Forum OSKKO - wątek

TEMAT: Pomocy
strony: [ 1 ][ 2 ][ 3 ]
nero13-05-2009 23:43:50   [#51]
MYŚLAŁAM,ŻE PODPOWIECIE MI JAKIEŚ ROZWIĄZANIE OMIJAJĄCE SĄD...
Magik13-05-2009 23:45:19   [#52]

Nie,nie, dajcie spokój, Nero już pisała o tym w innym wątku.

Nero ja Ci wierzę --ale to ja.

Magik13-05-2009 23:47:13   [#53]
Nero moim zdaniem w Twoim przypadku nie ma innego rozwiązania jak sąd albo następne lata beż zmian - na lepsze oczywiście, bo na gorsze zawsze może...
nero13-05-2009 23:48:02   [#54]
PISAŁAM...PISAŁAM NAWET DWA LATA TEMU ...I ZROBIŁAM TYLE PRZEZ SWOJĄ KULTURE I GRZECZNOŚĆ ,ŻE TO TYLKO JA W TEJ SZKOLE MAM GODZIN CO RAZ ,MNIEJ JAK JAKIS INTRUZ....
Magik13-05-2009 23:49:01   [#55]
Co pisałaś ?
nero13-05-2009 23:50:58   [#56]
TERAZ TO MAM WĘZEŁ GORDYJSKI..... W 1 KLASIE ANI PLASTYKA ANI MUZYKA NIEZAPLANOWANA.....ZAJĘCIA ARTYSTYCZNE TEŻ NIE ...ZATRUDNIONY KTOS NOWY PONOC RADNY BEZ KWALIFIKACJI ...NA ZAJĘCIA ARTYSTYCZNE .....ZOSTAJA TYLKO 2 I 3 KLASY .RESZTA STUDIÓW NIE BRANA POD UWAGĘ WOGÓLE
jerzyk13-05-2009 23:51:09   [#57]
nero , krzyczysz czy  Caps Lock Ci sie zaciął?
nero13-05-2009 23:51:35   [#58]
PISAŁAM O POMOC.....
nero13-05-2009 23:52:01   [#59]
PŁACZĘ
Magik13-05-2009 23:54:31   [#60]

Nero wygrasz w sądzie, to nie może być inaczej z tego co piszesz, NIE PŁACZ TYLKO IDŹ DO SĄDU.

Ile wypiłaś ?

nero13-05-2009 23:54:59   [#61]
nic nie piję
nero13-05-2009 23:55:37   [#62]
i tu też jest problem nie pije nie palę nie klnę
Magik13-05-2009 23:56:23   [#63]
Eeeeeee to zrób se herbatkę z prądem i przestań płakać!
hanabi14-05-2009 07:33:43   [#64]
wiesz asiu, ja też znam szkoły, gdzie głównym zarzutem wobec nauczyciela jest bogaty mąż, status majątkowy i jak to nero nazwała "markowe ciuchy" tekst "pan/i zajmuje miejsce innym, którzy nie mają pieniędzy" to nie żart!
beera14-05-2009 07:46:02   [#65]
rozumiem
nero14-05-2009 09:57:52   [#66]
Dobrze ale ja nadal mam problem ......i jak go rozwiązać bez sądu?
hanabi14-05-2009 10:41:43   [#67]
sa dwa wyjścia:musisz albo uznać rację dyrekcji, albo...iść do sądu;) wybór nalezy do Ciebie
ReniaB14-05-2009 10:51:04   [#68]
I nikt nawet najbardziej życzliwy za ciebie tu niczego nie zrobi
AnJa14-05-2009 10:56:52   [#69]
mniej pesymistycznie:

a ciąza?

tu zdaje sie jest możliwość rozłożenia odpowiedzialności
ReniaB14-05-2009 11:00:27   [#70]
Wcale nie wszyscy faceci myślą tak jak ty
hana14-05-2009 14:02:37   [#71]
AnJa, ta ciaża to cisie udała...ja jako kobieta z dwojga zlego (ciąża - sąd pracy) zdecydowanie wybrałabym to drugie...a nero - jedynym wyjsciem jest sad pracy.
AnJa14-05-2009 14:05:31   [#72]
nie udało się- nie byłem i nie jestem w ciąży
hana14-05-2009 14:13:59   [#73]
szkoda, ja bycie w ciąży polecam każdemu facetowi....może kiedyś....
Magik14-05-2009 14:14:43   [#74]

Też tak uważam jak hanabi w # 67.

Innego wyjścia nero nie masz.

nero14-05-2009 16:09:35   [#75]

To już inny wątek nie związany ze mną .

W zasadzie to trochę żałuję ,że nie jestem starą panną ..bo gdybym była to pewno bym miała etat ....a tak urodziłam i wypadłam z obiegu .....

Magik14-05-2009 16:14:49   [#76]

Co,, co,, co to ma znaczyć ?..To już inny wątek nie związany ze mną .

Czy chodzi Ci o ciązę czy o coś innego ?

korcz14-05-2009 16:21:59   [#77]
Myślałem, że ja mam problem, jednak sytuacji nero nie zazdroszczę. Chce się ryczeć, jak nic. Na Twoim miejscu kupiłbym sobie najdroższą kieckę w mieście i paradował w niej po tej szkółce. Nie odrywaj metki!!!
Na głupotę i złośliwość nie poradzisz nic.
Adaa14-05-2009 16:33:06   [#78]

oj...te ladne i dobrze ubrane to maja przechlapane - do tego stopnia, ze wolą byc brzydkie lub stare panny lub źle ubrane

nie wiem czy to jest optymistyczne czy pesymistyczne;-)

wiem na pewno - jest to proces odwracalny ( to przekleństwo bycia pieknym)

natomiast odwrotny kierunek jest w zasadzie nie do przebrniecia;-)

..........

prosze o wybaczenie, ale jak czytam takie dyrdymały to sobie zaraz mysle jakie to dopiero nieszczesliwe musza byc te Pamele, Penelopy i Angeliny

madaszka14-05-2009 16:41:49   [#79]
Korcz, w przeciwieństwie do Ciebie nero ma wyjście z tej sytuacji, tylko nie chce sama sobie pomóc.
Nero, kup sobie wreszcie tę markową kieckę i wystąp w niej w sądzie:)
Adaa14-05-2009 16:43:53   [#80]

no..korcz ma gorzej

żaden sąd nie bedzie mu przychylny gdy go ujrzy w markowej kiecce:-))

beera14-05-2009 16:44:09   [#81]

zdaje się, ze problemem nero jest nadmiar markowych kiecek i butów na szpilce

w przeciwienstwie do starych panień, które z róznych dóbr świata tego mają tylko pracę (tę, odebraną posiadającym markowe ciuchy i szpilki)

w zasadzie można wysnuć wniosek - masz pracę, jesteś starą panną ;)

beera14-05-2009 16:44:36   [#82]
nigdy nie wiesz, kto jest sędzią, adoo;))
korcz14-05-2009 16:54:09   [#83]
Stara i brzydką. A brzydki ładnego nie zrozumie. Tenisówki z lumpeksu z pantofelkami od Prady także nie pogadają.
Jestem za mundurkami w szkołach dla wszystkich. Mnie tez wkurza, że kumple mają lepiej skrojone marynarki. I się prowadzają korytarzem na dyżurach.
Adaa14-05-2009 17:08:38   [#84]

to nie tak korcz ...

ogladasz czasami program z Gokiem? Ubiera babki za np. 200 funtów (bo taki ma budzet) a inny stylista ma budzet bez ograniczeń (np. 20 000 funtów)

publicznośc potem wybiera propozycje - i w znakomitej wiekszosci wybiera te "niemarkowe" bo rewelacyjnie zestawione bo kolorystyka itp. itd.

czyli to nie kwestia forsy ale gustu i smaku

............................

mam nadzieję, ze jatoja sie na mnie nie obrazi (że zacytuję), ale kiedyś rozbawił mnie jej post, który wskazywał na ogromny dystans to tego typu problemów, zdrowy dystans :

jatoja 05-11-2008 21:52:33   [#28871]

eee tam. Ludzie piękni mają lepiej

wiem, bo mam gorzej

korcz14-05-2009 17:12:28   [#85]
Cudne, jak to pisuje Pilch: "w sensie ścisłym"
nero14-05-2009 17:23:54   [#86]
ach i jeszcze warto zastraszyć ...w zeszłym roku dyrektor powiedział ..ze jak chce moge iść z tym do sądu ale muszę pamietać ,że miasto jest małe .....
korcz14-05-2009 17:27:18   [#87]
Skoro tak radził, to idź do sadu. Dla niego także miasto jest małe. No, chyba, że mieszka pod miastem "na wiosce" i mu zwisa, co się w mieście mówi.
nero14-05-2009 17:29:59   [#88]
Boże czytasz w myslach
korcz14-05-2009 17:32:01   [#89]
Ale się nie zakochasz??? :-))))) Ok?
nero14-05-2009 17:34:47   [#90]
nie wiedziałam ,że jesteś mężczyzną
nero14-05-2009 17:36:27   [#91]
Wybacz ale w przeciwieństwie do innych kobiet mam 100 procentowego męża i w tym względzie również nawet na mysl mi by nie przeszło myslenie o innym ............:)
korcz14-05-2009 17:41:37   [#92]
Przepraszam za te wycieczkę, ale jak kobieta zaczyna z Bogiem i z czytaniem w myślach to zawsze tak reaguje. :-)
Jestem permanentnie żonaty i tez mi dobrze.
walkiria5714-05-2009 17:41:39   [#93]

Nero, no to - jak Ty to sobie właściwie wyobrażasz?

Jesteś smukłą, zadbaną kobietą, masz dorzecznego chłopa, masz co jeść i Ty chcesz, żeby Cię ktoś kochał?!

Wybij sobie chociaż przedniego zęba...

walkiria5714-05-2009 17:42:51   [#94]
Ten też: młody, wykształcony i z żoną...
madaszka14-05-2009 17:46:46   [#95]
Tylko dyrektorów mają do bani. Sprawiedliwości musi stać się zadość...
korcz14-05-2009 17:47:35   [#96]
Przepraszam. :-)))) To się nie powtórzy więcej. :-))))
beera14-05-2009 17:47:57   [#97]

masz w przeciwieństwie do innych kobiet dorzecznego męza, markowe ciuch i szpilki

za to przeciwnie do starych panien nie masz pracy

mi się wydaje, że to sprawiedliwe nawet może być z punktu widzenia boga;)

Adaa14-05-2009 18:15:32   [#98]

ale w przeciwieństwie do innych kobiet mam 100 procentowego męża

ale wsparcia szukasz na forum nie w jego ramionach?;-))

nero , TY jestes bytem wirtualnym na pewno

dlaczego?

bo nie ma 100% męzów:-)))

 

nero14-05-2009 18:16:36   [#99]
ach....kupuję uzywane ,w przecenach ,tam doszyję tu przerobię i jestem gruba ,życie mnie nie oszczędzało .....
Adaa14-05-2009 18:18:04   [#100]
a masz halluksy?
strony: [ 1 ][ 2 ][ 3 ]