraz omawiać z prowadzącym obserwowane zajęcia;
3) prowadzić zajęcia z uczniami, w obecności opiekuna stażu lub dyrektora szkoły, w wymiarze co najmniej jednej godziny zajęć w miesiącu, oraz omawiać je z osobą, w obecności której zajęcia zostały przeprowadzone;
4) uczestniczyć w wewnątrzszkolnych formach doskonalenia zawodowego nauczycieli.

  sponsoring;-)?, skargi -czego dotyczą?,

rytmiczność hmm...

 nie opanował sposobu prowadzenia dokumentacji?, ale poznawał?

podstawę w rok? dlaczego nie zrealizował? z powodu choroby? zastępstwa były?

uczestniczył w wewnątrzszkolnym czy nie było go ?

a  na postępowaniu:

Wymagania niezbędne do uzyskania stopnia nauczyciela kontraktowego obejmują:
1) znajomość organizacji, zadań i zasad funkcjonowania szkoły, w której nauczyciel odbywał staż;
2) umiejętność prowadzenia zajęć w sposób zapewniający właściwą realizację statutowych zadań szkoły, w której nauczyciel odbywał staż;
3) znajomość środowiska uczniów, ich problemów oraz umiejętność współpracy ze środowiskiem uczniów;
4) umiejętność omawiania prowadzonych i obserwowanych zajęć

ponownie podnoszę

pierwszy raz mam taka sytuację - nauczyciel w sprawozdaniu (na dyplomowanego) przedstawił zadania w części takie, które z awansem wg mnie nie mają wiele wspólnego (np. wybór przez SU na belfra roku w kategorii pomocna dłoń), współfinansowanie zakupu rzutnika (nic mi o tym nie wiadomo?), itp. Sa tam tez wg mnie nieprawdziwe informacje, np. aktywna praca z tablica multimedialną (której Pani nie posiada, a w innej sali działa od dwóch miesięcy) i inne tego typu kwiatki. Jest tylko jeden program (modyfikacja) i jedno przedwsięwzięcie.

To wg mnie dużo za mało.

przeanalizowałam plan, tylko część zadań zrealizowanych, zażądałam od Pani udokumentowania wszystkich przedstawionych działań, wiem, że nie jest w stanie tego zrobić

Negata można w zasadzie dać tylko za niezrealizowanie zadań z planu -jak to rozumieć?

Moim zdaniem podstawą do oceny dorobku zawodowego nauczyciela mianowanego ubiegającego się o awans na stopień nauczyciela dyplomowanego są przede wszystkim zapisy zawarte w § 8. 1. właściwego rozporządzenia:
"Nauczyciel mianowany ubiegający się o awans na stopień nauczyciela dyplomowanego w okresie odbywania stażu powinien w szczególności:
1) podejmować działania mające na celu doskonalenie warsztatu i metod pracy, w tym doskonalenie umiejętności stosowania technologii informacyjnej i komunikacyjnej,
2) realizować zadania służące podniesieniu jakości pracy szkoły,
3) pogłębiać wiedzę i umiejętności służące własnemu rozwojowi oraz podniesieniu jakości pracy szkoły, samodzielnie lub przez udział w różnych formach kształcenia ustawicznego
- z uwzględnieniem specyfiki typu i rodzaju szkoły, w której odbywa staż. "

Moim zdaniem dyrektor nie bierze pod uwagę czy nauczyciel spełnia wymogi zawarte w §8 ust. 2 (oczywiście oprócz tych, które zawarte są w §8 ust. 1)

Sądzę, że spokojna rozmowa, ewentualne korekty w sprawozdaniu wszystko wyjaśnią.
A co do planu to plan jest planem i raczej nie ma co liczyć na 100% jego realizację.

Więcej spokoju i rozsądnego podejścia do sprawy, a w efekcie działań w zgodzie z przepisami prawa, bo choćby to:
"Jest tylko jeden program (modyfikacja) i jedno przedwsięwzięcie" - to raczej wynika z §8 ust. 2 a nie §8 ust. 1, zatem, moim zdaniem, nie nie powinno być brane pod uwagę przy ocenie dorobku zawodowego.

KN art. 9c. ust. 6. Ocenę dorobku zawodowego nauczyciela za okres stażu ustala, w terminie nie dłuższym niż 21 dni od dnia złożenia sprawozdania, o którym mowa w ust. 3, z uwzględnieniem stopnia realizacji planu rozwoju zawodowego nauczyciela, dyrektor szkoły:
1) w przypadku nauczyciela stażysty i nauczyciela kontraktowego - po zapoznaniu się z projektem oceny opracowanym przez opiekuna stażu i po zasięgnięciu opinii rady rodziców;
2) w przypadku nauczyciela mianowanego - po zasięgnięciu opinii rady rodziców.