że zapytam delikatnie...

kto podjał decyzję?

tzn. się podpisal pod nia...

ostroznie z określeniem "zamykam szkołe"

Chyba wszyscy wiedzą o co chodzi , że tak powiem delikatnie a skoro zawieszamy zajęcia to ktoś się pod tym podpisał nie/?? A pytanie było z innej beczki... bardzo prosze o pomoc,

sorry, że tak z innej beczki sie wciełam..

ale przerobilam niemal na wlasnej skórze...

i po prostu wiem, co i jak było potem...

---------------

juz znikam

zdrowka życzę

"Elrym" nauczyciel w czasie zawieszenia zajęć jest na zwolnieniu lekarskim,, i tu jest problem, czy jak szkoła będzie odrabiać, to on będzie musiał odrabiać, czy nie???? przeciez jego absencja w dniu zawieszenia zajęć była spowodowana chorobą, a nie decyzją o zawieszeniu,,,

Trochę pokręciłam , ale naprawdę mam problem.Proszę pmóżcie!!

"Elrym" nauczyciel w czasie zawieszenia zajęć jest na zwolnieniu lekarskim,, i tu jest problem, czy jak szkoła będzie odrabiać, to on będzie musiał odrabiać, czy nie???? przeciez jego absencja w dniu zawieszenia zajęć była spowodowana chorobą, a nie decyzją o zawieszeniu,,,

Trochę pokręciłam , ale naprawdę mam problem.Proszę pmóżcie!!

dlatego, zanim zamknie sie szkołe trzeba rozważyc mozliwości techniczne dotyczace odrabiania zajęć

i druga sprawa - frekwencja w soboty (odrabianie zajęć) bedzie na pewno nizsza niż przy epidemii grypy:-)

a tak z ciekawości zapytam:

dlaczego chcecie pracować w soboty?

znaczy odrabiać?

jakby jakieś pp ktos miał pod ręką to wdzięczna bym była

;-)

Informacja z Onetu

może łatwiej byłoby wykazać, że takie "odrabianie" jest sprzeczne z prawem?

mam swoje przemyślenia, ale być może są w nich luki - dlatego pytam tu

Jak ma odnieść się nauczyciel do takiej odgórnej decyzji, jeśli tak jak pisałam pracuje w soboty w innej pracy.

Podziel się zgredku z nami swoimi przemyśleniami, wiesz przecież, że tutaj jest wielu mądrych ludzi, którzy być może uzupełnią luki w tym mysleniu. 

ROZPORZĄDZENIE MINISTRA EDUKACJI NARODOWEJ I SPORTU

z dnia 18 kwietnia 2002 r.

w sprawie organizacji roku szkolnego

(Dz. U. Nr 46, poz. 432, z 2003 r. Nr 104, poz. 965 i Nr 141, poz. 1362, z 2004 r. Nr 164, poz. 1716, z 2005 r. Nr 142, poz. 1191 oraz z 2006 r. Nr 36, poz. 250, Nr 86, poz. 595 i Nr 141, poz. 999)

ogłoszono dnia 30 kwietnia 2002 r.
obowiązuje od dnia 30 kwietnia 2002 r.

§ 6. 1. W szczególnie uzasadnionych przypadkach kurator oświaty, na wniosek dyrektora szkoły, może wyrazić zgodę na udzielenie dnia wolnego od zajęć dydaktyczno-wychowawczych, pod warunkiem zrealizowania zajęć przypadających na ten dzień w wybraną sobotę.

jerzyku:-)))))))

przepraszam ale muszę:-))))

myslisz, że dyrektorzy zwracają się do kuratora o udzielenie dnia wolnego?

no to niedouczeni ci dyrektorzy są;-)

ja bym zastosowała paragraf 18 rozporządzenia o bezpieczeństwie - a tam żadnych warunków nie ma na "odrabianie"

ROZPORZĄDZENIE MINISTRA EDUKACJI NARODOWEJ I SPORTU

z dnia 31 grudnia 2002 r.

w sprawie bezpieczeństwa i higieny w publicznych i niepublicznych szkołach i placówkach

(Dz. U. z 2003 r. Nr 6, poz. 69 oraz z 2009 r. Nr 139, poz. 1130)

ogłoszono dnia 22 stycznia 2003 r.
obowiązuje od dnia 6 lutego 2003 r.

§ 18. Dyrektor za zgodą organu prowadzącego może zawiesić zajęcia na czas oznaczony, jeżeli:

§ 18. Dyrektor za zgodą organu prowadzącego może zawiesić zajęcia na czas oznaczony, jeżeli:

o to to jerzyk, gdzies mi sie to schowało

kilka lat temu kończylismy rok szkolny 31 maja, w zwiazku z rozbudowa szkoły

na podstawie tego co jerzyk wkleil kurator zgodzil się (po konsultacji z wojewodą) na skrocenia nam roku szkolnego

odrabialismy w co druga sobotę poczawszy od stycznia

chcielismy w ferie pracować, ale to nie jest do przebrniecia - nikt nie wyrazi na to zgody

soboty - owszem

jak widzisz zgredku , róznie bywa z tymi niedouczonymi:-)

nie rozumiemy się

a staram się pisać wyraźnie:-))))))))

Też ciebie nie widziałemJ

a szczegolnie uzasadniony przypadek to  nie jest : wystąpiły na danym terenie zdarzenia, które mogą zagrozić zdrowiu uczniów?

:-)

no to dołożę do tego bigosu jeszcze to:  (z rozp. o organizacji r. szk.):

§ 7. .................. zajęcia dydaktyczno-wychowawcze powinny trwać co najmniej 178 dni.................

;-) 

Iwona - przepraszam, ale kurator raczej nie to co wkleił jerzyk, miał na mysli

chodziło mu, jak przypuszczam, o:

§ 7. W przypadkach uzasadnionych nadzwyczajnymi okolicznościami, w szczególności w razie klęski żywiołowej, zajęcia dydaktyczno-wychowawcze oraz ferie zimowe i ferie letnie mogą być rozpoczęte lub zakończone w innych terminach niż terminy określone w § 3 ust. 1, z tym że zajęcia dydaktyczno-wychowawcze powinny trwać co najmniej 178 dni. Decyzję w tej sprawie podejmuje kurator oświaty po uzyskaniu zgody ministra właściwego do spraw oświaty i wychowania i wojewody oraz po zasięgnięciu opinii wojewódzkiej rady oświatowej, jeżeli została powołana.

moje zdanie jest takie:

zgodnie z rozporządzeniem o bezpieczeństwie - dyrektor za zgodą OP może zawiesić zajęcia na czas oznaczony

ta zgoda OP powinna dotyczyć określenia, czy występują przesłanki z roporządzenia

natomiast nie widzę w żadnym akcie prawnym obowiązku "odpracowania", koniczności "zrealizowania 178 dni" itp.

być może nie wiem o czymś

dlatego pytam

-----------

do tej pory nie zostałąm przekonana;-)

http://www.youtube.com/watch?v=27_XMvcEOK8&feature=related

http://www.youtube.com/watch?v=6qauuiKyNbs

Na wypadek grypy 1 nauczyciela należy zamknąć szkołę na podstawie rozporządzenia o bezpieczeństwie albo o klęsce żywiołowej?

Może ja już przemęczona jestem.

o klęsce żywiołowej może być:-)

co Ty z tym morowym powietrzem:-))

masz goraczkę?;-)

...teraz to moje wyglada durno - dla wyjasnienia to co skasował jerzyk było o morowym powietrzu:-)

kasiu...nie mów tak - jerzyka to na pewno zabolało

;-)