Analizując nowa podstawę programowa dla klas pierwszych i przygotowując sie do kontroli jej realizacji w cyklu trzyletnim znalazłam informację że języka nowozytnego ma być 190 godzin, zajęć komputerowych, muzycznych, plastycznych po 95 godzin, ruchowych 290, a reszta? Czy mozecie mi powiedzieć ile ma byc edukacji polonistycznej, matematycznej itd. Ewentualnie proszę o wskazanie gdzie tego szukać?

W rozporządzeniu o ramowych planach nauczania określono, że na edukację wczesnoszkolna mamy 60 godzin tygodniowo w trzyletnim okresie. W ramach tych godzin realizujemy wszystkie wymienione w podstawie edukacje, z tym, że wobec nauki języka obcego, edukacji muzycznej, plastycznej,  zajęć komputerowych oraz wychowania fizycznego okreslono dodatkowo minimalne liczby godzin w ciągu trzech lat.

Ja to rozumiem w ten sposób, że muszę dopilnować, aby zgadzała się liczba godzin w stosunku do wymienionych edukacji, o podziale czasu przeznaczanego na pozostałe edukacje decyduje nauczyciel.

Razem ma to być 60 godzin w tygodniu w cyklu trzyletnim.

Rozkład godzin w cyklu nauczania w klasach I-III

* Podziału godzin przeznaczonych na zajęcia edukacji wczesnoszkolnej dokonuje nauczyciel prowadzący zajęcia, z tym że w trzyletnim okresie nauczania następujące zajęcia edukacyjne należy zrealizować co najmniej w wymiarze:

- język obcy nowożytny - 190 godzin,

- edukacja muzyczna, edukacja plastyczna i zajęcia komputerowe - po 95 godzin,

- wychowanie fizyczne - 290 godzin,

Do BB. Nie ma regulacji w prawie oświatowym nakazującej tworzenia w przedszkolach miesięcznego planu pracy przez nauczycielki przedszkola.To tradycja, od lat 70 ub. wieku, wtedy przeforsowała to Pani Rączka, wizytatorka w ministerstwie  oświatowym, nie pamiętam ówczesnej nazwy. Czyli nie znajdziesz w prawie jakiegokolwiek wzoru tworzenia takiego planu ani sposobu jego analizowania czy dokumentowania. To się wewnętrznie w przedszkolach ustala.

Osobiście, uważam, że jest to zbędny dokument w przedszkolach, a tym samym w nauczaniu zintegrowanym, skoro są indywidualne karty obserwacji rozwoju dziecka  i na podstawie wprowadzanych tam zapisów nauczycielka indywidualizuje swoją pracę, a zagadnienia tematyczne w kartach obserwacji dzieci wynikają z podstawy programowej. Są też opracowania ułatwiające nauczycielkom dokonywanie doboru zagadnień oraz ich zakresu i poziomu trudności.

1/5 nie sprawia żadnych trudności nauczycielkom, do tej pory taka po prostu była praktyka.

Proponowałbym Ci - też zachęcanie  nauczycielek klas I-III kart  do stworzenia w zespole uczących kart obserwacji uczniów, w formie pożądanych wiadomości i umiejętności, np; I semestr kl I - uczeń poprawnie liczy od 1 do 10 w zakresie czterech działań. Czyta ze zrozumieniem proste zdania. Itp. Wydrukować tyle kart, ilu uczniów w klasie i przy tych wymaganiach wpisywać daty. W ten sposób nauczycielka nie ma nadmiernej pracy biurokratycznej (jest gotowy druk) , obserwuje indywidualne tempo rozwoju dziecka przez wpisywanie dat i na tej podstawie decyduje czy kontynuować realizację zagadnienia programowego czy też jeszcze utrwalać co nie opanowane. I to jest istota rzeczy - planowanie nie powinno być zdeterminowane kalendarzem tylko postępami dzieci. Przy istotnych trudnościach realizacji programu - trzeba modyfikować wymagania. Pozdrawiam Cię, Miłej niedzieli,. Stefan

Witaj Stefanie :) Nie wiem, czy pamiętasz dwie łodzianki, co na spotkanie z Tobą do Myślenic do przedszkola Ali przyjechały.

Tak właśnie chyba już 6? rok planujemy. Plan ma jedną stonę A4, działania pod konkretne - rozłożone na cały rok do obserwowania - umiejętności dzieci. Od 3 latków do 6 latków. Trochę teraz to zmodyfikujemy, bo podstawa przedszkola jest bardziej programem, dołożymy stamtąd konkretne umiejętności, coś zastąpimy itp. Plan jest dokumentem uzupełniajcym się z programem/podstawą oraz wpisem w dzienniku. Nic się nie powiela. Dziecko jest stale obserwowane (a nie trzy razy w roku), zapis można zrobić zaraz po zaplanowanej sytuacji edukacyjnej - rzewa nazwała to sytuacją testową :), nie ma problemu z wpisaniem umiejetności opanowanych w stopniu wyższym lub niższym niż przyjęty przez nas do obserwacji. Świetnie sprawdza się w grupach o większej liczbie roczników.

więc -

dziękuję! :)

A co do godzin - powiedzcie mi, zwolennicy zliczania owych minutek. Trzy dni w tygodniu pada - nie wychodzę na dwór, nawet na spacer. Następne dwa zimno jak w psiarni -ale mam biwak urządzić, coby liczba godzin tygodniowo się zgadzała?

W życiu!

I wpiszcie mi uwagi dyspcyplinujące do akt osobowych :)

Musiałabym na to uzyskać zgodę dyrektora i rady pedagogicznej.

Karta obserwacji 6-latka była w materiałach konferencji przedszkolnej w Miętnem - dwa lata temu? Podobnie skonstruowane są pozostałe roczniki.

Tylko zwracam uwagę - są tam rzeczy związane z naszym programem własnym - i raczej nie należy jej żywcem przepisywać. Bo nie każdy pracuje całą placówką systemem Edukacja przez ruch.