Forum OSKKO - wątek

TEMAT: Konsultacja projektu rozp. o wymaganiach na st. kierowniczych
strony: [ 1 ][ 2 ]
beera07-08-2009 09:03:04   [#51]

najwyżej poszło z bykami:

UWAGI SZCZEGÓŁOWE DO PROJEKTU ROZPORZĄDZENIA

 

  

 

Przepis projektu

 

 

 

Uwagi OSKKO

 

 

 

Tytuł rozporządzenia

 

 

 

Mamy wątpliwość, czy tytuł rozporządzenia, bądź par. 1 nie powinien zawierać wskazania, że  rozporządzenie dotyczy wymagań wobec dyrektorów szkół i placówek publicznych - bo tak stanowi ustawa

 

 

 

§ 1. Stanowisko dyrektora przedszkola, szkoły i placówki, o których mowa wart. 2 pkt 1-5, 7 i 10 ustawy z dnia 7 września 1991 r. o systemie oświaty, może zajmować nauczyciel mianowany lub dyplomowany, który:
4)
uzyskał co najmniej dobrą ocenę pracy w okresie pięciu lat bezpośrednio przed powierzeniem stanowiska dyrektora, a w przypadku nauczyciela akademickiego - pozytywną ocenę pracy w okresie ostatnich czterech lat pracy w szkole wyższej, jeżeli stanowisko dyrektora obejmuje bezpośrednio po ustaniu zatrudnienia w szkole wyższej, albo uzyskał pozytywną ocenę dorobku zawodowego w okresie roku bezpośrednio przed przystąpieniem do konkursu na stanowisko dyrektora;

 

 

 

Taka konstrukcja przepisu uniemożliwia  zajmowanie stanowiska dyrektora szkoły nauczycielom  (nawet takim, którzy wcześniej zajmowali stanowisko dyrektora szkoły), a którzy mieli przerwę w zatrudnieniu w szkole trwającą dłużej niż 5 lat – na przykład byli zatrudnieni w samorządach na stanowiskach osób zajmujących się oświatą, ponieważ nauczyciele Ci nie posiadają oceny pracy uzyskanej w okresie pięciu lat bezpośrednio przed powierzeniem stanowiska dyrektora.  

 

Osoby takie mogą stanąć do konkursu tylko jako nienauczyciele bez możliwości pełnienia nadzoru pedagogicznego, co wydaje się zupełnym absurdem.

 

 Wydaje się, że ten zapis rozporządzenia, będący powtórzeniem poprzednich zapisów stoi w sprzeczności ze zmianami, których MEN dokonuje w tym zakresie w ostatnim czasie.

 

 Uważamy, że powinno się rozszerzyć katalog §9 rozporządzenia o w/w osoby. 

 

§ 1. Stanowisko dyrektora przedszkola, szkoły i placówki, o których mowa wart. 2 pkt 1-5, 7 i 10 ustawy z dnia 7 września 1991 r. o systemie oświaty, może zajmować nauczyciel mianowany lub dyplomowany, który:
3)
posiada co najmniej pięcioletni staż pracy pedagogicznej na stanowisku nauczyciela lub pięcioletni staż pracy dydaktycznej na stanowisku nauczyciela akademickiego;
§ 5.1.
Stanowisko dyrektora przedszkola, szkoły, placówki oraz zespołu szkół lub placówek może zajmować osoba niebędąca nauczycielem, która:
3)
posiada co najmniej pięcioletni staż pracy, w tym dwuletni staż pracy na stanowisku kierowniczym;  

 

Proponujemy uproszczenie zapisów, a tym samym procedury.

 

W przypadku nauczycieli mianowanych należy przyjąć, ze z reguły mają oni już 6 letni staż pracy.

 

Wiec zapis o pięcioletnim stażu pracy można uznać za zbędny.
Uwaga:
Jedyny przypadek uzyskania stopnia mianowanego przy krótszym stażu pracy to doktor z 3 letnim stażem pracy w szkole wyższej podejmujący pracę w kolegium.

 

 Proponujemy dla ujednolicenia zapisów dla nienauczycieli wydłużyć konieczny staż do 6 lat –  tyle czasu bowiem potrzebuje nauczyciel by zostać nauczyciele mianowanym i móc przystąpić do konkursu 

 

§ 2.1, 2
Stanowisko dyrektora przedszkola i szkoły podstawowej, z wyjątkiem przedszkola specjalnego, szkoły podstawowej specjalnej i szkoły artystycznej, oraz
stanowisko dyrektora domu wczasów dziecięcych może zajmować również nauczyciel mianowany lub dyplomowany, który ukończył studia pierwszego stopnia lub studia wyższe zawodowe i posiada przygotowanie pedagogiczne lub ukończył kolegium nauczycielskie albo nauczycielskie kolegium języków obcych oraz posiada kwalifikacje do zajmowania stanowiska nauczyciela w danym przedszkolu, szkole lub placówce i spełnia wymagania określone w § 1 pkt 2-8.
 

 

Proponujemy wykreślenie zapisu.

 

Powinniśmy zmierzać do podwyższania kwalifikacji i kompetencji dyrektorów szkól i placówek.

 

§ 4. Stanowisko dyrektora zespołu szkół lub placówek może zajmować nauczyciel mianowany lub dyplomowany, który posiada kwalifikacje do zajmowania stanowiska nauczyciela w szkole lub placówce wchodzącej w skład zespołu, w której wymagania kwalifikacyjne wobec nauczycieli są najwyższe, oraz spełnia wymagania określone w § 1 pkt 2-8.

 

 

 

 

 

Apelujemy o zapisanie w rozporządzeniu, co oznacza sformułowanie „najwyższe wymagania kwalifikacyjne”.

 

Zapis jest powtórzeniem poprzedniego zapisu rozporządzenia, które rodziło bardzo wiele sporów interpretacyjnych, obowiązującą powszechnie była interpretacja, że nauczyciel stający do konkursu w zespole łączącym szkołę podstawową i gimnazjum powinien mieć kwalifikacje do pracy w gimnazjum. To oznaczało, że nauczyciel szkoły podstawowej, magister przyrody, magister nauczania początkowego, itd. nie mógł stawać do konkursu do takiego zespołu.

 

Podobnie w przypadku zespołów gimnazjów i szkół ponadgimnazjalnych uważano za obowiązującą interpretację, ze dyrektorem zespołu może być osoba mająca kwalifikacje do pracy w szkole ponadgimnazjalnej, co eliminowało nauczycieli gimnazjów, tych, którzy mieli wykształcenie wyższe i  kwalifikacje do nauczania takiego przedmiotu, który nie występował w szkole ponadgimnazjalnej.

 

§ 7. Stanowisko wicedyrektora przedszkola, szkoły i placówki może zajmować osoba niebędąca nauczycielem, która posiada co najmniej trzyletni staż pracy i spełnia wymagania określone w § 1 pkt 5 i 8 oraz § 5 ust. 1 pkt 1, 2,4-6.

 

 

 

 

 

Zdecydowanie popieramy wprowadzaną zmianę. Uważamy, że wszystkie zespoły kierownicze szkól i placówek  powinny być wzmocnione przez wicedyrektorów którzy nie są nauczycielami, których zadania dotyczyłyby sfery organizacji pracy szkoły.

 

 Zwracamy jednak uwagę na konieczność sprecyzowania zadań w zakresie nadzoru pedagogicznego.
Nadzór pedagogiczny w szkole jest prowadzony przez dyrektora szkoły, bądź, jeśli ten nie jest nauczycielem przez wicedyrektora.
W sytuacji nieobecności dyrektora szkoły zastępuje go wicedyrektor, jednakże, jeśli nie jest nauczycielem nie może pełnić nadzoru pedagogicznego - czy nadzór pedagogiczny w takiej sytuacji może być "zawieszony na np. miesiąc"?

Analogiczna sytuacja pojawia się wówczas, gdy dyrektorem jest osoba nie bedąca nauczycielem, w przypadku dłuższej nieobecności wicedyrektora.
Może jednak można dopuścić prowadzenie nadzoru pedagogicznego przez nienauczycieli w jakims zakresie, zważywszy, że formami nadzoru jest wspomaganie i kontrola zgodności działalności szkoły z przepisami prawa, a ewaluacja jest działaniem grupowym podejmowanym przez wszystkich nauczycieli polegającym na pozyskiwaniu informacji o własnej pracy, refleksji na jej temat i kolejno  podejmowaniu decyzji, co do dalszego postępowania.

 

 

 

grażka07-08-2009 09:23:53   [#52]
Z doradcą metodycznym? W kontekście bywania takich doradców, o jakich mówił Marek w sejmie? MIC!
beera07-08-2009 09:26:36   [#53]

tez mnie to rąbło - ale pewnie z tymi, co są w rekomendacjach wyżej - jacy powinni byc;) bo do systemu doskonalenia wiele tam jest uwag.

Bardzo ciekawe sa rekomendacje w zakresie zarzadzania oświatą, powagi dodaje fakt, że poziom waznosci w niektorych przypadkach okreslono jako "krytyczny"

 

 

Gaba07-08-2009 09:27:22   [#54]
Asiu, sześcioletni - nie: 6-letni (złożenia cyfrowo-literowe nie są za dobre)
Gaba07-08-2009 09:31:22   [#55]
Ale w zasadzie ta pomoc metodyka przy awansie była wskazywana. Problemem są oczywiście także metodycy, bo doradztwo zostało położone i umniejszone. Dziś nauczyciel nie mając zamkniętej/utrwalonej, "przechodzonej" drogi adaptacji zawodowej... ma "karierę" przed sobą. Rozumiem intencje, rozumiem potrzebę nowej krwi, ale są procesy, które są ważniejsze. 
grażka07-08-2009 09:33:59   [#56]
Poczytam wieczorem, teraz nie zdążę.
beera07-08-2009 09:35:34   [#57]

pewnie - dlatego wcale nie proponuje właczac tego do naszych uwag.

===

Tyle tylko, ze po prostu bywa róznie w róznych szkoołach. Czasem kontraktowy może jest dobry? Licho wie.

Nie można zakladać, ze kontraktowy słabszy od mianowanego, czy dyplomowanego, bo zmiana statusu nic nie znaczy, poza okresleniem stażu;)

Dobry nauczyciel, to dobry nauczyciel.

A dobry nauczyciel powinien dostawać w szkole odpowiedzialne zadania i być za nie wynagradzany


post został zmieniony: 07-08-2009 09:48:56
beera10-08-2009 12:39:24   [#58]

trochę na ten temat, ktory wyżej:

Dziennik Zachodni Katarzyna Piotrowiak

2009-08-10 05:00:10, aktualizacja: 2009-08-10 05:00:10

Ministerstwo edukacji chce, żeby wicedyrektorem szkoły mógł zostać nie tylko nauczyciel dyplomowany i mianowany, ale i kontraktowy, który ma za sobą zaliczony staż i dopiero rozpoczyna karierę w szkole.

Taki zapis znalazł się w projekcie nowego rozporządzenia i od razu wzbudził krytykę związkowców. Zdaniem grupy z większym stażem, nie do przyjęcia jest, by nauczyciel o niższym stopniu zawodowym nadzorował lepszych od siebie. Widok kontraktowego kręcącego się na fotelu obrotowym we własnym gabinecie miałby także zniechęcić pozostałych pracowników szkoły do podwyższania kwalifikacji, co mogłoby się fatalnie odbić na fatalnym już poziomie nauczania.

W czyim imieniu protestują związkowcy? Oczywiście, że w swoim, bo wśród członków wszelakich związków oświatowych w kraju, młodych nauczycieli próżno szukać. W Związku Nauczycielstwa Polskiego nauczycielska młodzież stanowi podobno 5 proc. Samorządy będące pod wpływem "trzymających monopol na etaty" nawet pojedyncze godziny lekcyjne wolą dla świętego spokoju przekazać nauczycielom dyplomowanym. Młody, początkujący pedagog pozostaje więc przed dylematem: praca w biurze, albo bezrobocie. Tymczasem oświata bezpowrotnie traci tych, którzy w przyszłości mogliby zastąpić niezastąpionych.

Dla oświaty lepiej byłoby, gdyby związki przestały tracić energię na komentowanie projektów, a bardziej przyłożyły się do negocjacji płacowych z rządem zamiast z porażki robić wstęp do sukcesu. Skorzystaliby na tym zwłaszcza nauczyciele mianowani i dyplomowani. Gdyby dostali tyle, ile wystrajkowali za pracę przez 18 godzin tygodniowo, okazałoby się, że widok kontraktowego z podobną pensją, tyle że wicedyrektora, odpowiadającego za szkołę przez całą dobę, nie byłby już taki nie do przyjęcia.

http://www.polskatimes.pl/dziennikzachodni/opinie/150289,kielbasa-nie-dla-mlokosa,id,t.html


AnJa10-08-2009 12:46:55   [#59]

ciekawe są tu tezy:

- beznadziejny poziom naucznia,

- kontraktowy wicedyrek kręcący sie na fotelu i zniechęcający mianowanych i dyplomowanych do pracy,

- wynagrodzenie tego  wicedyrka odpowiadającego za szkołe przez całą dobę w stosunku do wynagrodzeń nauczycieli mianowanych i dyplomowanych

i zdanie, którego nie rozumiem wcale:

 "gdyby dostali tyle, ile wystrajkowali za pracę przez 18 godzin tygodniowo"

kiedy wystrajkowali? jeśli wystrajkowali to dlaczego nie dostają?


beera10-08-2009 12:54:26   [#60]

Wytłumaczę CI

część tez, to nie sa jej tezy, to są, jej zdaniem tezy, starszej grupy:)

a to wystrajkowane - protesty były ze względu na zrówanie płac "młodych i starych". lekko podciągnięto młodych. Gdyby ich nie podciągnieto, to n-l kontraktowy z dodatkiem za wicedyrektorowanie, zarabiał by i tak tak mało, iż nie jątrzył byłby był.

 

AnJa10-08-2009 13:10:28   [#61]

aha- znaczy ja czytałem z tezą;-)

wychodzi mi zaś, ze nie wystrajkowano, ale chciano wystrajkować żeby inni zarobili mniej?

rzecz wydaje mi sie zaś zupełnie ogórkowa- chce taki kontraktowy wickiem być i dyrek go chce- to niech będzie

prawdopodobieństwo, że bedzie kiepskim wickiem jest takie same, jak w przypadku mianowanego i dyplomowanego


post został zmieniony: 10-08-2009 13:11:02
beera10-08-2009 13:52:27   [#62]

napisałam byka:)

ten znaczek fajniejszy:)


post został zmieniony: 10-08-2009 13:55:03
Gaba10-08-2009 14:04:30   [#63]

Mnie jest obojętne, kto sobie kontraktowego wybierze na zastępcę, niechże będzie to decyzja dyrektora (wie co robi), a nie związkowców. Ja wiem, dlaczego ja nie wybiorę - ale to moja autonomiczna decyzja, a związkom do zarządzania u nas w szkole niech będzie daleko. 

(generalnie jestem na nie dla kontraktowego, ale ponieważ ZZ są też na nie, więc jestem na tak, bo i tak nie wybiorę, a ZZ bardziej nie lubię - uch jak ja nie lubię propagandy)


alicja217-08-2009 13:23:50   [#64]

Mnie również jest obojetne, kto będzie wicedyrektorem. Jednak skoro opiekunem stażu może być nauczyciel mianowany lub dyplomowany, to gdzie tu jest logika?

Marek Pleśniar17-08-2009 14:14:48   [#65]

nie ma uniwersalnego logicznego związku miedzy tymi 2 sprawami; już tłumaczę dlaczego

nauczycielem kontraktowym może stać się np nauczyciel ze sporym stażem, który np miał przerwę w pracy w szkole bo pracował w innej instytucji - nawet np na kierowniczym stanowisku

to dobra furtka usuwająca tego typu absurdy choć niewystarczajaca

podobne możliwości powinny istnieć w przypadku dyrektora naczelnego, w sytuacjach które opisałem (wystarczy by dyrektor przeszedł na kontrakt (słownik mi go uparcie przerabia na "kontralt" - którego nie posiadam) menedżerski do jakiejś insytytucji, a a po kilku latach nie może już być dyrektorem szkoły, co jest pomieszaniem z poplątaniem, mym zdaniem


zula27-08-2009 09:24:22   [#66]
Zwracaliście uwagę na sytuacje, co z nadzorem pedagogicznym gdy nieobecnego dyrektora zastępuje wicedyrektor, może by więc powinno byc dodane, ze wicedyrektor tak jak dyrektor musi mieć kurs kwalifikacyjny lub studia podyplomowe z Zarzadzania i organizacji oświatą?
AnJa27-08-2009 10:28:17   [#67]

widzisz jakiś zwiazek między sprawowaniem nadzoru pedagogicznego a kursem/studiami z zarzadzania oświatą?

o ile pamiętam na takim kursie jest moduł tyczący nadzoru - z tym że jest on prowadzony w nawiazaniu do przepisów obowiazujących w okresie jego odbywania

od 2001 roku (wtedy kończylem ostatni taki kurs) rozporzadzenie zmienia się bodajże 4 raz wlaśnie 

zgredek14-10-2009 19:42:11   [#68]
13 października 2009 r. do biura OSKKO wpłynęło pismo MEN.

Pan

Marek Pleśniar

Dyrektor Biura Ogólnopolskiego Stowarzyszenia Kadry Kierowniczej Oświaty

 

Szanowny Panie Dyrektorze,


w odpowiedzi na pismo z dnia 6 sierpnia 2009 r., zawierające uwagi, zgłoszone w toku konsultacji społecznych do projektu rozporządzenia Ministra Edukacji Narodowej w sprawie wymagań, jakim powinna odpowiadać osoba zajmująca stanowisko dyrektora oraz inne stanowiska kierownicze, w poszczególnych typach szkół i rodzajach placówek, poniżej przedstawiam stanowisko Ministerstwa Edukacji Narodowej.
 

Ministerstwo Edukacji Narodowej nie podziela propozycji wskazania w tytule rozporządzenia, że dotyczy ono dyrektorów szkół i placówek publicznych, gdyż byłoby to wkroczeniem w zakres materii ustawowej.
 

Propozycja uregulowania sytuacji nauczycieli, którzy mieli przerwę w zatrudnieniu, trwającą dłużej niż 5 lat (np. byli zatrudnieni w samorządach na stanowiskach osób zajmujących się oświatą) i z uwagi na nie posiadanie oceny pracy uzyskanej w okresie pięciu lat przed powierzeniem stanowiska dyrektora, mogą przystąpić do konkursu jako osoby niebędące nauczycielami, bez możliwości pełnienia nadzoru pedagogicznego oraz rozszerzenia katalogu § 9 projektu rozporządzenia o ww. osoby, nie została przyjęta. Utrzymanie dla nauczycieli, którzy mieli przerwę w zatrudnieniu trwającą dłużej niż 5 lat, w związku z czym nie posiadają oceny pracy uzyskanej w okresie pięciu lat przed powierzeniem stanowiska dyrektora, co w konsekwencji powoduje, że w konkursach na stanowiska dyrektora mogą wziąć udział jedynie jako osoby niebędące nauczycielami, jest uzasadnione faktem, iż dyrektor co do zasady pełni nadzór pedagogiczny w szkole lub placówce. W związku z powyższym określenie ram czasowych dla oceny pracy nauczyciela pozwoli na uzyskanie stosunkowo aktualnej weryfikacji jego umiejętności i wiedzy w zakresie zasad funkcjonowania szkoły.

Jednocześnie, Ministerstwo Edukacji Narodowej zauważa, że nie jest możliwe rozszerzenie katalogu § 9 (po zmianach w numeracji paragrafów - § 10) o osoby, które w samorządach zajmują się sprawami oświatowymi, gdyż w tych urzędach nie utworzono stanowisk wymagających kwalifikacji pedagogicznych, a § 10 projektu rozporządzenia dotyczy osób zajmujących stanowiska wymagające kwalifikacji pedagogicznych.

 

Ponadto, Ministerstwo Edukacji Narodowej nie znajduje uzasadnienia dla wydłużenia stażu pracy nauczycieli i osób niebędących nauczycielami, mogących ubiegać się o stanowisko dyrektora szkoły lub placówki z pięcioletniego na sześcioletni. Proponowane rozwiązanie zawęzi krąg osób zainteresowanych pełnieniem funkcji kierowniczych, oraz w sposób nieuzasadniony ograniczy prawa osób legitymujących się pięcioletnim stażem pracy, które w chwili obecnej mogą kandydować na stanowisko dyrektora szkoły lub placówki.

 

Ministerstwo Edukacji Narodowej nie widzi także podstaw do wykreślenia § 2 z projektu rozporządzenia. Lista jednostek systemu oświaty określona w § 2 projektu w których dyrektorami mogą być osoby nieposiadające wykształcenia magisterskiego koresponduje z przepisami rozporządzenia Ministra Edukacji Narodowej z dnia 12 marca 2009 r. w sprawie szczegółowych kwalifikacji wymaganych od nauczycieli oraz określenia szkół i wypadków, w których można zatrudnić nauczycieli niemających wyższego wykształcenia lub ukończonego zakładu kształcenia nauczycieli (Dz. U. Nr 50, poz. 400). Celem § 2 jest umożliwienie zajmowania stanowiska dyrektora nauczycielom, którzy legitymują się wykształceniem pozwalającym na zajmowanie stanowiska nauczyciela w danej szkole.

 

Nie uwzględniono także uwagi, dotyczącej doprecyzowania, co oznacza sformułowanie "najwyższe wymagania kwalifikacyjne". Kwestie dotyczące kwalifikacji wymaganych od nauczycieli nie są przedmiotem niniejszego projektu rozporządzenia i wykraczają poza upoważnienie ustawowe. Kwalifikacje uprawniające do zajmowania stanowiska nauczyciela w przedszkolach, szkołach i placówkach określono w ww. rozporządzeniu Ministra Edukacji Narodowej w sprawie szczegółowych kwalifikacji wymaganych od nauczycieli oraz określenia szkół i wypadków, w których można zatrudnić nauczycieli niemających wyższego wykształcenia lub ukończonego zakładu kształcenia nauczycieli. Użyte w § 4 sformułowanie "najwyższe wymagania kwalifikacyjne" powinno być rozumiane przy uwzględnieniu przepisów ww. rozporządzenia i jego znaczenie nie budzi wątpliwości.

 

Jednocześnie, informuję, że nie została uwzględniona uwaga, dotycząca sprecyzowania w projekcie rozporządzenia zadań dyrektora i wicedyrektora w zakresie nadzoru pedagogicznego. Zadania dyrektora i wicedyrektora w zakresie nadzoru pedagogicznego nie są przedmiotem niniejszego projektu rozporządzenia i zostały określone w art. 35 i n. ustawy o systemie oświaty. Z przepisów tych wynika, że nadzór pedagogiczny w przedszkolu, szkole lub placówce może sprawować jedynie osoba zajmująca stanowisko kierownicze będąca nauczycielem, co oznacza, że nie jest możliwe zajmowanie wszystkich stanowisk kierowniczych w danej jednostce wyłącznie przez osoby niebędące nauczycielami. W celu usunięcia mogących pojawiać się wątpliwości, w § 8 wprowadzono przepis który w sposób jasny i precyzyjny potwierdza powyższą regułę.

 

Przedstawiając powyższe wyjaśnienia, uprzejmie proszą o ich przyjęcie.

                                                                                                                                                Z poważaniem
                                                                                                                     w/z MINISTRA PODSEKRETARZA STANU
                                                                                                                                                    Lilla Jaroń

 http://www.oskko.edu.pl/oskko/standyr/

bogna14-10-2009 20:38:36   [#69]

Użyte w § 4 sformułowanie "najwyższe wymagania kwalifikacyjne" powinno być rozumiane przy uwzględnieniu przepisów ww. rozporządzenia i jego znaczenie nie budzi wątpliwości.

moje wątpliwości jak budziło tak budzi,

mimo uwzględnienia w procesie rozumowania przepisów rozporządzenia w sprawie kwalifikacji ;)

zgredek14-10-2009 20:43:54   [#70]

Ponadto, Ministerstwo Edukacji Narodowej nie znajduje uzasadnienia dla wydłużenia stażu pracy nauczycieli i osób niebędących nauczycielami, mogących ubiegać się o stanowisko dyrektora szkoły lub placówki z pięcioletniego na sześcioletni. Proponowane rozwiązanie zawęzi krąg osób zainteresowanych pełnieniem funkcji kierowniczych, oraz w sposób nieuzasadniony ograniczy prawa osób legitymujących się pięcioletnim stażem pracy, które w chwili obecnej mogą kandydować na stanowisko dyrektora szkoły lub placówki.

--------------------

hmm... proponowane przez MEN ogranicza prawa osób legitymujących się czteroletnim stażem pracy;-)

 

----------------------

 

rozumiem, że coś się odrzuca - ale może jakieś mądre uzasadnienie ktos mógłby napisać

ania0314-10-2009 21:09:39   [#71]

Czy do tej pory kontaktowy nie mógł być wice ?

Przecież znam takie przypadki, że jest.

Jaka to nowość wobec tego ?

A a uważam, że kontraktowy nie powinien być wice>

rzewa14-10-2009 21:11:59   [#72]
 Propozycja OSKKO
 Odpowiedź MEN

W przypadku nauczycieli mianowanych należy przyjąć, ze z reguły mają oni już 6 letni staż pracy.


Wiec zapis o pięcioletnim stażu pracy można uznać za zbędny.
Uwaga:
Jedyny przypadek uzyskania stopnia mianowanego przy krótszym stażu pracy to doktor z 3 letnim stażem pracy w szkole wyższej podejmujący pracę w kolegium.


 Proponujemy dla ujednolicenia zapisów dla nienauczycieli wydłużyć konieczny staż do 6 lat – tyle czasu bowiem potrzebuje nauczyciel by zostać nauczyciele mianowanym i móc przystąpić do konkursu
Ministerstwo Edukacji Narodowej nie znajduje uzasadnienia dla wydłużenia stażu pracy nauczycieli i osób niebędących nauczycielami, mogących ubiegać się o stanowisko dyrektora szkoły lub placówki z pięcioletniego na sześcioletni. Proponowane rozwiązanie zawęzi krąg osób zainteresowanych pełnieniem funkcji kierowniczych, oraz w sposób nieuzasadniony ograniczy prawa osób legitymujących się pięcioletnim stażem pracy, które w chwili obecnej mogą kandydować na stanowisko dyrektora szkoły lub placówki.

?? Ratunku!!
Gaba14-10-2009 21:15:23   [#73]
czeski film - my o niebie, oni o chlebie... ni z gruchy ni z pietruchy... nie znam innych... określeń.
DYREK14-10-2009 21:22:08   [#74]
czyli nasze pisanie na Berdyczów
fredi14-10-2009 21:33:27   [#75]
a czy taki nauczyciel ( były, bo przerwie w samorządzie) jak już zostanie dyrektorem nienauczycielem to może uczyć ( i się ocenić jako nl lub dyrektor) ?
beera14-10-2009 21:43:03   [#76]

troszku chyba...

może by napisać, ze to, ze nie uwzględnili jest mniejszym problemem, jak to, że nie zrozumieli?

rzewa14-10-2009 21:45:15   [#77]

:-))))

powinno się...

:-(

Adaa14-10-2009 21:57:49   [#78]

MEN wie co robi - naprawde nieuzasadnionym jest wydłuzanie czasu pracy koniecznego do kandydowania na dyrektora - nienauczyciela

nieuzasadnionym gdyż tajemnica poliszynela jest to, że zaczyna brakowac chetnych do piastowania tego zaszczytnego stanowiska

samorzady maja problemy z konkursami, bo ani "stary" nie chce, ani "nowych" nie ma

jak grzyby po deszczu pojawiaja sie p. o dyrektora - a i Ci zaraz rezygnują



fredi14-10-2009 21:59:42   [#79]

a co z tym ?


a czy taki nauczyciel ( były, bo przerwie w samorządzie) jak już zostanie dyrektorem nienauczycielem to może uczyć ( i się ocenić jako nl lub dyrektor) ?


jeżeli z samorządu chce wrócić poprzez dyrektora na dyrektora-nauczyciela

Gaba15-10-2009 09:50:52   [#80]
a może warto się zastanowic, dlaczego nikt nie chce pełnic tej zaszczytnej funkcji? Zamiast obniżac loty i wymagania, może trzeba zmienic politykę zatrudnienia w zakresie płac. Ale mi to dyrektor - sama odpowiedzialność, a pieniądze takie jak dyplomowany z ponadwymiarówkami. I jeszcze czasem jeżdżą jak po dzikiej kobyle... a z obowiązków papierkologicznych nie na się wyjść.
Adaa15-10-2009 10:01:39   [#81]

polityka płac sie zmieni

dyrektor - nienauczyciel nie będzie wynagradzany z KN , ale będzie wynagradzany jako kierownik jednostki samorzadowej - to już inne stawki:-)

 

Adaa15-10-2009 10:06:32   [#82]

masz tu Gaba :

Tabela. Kwoty wynagrodzenia zasadniczego i dodatku funkcyjnego dla kierowniczych stanowisk urzędniczych

slos15-10-2009 10:10:52   [#83]
Zwróćcie uwagę na magiczne słówko "do". W sumie przy maksymalnych stawkach 1000- 2000 więcej niz teraz. 
Adaa15-10-2009 10:22:18   [#84]

wiem slos, że "do", ale to i tak więcej niż z KN

a jeszcze ryczałt na dojazdy ( ma wielu kierowników) i bedzie znacznie więcej niz z KN

 

slos15-10-2009 15:47:42   [#85]
Niekoniecznie. Funkcyjne u nas bywają większe, do 2840. Srednio 1500.
post został zmieniony: 15-10-2009 15:53:30
zgredek23-10-2009 17:54:12   [#86]

Projekt rozporządzenia Ministra Edukacji Narodowej w sprawie wymagań, jakim powinna odpowiadać osoba zajmująca stanowisko dyrektora oraz inne stanowisko kierownicze w poszczególnych typach publicznych szkół i rodzajach publicznych placówek

(wersja podpisana przez Ministra Edukacji Narodowej i przekazana do podpisu Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego)

Treść projektu rozporządzenia

Treść uzasadnienia

Gaba23-10-2009 19:33:07   [#87]
Katastrofa
AnJa23-10-2009 21:41:23   [#88]
co niby jest katastrofą?
Marek Pleśniar23-10-2009 22:26:39   [#89]

zapewne to: "spełnia warunki zdrowotne"

mało kto przejdzie;-)

Gaba23-10-2009 22:27:31   [#90]
Rozmijam się coraz bardziej w myśleniu o kierunku zmian. Nie oczekuję zmian, które są wprowadzane, a te, które uważam jako pilne (pomijam KN) - nie są odczuwane jako takie. Pozostaje mi albo udpz, albo wyjazd na Nowa Zelandię, albo zmiana zawodu, albo se "szczelę w ep". Coraz bardziej się rozmijam...
Marek Pleśniar23-10-2009 22:34:36   [#91]

drodzy moi

nie zaczynajmy budować marudzącego "pokoju dyrektorskiego"

to powinniśmy miec przećwiczone

CO się złego nagle dzieje? Coś nowego tragicznie dotyka niezczęsnych, gnębionych dyrektorów?

A ja się dziwię nauczycielom...


dziel, rządź, stój jak zawsze między młotem i kowadłem

i nie marudź

AnJa23-10-2009 22:36:13   [#92]
pod pojęciem "młot" to Kolega kogo rozumi?
Marek Pleśniar23-10-2009 22:37:07   [#93]
a o Kowadło to się Kolega nie pyta?
AnJa23-10-2009 22:40:45   [#94]
po identyfikacji młota domniemuję, ze sam podołam z rozwiązaniem reszty szarady
Gaba23-10-2009 22:50:33   [#95]

mogę być młotkiem - mnie tam wsio ryba!

Nie jestem marudzącym gabinetem dyrektorskim (tak się nazywa ta kanciapa), ale oczekiwałam innych zmian - nie podoba mi się dopuszczenie kontraktowych na funkcję, nie dlatego że mam myślenie korporacyjne, ale dlatego że ten człowiek będzie biedakiem i nie ma żadnego doświadczenia. U mnie nie będzie mogł być taki zastępcą, ale znajdą się takie wynalazki.

Jestem krytyczna -  oczekuje innych zmian w prowadzeniu dokumentacji - oczekuję zmian w terminach egzaminów - oczekuję umocowania prawnego na linii CKE a dyrektor.

Marek Pleśniar23-10-2009 23:27:17   [#96]

minie

minie przeszkadza kontraktowy dyrektor, bezpartyjny kowal ani niemagisterialny nauczyciel po esenie

byle był mądrym, dobrym nauczycielem, kowalem, dyrektorem i umiał

misie

misie marzy by na wspomnianych stanowiskach nie był idiota, oszołom albo niedowartościowany zakompleksiony dyletant, który, np w przypadku nauczyciela, nie czytał od roku żadnej książki

albo, w przypadku kowala, nie wie ile to stopni ma wiśniowoczerwone żelazo

(w zasadzie niech nie wie ile stopni, byle wiedział kiedy kuć)

Gaba24-10-2009 07:29:04   [#97]
ale se zredukowałeś marzenia - ja to taki Dyzio Marzyciel jestem oświatowy (trochę dzieciuch), zniechęcam się, gdy nie można szybciej. Łączy nas i tak Marku to, że cenimy ludzi... zwłaszcza przyzwoitych.
slos24-10-2009 15:09:11   [#98]

Otóż to!

zgredek04-11-2009 21:04:56   [#99]
http://www.lex.com.pl/serwis/pdf/d09e36.pdf

UWAGA!
Nie jesteś zalogowany!
Zanim napiszesz odpowiedź w tym wątku, zaloguj się!
Dopiero wtedy będziesz mógł/mogła wysłać wprowadzony komentarz na forum.
Jeśli nie masz jeszcze założonego konta na forum, załóż je.
Logowanie i/lub zakładanie konta.

strony: [ 1 ][ 2 ]