przy okazji stażu zapytam

sprawa wyglada tak :

nauczyciel pracował w szkole A (8 lat pełen etat), zmienia miejsce zamieszkania i zatrudnia sie w szkole B (tam pracuje do dziś, pełen etat)

w tym roku zatrudniam go ja- szkoła C (dodatkowa umowa) na 5/20

naliczam mu 8% stazowego ze szkoły A  (zakończony stosunek pracy)

niestety mój ZEAS twierdzi, że to bezprawne - powinien miec 0% dodatku

mam nadzieje, ze znajdzie sie jakis dyrektor który naliczył tak jak mój ZEAS i znalazł sie w sadzie pracy - przegrywając a tym samym bedzie mógł sie podzielic ze mna sentencja wyroku:-)

wychodzi na to, że jednak 0% - chociaz wole interpretacje rzewy:-)

wkleje linka z tym zagadnieniem, moze sie przydac innym :

Nie zawsze podwójne dodatki za staż dla zatrudnionych w dwóch miejscach

a ciekawe jest to, że istnieją interpretacje zupełnie przeciwne

Aniu...własnie mnie trafia szlag

przekopałam net w tym temacie, polowa interpretacji i odpowiedzi specjalistów prawa oswiatowego za płaceniem dodatku (w opisanej sytuacji), a połowa za niepłaceniem

ja chcę zapłacic, Zeas wstrzymuje, prawo nie jest jednoznaczne i spójne w tym zakresie

dlatego, zartując, prosiłam o wyrok sądu

"Prawo jest jak pajeczyna, wróbel sie przecisnie a na muszce wina" :-)

O ile dobrze zrozumiałam sytuację nauczycielki, która występuje w linku przytoczonym przez Adęę, to 10 lat pracuje w tym samym miejscu (i nadal), wiec nie ma świadectwa pracy.W drugim miejscu pracy jej wysługa wynosi na dzień dzisiejszy 2 lata, więc dodatek faktycznie 0%.

Natomiast w realu Ady nauczycielka posiada świadectwo pracy za 8 lat wcześniej i gdzie indziej przepracowanych ,wiec ZEAS nie ma racji.

ja płacę bo zgadzam się z rzewą i jakoś nie przemawiają do mnie interpretacjie przeciwne prawników w artykułach różniastych

----

tu rzewa fajnie wyjaśniała http://oskko.edu.pl/forum/watek.php?w=39066&pst=17#pst17

jeszcze raz 

1990 - 1998 -szkoła A - pełen etat   (8 lat [pracy, świadectwo pracy)

1999 - do dziś - szkoła B - pełen etat ( dostaje 20% dodatku w szkole B)

od 1.09. 2009 - zatrudnienie u mnie na 5/20 ( chcialam dac 8% dodatku, za świadectwo ze szkoły A, ale Zeas mówi - nalezy się "0"

tak to wyglada

proponuję przeczytać przepisy (aktualne, bo w tekście wymienia się już nieaktualne rozporządzenia) by zobaczyć, że w omawianym zakresie sprawy akurat dla n-la i prac. samorządowego regulowane są tak samo - naprawdę nie wiem z czego autor wywiódł odmienną interpretację... :-)

nie mam teraz czasu na dłuższą analizę (różnice też są oczywiście, ale dotyczą trochę czego innego) - jak będę mniej zajęta, to coś może na ten temat wstawię do wymiany

no widzisz...ja tez bym zapłaciła, ale zwyczajnie nie pozwola mi na to

kurcze..naprawdę jestem zszokowana iloscia interpretacji na ten temat (nawet prawników)

chyba sprawa powinna byc bardziej jednoznacznie uregulowana, bo problem stale powraca

Ja bym dała 8% - rozporządzenie płacowe z 2005r to reguluje. 

Po 4 latach dalej pokutuje pogląd, że wysługę sobie trzeba "wyrabiać" za każdym razem od nowa!

naprawde mam zgryz z tym nauczycielem - 8% to jednak pewna kwota

jestem po prostu bezsilna wobec oporu materii ...ech... 

nie mam...złozylam do Zeas umowę o prace i tam jest wpisane 8% dodatku stazowego

na razie trwaja negocjacie:-)

oczywiście wiem, ze warto miec na piśmie, że takiego dodatku nie wypłacą ...

nie mają prawa zmienić Twojej decyzji, dałaś polecenie, mają wykonać, jeżeli nie pisemnie Cię poinformować, dlaczego zmieniają Twoją decyzję

Ty odpowiadasz i wydajesz dyspozycje, wiem, że to wiesz, ale ;-)

no własnie...ale , wszyscy wiemy jak to wyglada

zwłaszcza w sytuacji istnienia przepisów prawnych, które nawet prawnicy interpretuja róznie

dla mnie sytuacja jasna, udokumentował świadectwem pracy, mam je w aktach należy się

ciekawam co by PIPa powiedziała kontrolując akta i okazało  by się, że człek, który udokumentował staż dodatku nie otrzymuje

może dzwoń do swojej ;-)

No właśnie. a tym bardziej, że dyrektor wcale nie musi wiedzieć w ilu szkołach ten człek jeszcze pracuje.

I człek też nie ma obowiązku go informować.

To jakby z tego wynika, że dodatek się należy, inaczek człek musiałby mieć obowiazek informowania dyrka o swoich dodatkowych zatrudnieniach.

To tyle...mojej logiki na chłopski rozum..

Praktycznie o to samo pytałem w tym wątku niedawno.

http://oskko.edu.pl/forum/watek.php?w=39335&pst=5#pst5

I co? Argumenty szkoły nie przekonały i znajomy nie dostaje dodatku w szkole C.

W ogóle dziwne to jakieś - jedne placówki płacą a inne nie. Tam gdzie chodzi o niemałe przecież pieniądze prawo powinno byc jednoznaczne i jasne. 

Może zadam teraz banalne pytanie :)

Jak to jest z nauczycielami? Karta mówi ze poczynając od czwartego roku pracy przysługuje dodatek.

Więc po 3 latach pracy, z początkiem 4 roku nauczyciel otrzymuje 3%???

Dobrze to rozumuje?

Tak Woronie - nie dostaje w C ( to znaczy sprawa trafila do prawnika OP ) wyniku spodziewam sie na "nie"

Ciekawym jest, że w analogicznej sytuacji pracownicy samorzadowi dostają dodatek - bez problemów

ale nauczyciel to nie pracownik samorzadowy

dla mnie taka sytuacja ( to zróznicowanie) powinno trafic do RPO

Woronie, napisałam do MENa w tej sprawie

jesli raczą odpowiedzieć, to poznamy kolejna interpretację

bo na fakt zainteresowania sie problemem ( w świetle róznych praktyk jesli chodzi o wyplacanie dodatku) nie liczę

choć wystarczyłaby malutki lifting rozporzadzenia - dla przejrzystości