nauczyciel jest radnym

stan zdrowia wskazuje na konieczność urlopu zdrowotnego

pójdzie na niego i... radnym może sobie dalej być? diety dostawać? to nie jest chyba zatrudnienie a praca społeczna....

dwie wersje odpowiedzi usłyszałam na ten temat ( że może sobie być i że musi zrezygnować bo dietami "zarabia")

i bym chciała podeprzeć swój pogląd czymś.....

znaczy ten, że może być.....:-)

foki, nie dyrektor jam:-)

to pytanko ktoś mi zadał ( na marginesie - z OP)

ktoś nie chce go odwołać, wręcz przeciwnie

ale inny ktoś temu ktosiowi namącił w głowie

a ja jak to ja - staram się pomóc.....

z końmi wiem jak się obchodzić- urodziłam się i trochę pożyłam na wsi:-)

dieta nie jest wynagrodzeniem, rady nie swiadczy pracy

nie wiem jakie mogłyby byc przesłanki do cofnięcia radnego-nauczyciela ze zdrowotnego

tu przesłanki:-)

http://orka2.sejm.gov.pl/IZ6.nsf/main/266BF161

Odpowiedź sekretarza stanu w Ministerstwie Edukacji Narodowej - z upoważnienia ministra -

na zapytanie nr 1773

w sprawie zasad sprawowania mandatu radnego miejskiego przez nauczycieli w trakcie korzystania przez nich z urlopu na poratowanie zdrowia

   Szanowny Panie Marszałku! Odpowiadając na zapytanie pana posła Zbigniewa Girzyńskiego (SPS-024-1773/08) z dnia 14 maja 2008 r. w sprawie uprawnienia nauczyciela, który sprawuje mandat radnego, do urlopu dla poratowania zdrowia, pragnę przedstawić następujące stanowisko:

   Zgodnie z art. 73 ust 1 ustawy z dnia 26 stycznia 1982 r. Karta Nauczyciela (Dz. U. z 2006 r. Nr 97, poz. 674, z późn. zm.) nauczycielowi zatrudnionemu w pełnym wymiarze zajęć na czas nieokreślony, po przepracowaniu co najmniej 7 lat w szkole, dyrektor szkoły udziela urlopu dla poratowania zdrowia, w celu przeprowadzenia zaleconego leczenia, w wymiarze nieprzekraczającym jednorazowo roku. Stosownie do wskazanej w cyt. artykule normy dyrektor szkoły może udzielić urlopu dla poratowania zdrowia tylko nauczycielowi, który spełni wszystkie warunki określone w tym przepisie. Należy też przypomnieć, iż nauczyciel w okresie przebywania na urlopie dla poratowania zdrowia zachowuje prawo do comiesięcznego wynagrodzenia zasadniczego i dodatku za wysługę oraz prawo do innych świadczeń pracowniczych, w tym dodatków socjalnych, takich jak nauczycielski dodatek mieszkaniowy, dodatek dla nauczyciela zatrudnionego na terenie wiejskim.

   Poza tym należy podkreślić, iż o udzieleniu i odwołaniu z płatnego urlopu dla poratowania zdrowia w celu przeprowadzenia zaleconego leczenia decyduje wyłącznie dyrektor szkoły, który zgodnie z przepisem art. 39 ust. 3 ustawy z dnia 7 września 1991 r. o systemie oświaty (Dz. U. z 2004 r. Nr 256, poz. 2572, z poźn. zm.) jest kierownikiem zakładu pracy dla zatrudnionych w szkole nauczycieli i decyduje w sprawach wynikających ze stosunku pracy nauczyciela.

   Stosownie zaś do art. 73 ust. 7 ustawy Karta Nauczyciela w okresie przebywania na urlopie dla poratowania zdrowia nauczyciel nie może nawiązać stosunku pracy lub podjąć innej działalności zarobkowej. W przypadku stwierdzenia, że w okresie urlopu dla poratowania zdrowia nauczyciel podejmuje inny stosunek pracy lub inną działalność zarobkową, dyrektor szkoły odwołuje nauczyciela z urlopu, określając termin, w którym nauczyciel obowiązany jest do powrotu do pracy.

   Kreując normy prawne dotyczące urlopu dla poratowania zdrowia, ustawodawca bowiem świadomie i konsekwentnie dążył do stworzenia nauczycielowi możliwości powstrzymania się od pracy w celu realizacji zaleconego przez lekarza ubezpieczenia zdrowotnego leczenia i poprawy stanu zdrowia. Powyższe potwierdził Sąd Najwyższy w uchwale z dnia 7 lipca 2005 r. (syg. II PZP 5/05, OSNP 2005/24/387), w której zajął stanowisko, iż celem urlopu dla poratowania zdrowia jest poratowanie zdrowia i żeby tego dokonać nauczyciel nie może podejmować pracy ani jej kontynuować w jakiejkolwiek formie.

   Przepisy ustawy Karta Nauczyciela nie definiują pojęcia ˝działalność zarobkowa˝, dlatego dyrektor szkoły każdorazowo indywidualnie rozstrzyga, czy działania podejmowane przez nauczyciela w trakcie urlopu są działalnością zarobkową. Nauczyciele podczas przebywania na urlopie dla poratowania zdrowia powinni w maksymalnym stopniu korzystać z niezakłóconych warunków regenerowania organizmu. W ślad za tym ustawodawca gwarantuje wypłacanie wynagrodzenia ze środków publicznych (samorządowych), pomimo niewykonywania pracy w wysokości należnej nauczycielom wykonującym zadania.

   Dokonując wykładni celowościowej art. 73 ustawy Karta Nauczyciela, należy stwierdzić, iż przebywanie nauczyciela, który pełni funkcję radnego w gminie i pobiera z tego tytułu diety, na urlopie dla poratowania zdrowia wyczerpuje postanowienia ust. 7 ww. artykułu. Jednocześnie pragnę podkreślić, iż kuratoria oświaty nie są obecnie organem prowadzącym szkoły, dlatego upoważnieni są jedynie do wyrażania opinii własnej w powyższej kwestii.

   Przedstawiając powyższe wyjaśnienia, uprzejmie proszę Pana Marszałka o ich przyjęcie.

   Z poważaniem

   Sekretarz stanu

   Krystyna Szumilas

   Warszawa, dnia 16 czerwca 2008 r.

i może się przyda:

"Czego nie wolno nauczycielowi

W trakcie urlopu dla poratowania zdrowia nauczyciel nie może nawiązać stosunku pracy, ani podjąć innej działalności zarobkowej.

Jeżeli dyrektor szkoły stwierdzi, że nauczyciel wykonuje na urlopie jakąkolwiek pracę, może odwołać go z urlopu. W odwołaniu wskazuje podstawę prawną, czyli art. 73 ust. 7 Karty Nauczyciela, oraz określa termin, w którym nauczyciel ma stawić się w pracy. Może, ale nie musi przedstawić powodu odwołania.

Podstawą odwołania może być również kontynuowanie zatrudnienia na podstawie stosunku pracy lub wykonywanie innej działalności zarobkowej rozpoczętej przed udzieleniem urlopu (por. uchwała Sądu Najwyższego z 7 lipca 2005 r., II PZP 5/05).

Zastrzeżenie:
Pod pojęciem „innej działalności zarobkowej” kryje się osiąganie jakiegokolwiek przychodu na podstawie stosunku pracy, a także umów cywilnoprawnych."

z: http://www.gazetapodatnika.pl/artykuly/urlop_dla_poratowania_zdrowia-a_7286.htm

dzięki niezawodny Dyrku!

w temacie siedząc znalazłam jeszcze takie cóś:

http://biurose.sejm.gov.pl/biuletyn/be36-3.htm

18 sierpnia 1999 r.
Uczestniczenie w obradach rady i pobieranie z tego tytułu diety nie może stanowić przesłanki pozwalającej na pozbawienie radnego prawa do otrzymania zasiłku chorobowego.
Wydając opinię prawną odnosząca się do pytania w sprawie diety przysługującej radnemu przebywającemu na zwolnieniu lekarskim należy, moim zdaniem rozpatrzyć dwa zagadnienia.
Po pierwsze, istotna jest sprawa prawa radnego do otrzymywania diety.
Przepisy prawa określają komu należy się dieta np. radnemu, posłowi, pracownikowi. Określają wysokość tych diet oraz zasady ich przyznawania.
Powstaje pytanie za co dana osoba otrzymuje dietę?
Trudno podzielić pogląd wyrażony w zleceniu, iż "dieta stanowi rekompensatę za utracone dochody".
Przepisy prawa nie przyznały radnym jednostek samorządu terytorialnego prawa do wynagrodzenia za czas zwolnienia od pracy zawodowej w celu umożliwienia brania udziały w pracach organów gminy. Oznacza to jedynie, iż radny nie ma prawa żądania takiego wynagrodzenia.
Należy jednak zwrócić uwagę, iż niektórzy pracodawcy mogą zgodnie z obowiązującymi przepisami określać zasady wynagradzania pracowników, również przyznać radnemu prawo do wynagrodzenia za czas niewykonywania pracy.
Nie można więc jednoznacznie stwierdzić, iż żaden radny nie otrzymuje wynagrodzenia za pracę za czas zwolnienia od pracy.
Jeżeli dieta stanowiłaby jedynie rekompensatę za utracone dochody to wówczas nie należałoby jej wypłacać np. rencistom, emerytom.
Dietę - na zasadzie innych przepisów - otrzymuje również pracownik przebywający w podróży służbowej, zachowując prawo do wynagrodzenie za pracę.
Fakt, iż radny może nie otrzymywać wynagrodzenia za czas zwolnienia z pracy w celu wykonywania mandatu powinien być, moim zdaniem, uwzględniany przy określaniu wysokości diety.
Można, moim zdaniem, przyjąć, iż dieta jaka przysługuje radnym jest ekwiwalentem lub rekompensatą za poświęcony czas i często ponoszone wydatki związane z wykonywaniem szczególnych obowiązków.
O tym, za jakie obowiązki oraz w jakiej wysokości wynagrodzenie będą otrzymywali radni, decyduje organ stanowiący jednostki samorządu terytorialnego.
Drugim zagadnieniem jest sprawa pozbawienia prawa do zasiłku chorobowego osoby wykonującej pracę w czasie zwolnienia lekarskiego.
Zgodnie z art. 18 ust. 1 ustawy z dnia 17 grudnia 1974 r. o świadczeniach pieniężnych z ubezpieczenia społecznego w razie choroby i macierzyństwa (tekst jedn. Dz. U. z 1983 r. Nr 30, poz. 143 z późn.zm.) pracownik wykonujący w czasie zwolnienia lekarskiego od pracy inną pracę zarobkową lub uciążliwe czynności mogące przedłużyć okres niezdolności do pracy albo wykorzystuje zwolnienie od pracy w sposób niezgodny z celem tego zwolnienia - traci prawo do zasiłku chorobowego za cały okres zwolnienia.
Powstaje pytanie czy uczestnictwo w obradach rady stanowi przesłankę, do której ma zastosowanie cytowany przepis.
W art. 18 ustawy jest mowa o pracy zarobkowej. Praca zarobkowa wykonywana jest najczęściej w oparciu o zawarty wcześniej stosunek pracy z uwzględnieniem warunków określonych w Kodeksie pracy. Może ona również wynikać z szeregu umów cywilnych a także z prowadzenia działalności gospodarczej.
Dieta jaką otrzymuje radny za udział w pracach rady nie jest wynagrodzeniem za pracę, gdyż podstawą jej wypłaty jest odpowiedni przepis ustawy regulującej ustrój jednostek samorządu terytorialnego.
Potwierdzeniem tego, iż dietę należy traktować jako ekwiwalent za poświęcony czas i poniesione wydatki jest również fakt, że dieta oraz kwoty stanowiące zwrot kosztów otrzymywanych przez osoby wykonujące czynności związane z pełnieniem obowiązków społecznych i obywatelskich, do wysokości określonej w odrębnych przepisach, są wolne od podatku dochodowego. Wynika to z art. 21 ust. 1 pkt 17 ustawy z dnia 26 lipca 1991 r. o podatku dochodowym od osób fizycznych (Dz. U. z 1983 r. Nr 30, poz. 143 z poźn.zm.).
Sąd Apelacyjny w wyroku z dnia 17 marca 1994 r. rozpatrując sprawę związaną z odmową prawa do zasiłku chorobowego osobie, która w okresie zwolnienia chorobowego uczestniczyła w posiedzeniach zarządu gminy, za które otrzymywała diety postanowił: "Uczestnictwo nie jest objęte zakresem pojęcia "praca zarobkowa" w rozumieniu art. 18 ust. 1 ustawy z dnia 17 grudnia 1974 r. o świadczeniach pieniężnych z ubezpieczenia społecznego w razie choroby i macierzyństwa (Dz. U. Nr 30 z 1983 r. poz. 143)".
Zatem, wobec powyższych ustaleń wrażam opinię, że uczestniczenie w obradach rady i pobieranie z tego tytułu diety nie może stanowić przesłanki do pozbawienia radnego prawa do przysługującego mu zasiłku chorobowego.
Antonina Teresa Gajewska

Rety, kochani, pomóżcie. Mamy taką sytuację. Nauczyciel zatrudniony w dwóch szkołach. W jednej na cały etat, w drugiej oddzielna umowa na 2 godziny. Wszystko w jednym OP. Poszedł od 1 maja 2012 na urlop zdrowotny z pełnego etatu w tej szkole. Z drugą szkołą  nie rozwiązał stosunku pracy, tylko przyniósł zwolnienie lekarskie. Co robić? Czy to jest możliwe, żeby w jednej szkole być na urlopie, a w drugiej na zwolnieniu lekarskim?

Podpowiedzcie, sytuacja "gardłowa".

nie świadczy pracy w tej drugiej szkole będąc na zwolnieniu.. jak zacznie świadczyć pracę wtedy odwołać go z updz

----

chociaż po namyśle to nie wiem czy nie powinien zwrócić się o urlop bezpłatny w tej drugiej szkole

Dzięki jacku. Przegrzebałam cały internet i nigdzie nie znalazłam adekwatnej sytuacji.

Z wszelkich porad prawnych wynika, że nie może świadczyć pracy. Ale, czy może przebywać na zwolnieniu lekarskim. Pracy nie świadczy, ale w zatrudnieniu jest. Głowimy się wszyscy, co z tym zrobić?

będąc na urlopie bezpłatnym też jest w zatrudnieniu lecz nie świadczy pracy

Ale na zwolnieniu lekarskim "zarabia" - otrzymuje wynagrodzenie, a później zasiłek chorobowy.

powinien zostać odwołany z urlopu

Dziękuję.

Zwolnienie lekarskie powinno być dostarczone do obu szkół (dwa druki zwolnienia), niezależnie od tego czy np. w danym dniu nauczyciel ma lekcje tylko w jednej ze szkół.

Zwolnienie....albo urlop (na zwolnieniu bierze kasę - nie ulega wątpliwości :)

Jeśli chodzi o urlop dla por. zdrowia - radny w PIT wykazuje dochód, ja miałam przypadek (przyjaciele donieśli) kontroli PIP i dochodzenia KO w sprawie wyjazdu nauczyciela, który 1 lutego rozpoczął urlop, a 14 lutego pojechał ze swoim uczniem na finał Olimpiady do Warszawy i dostał delegację, na podstawie której zwróciłam mu koszty przejazdu. 

Sprawę umorzono. Jednak jeśli ktoś chce to może zrobić niezłą zadymę.