Forum OSKKO - wątek

TEMAT: posiedzenia RP
strony: [ 1 ][ 2 ]
ewarobak20-06-2009 21:58:32   [#01]
Witam. Chciałabym zapytać, czy dyrektor ma prawo odmówić członkom rady możliwości zabrania głosu na posiedzeniu? Moja dyrekcja wprowadziła właśnie jakieś udziwnienia do dotychczasowych praktyk, nie ma ani miejsca na komunikaty, ani wolne wnioski, o dyskusji już nawet nie mówiąc. Mało tego, każdemu, kto chce zabrać głos, zadaje swoje ulubione pytanie: jaka jest podstawa prawna pani/pana wypowiedzi? I w związku z tym moje pytanie - jak zabrać głos w takiej sytuacji i nie narazić się na pisemne upomnienie za naruszenie porządku pracy? Bo niestety, już kilka osób próbowało się odzywać i teraz ma takie miłe adnotacje w aktach osobowych. Czy wystarczy powołać się na konstytucyjne prawo do wolności wypowiedzi?
mamma20-06-2009 22:02:37   [#02]
a dyrekcja dobrze się czuje?
ania0320-06-2009 22:09:59   [#03]
Ewa, przecież w regulaminie RP powinien być zapis o prawie do swobodnej wypowiedzi lub albo i o prawie do wolnych wniosków itp..
madaszka20-06-2009 22:10:33   [#04]
Rada pedagogiczna nie powinna zatwierdzić takiego porządku obrad.
ewarobak20-06-2009 22:15:20   [#05]
Kiedy u nas się porządku obrad nie zatwierdza, dyrekcja pyta tylko czy są uwagi - a jak są i ktoś wnosi o dopisanie komunikatów i wolnych wniosków to pyta o podstawę prawną lub w ogóle nie udziela głosu.Czym się kończy zabranie go mimo wszystko napisałam już wcześniej.
madaszka20-06-2009 22:16:55   [#06]
To zapiszcie to wyraźnie w regulaminie RP.
ola 1320-06-2009 22:18:34   [#07]
Jestem ciekawa ile trwa to wasze posiedzenie? Kto na nim się wypowiada/mówi? Czyżby tylko dyrektor? Fajne... a pytania o opinię ....?
ania0320-06-2009 22:21:56   [#08]
Musi być regulamin RP i tam wszystko zapisane, a regulamin zatwierdza przecież RP.
Leszek21-06-2009 10:38:07   [#09]

a ci od upomnień mogą wejść na drogę sądu pracy, jeśli mają taką odwagę oczywiscie - czyżby dyr zastraszał?

pozdrawiam

elgon21-06-2009 10:43:44   [#10]
dziwny jest ten świat...
fredi21-06-2009 11:10:08   [#11]
może i dziwny, ale byłem na sesji gdzie radni zamierzali podjąć uchwałę w sprawie ceny rozmów telefonicznych ustalanych przez jednego z operatorów.
RP ma określone kompetencje, nie wszyscy je znają. Może dyr tego pilnuje ?
Może rp chce ustalać markę herbaty kupowanej w tej szkole.
ania0321-06-2009 13:52:14   [#12]
Cała RP nie może sobie pozwolić na coś takiego jak jest opisane w #1!
Gaba21-06-2009 14:12:17   [#13]

jaka jest podstawa prawna? Regulamin RP! Bardzo się dziwię, że nie potraficie odpowiedzieć pani dyrektor jej własną bronią. Mam poczucie, że p. dyrektor dowcipkuje. 

Owszem, dyrektor ma prawo udzielac głosu i odbierać, ale nie wolno mu zamykać tzw. gęby ludziom.

Nie wiem, co było podstawą takiego wynalazku (sposób prowadzenia rp), ale nigdy bym, sie nie ważyła - może chaos, gadulstwo, wodolejstwo, ale to jej wina, że taki tok przybierają posiedzenia rady.

U mnie kiedys kolega w trakcie rady powiedział, że nie ma części wolnej, wnioskowej na radach. Ja mu odpowiedziała wprost, prosząc o zanotowanie, że się nie zgadzam z tym, że zawsze jest taki fragment posiedzenia - jak uwagi, wnioski propozycje, czy nwet sprawy bieżące. Przypilnowałam sobie fakt odnotowania w protokole.

ewarobak22-06-2009 15:37:02   [#14]
Podnoszę wątek, bo nadal nie wiemy, co dalej robić- w środę plenarka, a my dalej nie mamy pomysłu, jak mówić do dyrekcji, żeby zechciała nas słuchać.
rzewa22-06-2009 15:55:59   [#15]
a macie regulamin rp?

ico w nim jest napisane na temat obrad?
AnJa22-06-2009 19:22:10   [#17]
e, tam...

w PRL to gadali nawet z dużo na tych RP

a z wolnością wypowiedzi to nie przesadzałbym- ona funkcjomuje w sferze publicznej

a RP nie do końca taka jest i np. Pana Prezydenta lub Cioci Marysi oceniać na niej nie mozna

w kwestii wzywania policji to proponuję takze lekarza- do wzywającego oczywiście
ewarobak22-06-2009 21:27:54   [#18]
Regulamin RP owszem, jest, ukryty gdzieś w czeluściach dyrektorskiego gabinetu. Ja wiem, że to, o czym piszę, wydaje się być absurdem, ale tak to u nas jest niestety. Wizytator z KO nie widzi w działaniach dyrekcji nic niestosownego - cyt. "taki ma styl zarządzania". Tyle że to nie jest prywatny folwark, a publiczna szkoła...
AnJa22-06-2009 21:45:21   [#19]

nawet ten dyktor mus jednak czsami coś pod glosowanie poddac- bo RP ma kompetencje zatwierdzajace

jesli RP zatwierdza mimo zakazu dyskusji- znaczy że zaśluguje na tsakiego dyrka

i nie ma o czym za bardzo gadac

JarTul22-06-2009 21:46:02   [#20]
Skoro regulamin jest "tajny", to może RP powinna skorzystać ze swoich kompetencji:

USO
Art. 43. ust. 2. Rada pedagogiczna ustala regulamin swojej działalności. [...]

Przygotować "nowy" regulamin i wprowadzić go w życie podejmując stosowną uchwałę.
JarTul22-06-2009 21:48:04   [#21]
Można też skorzystać z:
Art. 43. 1. Uchwały rady pedagogicznej są podejmowane zwykłą większością głosów w obecności co najmniej połowy jej członków.

Taki "włoski" strajk.
JarTul22-06-2009 21:50:04   [#22]
Ale najlepiej chyba po prostu porozmawiać - ktoś kogo dyrektor poważa w roli mediatora.
Maelka22-06-2009 21:52:16   [#23]

Ewa, wybacz, ale nie umiem współczuć ani tobie, ani twoim kolegom.

Grupa dorosłych osób pozwala sobie na takie traktowanie i czeka na cud? I jeszcze wizytator akceptuje coś takiego?

Albo nie opisałaś faktów, tylko ich interpretację, albo testujesz forum.

Kompetencje rp opisane są w aktach wyższego rzędu, niż regulamin, i na nie się powołajcie.

Tylko przygotujcie się porządnie.

Środa tuż, tuż...

Maelka22-06-2009 21:53:45   [#24]

O, ja tu ble, ble, a panowie konkretnie.

;-)

ania0322-06-2009 21:54:27   [#25]
Wszyscy się boją,,,skąd ja to znam,,
kanada22-06-2009 21:56:14   [#26]
W mojej szkole poprzednia pani dyrektor także stosowała podobne praktyki.
Przerywanie wypowiedzi nauczycieli czy wręcz nieudzielanie głosu było na porządku dziennym. Ta pani nie pracuje już nami. Niektórzy zapominają, że dyrektorem się bywa, a człowiekiem się jest lub nie.
Nie dajcie się. Każdy (nie tylko przełożony) zasługuje na szacunek.
Pozdrawiam:)
ewarobak22-06-2009 21:57:13   [#27]
Niestety, to są fakty. Dyrekcja po prostu stwierdza, że nie widzi potrzeby dyskusji ani wolnych wniosków i jednoosobowo odrzuca wszelkie nasze sugestie. Mało tego, porządku obrad już od jakiegoś czasu nie głosujemy, bo "po co?"
ania0322-06-2009 21:59:05   [#28]

Nie głosujcie i nie zatwierdzajcie nic, niech sobie sama głosuje i wszystko zatwierdza.

Ale potrzeba solidarności w tym względzie a z tym jest ciężko.

Maelka22-06-2009 21:59:28   [#29]

Bardziej bać się już nie można - ludzie doszli do ściany. I albo zamkną oczy ze strachu, albo stwierdzą, że im pod tą ścianą dobrze, i nie ma o co kopii kruszyć.

Czasem mam wrażenie, że ta druga postawa jest o wiele popularniejsza. I wygodniejsza.

JarTul22-06-2009 22:00:54   [#30]
A w ostateczności można przewodniczącemu RP zaproponować przegłosowanie wniosku w wynikającego z poniższego zapisu USO:

Art. 42. ust. 2. Rada pedagogiczna może wystąpić z wnioskiem o odwołanie nauczyciela ze stanowiska dyrektora lub z innego stanowiska kierowniczego w szkole lub placówce.

a wtedy:

3. W przypadku określonym w ust. 2, organ uprawniony do odwołania jest obowiązany przeprowadzić postępowanie wyjaśniające i powiadomić o jego wyniku radę pedagogiczną w ciągu 14 dni od otrzymania wniosku.
ania0322-06-2009 22:02:30   [#31]
Maela masz rację ta druga postawa jest popularniejsza ale ja z tą drugą pogodzić się nie mogę, a co zrobi jeden ? "odważny" ?
JarTul22-06-2009 22:03:23   [#32]
Jak nie będą głosować, a na sali będzie co najmniej połowa członków RP, to wystarczy głos przewodniczącego RP, aby przegłosować, to co wynika z porządku obrad, ponieważ uchwały rady pedagogicznej są podejmowane zwykłą większością głosów.
ania0322-06-2009 22:04:49   [#33]
Jak to ? Jak Ty liczysz ?
ania0322-06-2009 22:05:48   [#34]
A poza tym niech zapiszą w protokole, że jeden głos za
JarTul22-06-2009 22:06:33   [#35]
Większość zwykła - gdy podczas głosowania więcej osób biorących udział w głosowaniu opowiada się za wnioskiem niż przeciw. Głosy wstrzymujące się nie są wliczane do wyniku.
ania0322-06-2009 22:08:47   [#36]

Czyli tak będzie jak napisałam w #34.

Może wreszcie wizytator zauważy jakie są wyniki głosowań na RP i zastanowi się dlaczego.

AnJa22-06-2009 22:09:32   [#37]

normalnie- zwykkła większośc to więcej niz połowa głosujących

głosuje 1- jest większoscią

o ile kworum  jest

ja sie powtórze- w szkole RP jest instytucją fasadową i do niczego niepotrzebą - więc właściwie to merytorycznie nie ma o co kopii kruszyć

ot- kwestie prestiżowe tylko - tam widac troszke tumanowaty dyrek tak się boi tej rady , że ją do zagródki zapędził i trzyma w niej

AnJa22-06-2009 22:10:28   [#38]

hmm

Jartul napisal to sensniej- choć o to samo mi chodzilo:-)

Maelka22-06-2009 22:13:20   [#39]

Aniu, odważny nie powinien być jeden. Nauczyciele w Ewy szkole nie chcą niczego nadzwyczajnego - chcą dyskusji.

O ile chcą, bo mam wątpliwości.

Ewa, nie obraź się, bo szukasz pomocy, a nie zdołowania, ale muszę to napisać: w jaki sposób wychowacie uczniów na ludzi ceniących godność i odwagę cywilną, skoro sami pozwalacie tak się traktować?

Tu nie o wojne chodzi, tylko o merytoryczną dyskusję. Chce dyrektorka pp, to jej ją podajcie.

Tu nie tyle o odwagę chodzi, a o znajomość swoich praw.

Trzymajcie się!

JarTul22-06-2009 22:13:39   [#40]
"Może wreszcie wizytator zauważy jakie są wyniki głosowań na RP i zastanowi się dlaczego."

To u Was wizytator tak cysto do protokołów zagląda i je wnikliwie czyta?

Ja sobie nie przypominam, aby u nas wizytator miał takie zacięcie. :-)
eny22-06-2009 22:24:15   [#41]
bo wizytator wizytatorowi nierówny. U nas z uśmiechem na ustach prześwietli i wytnie każdą nieścisłość:( Masakra
AnJa22-06-2009 22:31:57   [#42]

jak się na niczym więcej nie zna to szuka nieścisłości

nie bardzo rozumiem uwage zastanowieniu się nad wyniikami głosowań

że co znaczy? że jednoglosne? a czesto miewacie inne?

ania0322-06-2009 22:33:30   [#43]
Nie, że jednoosobowe.
Adaa22-06-2009 22:37:35   [#44]

Jezu, co za paranoja ...

takie kombinacje by rada mogła swoje wnioski przedstawic?

a idxta wy do dyrektorki poza radą i pogadajcie sobie o tym co was boli, albo wybierzcie przedstawiciela i niech on idzie i gada - że to i tamto wam sie nie podoba

bedziecie sie bawic w takie podchody, zamiast kawa na lawę, to do u..... smierci bedziecie w tej zagródce

ania0322-06-2009 22:47:10   [#45]

Adaa nie rozumiesz, że wszyscy się boją ?

Wiem, że trudno to pojąć komuś kto się z tym nie spotkał, ale ja się spotkałam i dlatego przewrotnie napisałam (źle to zostało odczytane), że -a co zrobi jeden ? "odważny" ?-

AnJa22-06-2009 22:49:55   [#46]

nie boją sie tylko im wygodnie jest

w zagródce jest wygodnie i bezpiecznie- zwłaszcza o niczym decydować nie trzeba

zwlaszcza że tak naprawdę to nie ma o czym

Adaa22-06-2009 22:52:05   [#47]

nie rozumiem Aniu ...

i nawet za grosz im nie wspołczuję

niech cierpią - obywatele, wychowujacy przyszłych obywateli

;-)

madaszka22-06-2009 22:54:05   [#48]
Z pierwszym i drugim zdaniem zgadzam się w 100%.
Maelka22-06-2009 22:54:32   [#49]

Aniu, nie strasz mnie. Miałam nadzieję, że czasy, kiedy wszyscy się boją to przeszłość. Ja jednak stawiałabym na to, że wszystkim wszystko jedno.

Ale Ewa dostrzega, że coś nie gra. Może obudzi towarzystwo?

ania0322-06-2009 22:57:40   [#50]

Adaa, zgadzam się z tobą .

Muszę kawę na ławę - nie współczuję im , jestem wściekła, bo ten jeden odważny to ja, który jak się odezwie to potem dyrek się nad nim pastwi, a reszta dalej milczy.

Czego się boją ? No powiedzcie mi czego.

Nad jednym pastwić się można ale przecież nad wszystkimi nie!

 

strony: [ 1 ][ 2 ]