Forum OSKKO - wątek

TEMAT: Nauczyciele, uczniowie i rodzice walczą o swojego Dyrektora
strony: [ 1 ][ 2 ]
Marek Pleśniar27-06-2009 17:34:29   [#51]

no to pogratulować

Jak widać bycie dyrkiem o dobrej opinii popłaca;-) Samorząd docenia, hołubią człeka, za nic nie oddadzą go

 a jego droga usłana jest różą, goździkiem, kwieciem polnym

ania0327-06-2009 17:35:50   [#52]

Dlaczego przgrał konkurs ? To bardzo ciekawe.

Kobieta wygrała konkurs- tylko jak ? To też zastanawiające skoro facet był/jest taki dobry a jest dobry.

czy tylko dlatego, że ktoś sfingował konkurs ma cierpieć tylu jego zwolenników, nie mówiąc o nim samym.

Wybory się uniewaznia, ministrów się odwołuje, rządy upadają a tu nic nie można zrobić ?

TO NIE DO WIARY!


post został zmieniony: 27-06-2009 17:37:19
Marek Pleśniar27-06-2009 18:10:09   [#53]

legalnie przeprowadzonego konkursu nie unieważnia się ot tak, stało się - i jeżeli nie ma uchybień formalnych, należy honorować wynik konkursu

konkurs jest sposobem do niczego i nie powoduje wcale dobrych skutków w oświacie, ale póki takie jest prawo, nalezy je szanować i nie robić wokół szkoły po konkursie awantur, bo to szkodzi uczniom

nie jest ważne kto zajmuje stanowisko dyrektora lecz to by szkoła szła do przodu

 

teraz więc przed odchodzacym dyrektorem egzamin - bodaj najwazniejszy: jeżeli nie ma uchybień formalnych, powinien pozbierać się, uspokoić sytuację i spacyfikować ewentualne gorszące awantury wokół czegoś czego się nie zmieni

trzeba mocno chcieć zaszkodzić szkole i uczniom by kwestionowac kompetencje nowego dyrektora, bo w interesie szkoły jest by szybko wrócił spokój

 

dyrektor to zawód, do jego elementów nalezy wiedza na ten temat co powyżej oraz płacone przez człowieka ceny

czasem niesprawiedliwie nałożone, ale trudno; to podła fucha a w dodatku żaden kandydat tego nie wie;-) Do czasu - do jego kolejki. Przyjdzie ona i na następczynię tego kolegi dyrektora

wiem co mówię:-)

====

współczuję mu, znam z autopsji jak to jest. Potrzebuje teraz swoich bliskich, wsparcia i potrzebuje też mieć z kim się napić czegoś mocniejszego

jezeli formalnie coś w procedurze było nie tak - powinien walczyć - szybko i skutecznie albo wcale

lecz jeśli wszystko proceduralnie gra... - to niestety - brać przyjaciół i zrobić porządną popijawę, zmyć to paskudztwo z siebie

--

kiedys śledzilismy w moim miescie losy dyrektora, który, nie mając wsparcia bliskich, bedac mocno atakowanym przez grono (nie chcieli go bo nie był z tej szkoły)...

no wiec ten dyrektor odebrał sobie życie

nie warto - dla żadnej szkoły

ania0327-06-2009 18:37:17   [#54]

nie jest ważne kto zajmuje stanowisko dyrektora lecz to by szkoła szła do przodu

Z tym się nie zgodzę - wybacz Marku.


post został zmieniony: 27-06-2009 18:37:51
ania0327-06-2009 18:39:23   [#55]
I jeszcze nie rozumiem jakie to paskudztwo z siebie ma zmywać ten dyrektor, przeciez on zadnego paskudztwa nie zrobił.
bosia27-06-2009 18:51:21   [#56]
własnie to którego nie zrobił;-)
Marek Pleśniar27-06-2009 19:36:16   [#57]
dyrektorzy rozumieją, to mi wystarczy
ania0327-06-2009 19:37:53   [#58]
Jestem tylko głupim nauczycielem, dlatego pytam Marku.
Marek Pleśniar27-06-2009 19:49:34   [#59]

aniu03 - Ty nie pytasz:-). A zabawy w "głupich" i "niegłupich" sobie darujmy. Nie warto:-)

Nie ma powodu by twierdzić że ktoś tu głupi. Ale widzisz - nie masz doświadczeń takich jak ludzie wykonujacy zawód o którym w tym wątku mowa. Po prostu czysto mechaniczne to jest uwarunkowanie. To po co nogę podstawiać jak konia kują?

Jak matematyk pisze o nauczaniu matematyki to mu nie tłumaczę jak ma się jej nauczać - bo się nie znam na tym. Nie podstawiam giry:-) Bo nie mam doświadczeń i wiedzy na ten temat.

Dlatego troszkę, no, nietroszkę, niegrzecznie Ci napisałem

Rzecz jasna chętnie bym to odwołał - przy sobocie zwłaszcza

ania0327-06-2009 19:54:12   [#60]

Nic się nie stało, chwilkę byłam zła ale przeszło.

Jest OK

Marek Pleśniar27-06-2009 20:17:36   [#61]
za szybko się irytuję i piszę jakieś cuda. Jeszcze raz Cię przepraszam (bo to pierwsze to miały być przeprosiny;-)
fredi27-06-2009 21:01:04   [#62]
ale kulturka..
ania0327-06-2009 21:01:27   [#63]

To tak jak ja, też tak szybko coś mnie wyprowadzi z równowagi ale na szczęście szybko mija.

Pozdrawiam

ania0327-06-2009 21:01:56   [#64]
A coś Ty myślał fredi ..
Dragon27-06-2009 21:02:58   [#65]
Mało kto z nas wie jakie są powody decyzji komisji konkursowej.
A skoro tak - to opierać się możemy jedynie na protestach.
Ale na jakiej podstawie zakładamy, że te protesty są słuszne?
Skąd więc to oburzenie kompletnie nieznających sprawy?

Ja też nie wiem nic o całym wydarzeniu - więc nie chcę zajmować żadnego stanowiska.
Jednak dla równowagi napiszę o pewnych, występujących w rzeczywistości szkolnej, zjawiskach.
Być może nie występowały one w tej szkole.
A może właśnie występowały.
Nie wiem - dlatego nie mam zamiaru ani popierać, ani piętnować decyzji komisji.

Otóż bywają szkoły zacne - wysoko notowane - w których wiele lat dyrektoruje sobie ktoś.
Ów ktoś jest lubiany i ceniony - tak przez młodzież jak i grono.
Do tej szkoły przychodzi wybitna młodzież - bo szkoła dobra.
A skoro przychodzi wybitna młodzież - to i dobrze zdaje rozmaite egzaminy, dostaje się na studia, w olimpiadach uczestniczy, ...
To ma do siebie młodzież wybitna - że nie łatwo ją ogłupić.

To taki samograj - doskonały narybek przychodzi - więc niec dziwnego, że wyniki dobre.
A skoro wyniki dobre, to przychodzi doskonały narybek.

Młodzież w takiej szkole jest zadowolona - no bo ... dobra szkoła przeciez.
Grono jest zadowolone - no bo ... dobra szkoła przecież.
Jeśli dyr jest OK dla grona - no to ... murem za nim staną.

Co znaczy dyr OK dla grona ... hm ... niech pomyślę ...
Albo wiecie co? Sami sobie pomyślcie.

Otóż często jest tak, że taka dobra szkoła pod wodzą wieloletniego, doświadczonego dyrektora osiada na laurach.
Nic się tam nie dzieje.
No ... samograj ...
Żadnych nowych pomysłów - np. klas wielojęzycznych, matur międzynarodowych, inicjatyw unijnych, ...
Po prostu - trwa ta dobra szkoła w stagnacji.
Wszystko wydawałoby się jest OK - ale ... jest tak samo niezmiennie OK.

Będąc nauczycielem wcale nie byłbym zadowolony, gdyby dyrowi odwaliło i nagle zaczął wymyślać rożne cuda, które dodałyby mi pracy.
No ... będąc nauczyciele w kwiecie wieku oczywiscie - bo gdy byłem młody to mi też odwalało. :-))

W artykule znalazłem informację, że nowa dyrka miała masę pomysłów - jak rozruszać szkołę. Projekty unijne itp. A dotychczasowy dyrektor słabo się przygotował.
Może coś jest na rzeczy właśnie?
A może nie - nie wiem.

-------------------

Przypomina mi się historia z Wrocławskim ZOO.
Rany ... Gucwińscy ... - rozsławili nasze ZOO na całą Polskę, a i w świecie też było o nim słychać.
Wydawało się, że ZOO zacznie więdnąć, gdy Oni przestaną nim zarządzać.
Ich odejście wydawało się tragedią dla ZOO.

Przyszedł nowy dyrektor.
Hm ... nie sądziłem, że można takie cuda zrobić w tym zwierzyńcu.
Niesamowite ...
Adaa27-06-2009 21:10:42   [#66]

a ja znam inna historię ...z ksiedzem wikarym...

odwolali go...olaboga...tlumy pisały do kurii, nie dadzą, nie pozwolą ...blokada bedzie:-)

a on dostawal szału - bo nie prosił nikogo o takie cyrki, bo chciał odejść

no ale jak tu ludziom powiedziec, którzy w dodatku skandują "nie damy, kochamy!" by przestali bo on tego nie chce

ania0327-06-2009 21:16:53   [#67]
Tak czy inaczej, nie rozstrzygniemy kto ma rację, ale w tym wątku zadano pytanie czy mozna coś zrobić aby "chciany " dyrek został.
Marek Pleśniar27-06-2009 21:17:29   [#68]

a te białe tygrysy nadal tam macie? Bo jak macie to zoo jest dla mnie dobre a jak nie macie to złe - czyli dyrektor zły

bo ja lubię te białe tygrysy, ładne są

Dragon27-06-2009 21:23:44   [#69]
Po drugiej flaszce każdy tygrys jest biały. :-))
Chociaż ... nie wiem, czy to o tygrysy chodziło ... :-)
Dragon27-06-2009 21:24:53   [#70]
Ad #67.
Nie zauważyłem takiego pytania.
ania0327-06-2009 21:30:42   [#71]

Ciekwe, jak postąpi Prezydent Elbląga? Wiadome jest, co będzie gdy podpisze nominacje nowego dyrektora, ale czy może nie podpisać i co wtedy?

To pytanie z #1, chyba na to samo wychodzi.

Marek Pleśniar27-06-2009 23:34:38   [#72]

a wracając do tygrysów

"legalnie przeprowadzonego konkursu nie unieważnia się ot tak, stało się - i jeżeli nie ma uchybień formalnych, należy honorować wynik konkursu"

już to pisaliśmy, trudno tak w koło macieju to samo

Marek Pleśniar29-06-2009 07:53:33   [#73]

http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/1,80269,6767205,Uczniowie_kochaja_dyrektorke__Dla_niej_strajkuja.html

do kompletu

"Będziemy strajkować - zapowiadają uczniowie "Konara". Razem z nauczycielami bronią dyrektorki, która musi odejść ze stanowiska

[...]

Katarzyna Dubiel-Iwańczak nie chce akcji w swojej obronie. - Jestem wzruszona, oszołomiona. Dziękuję uczniom i nauczycielom - mówi tylko."


post został zmieniony: 29-06-2009 07:54:31
hanabi29-06-2009 08:36:42   [#74]
po zmianie UoSo nie będzie to pewnie ostatni taki przypadek;)
Marek Pleśniar29-06-2009 09:48:13   [#75]

ani pierwszy

jak się chce psa kopnąć to i dziś żadne uso nie przeszkodzi, zapewniam

AnJa29-06-2009 12:04:11   [#76]
gwoli podparcia faktami- znany mi osobiście przypadek, że jak sie chciało to dało się mial miejsce pod rządami starej UoSO w 2002 roku

więc nie zwalajmy na przepisy

decydują ludzie - w tym takze kompetencja i kreatywnośc kandydatów
Marek Pleśniar29-06-2009 17:36:59   [#77]

pomijam oczywista patologię - wyrzucanie kogoś ze stanowiska w lokalnych układach

jednym paskudnym zabiegiem - powszechnie stosowanym w samorzadach - jest robienie konkursów "bo tak" - niezaleznie czy szkoły pracują dobrze czy nie

uważam to za mocno nieeleganckie i nielojalne wobec dobrych dyrektorów - sygnał że się ich lekceważy, nie szanuje

władzom które tak robią życzę tego samego

żeby je zmieniano "bo tak" :-)

bosia29-06-2009 18:13:39   [#78]

no cóż, znam już takie władze

zmieniono je, "bo tak",

a wydawało się, ze będą wieczni, że będą zawsze

zawsze to się jest tylko człowiekim bez wzgledu na stanowisko

 

AnJa29-06-2009 18:54:17   [#79]
władzom nie musisz życzyć- władze tak mają co 4 lata

dobre czy złe- weryfikację wyborczą przejśc muszą
Ala29-06-2009 18:57:20   [#80]

to by trzeba było im życzyć częściej niż raz na 4 lata ;-)

ale tak co i raz do urn latać?

AnJa29-06-2009 19:02:26   [#81]
dyrektor zasadniczo co 5 lat - czyli rzadziej
Ala29-06-2009 19:05:37   [#82]
władzom, nie dyrektorom :-)
ania0329-06-2009 20:15:24   [#83]

Bosia napisała:

zawsze to się jest tylko człowiekim bez wzgledu na stanowisko

ja bym powiedziała tak :

zawsze to się powinno być tylko człowiekim bez wzgledu na stanowisko ale tak niestety nie jest w wielu przypadkach.

AnJa29-06-2009 20:29:56   [#84]
a tem człowiek to co to znaczy?

nie tak dawno na przykład , bo jakieś 5 wieków temu rycerze nosil taki niewielki sztylecik - mizerykordię (miłosiedzie po łacinie)

do dobijania rannych to służyło

wnioskować std mozna, że dobicie rannego uważano za czyn miłosierny czyli okazanie człowieczeństwa
Marek Pleśniar29-06-2009 20:32:56   [#85]

jak to "co znaczy" - prawie co dzień mnie tak zaczepiają tuptusie pod sklepem - żebym by człowiekiem bo im brakuje 20 groszy

AnJa29-06-2009 20:35:59   [#86]
no- faktycznie

dosyć uniwersalna i ponadczasowa to miara człowieczeństwa:-)
madaszka29-06-2009 20:37:14   [#87]
Bardzo zabawne:-(
Marek Pleśniar29-06-2009 20:38:05   [#88]

dziś, realizując swe człowieczeństwo, dałem 50gr

czy zabawne madaszko...; zawsze gdy słyszę o "byciu człowiekiem" itp włączają mi się hamulce bezpieczeństwa

wielkie słowa warte są jednego - szybkiego spłukania z siebie

a protesty? są dobre gdy skuteczne - a to oznacza że trzeba było protestować przed konkursem

po konkursie - to już tylko zabawa ludowa, choć znam przypadki że zadziałały jako nauczka na przyszłość

tylko że skonkursowanym dyrektorom to już na nic


post został zmieniony: 29-06-2009 20:42:04
dyrlo29-06-2009 20:41:07   [#89]

Marek nie daje się pieniędzy - ja wchodzę do sklepu i kupuję chleb, bułkę kiedyś margarynę ... w zależności na co człowiekowi zabrakło.

Mam bowiem takie dziwne przeczucie, że nawet jak zabrakło na chleb to i tak pójdzie na piwo.

Marek Pleśniar29-06-2009 20:42:52   [#90]

ale ja wiem że na piwo:-) Nie mam poczucia misji tu

ania0329-06-2009 20:44:04   [#91]
Tylko, że oni chleba ani margaryny nie chcą, mnie już nieraz uciekli z kolejki w sklepie, w barze..
Marek Pleśniar29-06-2009 20:47:45   [#92]

wychowujesz dorosłych ludzi? Chcą na piwo a Ty im dajesz na margarynę??

ania0329-06-2009 20:50:40   [#93]
Jak chcą na piwo nie daje im wcale, bo ja nie mam zamiaru pracować na ich piwo.
ania0329-06-2009 20:51:24   [#94]
Wychowywanie dorosłych nie ma tu nic do rzeczy
AnJa29-06-2009 20:51:29   [#95]
jeśli sie kilka lat mieszka na jednym osiedlu to się raczej wie, kto i w jakim celu nasze człowieczeństwo testuje
AnJa29-06-2009 20:52:45   [#96]
testerzy z k0lei wiedzą, kogo nie ma sensu testować bo już przetestowany i wiadomo, ze wyzuty on
dyrlo29-06-2009 21:15:48   [#97]
Prosi na chleb więc idę do sklepu, obok którego stoi i kupuję mu ten chleb. Jeden chciał na margarynę (serio) więc mu tę margarynę kupiłam. On to nawet per pani dyrektor do mnie - bo to nie na moim osiedlu tylko w "samuśkim" centrum obok szkoły.
bosia30-06-2009 00:27:06   [#98]

aleście to człowieczeństwo rozwinęli

ja nie o takim myslałam

tylko tak normalnie, bez patosu

że się jest-bo się jest i już

Marek Pleśniar30-06-2009 07:30:31   [#99]
wszystkie łajdactwa to także domena człowieka - Homo Sapiens, zapewniam:-)
bosia30-06-2009 09:17:10   [#100]

yhm

jak najbardziej;-)

UWAGA!
Nie jesteś zalogowany!
Zanim napiszesz odpowiedź w tym wątku, zaloguj się!
Dopiero wtedy będziesz mógł/mogła wysłać wprowadzony komentarz na forum.
Jeśli nie masz jeszcze założonego konta na forum, załóż je.
Logowanie i/lub zakładanie konta.

strony: [ 1 ][ 2 ]