Forum OSKKO - wątek

TEMAT: Zamykamy szkołę w związku z grypą!!!!!!!!
strony: [ 1 ][ 2 ][ 3 ]
Adaa18-11-2009 23:23:21   [#51]

wiem gamoniu co morowe powietrze:-))


zgredek18-11-2009 23:24:09   [#52]

:-)))))))

-----------

wątek pierwsza klasa

Adaa18-11-2009 23:24:44   [#53]
do wyciecia:-)))
zgredek18-11-2009 23:25:10   [#54]
się zrobi drugi:-))))))
krystyna18-11-2009 23:27:48   [#55]

zgredku,

wkleiłam tylko ten fragment o 178 dniach, bo jest on (dla mnie) bardzo ważną informacją, gdyż biorąc nawet pod uwagę  nadzwyczajne okoliczności opisane w § 7. typu klęska żywiołowa - określa on minimalną liczbę dni zajęć dydaktyczno - wychowawczych,

a więc i inne okoliczności, nawet te mniej nadzwyczajne, opisane w rozp. o bhp - zobowiązują wg mnie szkołę do min. 178 dni zajęć.

I tylko o to mi chodziło w kwastii ewentualnego odpracowania.



zgredek18-11-2009 23:30:03   [#56]

nie Krysiu - przeczytaj to dokładnie - tam chodzi o inne terminy ferii, wakacji, zakończenia i rozpoczynania nauki - można zmienić te terminy, ale trzeba pamiętać o 178 dniach - ale to problem kuratora zdaje się

jerzyk18-11-2009 23:32:27   [#57]
"z tym że zajęcia dydaktyczno-wychowawcze powinny trwać co najmniej 178 dni."
czy"powinny" tzn muszą?
Jacek18-11-2009 23:33:39   [#58]
powinny ale nie muszą np. jak morowe powietrze będzie :-)
krystyna18-11-2009 23:35:52   [#59]

zmiana terminów ferii, a więc ich przesuwanie, nie powoduje przecież skurczenia roku szkolnego,

to po co ta uwaga o min. 178 dniach ?

;-) 

krystyna18-11-2009 23:37:16   [#60]

no i kłóci mi się to "powinny" z "co najmniej" !

:-) 

zgredek18-11-2009 23:37:48   [#61]
powoduje - jesli ferie zimowe bedą trwały trzy tygodnie na przykład
zgredek18-11-2009 23:40:49   [#62]

w dalszym ciągu nie rozumiem, co was obchodzą te 178 dni - niech se liczy kurator z ministrem jeśli przedłuży ferie na przykład

i to ich problem

naprawdę

;-)


post został zmieniony: 18-11-2009 23:41:06
jerzyk18-11-2009 23:43:33   [#63]
niby racja, ale... ta ludzka ciekawość:-))
zgredek18-11-2009 23:45:02   [#64]

i znów muszę:-))))))))))))

Adaa18-11-2009 23:49:02   [#65]

i ja muszę:-))))))))

wadar 11-11-2007 11:04:47   [#13]
Zajęcia zostają zawieszony. Które przepisy mówia o odrabianiu (bo chyba należy to odrobić) tych zajęć?
zgredek 11-11-2007 12:33:50   [#14]

ROZPORZĄDZENIE MINISTRA EDUKACJI NARODOWEJ I SPORTU z dnia 18 kwietnia 2002 r.

w sprawie organizacji roku szkolnego (Dz. U. Nr 46, poz. 432, z 2003 r. Nr 104, poz. 965 i Nr 141, poz. 1362, z 2004 r. Nr 164, poz. 1716, z 2005 r. Nr 142, poz. 1191 oraz z 2006 r. Nr 36, poz. 250, Nr 86, poz. 595 i Nr 141, poz. 999)

§ 6. 1. W szczególnie uzasadnionych przypadkach kurator oświaty, na wniosek dyrektora szkoły, może wyrazić zgodę na udzielenie dnia wolnego od zajęć dydaktyczno-wychowawczych, pod warunkiem zrealizowania zajęć przypadających na ten dzień w wybraną sobotę.

zgredek 11-11-2007 12:37:24   [#15]

i jeszcze jest to:

§ 3. 1. W szkołach:

1) zimowa przerwa świąteczna trwa od dnia 23 grudnia do dnia 31 grudnia lub od dnia 22 grudnia do dnia 31 grudnia, jeżeli dzień 22 grudnia wypada w poniedziałek,
2) ferie zimowe trwają dwa tygodnie w okresie od połowy stycznia do końca lutego, z zastrzeżeniem ust. 2; terminy rozpoczęcia i zakończenia ferii zimowych w szkołach na obszarze poszczególnych województw ogłasza - po zasięgnięciu opinii wojewodów i kuratorów oświaty - minister właściwy do spraw oświaty i wychowania, nie później niż do końca czerwca każdego roku poprzedzającego rok, w którym będą trwały ferie zimowe.
3) wiosenna przerwa świąteczna rozpoczyna się w czwartek poprzedzający święta i kończy w najbliższy wtorek po świętach,
4) ferie letnie rozpoczynają się w najbliższą sobotę po zakończeniu rocznych zajęć dydaktyczno-wychowawczych i kończą się z dniem 31 sierpnia.
§ 7. W przypadkach uzasadnionych nadzwyczajnymi okolicznościami, w szczególności w razie klęski żywiołowej, zajęcia dydaktyczno-wychowawcze oraz ferie zimowe i ferie letnie mogą być rozpoczęte lub zakończone w innych terminach niż terminy określone w § 3 ust. 1, z tym że zajęcia dydaktyczno-wychowawcze powinny trwać co najmniej 178 dni. Decyzję w tej sprawie podejmuje kurator oświaty po uzyskaniu zgody ministra właściwego do spraw oświaty i wychowania i wojewody oraz po zasięgnięciu opinii wojewódzkiej rady oświatowej, jeżeli została powołana.


zgredek18-11-2009 23:49:41   [#66]

no zobacz

ale zmądrzałam od tego czasu:-))))))))

zgredek18-11-2009 23:50:33   [#67]
znaczy poznałam rozporządzenie o bezpieczeństwie:-)))))))))))))))
Marylka18-11-2009 23:52:34   [#68]
Dzięki tym dyskusjom wielu z nas mądrzeje :) 
zgredek18-11-2009 23:53:13   [#69]

a swoją drogą - to też był listopad - jakaś grypa dwa lata temu tez była?

Adaa?

doczytałaś kontekst albo co?

;-)))))))


post został zmieniony: 18-11-2009 23:53:29
Adaa18-11-2009 23:54:24   [#70]
nie pamietam- ale chyba spadek temperatury:-)
Spayk19-11-2009 09:30:28   [#71]

Tak na logikę rozporządzenie dotyczące wolnego dnia obrabianego w sobotę za zgodą kuratora, dotyczyć może raczej wolnego miedzy wolnymi dniami, żeby 'dociągnąć" dłuższe święto. Mowa jest o dniu, a zamykanie z powodu epidemii na jeden dzień szkoły to trochę idiotyczne. 

A jak było napisane zajęcia powinny trać co najmniej 178 dni, znaczy że nie muszą w uzasadnionych wypadkach. Epidemia to chyba wystarczające uzasadnienie.

No i jak się płaci za pracę w dni wolne od pracy? Bo sobota do takich chyba należy?

dota c19-11-2009 11:24:38   [#72]
Ciekawe co na to Joannak272 ?
jaris19-11-2009 11:36:48   [#73]
U nas w gminie był parę lat temu (4-5?) taki przypadek, że zamknęliśmy szkoły na kilka dni (niespodziewany atak mroźnej i śnieżnej zimy). Pamiętam, że wizytator sumiennie sprawdzał, czy zrealizowaliśmy te 178 dni.
czahan19-11-2009 12:15:37   [#74]
czy sprawdzil też, czy nauczyciele mieli zapłacone dodatkowo za to "odrabianie" ? Bo przecież oni byli gotowi do pracy...
jaris19-11-2009 12:27:44   [#75]
Wtedy "zmieściliśmy" się w tych 178 dniach (co do jednego).
joannak27219-11-2009 13:14:51   [#76]

Dziękuję "dota c" za troskę,,,:)  cały czas monitoruję odpowiedzi,,, i niestety cała dyskusja poszła innym torem

:{ nadal nie wiem co z tym nauczycielem co jest w tym czasie na zwolnieniu lekarskim.... będzie musiał odrabiać czy nie.... ????

dyrlo19-11-2009 13:27:50   [#77]
Tak, moim zdaniem będzie pracował tak jak wszyscy bo zwolnienie było na inne dni w dniach odpracowywania jest zdrowy.
joannak27219-11-2009 13:39:07   [#78]
"dyrlo" czy moge prosić o pp, chciałabym być pewna na 100%,
dyrlo19-11-2009 13:46:50   [#79]

hmmmmmmmm pp to zdrowy rozsądek (zwróć uwagę na zapis "moim zdaniem"). A jak będziesz odpracowywała w sobotę i nauczyciel będzie w sobotę chory to może być bez zwolnienia tylko dlatego, że wtedy kiedy zajęć nie było był zdrowy?


karolbuz19-11-2009 17:36:54   [#80]

Oznaczony termin nieobecności n-la pokryje się z terminem zawieszenia zajęć. On będzie miał za ten okres 80%, inni 100%, a i tak będzie musiał pracować w terminie odróbki zajęć? Coś tu nie tak!

Odpowiedź jest prostsza - należy kolegę potraktować po tej samej maści co urlopowanego - przenieść jemu osobiście zawieszenie zajęć na czas odróbki. Oto myśl godna wyrycia w ustawach RP.

zapolska19-11-2009 21:48:16   [#81]
Jak miałam zerwany dach to też 2 dni nie bylo zajęć i potem niczego nie odrabialiśmy.
alpia19-11-2009 22:29:24   [#82]
Nie zawieszajcie zajęć!!! Ja to zrobiłem wczoraj (na 2 dni, z sobotą i niedziela 4) przy frekwencji 29% i też z powodu kontaktu uczniów z lekarzem, u którego wykryto wirusa A/H1N1. Lekarz ten obecnie w stanie ciężkim przebywa na oddziale intensywnej terapii. I żałuję, bo do boju ruszyły media. Telewizja - wywiady, telefony z redakcji gazet, nagranie do radia, nawet trójka podała w swoim serwisie. Tego elemntu nie uwzględniłem, podjmując decyzję. A do tego dojdą oczywiście sprawy pracownicze i inne o których mowa w wątku. Pewnie zjawi się jakaś kontrola. Pewnie kuratorum coś znajdzie, a nauczycielom nie w smak będzie odrabianie, bo studia,kursy, bo wesele lub chrzciny. Pracujcie nie tylko, gdy będzie 30%, ale 20%, czy 5%. dzieci. Przecież u nas nie ma znaczenie dobro dziecka, u nas waże są procedury, rozporządzenia itp. Będziecie mieć znacznie spokojniejszą pracę, sumienie niekoniecznie.
zapolska19-11-2009 22:51:18   [#83]
Przez media też juz przeszłam i wiem co to znaczy.Ale szkoły nie zamknełam,monitoruję.
rzewa20-11-2009 05:35:32   [#84]

uważam tak jak zgredek - nie ma obowiązku odrabiania, jeśli zawieszone są zajęcia z powodu epidemii

ale jeśli dochodzi do udzielenia dnia wolnego przez kuratora w myśl zapisów rozporządzenia o organizacji roku szkolnego, to wówczas "odrabianie"tego dnia wolnego jest konieczne - trzeba wręcz kuratorowi podać kiedy to odrobienie będzie miało miejsce

i w takiej sytuacji bez względu na to co działo się z n-lem w dniu ustalonym jako wolny, musi on świadczyć pracę w wybraną sobotę (odrabiać), o ile jego zwolnienie od pracy nie obejmuje tej właśnie soboty

po prostu takie "przełożenie" dnia pracy na sobotę jest zmianą organizacji pracy i pracownicy maja obowiązek się do tego dostosować, a ew. L4 obejmuje konkretne daty i wg tych dat powinno być uwzględniane przez pracodawcę

a może inaczej: czy pracownik, który otrzymał L4 obejmujące niedzielę czy święto ma prawo do dnia wolnego w innym czasie? ;-))

kalendarz roku szkolnego mówi czasem o odrabianiu zajęć w wybraną sobotę - jak postępujecie w przypadku L4 pracownika obejmującego dzień, który ma być odpracowany?

krystyna20-11-2009 09:46:55   [#85]

pogooglałam "zawieszenie zajęć w szkole" - i nie znalazłam takiej, która nie odrabia zawieszonych dni we wskazane soboty - na dodatek po uzgodnieniu z OP i KO

;-) 

Spayk20-11-2009 10:54:20   [#86]

To że inni odrabiają nie jest podstawą prawną. Uzgodnienia z KO i OP też muszą by oparte na przepisach a nie na "widzi mi się" albo "widzi im się". Jak na razie nikt tu nie przedstawił konkretnej podstawy prawnej na obowiązek odrabiania.

W ostateczności trzeba by odrobić ty brakujące dni do 178, inna logicznie uzasadniona opcja to skrucenie ferii o te dni, lub wydłużenie roku szkolnego. Soboty do odpracowania są "trochę nie tego". Tydzień pracy jest pięciodniowy.

Sorki, bo będzie jak z długością godziny - W tygodniu szkoła pracuje przez 5 dni.

ale to moje "widzi mi się" :-)

dyrlo20-11-2009 11:00:48   [#87]
O, kochany "w tygodniu szkoła pracuje 5 dni" - coś Ci się pomieszało. Szkoły w tygodniu pracują niekiedy 7 dni - to nauczyciel pracuje 5 dni. Chyba, że jest zatrudniony na jakąś drugą umowę, albo zlecenie itd... na pewno wiesz o co chodzi.
Spayk20-11-2009 11:27:19   [#88]

Ty też wiesz o co chodzi. Dzieci i nauczyciele pracują 5 dni, szkoły czasami 7, dyrektorzy jak Lenin- wiecznie. :-)

Będzie teraz dobrze?

dyrlo20-11-2009 12:00:02   [#89]
Bardzo dobrze a nawet celująco ;-)
Spayk20-11-2009 12:04:35   [#90]
"Według danych ukraińskiego ministerstwa zdrowia ogólna liczba chorych wynosi już prawie 185 tysięcy ludzi. Na Ukrainie zaczyna szerzyć się panika, w zagrożonych rejonach zamknięto szkoły, odwołano koncerty, ludzie chodzą w maskach ochronnych.

Nieuniknione, że w tych warunkach zaczynają pojawiać się domorosłe metody leczenia świńskiej grypy. Rolnik spod Iwano - Franokowska zaklina się, ze jego metoda wyleczy każda grypę, szczególnie świńską  w ciągu kilku dni.

Poleca on, żeby chora osoba oprócz odpoczynku i wygrzewania się wraz z przyjmowaniem leków przeciwgrypowych robiła sobie okłady ze... świńskich nóżek! Domorosły znachor obiecuje całkowite wyzdrowienie po zastosowaniu tej dziwnej metody leczenia."
poziombka20-11-2009 12:10:49   [#91]
A jak się pytam nauczycieli, to nikt jeszcze nie kupił świńskich nóżek....:))))
Spayk20-11-2009 12:13:40   [#92]
trzeba działać kompleksowo na stołówkę zakupić.
Lucy20-11-2009 12:16:35   [#93]

Spayk, ale te nóżki to rozumiem mają stanowić nieodłączną część świnki. Więc może wynajmujmy chlewiki na godziny?

 

bosia20-11-2009 12:22:24   [#94]

niektóre szkoły, a właściwie zespoły  pracują 7 dni

bo mają w swoim składzie szkoły zaoczne, które pracują w soboty i niedziele

Spayk, troszkę wiedzy też by się zdało

łatwiej się czepiać, szczególnie jak na etacie się jest

Spayk20-11-2009 12:22:25   [#95]

No chyba nie z całą resztą,

zastanawiam się czy nie można by się obkładać bardziej przyjemnymi nózkami, tym razem z całą resztą. 

Spayk20-11-2009 12:32:51   [#96]

bosia

Myślę że moja ignorancja jest mniejsza niż przypuszczasz, nie chce mi sie poprostu wymieniać wszystkich typów  i opisywać ich specyfiki pracy, pisałem o sytuacji nazwijmy to przeciętnej. Nie czepiam sięi  nie traktuj różnicy zdań jako czepiania się. Poddaje w wątpliwość pewne opinie, wykaż mi błędy w rozumowaniu.

A co do etatu to Ty może nie jesteś na etacie? Masz misję którą realizujesz społecznie?

bosia20-11-2009 12:37:16   [#97]

miałam na myśli etat "czepiania się" tu;-)

taki honorowy;-)

no i pierwszy raz odezwałes się konkretnie

a co do mnie....zdziwiłbyś się

ale mam raczej misję, zawsze miałam

tylko ostatnio zastanawiam się czy mi się jeszcze chce

 

Spayk20-11-2009 12:51:27   [#98]

A dzięki z przyznanie etatu, szkoda że tylko honorowy. 

chyba jednak nie pierszy raz :-)

A misji gratuluję :-), jak Ci przejdzie to może zaczniesz normalnie,  zwyczajnie, dobrze (co nie znaczy,  że uważam że teraz robisz to źle, broń mnie Boże od takich posądzeń :-) wykonywać swoją pracę. To wystarczy.

bosia20-11-2009 13:05:07   [#99]

to Marek ten tytuł Ci przyznał na którymś wątku:-)

misja dotyczy czegos innego-pracy nauczyciela, szkoły, ukierunkowania tego wszystkiego na dziecko, efektów, traktowania rodziców jak partnerów, bo mogą dużo, ale tak miałam zawsze, jako nauczyciel też

a pracujemy normalnie, bez udziwnień i zafiksowywania się na głupotach, wszyscy

99% w naszej szkole to bardzo fajni ludzie

nie wiem czy z misją, ale na pewno w większości na tych samych falach nadajemy

tylko czasami ten 1%....

ReniaB20-11-2009 13:17:23   [#100]
Bosiu, niebo nad Lublinem dzisiaj bardzo błekitne i świeci słońce; odpocznij, zatrzymaj się  to słońce i ten błękit jest tylko dla Ciebie!!!!
strony: [ 1 ][ 2 ][ 3 ]