u mnie jeden ma 5 - totalnie ma wszystko gdzieś, łącznie z kuratorem :(

szkoła wiejska, uczniowie dojeżdżają tak jak u Ciebie

A władza  - jak wy wychowujecie i uczycie te dzieci? Jakich Pani ma nauczycieli, a z rodzicami Pani nie potrafi współpracować, itp. Zawsze będę stać w obronie nauczycieli! Ostatni przyszła mama ( pod wpływem...) i - wypuście tego mojego niech się teraz z nim w gimnazjum męczą. On ma 5 zagrożeń. A ja na to, niech się bierze do pracy, ma jeszcze miesiąc, 3 zaliczy a może mieć 2 poprawki. Oj, ręce opadają do samej podłogi. Pani przepuści, co Pani zależy i takie podobne rozmowy.

tu mam (chyba?) trochę lepiej - myślę o OP; 

co prawda rozmawiamy o wynikach, ale ... rozmowy są nieco łagodniejsze, niektóre "sprawy" daje się wytłumaczyć, ale to nie zmienia faktu, że nacisk na podniesienie wyników jest, radni również naciskają ;

a rodzice? kopiuj wklej :(

całe szczęście, że jestem po ocenie, a do konkursu jeszcze trochę mam :)

ala, dzięki za wsparcie :))

U mnie jakby "normalka" 22,6.Więcej niż średnia gminy i województwa.Z tym że zawsze jest niedosyt,ale jak czytam że inni mją gorzej to cóż.....trzeba się pogodzic z tym że... to dzieciom się nie chce.

Oczywiście w mojej gminie sa szkoly ktore maja lepszy wynik niz my, ale cóz ja nie mam 6 osobowych klas tylko 30sto:-(

cóż... nie prowadziłam żadnych badań, ale z moich obserwacji, doświadczenia i przemyśleń wynika, że w szkole podstawowej wyniki sprawdzianu zależą od 2 czynników, na które szkoła ma niebagatelny wpływ:

1. atmosfera panująca w szkole - bardzo trudno ją zmieniać, ale to ona decyduje (pamiętajcie o ukrytym programie zarówno szkoły jak i każdego z n-li) - na to to nawet rodzice reagują

2. waga nauczania początkowego (KZ czy EW - razem z "zerówką") - wszyscy - i nauczyciele i rodzice - powinni czuć, że jest to fundament wszystkiego

Piszecie o rodzicach - zauważcie, że Ci sami rodzice są zupełnie inni gdy dziecko jest w klasach 0-3 niż wówczas gdy jest to uczeń klas 4-6 - jak to zrobić by ani dzieci ani rodzice nie zmieniali swojego nastawienia do szkoły po skończeniu 3-4 klasy????????????

uważam, że to cała tajemnica

i wbrew temu co by się pozornie wydawało dużo trudniej jest o średni wynik w szkole z małymi klasami niż w tej dużej - w licznej klasie kilku słabych nie ma takiego wpływu na wynik, jak jeden słaby w klasie małej i to duże szkoły nadają średnią, więc nie dziwnego, że od niej tak bardzo nie odbiegają

Z moich analiz wynika że duże znaczenie ma kontynuacja nauki w tej same jednostce.

W zespołach mam dużo wyższe wyniki (egzamin gimnazjalny),   niż w gimnazjum gdzie łączą się uczniowie z kilku podstawówek.

Po za tym im większe klasy tym lepsze średnie wyniki, spada ilość wyników słabych  (chyba dobrze uczniowie ciągną słabych do góry).

mamy 23,8 więc jak na szkołę wiejską i w Wielkopolsce nie najgorzej, ale trudno uznać za sukces,że uczniowie średnio wykonują tylko 50 % przeznaczonych dla nich zadań. Są wysokie wyniki, ponad 30, ale 40 nikt nie ma ...

Czy ktoś z Wielkopolski widział już wyniki gmin i powiatów?

Kiedyś znalazłem takie opracowanie na temat wyników edukacyjnych z podziałem na województwa (odchylania +- od średniej w Polsce).

http://iar.pl/aktualnosci/2011-09-15_WynikiWojewodzkieWzgledemWynikuKrajowego_sortP.pdf

Na OKE jest odsyłacz do indywidualnych wyników uczniów. Należy wpisać PESEL i hasło. Jakie hasło? Nie wiem o co chodzi. OKE W-wa.

w wymianie plików Hermesa są wygenerowane indywidualne kody dla uczniów

OKE Warszawa

Zastanawia mnie z tego zestawienia co podał stoner, że  " województwa z Północnej i Zachodniej Polski są w permanentnym stanie kiepskich wyników w edukacji"  .  O czym to świadczy?

a to zależy

tenże sam, przywoływany przez stonera, badacz (oświatowy zasadniczo, dynamiki drzew nie ruszył na razie) nakłada np. na mapę edukacyjną  mapę wyborczą:-)

a widzisz;) na to bym tak szybko nie wpadła;)

Nie wiem, o czym to świadczy, ale są tam też szkoły które wcale kiepskich wyników nie maja i takie, które  kiepskie wyniki mają czasami lub często.

Ktoś to ciągle bada, wiec niech w końcu zbada.

Mnie cieszy,że w tym roku mamy bardzo dobre wyniki w zadaniach otwartych. Wg mnie to świadczy o dużej pracy nauczycieli.

befana Tak niestety działa średnia - twoja szkoła ma bardzo dobre wyniki, ale jest wiele szkół które te wyniki mają słabe.

Ja zarabiam 2.000, mój szef 10.000, średnio zarabiamy po 6.000.

Swoją drogą im większa próba tym średnia jest coraz lepszą miarą.

Jako lekturę polecam http://pl.wikipedia.org/wiki/Prawo_wielkich_liczb

ano właśnie, wiem i wcale nie ekscytuję się średnią i tym, jacy my piękni, ale w 2009 i 2010 r mieliśmy gorsze wyniki,i wtedy była na szkołę i na mnie cała nagonka pod tytułem "Nauczyciele nie potrafią uczyć", co mnie bardzo zabolał. A najgorsze, że sprawcą wcale nie były media czy OP, lecz "ludzie z branży"

http://poznan.gazeta.pl/poznan/1,36001,11819733,Slabe_wyniki_szostoklasistow__Dlaczego_.html

Czy ktoś z Państwa posiada plan standardowego zestawu zadań, tzn. jaką umiejętność badają kolejne zadania. Będę wdzięczna za podpowiedź:)

Trzeci rok z kolei mamy dobry wynik - 5 stanin (22,69), w poprzednich latach o dwa, trzy staniny niżej.

13 uczniów w klasie, 80% dowożonych od kilku do kilkunastu km

tereny po byłych PGR

najwyższy wynik 32 pkt, najniższe 15 pkt - 2 uczniów

średnia wyższa od wyniku w gminie, w powiecie i w województwie

Wszystkie działania w szkole podporządkowujemy uczeniu się uczniów.

Nie liczymy na to, że dzieci nauczą się czegoś w domu i że rodzice tego dopilnują, uczymy ich po prostu w szkole :),

codziennie, na każdej lekcji

i co? i oni się uczą?

bo przecież często słychać ( na wywiadówkach np) - bo oni się nie uczą

albo dodaje- tylko sie bawić chcą i w komputerze siedzą

jedni sie ucza inni kombinują:-)

miałam takich co lekko 40 zdobywali, ale i takich co tylko "odhaczyli" obecność i po 10 minutach juz wychodzili - co maja sobie marnowac dzień

byli tacy co otwierali tylko pierwsza stronę i tacy co ze stresu do góry nogami otwierali:-)

sa uczniowie, którzy ledwo ledwo ciagna, a wynik sprawdzianu dobry
sa tacy , którzy mają bardzo dobre oceny, a sprawdzian kiepsko im poszedł - stres

w tym roku klasa VI napisała moim zdaniem fatalnie ( 5 stanin), choć przez lata był 8  i 7 (ta sama kadra, zadnych zmian rewolucyjnych)

tegoroczny sprawdzian podrzucilismy klasie V - napisali lepiej niż VI, czyli w przyszłym roku mam pewnie znów 8 stanin (bo mam juz w V laureatów konkursów przedmiotowych)

i co na tej podstawie mam wnioskować?

metody zawiodły, morale spadło, nauczyciele leniwi?

Czy przedziały średnich wyników punktowych, odpowiadające skali staninowej odnoszę do swojego województwa, czy kraju? Zupełnie mnie zaćmiło?

Jeśli patrzysz na CKE, to są to wyniki ogólnoplskie, a więc i staniny dotyczą wszystkich piszących sprawdzian.