Forum OSKKO - wątek

TEMAT: Nadzór pedagogiczny - konsultacja
strony: [ 1 ][ 2 ][ 3 ][ 4 ]
Ala03-07-2009 23:26:32   [#101]

to propozycja, taką wstawił Paweł69

może chodziło o to, aby kontrola przeprowadzona w szkole w przypadku ustalenia nieprawidłowości miała jakąś moc sprawczą?

 

Marek Pleśniar04-07-2009 00:17:09   [#102]
w GB OP są kontrolowane przez nadzór państwowy i mi się to podoba
ale raczej nie jest to polskie rozwiązanie
Nassssy04-07-2009 09:07:15   [#103]

kontrola OP przez KO to była by naprawa obecnej dwoistości nadzoru nad dyrektorem. Ale na to nie wystarczy zmiana jednej linijki w rozp. o nadzorze (choć i to byłoby dobrym początkiem).

Zmienić by trzeba strukturę nadzoru na liniową. (MEN - KO - OP - szkoła). 

Ala04-07-2009 11:07:03   [#104]

też tak uważam :-)

obecnie OP pozostaje poza kontrolą właściwie, no może nie całkiem ale skuteczność tej kontroli jest mała a dyrektor szkoły pomiędzy młotem a kowadłem

więc może nie całkiem liniowa ta kontrola tylko np. KO nad szkołami i OP równolegle, i to byłby taki państwowy nadzór


post został zmieniony: 04-07-2009 11:08:57
beera04-07-2009 12:03:36   [#105]

pewnie można proponować wszystko, ale warto zwracać uwagę na zapisy ustawowe. (Wydaje mi się, ze zapis z uzasadnienia jest z innej rzeczywistości))

i na to, że obszarze oświaty działa wiele podmiotów

nie ma szans i nie ma sensu, by KO sprawowało nadzór nad OP

OP ma "nadzorcę" w postaci wojewody i in nych służb

Nassssy04-07-2009 12:14:25   [#106]

I to niestety prawdą jest. Ustawa blokuje tą ścieżkę. Ale przekazując OP pewne uprawnienia KO MEN zasugerował jednak,ze zmiany podążają w tę stronę. 

Ale tragicznie nie jest bo przecież "OP ma "nadzorcę" w postaci wojewody i in nych służb" a KO też pod wojewodą. wiec ścieżka jest, tylko nieco zawikłana



post został zmieniony: 04-07-2009 12:16:26
beera04-07-2009 12:16:14   [#107]

Piotrze nie przekazano w Ustawie Organom Prowadzacycm ZADNYCH kompetencji z zakresu nadzoru pedagogicznego.

 

Nassssy04-07-2009 12:21:12   [#108]

Oczywiście, że tak. Nadzór ped. rozumiany ściśle wg rozporządzenia o nadzorze w całości pozostaje poza OP. Tu bardziej chodzi o współodpowiedzialność OP za oswiatę na jego terenie. 

Nam chodzi o to, aby miejscem gdzie spotykaja sie te dwa nadzory nie był tylko dyrektor szkoły.

Agasko04-07-2009 18:57:00   [#109]

Myślę, że niedobrze się dzieje, iż wszystko wchodzi na raz. Podstawa programowa w gimnazjach to naprawdę ogromne zmiany- nie wiadomo, jak to się wszystko poukłada logistycznie. Nauczyciele przyjęli bez entuzjazmu, ale- mam nadzieję- jakoś to ruszy. A tu nowy nadzór. Wiadomo, ze nowe zadania też dla nauczycieli. I znowu papiery. I te dowody. I segregatory. Pewnie sprawozdania, raporty, zaświadczenia, oświadczenia. Dyrektor w gabinecie tworzy plany, harmonogramy. Sprawdza, monitoruje i kontroluje, kontroluje- do upadłego;) ostatkiem sił;) żeby wszystko było na tip-top. W międzyczasie leci na swoje lekcje, potem hospitacja, wywiad, ankieta, śniadanie. Zebranie, rada. Ale... za to wieczorem, po kolacji coś przyjemnego... sprawozdanie. Ale nie do rana. Należą mu się przecież ze trzy godziny snu.  Ja naprawdę podziwiam entuzjastów nowego nadzoru i szanuję wysiłek wszystkich, którzy widzą w nim jakąś nadzieję na coś. Jednak- według mnie- to znowu budowanie kolosa na glinianych nogach. Znowu od końca. Znowu dyrektor weźmie na siebie wszystkie ciosy. A tak naprawdę nie został wyposażony w narzędzia, które mogłyby w pełni pomóc mu w organizowaniu pracy w szkole. OP przeszkadza, tnie wydatki, zabiera koła, nie inwestuje, ignoruje  zalecenia co do bhp, decyzje Sanepid-u- i co tu może dyrektor? Oberwie mu się, że nie potrafił zmotywować nauczycieli, żeby za darmo prowadzili koła albo że nie zasłania on własnym ciałem, kiedy deszcz na dzieci pada, bo są takie szpary w stolarce okiennej. Inny przykład- marne wyniki, bo marny nauczyciel. Dyplomowany, z 30-letnim stażem, MISTRZ- jakby nie patrzeć. I co? Rozmawiasz z nim uprzejmie 30. raz z rzędu, a on że to mobbing i że Karta Nauczyciela, i związki... Związane ręce. I można by mnożyć przykłady.  Dlatego- gdybym miała na cokolwiek wpływ-

1.Najpierw bym określiła jasno kompetencje OP i dyrektora szkoły i zadbałabym o ich sprawiedliwy podział. I określiłabym, że organ nazoru pedagogicznego może wnosić  np. do wojewody zastrzeżenia co do wypełniania zadań w zakresie oświaty przez OP- co wyszło w czasie kontroli w szkole (takie poziome przekazywanie informacji tych,  co nad dyrektorem  tym, co nad OP).

2. Sponiewierajcie mnie teraz- odrzuciłabym KN- kontrakty dla nauczycieli (umowy stałe też)i zatrudnienie z KP (włącznie z urlopem).Te same zasady- dyrektor. Od razu naród by nas polubił, i tych wakacji 4- miesięcznych nie wypominał:)

3.W awansie wprowadziłabym zapis, ze jeśli się spełniało wymagania na dany stopień podczas stażu, to jest się zobligowanym do spełniania tych wymagań także po otrzymaniu danego stopnia, bo inaczej się ten stopień utraci (dyplomowani się lenią).

4.  Pozwolić się spokojnie wdrażać nowej podstawie- chociaż ze 2 lata. W międzyczasie- spokojnie i rozważnie szkolić wszystkich w kwestiach nowego nadzorowania.

5.I teraz dopiero rozporządzenie o nowym nadzorze.

Podsumowując- nie czas na to- moim zdaniem. Jeszcze nie czas. (co nie znaczy, że sobie nie można podumać, co by w tym projekcie zmienić). 

Paweł6904-07-2009 22:47:10   [#110]

przypis do #96

Zgodnie z art. 33 ust. 8 ustawy o systemie oświaty "organ sprawujący nadzór pedagogiczny może wydawać organowi prowadzącemu zalecenia wynikające z czynności nadzoru"  a więc KO może jednak w pewnym zakresie kontrolować OP. Nadzorowi bezpośredniemu podlegają kompetencje OP wyszczególnione w art. 5c pkt 3 ustawy.

Również zapis art. 34 ust. 1 wskazuje na pewne komtencje kontrolne KO wobec OP "Jeżeli szkoła lub placówka albo organ prowadzący prowadzi swoją działalność z naruszeniem przepisów ustawy, organ sprawujący nadzór pedagogiczny może polecić , w drodze decyzji, usunięcie ucybień w wyznaczonym terminie, z zastrzeżeniem ust. 5" ust. 5 wyłacza z możliwości decyzyjnych KO uchwały organu jednostki - czyli zarządu i rady zgodnie z art. 5c pkt 1 i 2.

Zgodnie z ust. 4 art. 34 dopiero jeżeli szkoła lub jednostka samorządu terytorialnego nie usunie wskazanych w decyzji uchybień KO zawiadamia wojewodę.


post został zmieniony: 04-07-2009 22:57:05
AsiaJ05-07-2009 00:22:20   [#111]

Pozwolić się spokojnie wdrażać nowej podstawie- chociaż ze 2 lata. W międzyczasie- spokojnie i rozważnie szkolić wszystkich w kwestiach nowego nadzorowania

Agasko, przecież tą nową podstawę musi się nadzorować i najlepiej po nowemu. Na razie mamy projekt i możemy nad nim dyskutować,żeby nadzór był jak najbardziej "nadzorczy" i ludzki jednocześnie;-)

Jestem także za "odrzuceniem KN", ale  to raczej niełatwa sprawa;-(

Agasko05-07-2009 12:51:58   [#112]

Ja po prostu chyba się nie nadaję na nadzorcę (zobaczcie, jakie nazewnictwo!). Mnie się wszystko jakoś nie tak kojarzy. Taki łańcuszek skojarzeń, jak w zabawie z dziećmi: nadzór- nadzorca- bat- niewolnictwo- plantacja bawełny- bunt niewolników. W ogóle sam sposób naprawiania szkoły poprzez kontrole mi nie leży. Wiadomo, ze trzeba pilnować, żeby trybiło. Po nowemu- monitorować. I diagnozować. I niech sobie ewaluuje. Ale te kontrole jakoś mi się znowu kojarzą - z Wielkim Bratem na przykład. Według mnie- trzeba wysyłać kontrole wtedy, jeśli są sygnały, że się źle dzieje. Nam po prostu trzeba wytchnienia. Minister Hall obiecywała spokój. A ja mam wrażenie, ze zaraz wejdzie rozporządzenie ustalające umundurowanie dla kontrolerów. Ludzie, trochę zaufania do nas wszystkich. Pozytywny nabór do zawodu, mądrzy dyrektorzy, otwarty OP- i nie trzeba kontroli. Taki mam niepokój w sobie, po prostu. I tyle. Zawsze myślę o zmianach w kontekście atmosfery w pracy- już czuję te charakterystyczne wibracje. I ten niemy (i nie niemy;) opór. I pytanie: Kiedy w końcu pozwolą nam spokojnie zająć się dziećmi i tam skierować całą energię i zapał?

Ala05-07-2009 14:35:47   [#113]

Pozytywny nabór do zawodu - marzenie ;-)

mądrzy dyrektorzy - wielu jest właśnie takich, ale czytając niektóre wątki na tym forum widać, że wiele jest jeszcze do zrobienia

otwarty OP - tu też wiele do zrobienia

a atmosfera w pracy w głównej mierze zależy od ludzi, którzy tam pracują i wiele zależy od dyrektora również, jak mądry to nawet jak się jakaś głupota trafi daje radę ;-) na to też przykładów tu nie brakuje

a na bieżąco trzeba robić coś co tę pokręconą rzeczywistość będzie porządkowało bo inaczej nie wyjdziemy nigdy z zaklętego kręgu

są konsultacje - zamiast narzekać trzeba się wypowiedzieć co należałoby poprawić aby to rozporządzenie jak najlepsze było :-)

Nassssy05-07-2009 16:53:36   [#114]

Ustawy i rozporządzenia są po to aby system działał sprawnie nawet przy nieudolnych, kiepskich i niedouczonych wykonawcach.

Dobre ustawy i rozporządzenia dodatkowo nie przeszkadzają uzdolnionym i twórczym robić to co należy.

Poto konsultujemy żeby były dobre (lub chociaż trochę lepsze).

(Agasko trudno sie czyta długie teksty ciurkiem - rób przerwy proszE)

AsiaJ05-07-2009 18:28:29   [#115]

# 112 Kiedy w końcu pozwolą nam spokojnie zająć się dziećmi i tam skierować całą energię i zapał?

Agasko ma sporo racji, ale tak sobie myślę,że ten nadzór też trochę po to żeby się dziećmi dobrze zająć, tzn. stworzyć dobre warunki do dobrej nauki. I nauczyciela przypinlować,żeby dobrze te dzieci pouczył i skierował w odpowiednim kierunku całą swoją energię i zapał.

Niestety, diagnoza, obserwacja, monitorowanie nie na wszystkich działa.

Kontrola jest niezbędna.

Leszek06-07-2009 18:51:04   [#116]

mam nieco inne spojrzenie na kolejne zmiany w nadzorze pedagogicznym (co wybory to przepis - dla mnie to ponowne "topienie" oświaty w papierach)...


Chciałbym tu zacytować Wojciecha Starzyńskiego, w kontekście opinii

"iż oświata bez nadzoru nie może istnieć":

"Mówiąc w dużym skrócie, polska oświata nie powinna zabrać ze sobą w kolejne dwudziestolecie dwóch rzeczy: Karty Nauczyciela, czyli dokumentu, który w dużym stopniu krępuje całe środowisko oraz połowy administracji oświatowej, w tym również połowy Ministerstwa Edukacji Narodowej"

Aby nie reklamować wydawnictwa, podam je tylko zainteresowanym.

pozdrawiam



slos06-07-2009 19:29:38   [#117]
Wypowiedzi Agasko i Leszka najzupełniej słuszne. Realia jednak nie pozwalają na to. Czytam to rozporzadzenie dopiero, więc rzeknę co później.
Raf106-07-2009 22:45:02   [#118]

Podoba mi się par. 18 Organ sprawujący nadzór pedagogiczny wspomaga szkoły i placówki przez:

1) przygotowanie i podawanie do publicznej wiadomości na stronie internetowej organu analiz wyników sprawowanego nadzoru pedagogicznego, w tym wniosków z ewaluacji zewnętrznych i kontroli.

Czy napewno to jest wspomaganie szkoły?

Gaba07-07-2009 07:31:51   [#119]

Jeżeli chodzi o wspomaganie, to nie widzę jakiegoś dobrego i poważnego pomysłu na tę bardzo oczekiwaną formę pracy - warto zacząć od uświadomienia sobie znaczenia słownikowego tego słowa. Wspomagać to udzielić komuś pomocy, poprzeć czyjeś działanie głównie finansowo, ale i moralnie.

Jeżeli jest to udzielanie pomocy - to nie jest kontrola, a jeżeli jest to pomoc, to jest towarzyszenie szkole w wypracowaniu lepszych wew. mechanizmów, a jeżeli jest to towarzyszenie, to jest to nauka, a jeżeli nauka... to... jest to proces.

Marek Pleśniar07-07-2009 07:47:23   [#120]

to dziwne zdanie o stronie internetowej budzi wiele wątpliwosci - a w kazdym razie wielu osób - i Was i nie tylko Was

wyłączyłbym z tego paragrafu albo wspomaganie albo to zdanie bo nie pasują dosię nijak

===

a na pewno przed zdaniem o stronie internetowej dodałbym słowa ": w szczególności..." bo internet na sztywno i wyłącznie w paragrafie rozporzadzenia o nadzorze to jakoś dziwnie

chodzi o treść a nie o środek realizacji zazwyczaj

Raf107-07-2009 08:28:40   [#121]

Wklejam cały ten paragraf

§ 18. Organ sprawujący nadzór pedagogiczny wspomaga szkoły i placówki przez:

  1. przygotowywanie i podawanie do publicznej wiadomości na stronie internetowej organu analiz wyników sprawowanego nadzoru pedagogicznego, w tym wniosków z ewaluacji zewnętrznych i kontroli;
  2. upowszechnianie przykładów dobrych praktyk;
  3. promowanie ewaluacji jako procesu doskonalenia jako ści działalności dydaktycznej, wychowawczej i opiekuńczej oraz innej działalności statutowej szkoły lub placówki.

Gdzie tu jest wspomaganie?

Tak Jak Gaba napisała - wspomagać to udzielać pomcy - ja tej pomocy tu nie widzę.

Pozostaje jedno § 6. Formami nadzoru pedagogicznego są:

  1. ewaluacja;
  2. kontrola;
  3. wspomaganie.  - wykreślić i nic nie dopisywać, bo tak naprawdę czytając całe rozporządzenie to mam wrażenie, że nadzór pedagogiczny w KO sprawadzi się tylko do 1 i 2.

 


post został zmieniony: 07-07-2009 08:32:12
Gaba07-07-2009 09:25:49   [#122]

a ja nie nie odpuściłabym tak łatwo. Myślę, że winnismy sami doredagować literalnie tę formę pomocy i wspomaganie potraktować jako wspieranie.

Kwestia rozpowszechniania dobych praktyk jest popularyzacją, promocją - fakt, bywają cenne podpowiedzi, ale to za mało. To pewna naiwność, że popatrzymy sobie i samo się zalęgnie i zarazi. Szkole, która sobie nie radzi, trzeba towarzyszyć, a nie publikować jej mierne osiągnięcia w Internecie.

Wspomaganie - to praca z gronem jako superwizor, to praca z dyrekcją, to sprowadzanie na ziemię ludzi błądzących po manowcach i ugorach myśli nauczycielskiej.

Superwizor (tak to sobie tu nazywam) to człowiek, który byłby w szkole dobrym duchem i pracowałby z nami dłużej, by wykształcić procesiki. Dobre procesiki. Byłby przyjacielem, trenerem, specjalista od komunikacji, psychologiem... - ale nie od jednorazowych warsztacików z pisaczkami.

Za jego pracę można by płacić z dokształtów.  

grażka07-07-2009 10:19:02   [#123]

czy nie taka była idea WDN-u?

Choćby pierwsze z brzegu opracowania w necie, definują to jako doskonalenie nauczycieli i szkoły jako organizacji.

W dyskusji sprzed długieeeeeego czasu pisałam, że liderem powinien być moim zdaniem ktoś z zewnątrz - wewnętrzny lider staje się najczęściej organizatorem dokształtów, a bywają "w ramach WDN-u" sytuacje skandaliczne, na granicy prawa.

literówki


post został zmieniony: 07-07-2009 10:19:51
Ala07-07-2009 10:55:24   [#124]

idea WDN-u taka była, ale w bardzo wielu przypadkach została wypaczona do granic możliwości

i tak jak Gaba i Grażka uważam że wspomaganie jest bardzo ważne i powinno być prowadzone przez osoby z zewnątrz szkoły

a jak powinno wyglądać to lepiej niż Gaba chyba nie umiem, więc się obydwiema rękami pod tym podpisuję :-)

ewa07-07-2009 11:25:03   [#125]

tylko czy powinien się tym zajmować wizytator czy też ewaluator?
Czy KO potrafi i faktycznie powinno wspierać, bo wspomagać ewentualnie w pewnym zakresie na pewno

 

tak myślę sobie ,że KO to niekoniecznie dobry superwizor by był... jest przecież cały system doskonalenia, dla którego tu wielka rola do popisu

Gaba07-07-2009 11:41:05   [#126]
specjalista od szkoły - trener komunikacji (nawet taki, co to umie nagrac u puścic kasetę i pokazać, co nauczyciel robi w trakcie komunikowania się),  mistrz zarządzania, ktoś kto posiedzi ze mną w mojej szkole długo - jest mi to obojętne, jak się będzie nazywał, ale wazne jest dla mnie to, co będzie umiał i by z mojej szkoły, jeżeli takie będą wyniki kontroli czy ewaluacji, nie znikał szybko. Będzie nam doradzał całościowo.
Ala07-07-2009 11:58:36   [#127]

dla wspomagania nie jest istotne czy będzie to robiło KO czy też inna instytucja, trzeba zadbać o to aby system wspomagania zadziałał

i może nawet lepiej by było żeby to nie było KO bo nadzór ze wspomaganiem mi się nie klei jakoś

jeśli się założy, że w KO nie ma innych pracowników niż kontrolerzy i ewaluatorzy to na wspomaganie miejsca tam raczej nie ma

należałoby zatem wyprowadzić wspomaganie z kuratoriów

ale też nie ma jak narazie instytucji, która wspomaganiem o jakim tu mowa się zajmuje

wszystkie (?) ośrodki doskonalenia różnej maści oferują w zasadzie tylko kursy i szkolenia doraźne, a większość szkolących operuje wiedzą ogólną na dany temat a nie potrafi się odnieść do konkretnych problemów w danej szkole, bo nie nie da się też takiego doradztwa zrealizować podczas okazjonalnego bywania w szkole

sądzę, że docelowo należy pomyśleć o zbudowaniu systemu wspomagania od podstaw

Gaba07-07-2009 13:18:14   [#128]

też mnie intuicja prowadzi w kierunku tym, co Ala pisze. To muszą byc szkoleniowcy, trenerzy, praktycy, którzy wesprą, pomogą.

boję się sabotażu mentalnego, który czasem się pojawia - ktos cos zalecił i... się odwalało, bo inne coś goniło, a przecież nie przyjdą, nie sprawdzą, napisze się, że jest OK. 

 

Niech wspomagacze (prawdziwi krytyczni przjaciele) mają rekomendację KO, niech siedzą  w różnej tematyce i problematyce, moga byc i powinni byc czynnymi szkoleniowcami.

 

Są takie osoby w Anglii, może... "doświadczeńszych" popytać, jak takie prawdziwe wspomaganie wygląda (Jan Potworowski o tym rrozmawiał trochę ze mną końcem czerwca, będąc w Krakowie).

 

 

ewa07-07-2009 15:29:22   [#129]

no jakoś mi teraz bliżej gabo do Ciebie "To muszą byc szkoleniowcy, trenerzy, praktycy, którzy wesprą, pomogą.... niech siedzą  w różnej tematyce i problematyce, moga byc i powinni byc czynnymi szkoleniowcami."

powiem szczerze nie do końca widzę w tej roli wizytatorów, mają inny zakres działań

ale w ramach wspomagania mogą właśnie mieć listę "wspieraczy", którzy niekoniecznie mają rekomendację KO, ale są po prostu dobrymi czynnymi szkoleniowcami i w razie kiedy jako dyrek mam potrzebę znaleźć fachowca od danej tematyki czy problemu, to wiem,że mogę zwrócić się do KO i w ramach wspomagania taką listę osób otrzymam. A potem wybiorę i....

jednak zdecydowanie oddzielam wspomaganie traktowane jako pomoc doraźną od wsparcia, które rozumiem jako pomoc która może być również jednorazowa, ale może też być długotrwałym procesem, w zależności od potrzeb

dlatego projekt zapisu rozporządzenia dotyczący wspomagania, a nie wspomagania i wsparcia podoba mi się  :-)


post został zmieniony: 07-07-2009 15:31:09
Ala07-07-2009 21:44:59   [#130]

dobrze, że wiemy o co nam chodzi

reszta to słowa, ale każdy z nich wyczyta to co będzie chciał

nadal uważam, że wspomaganie (takie jak pisze Ewa) może zostać w KO ale wspomaganie i wsparcie doraźne czy długofalowe powinno być wyprowadzone z KO, i ten system trzeba budować od podstaw :-)

zmienić można wiele, trzeba do tego dążyć krok po kroku

Nassssy08-07-2009 11:33:21   [#131]

Trochę sie to zbyt zawiłe robi, ci kontrolują, ci wspierają a ci wspomagają...

System powinien byc klarowny, widziałbym to tak:

ewaluacja jest procesem ciągłym (wewnętrzna i zewnętrzna profilaktyktyka), gdy wykazuje braki wchodzi kontrola tworząca zalecenia i kierunki zmian, zalecenia realizuje oddelegowany superwizor odpowiedzialny za  wsparcie  szkoły (superwizor) w zadanym czasie. Po nim wraca kontrola i daje kolejne zalecenia lub stwierdza że jest ok i wraca system ewaluacyjny. 

Ala08-07-2009 13:21:57   [#132]
i wszystko w KO?
Marek Pleśniar08-07-2009 13:36:21   [#133]

w zasadzie pozostałoby tylko przenieść tak uczenie dzieci;-) Niech już "wspieranie", nadzorowanie i uczenie się w komplecie kręci,

a i w szkole byłoby spokojniej;-)


A już poważniej - uwielbiam gdy mnie "wspiera" ktoś kto może mnie ukarać, ocenić

bosia08-07-2009 14:29:46   [#134]
właśnie miałam przed chwilą "wspieranie"
Ala08-07-2009 16:22:17   [#135]
w urlopowym wypoczywaniu? ;-)
Ala08-07-2009 16:37:40   [#136]

bo ja bym widziała to tak:

ewaluacja wewnętrzna w szkole z udziałem superwizora zewnętrznego ale niezależnego od KO, który obiektywnym okiem patrząc, wskaże niedociągnięcia i będzie wspomagał w naprawianiu tego z czym szkoła ma problem, i który nie będzie "wystawiał" oceny

ewaluacja zewnętrzna i kontrola w KO - tu stwierdzanie stanu w jakim się znajduje szkoła, ocena stopnia spełniania poszczególnych kryteriów w każdym z obszarów z uwzględnieniem wyników ewaluacji wewnętrznej, ewentualne zalecenia poewaluacyjne, kontrole krótkie, tematyczne również z ewentualnymi zaleceniami, o ile będą potrzebne oczywiście ;-), albo laurka, że jest dobrze :-)

 

Gaba08-07-2009 16:41:44   [#137]

Rozporządzenie o nadzorze pedagogicznej winno pozstać w tej postaci, co jest. Opisano dozór - kontrolę i ewaluację. Mnie ono satysfakcjonuje - rozumiem interesy grup, rozumiem badanie spełniania polityki oświatowej oraz godność działania od strony prawnej. Tak jest. To jest myslenie z zew. szkoły.

Może powstać drugie rozporządzenie o wspomaganiu szkół w pełnieniu zadań... - to jest myślenie o szkole od środka ku owej polityce.

Gdyby się spotkały te dwa myslenia w jednym rozporządzeniu to, byłby przełom i ucywilizowanie tego trudnego obszaru.

Kontrola prawna jest potrzebna, gdyby nie groźba, iz coś jest nie tentego teges, to pewno pewne dokumenty prawne by w szkołach nie powstawały. To dla mnie jasne jak 2 x 2.

Ewaluacja - mnie jest obojętna, niech będzie mierzenie jakości, wiem, że sie udoskonali...

Ale jest jeszcze wsparcie i wspomaganie - nikt nie jest prorokiem we własnym kraju i wspomaganie szkoły przy wykrytych niedomaganiach wymaga zajęcia sie szkoła jako całością.

Na co mi te raporty, bogate słupki, małe lub duże procenty, mądre gładkie zapisy - ja potrzebuję działań w żywym organixmie szkoły. Nie na kursikach zew., ale w pracującej grupie moich nauczycieli pod okiem superwizora, gdzie będę także obserwowana od strony mojego komunikowania się z gronem.

Z ewaluacji będzie wynikało, co poprawić, ale jak to zrobić pomogą zrobić ludzie zew. szkoły.

Konrola kontrola, ewaluacja ewaluacją, a praca wspomagająca pomocą.

 

AsiaJ08-07-2009 21:08:19   [#138]

...ja potrzebuję działań w żywym organixmie szkoły. Nie na kursikach zew., ale w pracującej grupie moich nauczycieli pod okiem superwizora, gdzie będę także obserwowana od strony mojego komunikowania się z gronem.

I mnie się ta koncepcja Gaby bardzo podoba. 

...ewaluacja wewnętrzna w szkole z udziałem superwizora zewnętrznego ale niezależnego od KO.

I to co Ala też.

Ja bym dała superwizora do ewaluacji zewnetrznej, wewnętrznie niech to robi sobie szkoła a potem konfrontuje z superwizorem czy ewaluatorem.

AnJa08-07-2009 21:41:05   [#139]

tak bardzo krótko bo póki co nei mam czasu na poczytanie całości

przy tworzeniu tego czegoś problem wracał - właśnie jak upchnąć wspomaganie - a podobno upchnąć trzeba, bo ustawa tego chce

to co zapisano oczywiście jest niespójne - własnie dla mnie głównie ze względu na to wspomaganie czy ocenianie

ale z pełną odpowiedzialnościąza słowa to pisze- strzeż nasz boże od superwizorów z ko!

a tacy byliby

majac takie coś co napisano- a myśłę, ze po konsultacjach z praktykami z połowę głupot się uda wywalić- bo albo gaba gadasz o innym rozporządzeniu albo burze i upały małopolsko-świętokrzyskie Cię tłumaczą:-)

Ala08-07-2009 23:53:32   [#140]

upałów już nie ma, ale fakt faktem, że trochę tu pobożnych życzeń, oprócz tego co na początku było na temat ;-)

a pisząc i myśląc o superwizorach to tylko takich, co z KO nie będą mieli nic wspólnego

Raf109-07-2009 08:23:29   [#141]

Było to 15.05.2005 r. godz. 08:27 kiedy na forum OSKKO ukazał się nowy wątek - "wstępny projekt akredytacji", gdzie Pan Stefan Wlazło zaproponował wstępne założenia organizacyjne akredytacji placówek oświatowych - materiał trzmam po dzień dzisiejszy, bo potem uczestniczyłam (troszeczkę) w pracach nad standardami i wskaźnikami akredytacyjnymi.

Projekt nowego rozporządzenia o nadzorze jest bardzo podobny do projektu akredytacji. Szkoda, że zamiast akredytacji szkół zafundowano nam bardzo restrykcyjny nadzór i nie czarujemy się, nasza dyskusja nie zmieni niczego.

 

Gaba09-07-2009 09:31:50   [#142]

No, bo to jest rozporządzenie o dozorze pedagogicznym, pisali je ludzie zainteresowani przetasowaniem instytucjonalnym. 

Jest mi ono obojętne - musi być kontrola, może być ewaluacja. Dla szkoły nie wynika nic nowego.

Nie ma wspomagania, a tego brakuje nam najbardziej w szkołach - ponieważ nie mają na to pomysłu, a pomysł jest... tylko trzeba by sięgnąc do biznesu, a przecież niektórzy nie wierzą, że jest jedno zarządzanie i tylko rózne podtypy... Tam wymyslono juz dawno, co się robi z firmą, która niedomaga. Mozna oczywiście zamknąć - tu niektóre OP z radości, aż podskoczą... mozna nakazać, opublikować, jak to sie nieudolnie działa... ale mozna też dać wspomaganie wew. przez człowieka z zew., który jest zdystansowany. Oto taki lekarz, który obserwuje, pracuje, uczy... - leczy i wzmacnia szkołę, wzmaga siły wewnętrzne.

 

Marek Pleśniar09-07-2009 10:39:42   [#143]

bardzo łatwo o nieporozumienia w takich sprawach

a sprawa jest prosta

nie prosimy by forumowicze stworzyli nowy kolejny nadzór lecz konsultujemy projekt opracowany w MEN, zgłaszamy do niego uwagi by rzecz ulepszyć, wywrzeć  wpływ

tak się składa, że już wywarliśmy spory wpływ na sam projekt ponieważ bombardowaliśmy MEN oczekiwaniami od dawna, MEN nas czyta i czytał, był pilnie na wszystkich naszych konferencjach i kongresach, stąd część w projekcie już siedzi


tak więc kto chce - może wziąć udział w konsultacji, kto chce - może mówić nie na temat lecz o tym co by było gdyby, a kto chce - może sobie ponarzekać że na nic nie posiada wpływu:-)

Gaba09-07-2009 11:10:02   [#144]
jako konsultantka, bo potem podmiot nadzoru - wnoszę o rozbudowanie i przepracowanie wspomagania szkoły.
Marek Pleśniar09-07-2009 11:28:19   [#145]
ja też:-) O to samo
slos09-07-2009 12:39:46   [#146]
Zdecydowanie istotna jest zmiana z # 96 i konieczne rozdzielenie kontroli od wspomagania. Kiedyś była mowa, żeby przy OKE tworzyć zespoły ekspertów-doradców ( koniecznie z dobrze opłacanym prawnikiem ) wspomagających dyrektorów. Wolałbym zobaczyć kryteria wszystkich kategorii szkół (Mam obawy, jakie teraz zaczną się cuda z rankingami!), choć jest coś godnego uwagi (praktyka pokaże, jak się sprawdzi). Wydaje się, że punktem wyjścia do ewentualnych zmian powinna być zasada: jak największej swobody dla szkoły; kuratoria powinny być instytucjami nadzorujacymi OP w zakresie realizacji polityki oświatowej i przestrzegania prawa.  
sońka11-07-2009 21:33:08   [#147]

Szkoła lub placówka wykorzystuje informacje o losach swoich absolwentów do motywowania uczniów i w różnych formach współpracuje ze swymi absolwentami.

a jak nie chcą wspólpracować, bo ... (tu przyczyn widzę wiele, wcale niekoniecznie związane ze złymi wspomnieniami o szkole, znam inne powody)?

współpracuje ze swymi absolwentami - wystarczy z 5 czy ze 100? jak to będzie oceniane? współpraca z 5 zaspokoi wymagania na poziom B?

 Absolwenci są przygotowani do dalszego kształcenia (do funkcjonowania na rynku pracy) na miarę swoich możliwości.

a jak zbadane zostanie, czy te mozliwości wykorzystane na maksa?

dla mnie to wszystkopłynne bardzo i zbyt uzależnione od wizyatora - ewaluatora czy jak mu tam będzie

AnJa13-07-2009 19:51:32   [#148]

powtórzę się: rozporządzenie jest o nadzorze, rozumianym jako kontrola i ewaluacja

wspomaganie nie powinno w nim być- zwlaszcza w sytuacji, gdy jest to w istocie rozporządzenie dla kuratoriów (wiem, asia wiem- ewaluacja wewnętrzna takżże- ale tej się tu nikt nie boi, więc o niej nie piszę)

jesli więc okazało się, że musi w nim to wspomaganie byc- to winno być tak napisane, by jak najmniej dawało szans wizytatorowi z przypadku na zjawienie się w szkole z deklaracją- no, a teraz Was przez miesiąc powspomagam- to się Wam odechce...

sońka - może zależeć od widzimisia wizytatora

jesli nie będzie narzędzi i całej obudowy - względnie wystandaryzowanych

a jest szansa, że będą

Gaba13-07-2009 20:29:09   [#149]

jeżeli jest to rozporządzenie dla KO, to może se być, jakie chce - mnie ono jest totalnie obojętnie. Oprócz tego, że jest zabijające wolność, aber Ordnug muss sein! Niech se kontrolujo, co chco - beze mnie. Na mnie"kontrol" nie działa - jest zmianą antyprojakościową.

Niech zostanie więc wywalone w 100% wspomaganie, bo osmiesza się nowoczesne zarządzanie, zwłaszcza jakością.

PS. Niech sie biorą do standaryzowania A, B, C, D, E - a nie robia uniki, że B, to nie C, a E, wtedy... kiedy...

AnJa13-07-2009 20:39:21   [#150]

taż Ci Gabuś jak krowie na rowie tłumaczę- że musiało być wspomaganie

jak potrafisz napisać rozporządzenie o zarządzaniu jakością - napisz

jak nie potrafisz- nie bredź- bo jakbym Cię (i nie widział wyników Twojej szkoły)nie znał to pomyślałbym, że..

e, znam przeca...

więc Gabunia- proszę Cię- odnieś się parę razy do tego konkretnego rozporządzenia- - bo naprawdę takich osób jak Ty- trochę nie z tego swiata, ale praktyków jednocześnie do bólu sprawdzonych- potrzeba tu! 

strony: [ 1 ][ 2 ][ 3 ][ 4 ]