Forum OSKKO - wątek

TEMAT: Trzymam i tak za was, szóstoklasiści...
strony: [ 1 ]
Gaba10-04-2002 03:09:08   [#01]
Boję tego egzaminu
- bo pierwszy
- bo napewno nieprzygtowany
- bo moja córka pisze
- bo robią go pół-fachowcy...
- bo napewno jakiś pasztet wyjdzie...
- bo się boję
Mania10-04-2002 06:52:41   [#02]

Dzieciaki nie ma strachu!

 ja myślę że wszystko będzie dobrze........

bo pierwszy
- bo napewno nieprzygtowany
- bo Gaby córka pisze
- bo robią go pół-fachowcy...
- bo napewno jakiś pasztet wyjdzie...
- bo się boję
- :-))

HenrykB10-04-2002 07:34:43   [#03]

I nic złego nikomu nie zrobi

Przynajmniej teoretycznie.

Ewa z Rz10-04-2002 11:38:19   [#04]

to czysta złośliwość!

Gabo, nie przejmuj się.
Jak się pisze na kompie to bardzo łatwo popełnić różne błędy, zwłaszcza jak się nie robi tego biegle.
My tu nie zwracamy uwagi na formę i wygląd, tylko na treść i intencje.
T te wyżej baaardzo nieładne, FE!

Gaba, moje dziecko też pisze i wiem co czujesz, pozdrowienia Ewa
Janusz Pawłowski10-04-2002 12:28:25   [#05]

Spokojnie Ewo.

Człowiek wstał wcześnie rano, przypomniał sobie jak go w szkole dręczyli i postanowił się odpręzyć - a najlepiej człowiek się odpręża, gdy kumuś przywali.

Wszedł se zatem na froum nauczycielskie - tych wrogów i matołów co to go dręczyli za młodych lat, a teraz męczą jego dzieci.
Wszedł, znalazł i przywalił.
Teraz mu lżej.

Normalne - fachowcy tak mają - zawsze z góry muszą patrzeć.
Grunt, że człowiekowi ulżyło.

Co by tu jeszcze - morze nie do końca ulrzyło, to morze jakihś kilka błenduw jeszcze popełnić - curz ... czegurz sie nierobi dla bliźniego swego, ktury nie szanóje nas jak siebie samego.

Pamiętacie - pisałem wielokrotnie, że żaden fachowiec nie przekroczy progu mojego domu - wiecie już dlaczego - mądrale z nich straszne, a jak przyjdzie co do czego, to g... potrafią zrobić, bo tynk się sypie, cegły za miękkie, betun za twardy, piasek za gruby, cement zwietrzały, płytki krzywe - normalne.

Basia10-04-2002 13:46:32   [#06]

Fachowiec?

A słowo nieprzygtowany to nie łaska skrytykować? A skad wiadomo, ze napewno to gabowe słóweczko ulubione? Dowody proszę! Moze jakies statystyki?

A ja omijam czesto polskie litery, bo mi tak wygodniej i szybciej sie pisze. To pewnie ich nie znam, prawda?

A jakes człowieku taki fachowiec, to sklec tak zdanie, by było wiadomo czyj marny los: mamusi czy córeczki?

Jak bardzo sie chce, to zawsze mozna się przyczepić, tylko nie kazdemu sprawia to przyjemnosc...

bogna10-04-2002 13:48:06   [#07]

Gaba

a my wszyscy jesteśmy z Tobą i za Twoją córkę trzymamy kciuki.

Mam nadzieję, że "prawdziwi" fachowcy - złośliwi poloniści nie będą w stanie jej skrzywdzić.

Trzymaj się - pozdrawiam - bogna!

Spayk10-04-2002 13:52:30   [#08]
Jak ja lubię tych co poprawiają innych. A jak będę chciał napisać CHERBATA TO SE  ZNOWU NAPISZE i wszystkim faHowcom od tego .....
Karolina10-04-2002 13:52:55   [#09]

o jeju!!

Jak znam życie i Gabę - zrobiła to specjalnie i teraz sie nabija
:-)
Gaba10-04-2002 16:59:53   [#10]
Nie, nie, nie  zrobiłam tego specjalnie - kłamałabym, nie zauważyłam, w zmęczeniu i stresie, pół-Fachowcu uciesz się. Lepiej Ci?

Kiedyś nauczył mnie Janusz Wulkaniczny - nie poprawiaj... to zasada netykiety i nie poprawiam, choć widzę cuda u Was, u siebie jednak nigdy.

I co z tego, że napisałam źle? Mam Twoje uwagi tam, gdzie ich miejsce. Specjalistą jestem, a to, co napisałeś jest bezczelne. Nie znasz mnie i kpina twoja jest eufemistycznie nazywając niegrzeczna, by nie powiedzić...

Ale moją córkę i tego, kto ją uczył - zostaw w spokoju, fachowcze.

Widzisz poprawiaczu - klasę się pokazuje po świadczeniu prawdy - ja potwierdzam, mój błąd to przypadek i zmęczenie. Z tym dywizem i regułą ostrożnie, bo można zapisać z łącznikiem, oj, można...

A żebyś nie czuł się tak pewniacko to:


nie pisze się - na przypadek, a na wypadek - to  różnica.

nie wielką literą (bo to rusycyzm) a dużą literą.

przymiotniki odimienne pisze się dużą literą - i czasem warto wyjść poza szkolny słownik uczniowski

wielokropek do niedawna miał trzy kropki?

a o spacjowaniu nie mówię, bo nie masz o tym pojęcia.



I co fajnie Ci? A może lepiej... Bo mnie nie - tak nie zachowałabym się nigdy, nawet wobec nie wiem kogo. Jak to fajnie, że moich uczniów uczę ja, bo nigdy bym ich nie ośmieszyła!

Żeby kogoś poprawiać, trzeba samemu wiedzieć!

Przygadał kocioł garnkowi!

Widziasz źdźbło w oku brata a belki w swoim nie widzisz. To taka polska małutka zawiść.

A ja jak ja - nie mogłam być z moim dzieckiem, bo musiałam być z innymi, nie zmrużyłam 3 dni oka, mam pomroczność jasną iwdzenie podwójne - już wiem, że mój sakrb dopisał sobie jedno zero więcej.

Z pozdrowieniami, odezwij proszę i napisz, czy tak samo ci niesręcznie, jak mnie kiedy wywalę komuś jego usterki.

Pozdrawiam Gabriela Olszowska
Leszek10-04-2002 17:00:41   [#11]

Cześć !

Dziś widziałem, że bardziej ten sprawdzian przeżywali nauczyciele niż uczniowie.

Uczniowie wiedzieli, że czy dostaną pkt. "0" czy "40" to dla nich mało ważne (no, może dla części nie). Tylko jeśli nie przyjdą na sprawdzian to mogą powtarzać klasę szóstą.

Pozdrawiam

Leszek

Jersz10-04-2002 17:10:59   [#12]
Część uczniów była już po 30 minutach bardzo znudzona. Najbardziej przeżywali sprawdzian nauczyciele.
HenrykB10-04-2002 17:42:30   [#13]

Razem czy osobno

To "na pewno" pisze się osobno? ;-)

Kiedy wreszcie coś się zmieni w tym naszym języku. Zmieniła się pisownia z "nie" (podobno, muszę kupić nowy słownik). Może przy okazji zmienią pisownię "na pewno" i innych zwrotów na łączną i nie będzie kłopotu.

Marek Pleśniar10-04-2002 18:18:58   [#14]

no i sie uspokoiło

a mogła być taka fajna awantura:-)
Gaba10-04-2002 18:38:02   [#15]

poczekaj, poczekaj...

a tam się uspokoiło - przecież jest trochę literówek, można sobie podrwić.
HenrykB10-04-2002 19:07:45   [#16]

O, jest

Jest polonistka.

Załóż nam wątek ortograficzny!

Bardzo potrzebny. Mnie też czasami. (hi, hi, hi...)

;-)

Gaba10-04-2002 19:41:58   [#17]

A tam zaraz

Wiesz, ja tu jestem poprzyjaźnić się, a nie poprawiać, dopiero zapytana o radę szukam czegoś, kpiąc sobie przede wszystkim z siebie.

Powiedz, co z tego, że ktoś napalony napisze "pujdę", i co z tego - to nie strona do druku, a do komunikacji, byki orotgraficznie nie  powodują interferencji. I tak wiemy  o co loto.
Karolina10-04-2002 19:44:18   [#18]

Gaba

Ale Henryk ma autentyczną potrzebę pomocy. Zamroczyło go przez te dyskusje i martwi się, że zapomniał o polskiej pisowni
:-)
Gaba10-04-2002 19:48:57   [#19]

Ja wolę Henryka niz polską pisownię.

Kiedyś w wybiórczej w ankiecie Prousta spotkałam takie zdanie - najłatwiej wybaczam ludziom błędy... ortograficzne, i wiesz wzięłam to dla siebie.
Karolina10-04-2002 19:52:29   [#20]

jak mam wybaczać

to też wolę ortograficzne błędy ale nie tylko....
:-)

I zdecydowanie wolę Henryka od pisowni polskiej!
Marek Pleśniar10-04-2002 20:04:17   [#21]

i ja jestem za

Henrykiem:-)
No to jednogłośnie. Popierany organizuje obchody:-)
Gaba10-04-2002 20:17:29   [#22]

a o rzadki prądzie słyszałeś wasć?

Panie Pawłowski, zapomniałeś Pan dodać, że jeszcze są tacy fachowcy, co mają prąd za rradki, kiedy się nie chciało budwać mojego domu góralom, a wszyskite już święta górlaskie, kościelne, rodzinne minęły -  psuli se betoniarkę i mówili: Pani, kruca, paniusiu, wy tu mocie prunt za rzotki.
HenrykB11-04-2002 20:28:28   [#23]

A tu obchody beze mnie

Dajcie znać o pożądanym menu (czytaj: meni, menju).

Zajrzę jutro. Postaram się. :-)))

UWAGA!
Nie jesteś zalogowany!
Zanim napiszesz odpowiedź w tym wątku, zaloguj się!
Dopiero wtedy będziesz mógł/mogła wysłać wprowadzony komentarz na forum.
Jeśli nie masz jeszcze założonego konta na forum, załóż je.
Logowanie i/lub zakładanie konta.

strony: [ 1 ]