Witam, mam problem z nauczycielem związkowcem (przewodniczacy międzyzakładowej organizacji zwiazkowej),

- ciagle przebywa na zwolnieniu lekarskim ( w tym roku szkolnym już ponad 50 dni),

-łamie wszelkie zasady etyki (jego zachowanie można okreslić jako,,nękanie" wszystkich,wyzywa nauczycieli,podważa ich kompetencje)

-ciagle ,,napuszcza'' na szkołę OP, Kuratorium, PIP, ZZ

-podważa wszystkie decyzje dyrektora,

-Czy jest jakiś przepis pozwalajacy w takiej sytuacji zwolnić takiego nauczyciela, dodam ze mam dla niego w przyszłym roku tylko 5 godzin.

Masz związane ręce.To wszystko o czym piszesz nie ma znamion łamania prawa. To nie tylko związkowiec ale przewodniczący

Trudna sprawa mamy podobnie...

Powiem krótko daj sobie spokój ze zwolnieniem, na kongresie w Krakowie zadałam pytanie Pani Minister Szumilas jeżeli jako dyrektorzy odpowiadamy za jakość edukacji to co z nauczycielami , którzy uciekają przed zwolnieniem pod parasol ochronny zw zawodowych.Zazwyczaj  są to kiepscy nauczyciele.Odpowiedź była prosta takie mamy prawo i jest ustawa o zw zawodowych.Tak wiec na pomoc ministerstwa ze cos sie zmieni w tej kwestii nie mamy co liczyć.

Sąd pracy również nie : przerabiałam to- sąd nakazał przywrócić  do pracy chociaż jasno udowodniłam ze pani zapisała się do zw zaw po tym jak otrzymała informacje ze nie będzie dla Niej godz i po tygodniu w tym zw zaw była po ochroną .Sąd miał jeden argument w momencie jak dawałam Pani wypowiedzenie miałam wiedzę ze jest Ona pod ochroną. No i w ten sposób Pani kolejny rok będzie siedziała w pokoju a my  płacimy.Bogaty li ten nasz kraj...........

ministerstwo, choćby  chciało nie wiem jak, nie może tu pomóc

ustawa jest "silniejsza"

odpowiem jak- prawie, bo w domysle- pani Minister:

dyrektor jest od przestrzegania prawa

a więc:

- ciagle przebywa na zwolnieniu lekarskim ( w tym roku szkolnym już ponad 50 dni),(może po prostu chory?....)

-łamie wszelkie zasady etyki (jego zachowanie można okreslić jako,,nękanie" wszystkich,wyzywa nauczycieli,podważa ich kompetencje)( a "papiery" na to masz????)

-ciagle ,,napuszcza'' na szkołę OP, Kuratorium, PIP, ZZ  (pilnuje przestrzegania prawa? ;-))

-podważa wszystkie decyzje dyrektora,( na pewno wszystkie? jakie? w jakiej formie?:-))

a nauczycielem jakim jest? może ocena pracy....i....

czasem sie zastanawiam... bo każdy kij ma 2 końce.....

jestem zwolennikiem zlikwidowania ochrony związkowej

ech, marzenia;-)

nie chcę być niesprawiedliwy - wiele osób należy do związków i się udziela w nich z dobrych chęci, pracuje w komisjach socjalnych i o coś im chodzi

ale tyle już razy osobiście spotkałem się lub słyszałem u innych o uciekaniu pod ochronę osób w innej sytuacji zagrożonych zwolnieniem, że tej ochrony nie popieram

zastanowiłem się nad Twoim pytaniem Stefanie... i to bardzo głęboko... czasami takie pytania wybijają z utartego schematu... akurat w tym konkretnym przypadku nie jest to wyjście z sytuacji...

Tez mam problem ze związkowcem. Kierunek kształcenia, w którym nauczyciel miał przydzielone zajęcia praktyczne wygasa z powodu braku chętnych, a nie ma on kwalifikacji do nauczania zajęć teoretycznych. Na nowy rok znalazłabym ewentualnie tylko 4 godziny. Napisałam do związków, że jestem zmuszona wypowiedzieć mu umowę (nauczyciel mógł uzupełniac swoje kwalifikacje, ale zaniechał jakichkolwiek działań w tym zakresie). Otrzymałam odpowiedź, że nauczyciel jest pod ochroną i zz nie wyrażają zgody na rozwiazanie stosunku pracy.I co teraz ?

wypowiedz innemu n-lowi

a jak się te godziny w tamtej szkole znajdą, OP skieruje związkowca na uzupełnianie (przed tym ochrona nie działa), a z wypowiedzenia się wycofasz (za zgodą zainteresowanego n-la) i na rok spokój...

nie pisałam o przeniesieniu a o uzupełnianiu (piszesz, że może będą godziny w tej drugiej szkole)

jeśli ma licencjat, to może również uczyć teoretycznych przedmiotów zawodowych

2. Kwalifikacje do zajmowania stanowiska nauczyciela teoretycznych przedmiotów zawodowych w szkołach, o których mowa w ust. 1, posiada również osoba, która ukończyła

1) studia pierwszego stopnia na kierunku (specjalności) zgodnym z nauczanym przedmiotem oraz posiada przygotowanie pedagogiczne lub

2) studia pierwszego stopnia na kierunku, którego zakres określony w standardzie kształcenia dla tego kierunku studiów w grupie treści podstawowych i kierunkowych obejmuje treści nauczanego przedmiotu, oraz posiada przygotowanie pedagogiczne.

Nauczyciel ukończył "Wychowanie techniczne", a mam w klasie IV niżej wymienione przedmioty. Wizytator kilka lat temu odrzucił mi arkusz z uwagi na przydzielenie temu nauczycielowi zajęć teoretycznych. Mogłam mu tylko przydzielić "Pracownię techniczną" i "zajęcia praktyczne", których jak pisałam w klasie IV juz nie ma.

zgadza się, ale znalazłam

Też się nad tym zastanawiam, bo mam taką sytuację i dogadana jestem pozytywnie z nauczycielem. To może mogę nie ptyać tych z Rady i ZZ-tów?

Podpowiedzcie proszę :-)