Forum OSKKO - wątek

TEMAT: Pozdrawiamy z kongresu:-)
strony: [ 1 ][ 2 ]
renka26-09-2009 13:31:41   [#51]

Pozdrawiam i dziękuję , szczególnie organizatorom za przygotowanie takiego wspaniałego przedsięwzięcia. 

Myśli kłębią się w głowie, ale też ciekawe przemyślenia, trzeba trochę czasu, by to uporządkować.


barbaras226-09-2009 16:57:32   [#52]
Przedsięwzięcie fakt duże i podziwiam organizację ale jestem od początku na Kongresach Łódź , Poznań , i 2 razy Warszawa i ten merytorycznie mnie rozczarował:(( niestety nie dowiedziałam się niczego czego bym nie doczytała tutaj na Forum czy w innych źródłach. Fakt okazja spotkania ludzi, wymiany doświadczeń tylko roche to kosztowne bo z roku na rok koszty są duże a  w tym roku mam wrażenie, ze nie współmnierne co do zawartości merytorycznej.
bosia26-09-2009 17:25:25   [#53]

hmm...

mnie merytorycznie nie rozczarował, a nawet mam wrażenie jakbym więcej i konkretniej się dowiedziała niż na wcześniejszych kongresach

Jacek Pyżalski ze swoją ekipą rewelacyjny-mimo, ze często uczestniczyłam w jego szkoleniach i niektóre rzeczy już słyszałam, to na większość sojrzałam inaczej

panel zawodowy-nareszcie dużo konkretów, a mniej przelewania z pustego w próżne, pani dyrektor kompetentna i konkretna, nastawiona na współpracę z dyrektorami szkół zawodowych

mimo, że o nadzorze dużo tutaj, to mam poczucie, że wyklarowało mi się i rozjaśniło po wysłuchaniu tego co było w czwartek ( a zaczęła mnie również przez moment ogarniać zbiorowa histeria po czytaniu forum)-teraz jeszcze raz przeczytam ze spokojem rozporządzenie

itd., itd. ....

ale ile ludzi tyle opinii i to też jest cenne, ze możemy wymienić sie tutaj takimi uwagami, bo przecież każdy z nas może mieć inne oczekiwania wobec tego samego

 

Dorotka N26-09-2009 20:38:38   [#54]

na Kongres przyjeżdżają ludzie, którzy nigdy wcześniej na to forum nie zaglądali - być może po kongresie będą - choć wydaje się to niesamowite, to jednak są tacy :-)

dla wystąpienia asi warto było przyjechać - nawet jak się to wcześniej znało - sztuką jest dużą mówić o rzeczach trudnych w taki sposób

dla wystąpienia prof.Konarzewskiego również - paradoksalnie uświadomiło mi to bezmiar obszarów, o których nie miałam pojęcia - naprawdę myślałam, że egzamin zawodowy wygląda tak, jak jest opisany w informatorze...;-)

prof.Mizerek - czapki z głów! - wiedza niesamowita ...

i bardzo, ale to bardzo urzekła mnie jedna z laureatek konkursu na najlepsze programy wychowania przedszkolnego - musi być dzieciakom wspaniale w tym przedszkolu...

a poza tym - spotkałam koleżankę ze studiów, ktorej nie widziałam wieki :-)

najcenniejsze - spotkania i rozmowy - oby trwały jak najdłużej :-)

beera27-09-2009 08:05:41   [#55]

no i ja dziękuję za Kongres:)


Ala27-09-2009 11:35:23   [#56]

kochani, zazdraszczam kongresowych wrażeń, piszcie tu dużo dla tych co nie byli :-)

relacja to "tylko i aż" relacja oficjalna, tej reszty czuję potrzebę ;-)


post został zmieniony: 27-09-2009 11:37:56
Dragon27-09-2009 12:04:05   [#57]

Z kongresu pamiętam głównie windę.
Większość czasu w niej spędziłem.
Ciągłe jeżdżenie w dół i w górę.
Bo oczywiście w całym kompleksie nie ma palarni - i trzeba było na dwór (a krakusy na pole) zjeżdżać.
Przyszły kongres poproszę z palarnią, albo z kilkoma szybkimi windami (a nie takimi żółwiami).

:-)

Ala27-09-2009 12:27:19   [#58]

a rzucanie palenia ci nie grozi?

Dragon27-09-2009 12:31:37   [#59]
No właśnie nie było tam jak rzucić - bo nigdzie nie było popielniczek.
Przecież nie będę rzucał do doniczki.
Marek Pleśniar27-09-2009 12:54:56   [#60]
ja z windy głównie pamiętam Dragona. Ciągle jeździł dokądś
Dorotka N27-09-2009 13:00:31   [#61]

musiałam jeździć nie tą windą co Dragon... ale ciągnąc ten pasjonujący wątek - bardziej pamiętam wściekłych panów z obsługi technicznej lub cateringu, którzy nie mieli szans wcisnąć się do zapchanej przez kongresowiczów windy...

 

 


post został zmieniony: 27-09-2009 13:00:46
Dragon27-09-2009 13:01:10   [#62]
No właśnie ... cały czas czułem czyjś wzrok na moich plecach ...
Do tej pory miałem nadzieję, że to z powodu przystojności ... a tu okazuje się, że to Marek.
:-))
Dorotka N27-09-2009 13:02:08   [#63]
czułeś też wzrok obsługi technicznej, zapewniam Cię :-)
post został zmieniony: 27-09-2009 13:02:23
AsiaJ27-09-2009 13:20:05   [#64]

Pomijając szczegóły dotyczące wind,palarni i obsługi technicznej, co też miało swój urok:-)

(oficjalnie i nieoficjalnie;) 

profesjonalizm i organizacja - perfekcyjne w każdym calu,

tematycznie bardzo ok.

I zdaje się zyskaliśmy nowego parnera do rozmów czyli CKE.

:-)

Marek Pleśniar27-09-2009 16:56:58   [#65]
jak wspomniano na kongresie, jest to szansą że się Partner wiele dowie:-)
bosia27-09-2009 16:59:48   [#66]
:-)))))
Leszek27-09-2009 17:34:41   [#67]

starałem się windy omijać...

raz nawet wszedłem na V piętro..

:-)))

i może dlatego nie spotkałem Janusza w windzie

pozdrawiam

dota c27-09-2009 17:48:08   [#68]

To tam były windy?

;-)

Jacek27-09-2009 17:55:20   [#69]
były i Janusza w nich spotkałem
bosia27-09-2009 17:58:54   [#70]
dota nie zauważyłaś, bo Jacek z Januszem ciągle je blokowali na palenie;-)
Jacek27-09-2009 18:06:43   [#71]
to potwarz!!! w windzie nie paliliśmy :-)
bosia27-09-2009 18:07:38   [#72]
czujnik się włączał?
Dragon27-09-2009 18:11:02   [#73]
Paliliśmy na dworze - kurtularnie.
A windę blokowaliśmy w czynie społecznym - żeby nie tworzyć zatorów na recepcji i pozwolić odsapnąć organizatorom.
bosia27-09-2009 18:14:47   [#74]

albo nozyce albo muszę wdzięczność za czyn okazać jakoś;-)

 

 

Dorotka N27-09-2009 19:10:47   [#75]
zatory się i tak tworzyły - ale już wiadomo dlaczego - wtedy po prostu paliliście na polu/dworze/zewnątrz *wybrać w zalezności od regionu
dota c27-09-2009 19:18:09   [#76]
A ja myślałam, że te drzwi, przed którymi tłum się ciągle przepychał, to drzwi toalety były. 
Jacek27-09-2009 19:20:34   [#77]
z Januszem paliłem na dworze... sam paliłem na polu... z Ewą nie wiem gdzie paliłem?
ewa27-09-2009 19:51:15   [#78]

na dworze Jacku :-)))

dziękuję Wam za kongres :-) 

dyrlo27-09-2009 19:54:56   [#79]
I ja dziękuję, właśnie wróciłam... sobie pobyt przedłużyłam ... wszystko byłoby cudowne gdyby nie to, że chora wróciłam ;-(
aza27-09-2009 20:53:38   [#80]

ze mną Jacku to chyba nie wątpisz, że na dworze

;)))

dyrlo - zdrowiej!!!!

jak fajnie było spotkac tyle ludzi z forum!!!!

bardzo mnie radują takie spotkania

Jacek27-09-2009 20:57:01   [#81]

:-)

bosia27-09-2009 21:26:23   [#82]

a kiedy wy to wszystko robiliście?

byłam tam?

mellaa27-09-2009 22:38:43   [#83]



Bosiu- ciągle zajęta/wiadomo-organizator/

Bardzo podobało mi się spotkanie z autorkami programów przedszkolnych /jako dyr. szkoły pojechałam na to sptkanie,ponieważ mam oddziały przedszkolne/. 

...słowa Pani Minister, które najbardziej utkwiły mi w pamięci...,,to Wy jesteście dyrektorami- to Wy decydujecie!".

Podobało mi się wiele rzeczy- szczególnie organizacja- brawa dla organizatorów- szkoda, że i w tym roku nie miałam okazji uścisnąć Marka, Asi...zacnych organizatorów-którzy przechodzili wiele razy obok/ brak odwagi to moja słaba strona/

Pozdrawiam- i dziękuję!



aza27-09-2009 22:42:02   [#84]

no kurka - 

ale mnie mogłaś uścisnąć!!!!

tym bardziej, że byłaś na Ursynowie!!!!

;))))

beera28-09-2009 07:29:28   [#85]

że i w tym roku nie miałam okazji uścisnąć Asi

chodziłam i chodziłam szukając znajomych - a Ty tak;)

Następnym razem...

:))



ataebra28-09-2009 09:33:45   [#86]

Pierwszy raz na Kongresie. Wielu wspaniałych ludzi, możliwość wymiany doświadczeń. Prezentacja Asi uporządkowała to wszystko, co mówiła Pani minister i Pani sekretarz. Dziękuję organizatorom.I jeszcze jedno, mam znaczek OSKKO.

 

mellaa28-09-2009 17:07:09   [#87]

aza- a jak Cię miałam rozpoznać???-byłaś w przedszkolu?

Asiu- w przyszłym roku- obiecuję /!!!/- uściskam!!!

Szkoda, że nie można się rozpoznać- tu niki tam nazwiska.


Marek Pleśniar28-09-2009 17:11:44   [#88]
co niki co niki, a ja to pies??
mellaa28-09-2009 17:25:38   [#89]

A- Marka to pewnie wszyscy znają- i bez identyfikatora!

Aza- fajne przedszkole!

aza28-09-2009 17:57:19   [#90]

mellaa - 


no pewnie, że byłam..nawet was do tego przedszkola zawiozłam...

i usiłowałam znależć was, by potem nikt nie został....

;))))

komeniusz02-10-2009 19:58:15   [#91]
Coś mi się przypomniału Asiu, nawet sobie ten Twój cytat zapisałam... Kongres pod spadającym kasztanem :-)) a tak groźnie to zaczęłaś...
BeataD02-10-2009 20:17:56   [#92]

Donoszę, jako uczestnik wycieczki do przedszkola wieziony w drugim autobusie, że do Azy przedszkola nas nie wpuszczono!!!!!!!!!!!!!!!

Na szczęście szybko okazało się, że kierowca omyłkowo podążył do Azy (bo też ona organizowała tego pana) i przyspieszył autobusem tak, że się nie spóźniliśmy na uroczystość do właściwego przedszkola.

Niesmak ;-) jednak pozostał ;-))))))

Nie wpuścili Azunia do Ciebie i już!!!!

Przez szybę obejrzałam tylko produkcję obiadku dla dzieciaków.

 

bosia02-10-2009 20:26:00   [#93]

to sobie pomyśl o tych w środku

jak zobaczyli tabun zgłodniałych wrażeń kongresowiczów

Dorotka N02-10-2009 20:56:54   [#94]

Donoszę, że w momencie, kiedy wycieczki z Beatką nie wpuszczono do przedszkola Azy, byłam z Azą...

i ona omało trupem nie padła :-) kiedy się dowiedziała, że wycieczki nie ma w miejscu, w którym powinna być wycieczka ( a tak w ogóle Beatko nie mogłaś Was lepiej pilnować?)

aha - i Aza jeszcze wtedy nie wiedziała, że jesteście pod JEJ przedszkolem :-))))

dopiero by trupem padła :-)

aza04-10-2009 22:30:45   [#95]

no....dobrze, że Dorotka była ze mną...

najważniejsze, że dobrze się skończyło.


Beatka - GWARANTUJĘ CI!!!!

przy najbliższej Twej bytności taką wycieczkę po moim przedszkolu Ci zafunduję....

dlugo nie zapomnisz....

;))))

UWAGA!
Nie jesteś zalogowany!
Zanim napiszesz odpowiedź w tym wątku, zaloguj się!
Dopiero wtedy będziesz mógł/mogła wysłać wprowadzony komentarz na forum.
Jeśli nie masz jeszcze założonego konta na forum, załóż je.
Logowanie i/lub zakładanie konta.

strony: [ 1 ][ 2 ]