Forum OSKKO - wątek

TEMAT: Dodatkowe kwalifikacje
strony: [ 1 ][ 2 ][ 3 ][ 4 ]
beera05-05-2009 20:34:27   [#51]

jolka, no to jak nie informował, skoro poinformował:

Nie informował mnie w żaden sposób, sama sie do niego zgłosiłam rozeznać w sytuacji dopiero, jak usłyszałam na konferencji, że dla mnie zabraknie godzin

dyrlo05-05-2009 20:38:09   [#52]

asiu - czy rzeczywiście podanie na posiedzeniu RP, że dla Pani/Pana zabraknie godzin i zaprotokołowanie tego, chroni przed ucieczką w L4? Potem jak? Wysłać w określonym terminie wypowiedzenie?

Tak dla ciekawości pytam.

jjolkaa05-05-2009 20:40:42   [#53]
Może i zapomniał (ale naprawdę trudno mi w to uwierzyć), bo jak zapytałam o uzupełnienie godzinami z II-go przedmiotu - stwierdził, że jestem zatrudniona jako nauczyciel I-go przedmiotu i on NIE MA OBOWIĄZKU UZUPEŁNIAĆ MI ETATU GODZINAMI Z II-go PRZEDMIOTU, W DODATKU PRZEZE MNIE INNI NAUCZYCIELE I-GO PRZEDMIOTU MAJĄ TERAZ GOŁE ETATY...
jjolkaa05-05-2009 20:43:01   [#54]
DO #51 chodziło mi o to, ze nie wzywał mnie wcześniej na rozmowę, dowiedziałam się o tym dopiero na konferencji, na której był opiniowany arkusz.
jjolkaa05-05-2009 20:44:56   [#55]
Karolina - możesz mi podać link do tego wątku, o kórym wspomninasz? (#47)
beera05-05-2009 20:49:43   [#56]

moim zdaniem tak - tzn nie chroni, bo nie zakazuje n-lowi pójścia na l-4;)

ale jest informacją, która jest istotna

może nie - "zabraknie dla pani godzin", ale informacja że przewiduje się wypowiedzenie warunków pracy w zakresie jej wymiaru - z 18 na 12

coś w tym rodzaju.

Nawet wypowiedzenie ustne jest ważne- ale muszą iść za tym kolejne kroki.

Nie znam się na prawie pracy zanadto, ale mysle, ze się tu zasadniczo nie mylę;)(może w szczegółach:)

Karolina05-05-2009 20:55:07   [#57]

Moralnie byłoby poinformowanie tego nauczyciela przed radą  - pominęliście to. Myślę, że odczytanie wyłącznie na radzie a potem jeszcze prośba aby wszyscy to opiniowali jest delikatnie mówiąc nieludzkie.

Tu wątek o który prosisz (jest ich więcej - dot opiniowania arkusza)

http://oskko.edu.pl/forum/watek.php?w=37102&ux=22&pst=50#pst50

beera05-05-2009 20:57:00   [#58]

zgadzam się z Karoliną.

Powiedzenie człowiekowi na radzie, że nie będzie miał etatu od września nie jest OK

jjolkaa05-05-2009 21:43:31   [#59]
Dziękuję Karolinko.

Mój dyr. często miewa nieludzkie zachowania, a jak się jeszcze wejdzie mu w drogę - to jego mściwość nie zna granic...

Jednak muszę przyznać, że na prawie to on się raczej zna i zrobi tak, że sądy mi nie wiele pomogą - dlatego poruszyłam ten wątek, w nadziei, że dowiem sie czegoś wiecej, z Waszą pomocą uda mi uratowac ten etat lub chociaż nie dam się skrzywdzić. Wszelki wskazówkie są dla mnie bardzo cenne i serdecznie za nie dziekuję.

A co do "wypowiedzenia warunków pracy w zakresie jej wymiaru - z 18 na 12" - jaka podstawa prawna ma tu zastosowanie?
hanabi06-05-2009 07:08:55   [#60]

 

asia

to jednak pisać czy nie pisać;)

"pisanie pisma (koniecznie na dziennik) odradzam:)

gdyby ja je dostała, a nie chciałabym Cię zatrudnić, nie odpisałabym, lub odpisałabym tak:

"bardzo dziękuję za pismo przedłożone dnia..... Informacje w nim zawarte wezme pod uwagę podczas konstruowania arkusza..."

bo w # 28 sama sobie zaprzeczaśz;)

mam wątpliwości czy dyrektor może nie odpisywać na oficjalnie złozone przez pracownika pismo, nawet gdyby jednak tak było to w sądzie pracy jest to jednak dowód;)

 

beera06-05-2009 07:46:18   [#61]

Hano, że też  Ci się chce;)
Ale OK - pismo z # 11, i pismo, o którym pisałam to dwa rózne pisma - dla mnie.

Dyskusja się rozwija i się podczas niej po prostu dyskutuje.
Bo chodzi o pomoc dziewczynie, a nie o udowodnienie czegoś sobie nawzajem - porawda?

 

dyrlo06-05-2009 08:01:00   [#62]
Tak, prawada. Ja też zmieniłam zdanie, chyba rozmowa (ta pierwsza) bez obecności innych przedmiotowców.

pozdrawiam :-)
beera06-05-2009 08:05:55   [#63]

:)))))))

porawda

prawada

prawda ma różne oblicza;))

hanabi06-05-2009 08:45:45   [#64]
mam wrażenie, że to pytanie mogłabym postawić Tobie;)że też Ci się tak chce:)

asiu;) wybacz, że śmiem podkreślać Twoją niekonsekwencję, choć czynię to bez żadnych podtekstów;) wyrażam tylko swoje zdanie i radzę dziewczynie, co według mnie, powinna zrobić
uważam, że jeśli są w szkole osoby, które mają godziny ponawymiarowe zapisane w arkuszu organizacyjnym, to niezgodne z prawem jest ograniczanie etatu w przypadku jjolkii,ma prawo walczyć o swoją pracę, swój etat, nawet gdyby miało się to bardzo nie podobać dyrektorowi, którego zdobycie przez nią dodatkowych kwalifikacji nie powinno w żaden sposób ubezwłasnowalniać

nadal mam wątpliwości czy dyrektor może nie udzielić odpowiedzi na pytanie zadanie pisemne pracownikowi szkoły, według mnie dyrektor jako organ w końcu musi odpowiedzieć, rozumiem, że może mu to zepsuć samopoczucie, zwłaszcza jeśli jest osobą opisywaną przez jjolkęę, ale odpowiedź z pewnością będzie wyważona, a dalsze postępowanie przemyślane , szczególnie od strony ewentualnych konsekwencji
AnJa06-05-2009 09:08:45   [#65]
pewnie, ze moze napisac i wtedy musi otrzymać odpowiedź- podejrzewam, ze taka jak w tym znanym monologu chyba Tyma o gosciu co wpisywał się do ksiązek życzeń i zażaleń w kolejnych sklepach i otrzymywał identyczne odpowiedzi zawsze

nie wiem czy takie ograniczanie w przypadku godzin ponadwymiarowych z innego niż nauczany przedmiot jest niezgodne z prawem - to ocenić moze tylko sąd

sprawiedliwość społeczna- no, to co innego
...
pisze to z pozycji dyrektora bedącego troszke w takiej sytuacji jak jjokaa

na razie kombinuję jak z tego wybrnąc- ale póki co wciaz d... z tyłu
beera06-05-2009 09:26:29   [#66]
moim zdaniem tez nie ma tu żadnego przymusu dla dyrektora - ale ocenić to może rzeczywiście tylko sąd, analizując indywidualne przypadki - te się karmią swoją specyfiką, która tkwi w szczegółach, trudno rozpoznawalnych na forum.
hanabi06-05-2009 10:47:54   [#67]
a w sądzie pismo jjolkii może być cennym dowodem:)
jjolkaa06-05-2009 15:05:27   [#68]
Mówicie o piśmie z prośbą o przydził mi godzin z II-go przedmiotu, jako że inni nauczyciele mają ponadwymiarówki? Rozumie, że z tym pismem mogę wystąpić dopiero gdy dostanę na piśmie zmianę warunków zatrudnienia? (Nie mam pojęcia czy to będzie porozumienie czy wypowiedzenie zmieniające, w ogole nie wiem w oparciu o jaką podstawę prawną; orientuje się tylko co do art.20, art.22 i art.27 KN). Dzisiejzsy dzień ze strachem, ale przeżyłam:).

Wcześniej natomiast powinnam jeszcze podejść, żeby mi pokazał przydział godzin z tych 2 przedmiotów, bo nie będę miała podstaw do napisania w/w pisma, prawda? Umieram ze strachu...
jjolkaa06-05-2009 15:33:11   [#69]
Boję sie wytąpić z takim pismem, żeby go nie rozdrażnić, ale z drugiej strony miałabym jakiś dowód. Tak na "gębę", to on mi może róźne bajki naopowiadać...

Prosze mi jednak podać - na jakiej podstawie dyr. może mi zmienić warunki zatrudnienia?
beera06-05-2009 16:15:05   [#70]

może na tej podstawie, że nie ma godzin (jeśli tak uzna)

Jolu - nie wiem, jak powinnaś postąpić.
Gdybyś jednak była moją przyjaciólką, powiedziałabym Ci - czekaj na ruch dyrektora. Jak on wykona ruch, opowiedz dokładnie, co zrobił i spytaj znowu, co masz robić:)

jjolkaa06-05-2009 16:40:42   [#71]
O.K. rozumię, ale to wynika z faktu, że ja się bardzo boję tego ruchu dyrektora..., chwilami nawet zastanwiałam sie - czy nie jest jeszcze za późno by jakoś zapobiec jego złym ruchom. Wiem że nie jest łatwo komuś doradzić, ja oczywiście czytam wszystkie Wasze rady i bardzo je sobie cenię, ale sama też zastanawiam nad tą sytuacją i teraz np. wiem że - nie chcę prosić żadnego nauczyciela, by się za mną wstawił u dyr. i oddał mi swoje nadliczbówki - wolałbym napisać odp. pismo do dyrektora (nawet jeszcze raz porozmawiać, ale rozmowa najprawdopodobniej niczego nie zmieni:( i na dodatek nie będę miała dowodu).

A jeszcze zapytam tak z ciekawości, bo tutaj pojawiały się wątpliwości co do konieczności uzupełnienia mi etatu innym niż nauczany przedmiot, skoro mam umowę jako nauczyciel konkretnego przedmiotu - czy jeśli uczyłabym obu przedmiotów, to wtedy dyrektor musiłby mi szukać godzin z tych 2 przedmiotów planując arkusz organizacyjny, nawet jeśli jestem nauczycielam kontraktowym?? Jest na to jakaś p.p.?? Jeśli tak, to być może właśnie dlatego nie chce mi przydzielić godzin z II-go przedmiotu, żeby się tak bardzo ze mną nie wiązać...
jjolkaa06-05-2009 19:57:23   [#72]
Czy nikt nie potrafi mi odpowiedzieć na powyższe pytanie? Ani podać art. który zezwala dyr. na zmianę mi warunków zatrudnienia? (umowa na czas nieokreślony)
beera06-05-2009 20:29:40   [#73]

Art. 20. 1.  Dyrektor szkoły w razie:

1) całkowitej likwidacji szkoły rozwiązuje z nauczycielem stosunek pracy;
2) częściowej likwidacji szkoły albo w razie zmian organizacyjnych powodujących zmniejszenie liczby oddziałów w szkole lub zmian planu nauczania uniemożliwiających dalsze zatrudnianie nauczyciela w pełnym wymiarze zajęć rozwiązuje z nim stosunek pracy lub, na wniosek nauczyciela, przenosi go w stan nieczynny. Nauczyciel zatrudniony na podstawie mianowania może wyrazić zgodę na ograniczenie zatrudnienia w trybie określonym w art. 22 ust. 2.


2.  Nauczycielowi zatrudnionemu na podstawie mianowania, z którym rozwiązano stosunek pracy z przyczyn określonych w ust. 1, przysługuje odprawa w wysokości sześciomiesięcznego wynagrodzenia zasadniczego. Nauczycielowi zatrudnionemu na podstawie umowy o pracę, z którym rozwiązano stosunek pracy z przyczyn określonych w ust. 1, przysługują świadczenia określone w przepisach o szczególnych zasadach rozwiązywania z pracownikami stosunków pracy z przyczyn niedotyczących pracowników.

3.  Rozwiązanie stosunku pracy z przyczyn określonych w ust. 1 następuje z końcem roku szkolnego po uprzednim trzymiesięcznym wypowiedzeniu, z zastrzeżeniem ust. 4.

4.  Warunek rozwiązania stosunku pracy z końcem roku szkolnego nie dotyczy nauczycieli szkół, w których w organizacji pracy nie przewidziano ferii szkolnych, nauczycieli placówek kształcenia ustawicznego oraz nauczycieli szkół, w których zakończenie cyklu kształcenia następuje w trakcie roku szkolnego.

5.  Okres wypowiedzenia może być skrócony do 1 miesiąca, z tym że w takim wypadku nauczycielowi przysługuje odszkodowanie za pozostałą część okresu wypowiedzenia w wysokości wynagrodzenia liczonego jak za okres urlopu wypoczynkowego. Okres, za który przysługuje odszkodowanie, wlicza się nauczycielowi pozostającemu w tym okresie bez pracy do okresu zatrudnienia.

5a.  O zamiarze wypowiedzenia nauczycielowi stosunku pracy z przyczyn określonych w ust. 1 pkt 2 dyrektor szkoły zawiadamia reprezentującą nauczyciela zakładową (międzyzakładową) organizację związkową, która w terminie 7 dni od dnia otrzymania zawiadomienia może zgłosić na piśmie dyrektorowi szkoły umotywowane zastrzeżenia.

5b.  Po rozpatrzeniu stanowiska organizacji związkowej, a także w razie niezajęcia przez nią stanowiska w ustalonym terminie, dyrektor szkoły podejmuje decyzję w sprawie wypowiedzenia.

5c.  Wypowiedzenie jest bezskuteczne w przypadku złożenia przez nauczyciela, w terminie do 30 dni od dnia doręczenia wypowiedzenia stosunku pracy z przyczyn określonych w ust. 1 pkt 2, pisemnego wniosku o przeniesienie w stan nieczynny. Z upływem sześciomiesięcznego okresu pozostawania w stanie nieczynnym stosunek pracy wygasa. Wygaśnięcie stosunku pracy powoduje dla nauczyciela skutki, jakie przepisy prawa wiążą z rozwiązaniem stosunku pracy z przyczyn dotyczących zakładu pracy w zakresie świadczeń przedemerytalnych.

6.  Nauczyciel przeniesiony w stan nieczynny zachowuje prawo do comiesięcznego wynagrodzenia zasadniczego oraz prawo do innych świadczeń pracowniczych, w tym dodatków socjalnych, o których mowa w art. 54, do czasu wygaśnięcia stosunku pracy.

7.  Dyrektor szkoły ma obowiązek przywrócenia do pracy w pierwszej kolejności nauczyciela pozostającego w stanie nieczynnym w razie powstania możliwości podjęcia przez nauczyciela pracy w pełnym wymiarze zajęć na czas nieokreślony lub na okres, na który została zawarta umowa, w tej samej szkole, na tym samym lub innym stanowisku, pod warunkiem posiadania przez nauczyciela wymaganych kwalifikacji. Odmowa podjęcia pracy przez nauczyciela powoduje wygaśnięcie stosunku pracy z dniem odmowy.

8. W wypadkach podyktowanych koniecznością realizacji programu nauczania w tej samej lub w innej szkole lub zapewnienia opieki w placówce opiekuńczo-wychowawczej nauczyciel pozostający w stanie nieczynnym może, na swój wniosek lub na wniosek dyrektora szkoły, podjąć pracę zgodnie z wymaganymi kwalifikacjami w niepełnym lub w pełnym wymiarze zajęć, jednak na okres nie dłuższy niż okres stanu nieczynnego. Z tytułu wykonywania pracy nauczycielowi przysługuje odpowiednie do wymiaru zajęć wynagrodzenie, niezależnie od pobieranego wynagrodzenia z tytułu pozostawania w stanie nieczynnym.

 

Magik06-05-2009 21:17:07   [#74]

jjolkaa a moim zdaniem te godziny z II przedmiotu Ci się należą i to że nie masz ich na umowie o pracę nie znaczy wcale, że nie masz ich dostać, ważne że są.

Sąd pracy sprawdza przecież arkusz i patrzy czy są godziny i czy dyrektor wykazał dobrą wolę przydziału ich Tobie, a kształcenie ustawiczne  to jest nasz obowiązek i nie uczysz się tylko dla siebie a po to aby podnieść swoje kwalifikacje.

Musisz walczyć, przestań się bać, bo dyrek to napewno widzi, że i\się boisz i to wykorzystuje.

Prawdopodobnie liczy na to, że nie wytrzymasz nerwowo i odejdziesz wcześniej czy pużniej (może ma znajomka na Twoje miejsce) a może wasi nauczyciele II przedmiotu go gnębią, że nie mają nadgodzin)

Możesz napisać pismo, jak radzi hanabi  - będziesz miała dowód nato że próbowałaś załatwić sprawę polubownie ( w sądzie pracy też ważne).

Myślę, że to pismo i tak nic nie da - jeśli nie da to musisz czekać na jego ruch, nie masz innego wyjścia, musi Ci dać pismo ograniczające Twój wymiar zatrudnienia.

1. Jeśli do końca maja nie otrzymasz takiego pisma to nic nie robisz i nie obchodzi Cię czy dyrektor ma dla Ciebie godziny czy nie ma  - to już jego problem. Wówczas płaci Ci za 18 godzin i jesteś zatrudniona na 18 godzin

2. Jeśli otrzymasz pismo ograniczające zatrudnienie to możesz wyrazić zgodę lub nie:

a) jeśli nie wyrazisz zgody to art 20KN i odprawa 6 miesięcy,

potem pozew do sądu pracy o przywrócenie do pracy. Jeśli sąd przywróci Cię do pracy to pracujesz, odprawy nie zwracasz

b) jeśli wyrazisz zgodę to pracujesz w obniżonym wymiarze godzin(czyli 12) i z obniżonym odpowiednio wynagrodzeniem

Pomóżcie : czy po wyrażeniu zgody na obniżenie też może iść do sądu ?

Jeśli coś nie tak to proszę poprawcie, tylko błagam nie namieszajcie, bo żal mi jjolkaa jest strasznie wystraszona, w takim stanie nie można normalnie uczyć dzieci, wiem coś o tym.

pozdrawiam Ewa

beera06-05-2009 21:28:01   [#75]

1. Okres wypowiedzenia może być skrócony

2. Jola jest kontraktowa

 

nie wiem, czy postapiłam zgodnie z Twoją prośbą i nie namieszałam zbytnio

Magik06-05-2009 21:37:16   [#76]
Nie Asiu ,nie zamieszałaś ale czy 2. Jola jest kontraktowa oznacza, że otrzymuje zmianę warunków zatrudnienia a nie ograniczenie jak napisałam ?
Magik06-05-2009 22:26:48   [#77]
:)))))
Magik07-05-2009 09:22:17   [#78]

Już chyba wiem co do punktu 2  # 74 :

nauczyciel kontraktowy nie otrzymuje ograniczenia tylko odrazu art20KNi  odprawa 6 miesięcy potem pozew do sądu pracy o przywrócenie do pracy. Jeśli sąd przywróci Cię do pracy to pracujesz, odprawy nie zwracasz.

rzewa07-05-2009 12:52:39   [#79]
kontraktowy nie ma 6 miesięcznej odprawy i odprawę się w zasadzie zwraca -> pokrywa ono wynagrodzenie za ten czas jaki upłynął od 1.09 do ogłoszenia wyroku i później
Magik07-05-2009 20:38:19   [#80]

To chyba coś poknociłam ale u nas był w zeszłym roku taki przypadek, że nauczyciel kontraktowy otrzymał art20KN i odprawę 6 miesięczną, następnie wystąpił do sadu pracy, sąd go przywrócił do pracy.

Wiem, że tam coś było po przywróceniu rozliczane ale nie wiem co , bo te rozprawy ( nie jedna) trwały od czerwca do marca następnego roku.

jjolkaa08-05-2009 12:42:00   [#81]
Mój dyrek uwielbia jak pracownicy chodzą przestraszeni, wtedy czuje że ma władzę. Kiedyś się nie bałam mówić co myślę, ale ta jego mściwość, mobing - potrafią człowieka do nerwicy doprowadzić. (Choć szczerze mówiąc - do tej pory nie wiem co takiego zrobiłam) Uważam, ze stale chodzi o moje miejsce, tyle że im dłużej pracuję, tym jest to trudniejsze, gdyż jednocześnie stara się dbać o opinie, zależy mu jeszcze na "stołku". I chyba dlatego tak bardzo nie chce żebym uczyła II-go przedmiotu - w przyszłym roku byłby zobowiązany szukać mi godzin z tych 2 przedmiotów (tak wywnioskowałam). A w tym momencie zmieni mi warunki pracy, już nie będę na etacie i nawet nie wiem czy musi mi dać umowę na czas nieokreślony. Prawdopodobnie o to mu chodzi. Dzisiaj na szczęscie go nie było.
Dziękuję raz jeszcze za wszelkie rady i pozdrawiam
nero12-05-2009 14:40:08   [#82]

Witam

mam podobny problem ...jestem nauczycielem dyplomowanym zatrudnionym przez mianowanie.Od paru lat na niepełnym wymiarze godzin.Mam kwalifikacje do nauczania innych przedmiotów nie brane wogóle pod uwagę .

Dziś otrzymałam pismo że w nastepnym roku mam 11 godzin.Mam na odpowiedż 7 dni.

hanabi12-05-2009 15:42:04   [#83]
a jak dokładnie to pismo brzmi? sama informacja dotycząca ilości godzin czy cos więcej?
nero12-05-2009 15:47:54   [#84]
w związku z mniejszeniem liczby oddziałów......
nero12-05-2009 15:51:39   [#85]

problem jest jeszcze taki nie dośc że nie uznają mi dodtkowego przedmiotu ,który dotychczas nie uczyłam to jeszcze jest tak ...

Jestem nauczycielem sztuki ..uczyłam plastyki i muzyki ...dyrektor uznał kwalifikacje ..

W nastepnym roku planuje tak 2 i 3 klasa -bez zmian,

w 1 klasie tylko zajęcia artystyczne i tylko chór -i to już otrzyma inny nauczyciel nie zatrudniony na razie w naszej szkole .....ja nie otrzymałam nic w 1 klasie ...pozostają zatem godziny w drugiej klasie i trzeciej ....

nawet nie miałam możliwości propozycji zajęć artystycznych żadnych

hanabi12-05-2009 15:56:25   [#86]
ale to jest informacja, czy wypowiedzenie umowy, czy jeszcze coś innego?
nero12-05-2009 15:58:40   [#87]
wygląda na informację na którą mam odpowiedzieć do 7 dni
hanabi12-05-2009 16:01:12   [#88]
jeśli to informacja to odpisz w grzecznym tonie, że posiadasz jeszcze kwalifikacje do nauczania innych przedmiotów
kiedy dokładnie dostałaś to pismo?
nero12-05-2009 16:02:44   [#89]
wczoraj
nero12-05-2009 16:06:26   [#90]

W bieżącym roku szkolnym pod silnym naporem psychicznym oraz sparawami prywatnymi napisałam   pismo że wyrażam zgodę ale jednocześnie proszę o uzupełnienie w związku z moimi dodatakowymi kwalifikacjami prosze o uzupełnienie etatu ...otrzymałam 2 godziny .

Z tego co widzę koleżanki z tego przedmiotu mają po 5 nagodzin.

nero12-05-2009 16:23:24   [#91]
Czy ktoś może mi pomóc ?
Magik12-05-2009 18:50:25   [#92]
Nero napisz nam treść otrzymanego pisma bez danych, bo tak to trudno coś odpowiedzieć
Magik12-05-2009 18:54:07   [#93]

acha jeszcze jedno

...jestem nauczycielem dyplomowanym zatrudnionym przez mianowanie.Od paru lat na niepełnym wymiarze godzin...

Obawiam się że nie jesteś już zatrudniona przez mianowanie, bo nie masz pełnego wymiaru godzin.

Po kolejnych obniżkach godzin jesteś zatrudniona na umowę o pracę w niepełnym wymiarze godzin na czas nieokreślony.

Magik13-05-2009 18:33:57   [#94]
Czy mam rację w #93 ?
beera15-05-2009 16:51:52   [#96]

jest zgłoszenie sprawy do OP z wskazaniem dodatkowo braku zainteresowania Dyrektora Szkoły jakością nauczania.

zachwyciłam się

znaczy zwolnienie nauczyciela=brak zainteresowania DS jakością nauczania

beera15-05-2009 17:15:25   [#98]

nie

przeciązanie? pracują ponad 40 godzin w tygodniu, w tym ponad przepisy mają ponadwymiarówek?

beera15-05-2009 18:24:59   [#100]

no to się zgadzamy - ja tez uważam, ze nie masz racji;)

===

ta dyskusja pomija zasadniczy fakt, że o kwalifikacjach nauczyceila poza kfitkiem z uczelni zaświadcza jakośc jego pracy

a w szkole nie chodzi o równe rozdzielenie godzin wsród osób z kfitkami, lecz o taki podział godzin pomiędzy nauczycieli, by jakość nauczania na tym nie cierpiała.

I jesli nauczyciel ma kwalifikacje do naczania matematyki, a zerowe kompetencje w tym zakresie, to rolą dyrektora jest zwolnienie tego nauczyciela, nawet za cenę pójścia do sądu.

I ja jestem przekonana, że sprawę w sądzie można wygrać, tylko się dyrektor nie moze bać, że ją przegra i w ogóle nie podejmowac działań.

Nie moze tak być, że niekompetentny nauczyciel wykonuje sobie kolejne podyplomówki (niezgodnie z planem doskonalenia nauczycieli w szkole) i w ten sposób wymusza zatrudnienie, unieszczęsliwiając kolejne pokolenia uczniów.
(Nawet za cenę kłótni z ZZ i spraw w sądzie)

 

strony: [ 1 ][ 2 ][ 3 ][ 4 ]