na piśmie ,dytrektor nie uznaje studiów dał niepełny wymiar mówił że nie ma a tu w piątek na konferncji innym porzydzielił nadgodziny ..tak ,że jeszcze by mozna zrobic 1 porządny etat

Dziwna ta polityka Twojego szefa - dać ponadwymiarówki jednemu a drugiemu tylko trochę etatu. Zakładam, że żadne kruczki z terminami, uprawnieniami się tutaj nie kryją. Demokracja ma to do siebie, że można się odwoływać i tą instancją nad Twoim szefem jest sąd. 

Także do końca nie wiedziałam, ile mam godzin tego czy innego przedmiotu, bo... do dziś przychodzili uczniowie. W sądzie nie znajdziesz sprawiedliwości, ale rozwiązanie, więc próbuj. Sięgnij po kodeks pracy i tam są opisane procedury,

Gaba dlaczego do KP a nie do KN ?

Nero napisz dokładnie o co chodzi to moze coś poradzimy.

na roszczenia z prawa pracy sa 3 lata zasadniczo- to oczywista oczywistośc

to o czym nero to prawo pracy - choć w szczególności KN bo ogramniczenie etatu

sądy pracy sa bardzo przyjazne pozywającemu- jęsli będa błedy w pozwie zostanie on pouczony o sposobie ich naprawienia

Gaba dzięki, myślałam, że o co innego chodzi..

Nie odwołać tylko złożyć pozew z odpwiednim roszczeniem.

Czy masz przygotowanie do tych godzin o które chcesz walczyć ?

Jak jesteś zatruniona ? Na ile godzin ? Jaka umowa ?

Stopień awansu ?

mając 12 godzin, nie jesteś zatrudniona przez mianowanie (znajomość prawa jest warunkiem otrzymania mianowania!).

Kiedy miałaś cały etat? W jakich okolicznościach go utraciłaś?

Czyli masz ograniczenie a inni mają nadgodziny ?

Jeśli tak to idź do prawnika niech Ci napisze pozew do sądu, powinnaś wygrać.

Idź już nie ma na co czekać,

;)

ja bym pewna nie była

ale sądy dla ludzi są - to pewne

a to Ci jakoś pomoże w rozwikłaniu Twojego problemu?

ale mogę Ci powiedzieć:

nie byłabym pewna wyroku sądu

Asiu a art 10 ust 5 pkt 6 KN ?

Nero ten artykuł cię broni.

A wyroku sądu nikt nigdy nie jest pewien, gdyby tak na to patrzeć, to nikt by do sądu nie chodził.

Ostatnio Wemes wygrał sprawę, pisze o tym na forum.

dlaczego ..jeśli mam uprawnie do nauczanych przedmiotów .....inni mają nadgodziny a ja jestem n-lem dyplomowanym ,który pracował od początku gimnazjum ....

Asiu czy tak może być ,że ktos nie uznaje prestiżowych uczelni bo nieeeeee......

Wemes wygrał sprawę, bo miał rację

to go tłumaczy

;)

Niestety, różnie to w sądach bywa, kazdy prawnik Ci to powie.

Racja tu nie ma nic do rzeczy.

Jak przegra sprawę, musi Ci dać godziny..więc ma klopotów, bo burzy się caly plan.

Dostanie karę pieniężną ok 3000zł, w "czapę" od OP i KO.

Myślę, że przynajmniej za 1 rok zapłaci za godziny których nie dostałaś. Starczy ?.

Nero Ty całe wakacje zmarnowałaś pisząc nam jakieś głupoty.

Trzeba było sprawę opisać porządnie i już w czerwcu wystąpić do sądu.

Ale dziś Cię zmusiłam do opisania i trochę powagi.

Powinnaś mi podziękować.

sąd niczego nie udowadnia

sad rozpatruje pozew

i generalnie do niego się ogranicza (no, chyba, ze w trakcie stwierdzi razace naruszenie prawa- raczej karnego- wtedy ma obowiazek poinformowania organow)

wiec jesli pozwiesz o mobbing to będzie rozpatrywał mobbing - czarno widę szanse takiego pozwu

jeśli zas pozwiesz o uniewaznienie porozumienia - to tym porozumieniem i szansą na unniewaznienie się zajmie