Forum OSKKO - wątek

TEMAT: nadzór a szkoły specjalne
strony: [ 1 ][ 2 ]
magdulka12-11-2009 19:30:16   [#01]
Podpowiedzcie ,do którego wymagania mają się przypisać szkoły specjalne ?
AnJa12-11-2009 19:47:38   [#02]

nie wiem czy dobrze zrozumiałem pytanie

tabela II załacznika zawiera wymagania wobec wszystkich szkól i niektórych placówek (wymieniono je w tytule tabeli) - także specjalnych

magdulka12-11-2009 20:00:49   [#03]
Tak zgadzam się,ale w tych IV -rech  wymaganiach nie ma odniesienia do szkoły specjalnej, a tylko do MOS-ów, MOW-ów,SOS-W, SOW, ORew-Wych,
AnJa12-11-2009 20:05:14   [#04]
II.WYMAGANIA WOBEC SZKÓŁ PODSTAWOWYCH, GIMNAZJÓW, SZKÓŁ PONADGIMNAZJALNYCH, SZKÓŁ ARTYSTYCZNYCH, PLACÓWEK KSZTAŁCENIA USTAWICZNEGO, PLACÓWEK KSZTAŁCENIA PRAKTYCZNEGO ORAZ OŚRODKÓW DOKSZTAŁCANIA I DOSKONALENIA ZAWODOWEGO
magdulka12-11-2009 20:09:18   [#05]
Tak przedstawiłam to RP, ale rada uważa,że w większości w szczegółowych wymaganiach  bardziej szkoła mieści się w wymaganiach III dotyczących  MOS-ów, MOW-ów,SOS-W, SOW, ORew-Wych,
AnJa12-11-2009 20:20:33   [#06]

ło jezusicku ....

demokracji sie k... zachcialo to mamy

ta Twoja RP to jest RP szkoły czy ośrodka?

celem statutowym jest nauczanie wychowanie i opieka czy opieka i wychowanie?


post został zmieniony: 12-11-2009 20:21:08
magdulka12-11-2009 20:23:00   [#07]
Jesteśmy Zespołem Szkół Specjalnych, mamy podstawówkę , gimnazjum i przysposabiającą.
AnJa12-11-2009 20:32:18   [#08]
pytanie bylo raczej retoryczne:-)
magdulka12-11-2009 20:35:58   [#09]
ok
poziombka13-11-2009 11:48:51   [#10]

Trochę jednak rozumiem obawy koleżanki ze szkoły specjalnej. Niektóre wymagania w poszczególnych obszarach, a raczej niektóre wymagania są takie, że szkołom specjalnym ciężko będzie osiągnąć poziom wyższy niż D. Wiem, że podczas nadzoru wewnętrznego nie musimy sobie stawiać ocen, ale kiedyś każdy przejdzie przez sito nadzoru zewnętrznego. 

Do tej pory nasi wizytatorzy znali specyfikę szkół specjalnych i rozsądnie traktowali podczas wizytacji, Teraz jakoś nie wierzę, że zewnętrzny ewaluator czy kontroler będzie specjalistą z zakresu np. oligofrenopedagogiki.

Wystarczy spojrzeć na obszar I, wymaganie "uczący się są aktywni", gdzie poziom B oznacza "uczący się są samodzielni i autonomiczni w podejmowaniu różnorodnej aktywności na rzecz własnego rozwoju.....". Może mam dziś gorszy dzień, może pesymistycznie patrzą na świat.....ale uczeń z upośledzeniem znacznym nie będzie samodzielny i autonomiczny....Na tym m.in. polega jego upośledzenie.

Wiec jak to będzie?

magdulka13-11-2009 19:48:18   [#11]
Dzięki poziombka,że się ze mną zgadzasz.Może ktoś jeszcze podzieli się swoją opinią w tym temacie.                                               
grazabo13-11-2009 22:09:16   [#12]

zgadzam się i ja.Mam wielkie obawy co do " nowych " wizytatorów.

Może się mylę , ale specyfika naszych placówek jest ogromna. Jak wytłumaczę ,że nie realizuję inicjatyw uczniów:))))

beera13-11-2009 22:33:17   [#13]

szkoły specjalne i wszystkie dotyczy bardzo ważny zapis w rozporzadzeniu:

4. Wymagania, o których mowa w ust. 4, stosuje się, uwzględniając typ i rodzaj szkoły lub placówki, a także zadania wynikające ze statutu szkoły lub placówki.


izabelamaciejka13-11-2009 22:37:49   [#14]

Być może to niektórym osobom też wyda się banalne - ale my też mamy podobne wątpliwości. Jako szkoła szpitalna powinniśmy spełniać które wymagania?

Uważam, że z tabeli II (ale ze względu na charakter szkoły nie jesteśmy w stanie wywiązać się wpełni z realizacji wymagań tam zawartych). Już pierwsze wymaganie dotyczące analizy wyników egzaminów zewnętrznych u nas niewiele daje, bowiem mamy dużą rotację uczniów i w kolejnym roku nie uczymy już tych, którzy przystępowali u nas do egzaminów zewnętrznych...?! Podobne wątpliwości dotyczą choćby wymagania 3.2 - losy absolwentów, 4.3 - warunków lokalowych, które są od nas niezależne - uczymy dzieci przebywające na leczeniu na oddziałach szpitalnych...

beera13-11-2009 23:07:17   [#15]

4. Wymagania, o których mowa w ust. 4, stosuje się, uwzględniając typ i rodzaj szkoły lub placówki, a także zadania wynikające ze statutu szkoły lub placówki.

no naprawdę nic więcej nie trzeba

a jak robiono u Was wizytacje?

KO stosowało te same wymagania, jak wobec innych szkół? MYslę, ze nie. To i tak bedzie w  przypadku ewaluacji zewnętzrnej.




post został zmieniony: 13-11-2009 23:08:32
izabelamaciejka13-11-2009 23:07:32   [#16]

asiu - proszę podaj w którym paragrafie rozporządzenia jest ten zapis:

4. Wymagania, o których mowa w ust. 4, stosuje się, uwzględniając typ i rodzaj szkoły lub placówki, a także zadania wynikające ze statutu szkoły lub placówki.

chyba jestem już zmęczona, bo wertuję rozporządzenie i nie mogę znaleźć tego sformułowania...

beera13-11-2009 23:09:35   [#17]

par 7

:)

izabelamaciejka13-11-2009 23:11:11   [#18]

już znalazłam, po prostu jest to & 7 ust. 5

Jednak ten zapis w pełni mnie nie uspakaja, obawiam się stawiania wymagań na podobnym poziomie dla szkół specjalnych i szkół masowych - a tak się nie da...

AnJa13-11-2009 23:16:05   [#19]

pociesz sie Iza, ze dyrek szkoły więziennej tez łatwo nie ma

a jednak optymista był jak z nim gadałem

ale to był facet i umiał się cieszyć

 że jest dyrektorem szkoły- nie pensjonariuszem

izabelamaciejka14-11-2009 08:43:35   [#20]
AnJa - dobry humor jak zwykle Ci towarzyszy, ale nie wiem, czy nam będzie do śmiechu z tym nadzorem...
AnJa14-11-2009 10:20:39   [#21]

 powiada znany nam kolega: szkoła to nie przybytech uciech by wszyscy wychodzili zeń zadowoleni

a przy dotychczasowym nadzorze do śmiechu Ci było?

Adaa14-11-2009 10:51:53   [#22]

nie dopuszczasz opcji - "Zamienił stryjek siekierkę na kijek"?

nie ... no oczywiście, że nie;-)


AnJa14-11-2009 10:58:56   [#23]

malo że dopuszczam- jestem pewien

jak zawsze w biurokracji (a nadzór nia jest)

ale jesli stryjkowi kijek się podoba to w czymś Ci to przeszkadza?

Adaa14-11-2009 11:00:50   [#24]

a Tobie w czym, jesli sie nie podoba?


AnJa14-11-2009 11:05:02   [#25]

bo ja życiowy optymista jestem i chcę by wszyscy byli i by wszystkim sie kijek podobał

bo siekierka jest be- ani podeprzeć się, ani węzelek na podróż zawiesić

a skaleczyć się można

Adaa14-11-2009 11:15:51   [#26]
taaa...w sumie nie jest źle - siekierke mozna przetopic na stal, a kijkami podeprzec dzieci wylegujace sie na łanach pszenicy
AnJa14-11-2009 11:19:20   [#27]

no i znów porozumieliśmy się

to się już nudne robi

Marek Pleśniar14-11-2009 11:25:32   [#28]
jestescie pewni że dyskutujecie o nadzorze w szkole specjalnej?
AnJa14-11-2009 11:59:37   [#29]

wydaje sie, że gdieś około #18 ta dyskusja zakończyła się

na zasadzie: no, prawo znamy, ale się boimy, że przestrzegane nie będzie

i to jest własnie problem garbu- który np. ja mam

bo zapisy tego rozporządzenia sa naprawdę bardzo przyjazne dyrektorowi

ale gdzieś tam z garbu odzywa sie: akurat- nie udawaj, że nie wiesz jak będzie...

i to jużwystarczy

bo swiadomie założylem sobie, ze nie będe mnożył watpliwości - a w tekście, zwłaszcza zalacznika jest sporo zapisow mogąch zaniepokoic jesli założy się zła wolę ewaluatora

a ja mam typową przecież szkołe- i ten załącznik jest dla szkoły typowej

więc jesli dyrek specjalnej to przeczyta i garb mu podpowie: przyjada i ocenią CIę na literki- czego nie masz to wpiszą E - bo kontekstu rozumieć nie bedą nie znajac się na specjalnym to niepokój znacznie wzrasta

bosia14-11-2009 12:06:07   [#30]

mam nadzieję, ze ewaluatorzy zewnętrzni będą się znali na typach szkół, do ktorych mają przyjechać

trochę mi się burzy ocena szkoły na poziom z tym czym ewaluacja jest czy być powinna

bo to powoduje, że nie możemy sie uwolnić od oceny w ewaluacji wewnętrznej

a przecież nie o ten wynik końcowy chodzi w tym wszystkim

ale o to co się dzieje w trakcie, w szkole, ze wszystkim i ze wszystkimi

bosia14-11-2009 12:08:48   [#31]

przecież inaczej trzeba patrzeć chociażby na szkołę zawodową i lo

doswiadczyłam tego niedawno z wizytatorem, który do tej pory zajmował się tylko sp i gimnazjami

nie wiedząc o specyfice szkół zawodowych nic zupełnie

choć w konsekwencji udało nam sie w związku z jego szczerością dojść do niezłych wniosków

jatoja14-11-2009 12:37:47   [#32]

Dodam swoje - ze specjalnymi okrężnie związane

Wreszcie może narodzić się korupcja "lege artis" w oświacie ;-):

jeżeli  wyniki enumeratywnej ewaluacji zewnętrznej staną się wartością rankingującą, staną -  rynkową ( np. sektor niepubliczny, prywatny)



post został zmieniony: 14-11-2009 12:48:42
AnJa14-11-2009 13:10:32   [#33]

oj, naiwna jatoja, naiwna:-)

zachowania korupcjogenne w oświacie były  i są

oczywiscie- jakie znaczenie branży taka i korupcja

nie wydaje mi się, by wyniki ewaluacji zewnętrznej i literkowanie budzilo większe emocjje spoleczne i mialo znacząca wartośc marketingową - choć nie znam specyfiki naprawdę dużego miasta

jestem natomiat pewien, że te wyniki beda "trafialy" do organów prowadzacych szkoły publiczne - i tu niestety obaw mam dużo- bo i brak zrozumienia istoty tej klasyfikacji (patrz tegoroczne wykresy z EWD) i zwyczajna zła wola (będzie narzedzie dokopania nielubianemu)

tu zagrożenie korupcją jest zdecydowanie większe- tyle, ze jest to korupcja łatwa do eliminowania poprzez profilaktyke (czyli odpowiedznie wynagrodzenie ewaluatora - nie takie przecież wysokie, bo ile taki dyrek może odpalić?)

 

Marek Pleśniar14-11-2009 13:25:18   [#34]

nie widze jakichś nowych zagrożeń w stosowaniu prawa - raczej szanse na trochę poprawy kultury w tym zakresie

co do zaś zaufania

no mamy je małe - ale ile można być takim dzikim?


Adaa15-11-2009 11:30:56   [#35]

mam nadzieję, ze ewaluatorzy zewnętrzni będą się znali na typach szkół, do ktorych mają przyjechać

a niby z jakiej racji maja sie znać?

zmiana zasad nadzoru i wszystkiego z tym związanego ma to spowodować?

a może kilkanascie godzin szkoleń to spowoduje?

to jest wiedza, którą powinno się posiąść w praktycznym procesie poznawania, w procesie a nie podczas studiowania teorii

i co najwazniejsze - do tej pory malo sie znali , co ma spowodowac ta cudowna przemiane z nieznajomosci na znajomość?

ech ... nadzieja, marzenia

a jak to zwykle bywa skonczy się na tonach papieru i odhaczaniu kolejnych punktów protokołu jakiegoś

ja rozumiem, że dla kazdej matki jej dziecko jest najpiekniejsze i najmadrzejsze - takie nasze prawo i takie ewolucyjne uwarunkowanie

ale ewolucja to nie ewaluacja

więc wciskanie nam kitu jakie to dziecko (nadzór) piekne i cudowne jest nie ma wytłumaczenia w ewolucji:-)

co najwyzej w ... ekonomii i ambicji

;-)

..........................


co do zaś zaufania

no mamy je małe - ale ile można być takim dzikim

lepiej byc dzikim niz naiwnym

zawsze obowiazywała zasada ograniczonego zaufania jako gwarancja bezpieczeństwa i nienarażenia sie na straty i rozczarowanie



AnJa15-11-2009 13:41:32   [#36]

nie wydaje mi siębym kiedykolwiek mial jakieś marzenia z nadzorem związane

nadzieje mam- że będzie miej papierów niż wg rozporzadzenia z 2004, więcej związku z tym co szkoła robi niż wg 2006 roku oraz więcej formalnej swobody niż po  1996, 1999,2004 i 2006

nadzieja krótkookresowa zaś jest taka, że trwają już ewaluacje zewnętrzne- i ofiary ich w jakiś sposób podzielą się swoimi doświadczeniami

czegoś się w ten sposób dowiemy na temat praktyki

Marek Pleśniar15-11-2009 13:45:39   [#37]

mi, jak wspomniałem, zalezy przede wszystkim na wprowadzeniu .. wiedzy na temat ewaluacji

to się zawsze przyda i to jest to, co zostanie

w tych którzy się zechcą nauczyć - reszta nadal będzie klepać tabelki i gotowce


bosia15-11-2009 13:48:30   [#38]

mam sporo młodych ludzi, 2-4 lata pracy

chcę aby to oni zajęli się ewaluacja

są mało skażeni,

 

AnJa15-11-2009 13:58:21   [#39]

nie wiem dlaczego zakładasz, że młodzi nieskażeni

jesli oni są mniej skażeni to może tym, co jest istotą szkoły w kontaktach z otoczeniem - pozoranctwem

ale też oni są świeżymi wytworami tej szkoły - nie wiesz wiec na ile są skażeni naprawdę

nie wiem też czy są skażeni starzy - bo wg mnie maja oni już sporą wiedze o szkole- a skazy niewiele, bo zazwyczaj uczyli, a zmian przepisów czy nawyków nadzorczych nawet nie zauważyli- ot, była kontrol w szkole, dyrek przyszedł na hospitację czy sprawdzian dyrektorski zrobił

jeśli pogadasz z nauczycielami np. przy gorzale wielu z nich powie, ze w szkole jest kodeks ucznia - bo na tym etapie nomenklaturowym zatrzymali się

mimo, że wiedzą jakie prawa i obowiazki mają uczniowie - bo to jest ich praca, nie etykietowanie zaś

w naszym przypadku zespół jest średnio w moim wieku

 

bosia15-11-2009 14:09:09   [#40]

za duża generalizacja

ja nie wiem, jak jest gdzie indziej

ale sporo wiem jak jest u nas (choc mam świadomość, ze nie wszystko)

na czym się zatrzymali starsi? nie wiem

ale w ostatnim okresie sporo się szkolilismy i również dość szczegółowo z prawa oswiatowego (szkolący z zewnątrz)

wiem, że mają dużą świadomość prawa oświatowego (nie wiedzę, ale świadomość)

i trochę już pracujemy mimo wszystko,

pozoranctwo?

trochę to nie moja bajka, mam z tym kłopot

a z brakiem pozoranctwa jeszcze większy

nie chcę pisać dlaczego u nas młode grono, bo bym musiała narzekać, a nie zamierzam


post został zmieniony: 15-11-2009 14:15:20
jatoja15-11-2009 15:19:06   [#41]

przenieście tę rozmowę do wątku o ewaluacji

sądzę, że wielu chętnie to poczyta 

taką mam prośbę nieśmiałą 



Adaa15-11-2009 18:21:33   [#42]

co to z ta ewaluacja tak w kółko:-)

piszac o nowym nadzorze mam na mysli wszystko i mierzenie wewnetrzne i zewnetrzne itd. itp.

plan nadzoru to nie jest znowu taka wielka filozofia - bedzie jaki bedzie

mnie bardziej interesuje to :

trwają już ewaluacje zewnętrzne- i ofiary ich w jakiś sposób podzielą się swoimi doświadczeniami

czegoś się w ten sposób dowiemy na temat praktyki

bo skoro ma byc mniej papiórów to domyslam sie, ze słowa  bedą miały ogromne znaczenie;-)

dyrektor zezna tak i tak - ewaluator mu uwierzy na słowo ;-)

............................

Bosia...tak czytam Twoje posty, wszystko ok, chetni nauczyciele, zespoły nieskazone, chetni do pracy , wespół, zespół ...itd.

Czy oni Cie przypadkiem w konia nie robią?;-)

Ja bym miała oczy szeroko otwarte.

;-)



bosia15-11-2009 19:02:11   [#43]

nie dopatruję się złej woli w nikim i w niczym, choć owszem czasami taka bywa

generalnie nie lubię narzekać i szukać powodów ku temu-szkoda mi energii i czasu

owszem bywam sfrustrowana, bo to naturalny element życia

kiedys dawno Laskowik mówił w kabarecie: masz trzy koła dobre (jak się jedno popsuło)

to staram się widzieć te trzy dobre, a to jedno popsute naprawić, albo zmienić

a nie jest trudno w 40 osobowym zespole widzieć sporo dobrego

tak, pracuję z fajnym zespołem ludzi, dotyczy to nie tylko nauczycieli i mogę na nich liczyć

bo to nie jest moja szkoła tylko nasza szkoła

owszem zdarzają się też trudne sytuacje, czasami bardzo skomplikowane, szkoła zawodowa jest trudna

ale z kolei to tutaj najlepiej sprawdza się praca zespołowa, tak jak np. w LO jest miejsce dla indywidalistów

bez konsekwentnej wspólnej pracy nie dalibyśmy rady

choć oczywiście do ideału daleko (ale ideałów nie ma przecież)

oczywiście może się to niektórym wydawać naiwnością,

no to niech i tak zostanie, nie mam wpływu na ludzkie wyobrażenia,

ale to też nie jest mój problem

beera15-11-2009 19:14:20   [#44]

a jak Ci wizytatorzy robili wizytacje w szkołąch specjlanych do tej pory?

Rozumieli? Dostosowywali?

Na pytanie " a czemu mają się znać" mogę odpowiedzieć tylko - a czemu mają się nie znac?

Wizytowali te szkoły, więc chyba te szkoły znają.

Bo na uznanie, ze oni nie są w stanie zrozumieć i pojąć, jakoś się zgodzić nie mogę.

Ale rozumiem, ze są wśród nas tacy, którzy są absolutnie na nie, rozumiem tez, ze sa tacy, którzy nowe rozwiązania apropbują.
Czyli jest jak zwykle. Ktoś jest za, a ktoś przeciw.





bosia15-11-2009 19:20:38   [#45]

to też jest dobre

bo jeśli wszyscy byliby za

albo wszyscy byliby przeciw

nie byłoby z kim i o czym dyskutować

a tak jest rozwojowo;-)

Adaa15-11-2009 19:34:12   [#46]

tak, to prawda, jest normalnie - i za i przeciw

ale proporcje tez sa ważne
..........................

zazwyczaj jest tak, że w wyborach człowiekowi samemu na się glosować nie wypada;-)

Adaa15-11-2009 19:37:41   [#47]
Bosia ... nie Twój problem a takiego długachnego, wyjasniajacego posta napisalas:-)
AnJa15-11-2009 19:45:05   [#48]

a jakoś głosowania tu nie widzę:-)

nigdzie w tej sprawie nie widzę zresztą

natomiast miałbym wrazenie pewnej paranoi, gdyby asia pisała o tym rozporządzeniu źle;-)

bosia15-11-2009 19:46:26   [#49]
Adaa...ale chyba za krótkiego, bo nie zrozumiałaś, co nie jest moim problemem
Adaa15-11-2009 19:47:00   [#50]
mialabym i ja takie wrażenie - gdybyś napisał inaczej:-)
strony: [ 1 ][ 2 ]