Cicero, ale jesteśmy na wątku, gdzie rozważa się takie zagadnienie:

Nauczyciel ma uprawnienia do nauczania 2 przedmiotów. Jest zatrudniony jako nauczyciel I-go przedmiotu na czas nieokreślony, na etacie. Od kilku lat stara się o godziny z II-go przedmiotu, ale bezskutecznie. Na przyszły rok zabraknie godzin z I-go przedmiotu dla wszystkich nauczycieli (dla jednego zostaje 12/18), dlatego nauczyciel ponowił prośbę o godziny z II-go przedmiotu -

ja uważam, ze nikt i nic nie powinno zmusić dyrektora do dania godzin II przedmiotu takiemu nauczycielowi, jesli uważa on, ze n-l nie ma wystarczających kompetencji.

Nie przydzieliłabym i już.

Abstrhując od sytuacji pytającego, ale jesli kiepski plastyk, nie radzący sobie z wychowaniem i mający problemy metodyczne robi podyplomówkę z matematyki, bo jest z niej dużo godzin i chce być od teraz kiepskim matematykiem, to rolą dyrektora jest temu zapobiec.

Na razie trzeba w ten sposób - bo docelowo powinno się zlikwidować KN i wreszcie uwolnić zatrudnianie i zwalnianie nauczycieli.

(jesli fryzjer nie umie strzyc, nie ma klientów, jesli matematyk nie umie uczyć - ma klientów. Z przymusu. To normalne?)

mam kiepskiego matematyka

i nikogo w zanadrzu za niego

no i się zastanawiam

a co ja ciągle z tą likwidacją KN?

No, ciągle uważam, że powinna być zlikwidowana ;)

No, ciągle uważam, że powinna być zlikwidowana ;)-święta prawda

Dobremu nauczycielowi karta .....najbardziej potrzebna w brydżu:)

Prosze o podpowiedź. Nauczycielka ma licencjat z języka angielskiego i przygotowanie pedagogiczne. Czy może uczyć języka w klasach I-III?

może

===

viola:)

viola nie wiem, ale asia nie nabyla raczej

no, chyba,  ze podstawówkę zaliczy do stażu

negatywną ocenę pracy?

dałam, zmieniono

na szczęście nauczyciel zmienił pracę, po dwóch latach jego pracy w drugiej szkole mają już takie zdanie jak ja

tak samo - KN musi odejść!

ja za to zaczynam  rozumieć, ze jak ktoś ma inne zdanie, to albo jest starą panną, albo nie chodzi w szpilkach, albo nabył prawo do emerytury;)

a ja mam tylko inne zdanie i halluksy. I brak korzeni nauczycielskich po przodkach;))

AnJa- ja to się na kompensacyjne nawet nie załapię. 30 przy tablicy mieć bedę ale kalendarz 55 mi nie wskaże:)

madaszko- nie, na emeryturę pójdę za ok. 15 lat.....

nie lubisz, jak ktos robi we własne gniazdo co?

ja nie  w sprawie gniazda ale... również mam mieszane uczucia co do KN - rozumiem Asię - tyle, że kobita to światowa jest i ma priorytety wysoko.

nie każdy Asia, da radę bez KN - nie każdy dyrektor może mieć taką władzę jaką ma normalny zarządzający inną placówką (poza oświatą) poważnie - tak myślę.

KN chroni też dobrych nauczycieli przed głupimi dyrektorami ;)

niby tak ;) ale ludzie pochrzanieni są czasem, może się mylę, nosem jednak czuję, że dobra, polska kadra zarządzająca w oświacie to się dopiero rodzi.... czasu trzeba - OSKKO ma wielki udział w tym

zgadzam się Karolina - ale nie ma wyjścia

albo więziennictwo, albo zaufanie

Vila napisała   ...dobry nauczyciel swoją pracą "obroni" się sam...

Niestety nie zawsze to tak jest i w wielu przypadkach tego dobrego nauczyciela broni KN.

Notoryczne wręcz zawieranie umów na czas określony, z tymi dobrymi nauczycielami też rodzi duże wątpliwości co do obrony gdyby nie KN, która jest pp w sądzie. 

I nie tylko to.

Chęć pozbycia się dobrego czy złego nauczyciela, by ztrudnić znajomka i wiele innych działań niezgodnych z prawem.

Asia ;)

KN - precz - ale z czasem ;)

spokojnie, powolutku.... kształć tych Liderów, potem jak ich będzie dużo... pogadamy ;)

Tak jak dyrektor nie musi być nauczycielem

musu nie będzie

nie każdy, dyrektorem może być nienauczyciel,

już od jakiegoś czasu ....