Forum OSKKO - wątek

TEMAT: Sprawdzian
strony: [ 1 ][ 2 ][ 3 ]
Ala02-04-2009 21:15:07   [#51]
jak orła cień to mi się zaraz komisarz Ryba z Kilera kojarzy ;-)))
Ala02-04-2009 21:16:30   [#52]
wiem, że zaśmieciłam, więc zmykam, wrócę jak spoważnieję :-)
joasia180402-04-2009 21:21:53   [#53]

do JarTul

a jak to bedzie rodzeństwo, albo "nie daj Bóg" dzieci sąsiadek piszące w różnych latach!!! oj juz się boję

powinny być porównywalne

Adaa02-04-2009 21:22:31   [#54]

córka jest w II gim.

stwierdzila, ze biedna dzieciaki w tym roku, bo sprawdzian jej zdaniem bardzo trudny

Gusia02-04-2009 21:23:11   [#55]
tia.... programy naprawcze... :(
szkoda tylko dzieciaków...
Gusia02-04-2009 21:25:53   [#56]
jak jest tendencja "co drugi rok trudny" - to nas za 2 lata śmignie trudny :(
Ala02-04-2009 21:27:16   [#57]
pomyśl sobie że "co trzeci"
Gusia02-04-2009 21:30:47   [#58]
coś mi się wydaje... że ten Sprawdzian zniechęci dzieciaki... widziałam dziś nasze - zagubione, wystraszone... :( qrde ja tak miałam na koniec VIII klasy
dota c02-04-2009 23:03:27   [#59]
Ja cos dla odmiany napiszę: moja osobista uznała, że łatwy. Przejrzałyśmy więc wspólnie, co napisała i jedno z diagramem pomyliła, dzięciołowi kazała zjeść mysz, ale poza tym wszystko ok

W szkole tez "młodzież" zadowolona wyszła z sal. Ale może to poza? Od dwóch usłyszałam ,że sprawdzian był taki sobie, pozostali mówili, że spoko.
Zobaczymy czy wyniki będą spoko ;)

Według mnie nie był za trudny. Wymagał myślenia. I był bliski życia. Jestem polonistką, ale nie upieram się, żeby na sprawdzianie OKE badać rozumienie tekstów poetyckich czy znajomość środków stylistycznych.

No, zgodzę się z przedmówcami jedynie, że może teksty mogły być odrobinę krótsze...

A z łańcuchem, to powiem tak: nie ważne czy dziecko zna dietę orła; mogło wydedukować jedyny logiczny ciąg na podstawie wiadomości wyniesionych ze szkoły. Tak myslę :)
jatoja02-04-2009 23:05:09   [#60]
Bociany zniosły skrzek
( to po sprawdzianie)

zgadzam się, że wreszcie nie każą dzieciom bóść się z poezją w teście wyboru
skrzat02-04-2009 23:11:15   [#61]
bociany...gapy po prostu
dota c02-04-2009 23:13:42   [#62]
A dokąd ten skrzek zniosły?

Spiżarnię samouzupełniającą się robią?
skrzat02-04-2009 23:19:32   [#63]
zniosły mimowolnie, zamiaru nie miały, wręcz odwrotnie nawet
slos03-04-2009 08:17:58   [#64]
Bociany, wiadomo, przynoszą przyszłych klientów szkoły, więc wredne. CKE nie podaje odpowiedzi, bo pewnie się zorientowała, że są odpowiedzi w teście wątpliwe, więc po co narażać się na postponowanie i kalumnie, choćby na takim forum. ;-) Teksty zdecydowanie mogłoby być krótsze.
jatoja03-04-2009 08:24:26   [#65]
Słyszałam historię, że pustułka porwała szczeniaka jorka
Łańcuch pokarmowy to rzecz bardzo względna
więc orzeł może zjeść lisa, choćby malutkiego i raz
nn03-04-2009 08:31:21   [#66]

http://serwisy.gazeta.pl/edukacja/1,51805,6457440,Sprawdzian_szostoklasisty___odpowiedzi.html

 

grażka03-04-2009 08:32:35   [#67]
http://polskatimes.pl/fakty/edukacja/101199,test-szostoklasistow-i-zwierzece-pulapki,id,t.html
Jersz03-04-2009 08:35:18   [#68]
oczywiście, że orły zjadają lisy, ale nie jest to ich podstawowy pokarm. Ja nie jadam codziennie przepiórek. No właściwie nigdy ich nie jadłem ale teoretyczny łańcuch pokarmowy można zbudowac. Naprawdę irytuje mnie wymyslanie takich dziwnych łańcuchów.
jatoja03-04-2009 08:36:08   [#69]
Gdyby szóstoklasiści czytali nasz watek o kumatych - miałyby jak nic z tym trapezem
ha!!
Proroctwo zgredkowe!
( a mówią , że zgredzi ;-)
joasia180403-04-2009 08:38:19   [#70]

w odpowiedziach (#66) obliczenia % a z tego co pamiętam procenty zniknęły z podstawy- nie jestem matymatykiem, może ktoś z nich się wypowie

proporcji też raczej nie ma, no to musiało się słabsze dziecko wysilać, aby rozwiazać to zadanie. Rozwiazania bedą ciekawe. mój jeden uczeń dzielił te kilometry na połowę, potem na ćwiartki itd i obliczył.

zgredek03-04-2009 10:14:51   [#71]

zadanie 24 mozna rozwiązać bez procentów

i bez proporcji

natomiast części całości to juz dzieci z szóstej klasy chyba raczej powinny umieć?

powtórzę się - zadania matematyczne bardzo ładne - piszę to z całą świadomością tego co piszę, mimo, że może i zgredzę;-)

zgredek03-04-2009 10:16:18   [#72]
joasiu - własnie chodzi o to, żeby tak rozwiązać, aby rozwiązać - brawa dla Twojego ucznia - tylko ja bym raczej dzieliła na 5 części
zgredek03-04-2009 10:17:19   [#73]
ale przecinków nastawiałam - z tymi przecinkami to miałabym właśnie problem;-)
zgredek03-04-2009 10:22:41   [#74]

wiedzy typowo matematycznej to ja tam mało widzę - bo i nawet z równoległobokiem mozna pokombinować i przetransportować na prostokąt - jak ktoś nie pamieta jak się pole równoległoboku liczy

natomiast - myslenia mnóstwo

z jednym ewentualnie sie zgodzić mogę, że czasu mało - myślenie jest czasochłonne

joasia180403-04-2009 10:22:46   [#75]
ja tez nie neguję tego zadania, jestem egzaminatorem i wiem jakie fantastyczne rozwiązania przychodzą dzieciom do główek. Troszkę mi tu jednak mało czasu na to myślenie w tym roku:( tyle zadań na myślenie...   ale to tylko moje zdanie
joasia180403-04-2009 10:23:05   [#76]
:))))
zgredek03-04-2009 10:23:58   [#77]
:-))))))
Agnieszka z Krakowa03-04-2009 12:08:41   [#78]
a przecinki przecież idealnie postawione, Zgredku:)
zgredek03-04-2009 12:41:43   [#79]
:-)
beata14 6003-04-2009 13:39:42   [#80]
Zgadzam się że test nie był zby trudny tylko czasu mało. Jak uczeń słabo czyta to na pewno nie zdążył. Mam ucznia bez orzeczenia tylko z opinią o dostosowaniu - czarno to widzę.
post został zmieniony: 03-04-2009 13:40:11
zgredek03-04-2009 14:16:21   [#81]

tak napisali na stronie CKE:

Klucz, czyli zbiór wskazówek dla egzaminatorów oceniających prace egzaminacyjne ze sprawdzianu będzie opublikowany w terminie późniejszym, o czym poinformujemy na naszej stronie.

osia03-04-2009 14:20:13   [#82]
Pewnie trzeba ten klucz mocno zweryfikować
dorotagm03-04-2009 15:38:28   [#83]
jak przypomnę sobie siebie w podobnym wieku, to potrzebowałabym bite 2h na ten sprawdzian.

Nawet w zamkniętych ciężko policzyć w pamięci, parę razy do tekstów długich i dość trudnych zerknąć, by na pytania odpowiedzieć.
Mieć na uwadze kilka rzeczy na raz (pensjonat=cena + zwierzę + termin).
Obmyśleć i napisać opowiadanie.

Ciekawam, jaka będzie średnia ogólnopolska?

Pobawimy się w proroctwo?

Ja stawiam na 23 pkt z dokł. 1 pkt
if ona03-04-2009 15:50:58   [#84]
Do zadania 24 bez procentów:

6,5 * 4,80zł = 31,20zł - cena benzyny zużytej na trasie 100km.

31,20zł : 10 = 3,12zł - cena benzyny zużytej na trasie 10km.

3,12zł * 8 = 24,96zł - cena benzyny zużytej na trasie 80km (miał w dwie strony po 40km)
skrzat03-04-2009 15:52:13   [#85]
Eeeeetam...obliczą "staniny" i tak będzie wynik wyżejśredni lub wysoki, jak zwykle;)
malgala03-04-2009 16:01:45   [#86]
a ja się obawiam, że moi średniej 20 nie osiągną

orzeczeń i opinii nie mają, bo rodzice na badania zgody nie wyrazili

klasa mała, 9 osób, z czego 5 bardzo słabiutka
mała re03-04-2009 17:33:41   [#87]
Po wyjściu ze sprawdzianu moja córka stwierdziła, że był taki sobie,ale jak zaczęła porównywać swoje odpowiedzi z tym co napisały koleżanki to się okazało , że każda ma inny wynik. Dziś w szkole, wspólnie z nauczycielem sprawdzili sobie wyniki i się podłamała, bo wyszło jej że uzyskała jakieś 33 punkty.Na próbnych, które pisali co miesiąc zdobywała zawsze 38-39 punktów.
Ala03-04-2009 20:00:08   [#88]
u mnie dzieciaki stwierdziły, że nie jest tak źle ;-) oby miały rację :-)))
dbpalka04-04-2009 16:23:28   [#89]
Alu- #36- też w pierwszym momencie się nabrałam- jaszczurka nawet na śródleśnej polanie hasająca ssakiem nie jest
Gusia04-04-2009 19:07:36   [#90]
u nas w szkole też nie narzekają... zobaczymy do wyników...

jak sobie go przeanalizowałam na spokojnie... to nie był taki zły tylko czasu mało/........

ale kogo to obchodzi
ankate04-04-2009 19:12:19   [#91]
u mnie piątoklasista w świetlicy zrobił wszystkie zadania. Bez wypracowania godzinkę mu to zajęło...
Ala04-04-2009 21:21:22   [#92]
#89, nad tą jaszczurką to ja strasznie długo myślałam ;-)
Antośka04-04-2009 22:40:08   [#93]

   Mój małolat dyslektyk stwierdził, że łatwe i wylazł z sali po 65 minutach.....................ja sie wściekłam, bo wiedziałam, ze niekoniecznie łatwe i po kiego wyszedł tak wcześnie i nie sprawdził po raz  kolejny.Orzekł, ze juz ma dosyć próbnych ogólnych i przedmiotowych szczegółowych i ze wie co robi.

   Przeanalizowaliśmy sprawdzian i odpowiedzi i wychodzi, że się machnął na 6 zadaniu, bo zaznaczył, ze 8 razy mniejsze skrzydła(albo cos koło tego ;-) skleroza moja) ,a nie o ile cm.

Reszta wg. małolata, tak jak w gazecie, czyli niby prawidłowo,............. okaże się pod koniec maja ;-)))

Przetrenowany przez szkołę i matkę????;-((((

 

JarTul04-04-2009 23:45:26   [#94]
do #90
Mnie... i mam nadzieję, że wszystkich nas "oskkowiczów"... a także wszystkich nauczycieli.
Szkoda tylko, że głos nas taki słaby. :-(
JarTul04-04-2009 23:56:07   [#95]
z #18: "ufff, zajęło mi 40 minut bez wypracowania,"
z #20" "bardzo trudny moim zdaniem, dwa długie teksty +opisy zwierząt, te pensjonaty też trzeba przeanalizować, zadania z matmy typu Kangur prawie wszystkie a zadanie 24!!! tyle danych i to jeszcze z przecinkami:( i tylko 60 minut :( jestem egzaminatorem i marnie to widzę,"
z #23: "bez wypracowania 20 minut, ale ja matematyczka i w kangurzastych wprawiona i szybko czytać potrafię"
z #80: "Zgadzam się że test nie był zby trudny tylko czasu mało. "
z #83: "jak przypomnę sobie siebie w podobnym wieku, to potrzebowałabym bite 2h na ten sprawdzian"

Na podstawie w/w zakładam zatem, że dorosły człowiek - i na dodatek nauczyciel - potrzebuje ok. 35-40 minut na rozwiązanie tego sprawdzianu.
Zwykle zakładam, że bardzo dobry uczeń potrzebuje dwa razy więcej czasu niż ja na rozwiązanie sprawdzianu.
Tutaj dochodzi stres i długie teksty do czytania. Minimalny na tym poziomie czas w granicach 90 minut.
malgala05-04-2009 07:35:06   [#96]
"Zwykle zakładam, że bardzo dobry uczeń potrzebuje dwa razy więcej czasu niż ja na rozwiązanie sprawdzianu. ... Minimalny na tym poziomie czas w granicach 90 minut."

a przeciętny jeszcze trochę więcej i dlatego przy tak skonstruowanym sprawdzianie 90 minut to minimum dla tych dobrych uczniów

mam wrażenie, że osoby układające te testy nie potrafią (a może nie chcą lub się boją) wziąć do ręki kartki i długopisu i wzajemnie je na sobie przetestować
dorotagm05-04-2009 09:10:34   [#97]
tak, ja też zawsze zakładam przy kostruowaniu sprawdzianu, że czasowo uczniowie mają mieć 3 razy tyle czasu co ja na zrobienie zadań.
emila05-04-2009 09:10:48   [#98]
Nie wspomnę o części nauczycieli, którzy opracowują sprawdziany lub korzystają
z gotowych sprawdzianów.

Każdy sprawdzian/klasówkę/kartkówkę wcześniej rozwiązywałam łącznie z pomocniczymi rysunkami, opisami i jeśli było trzeba z konstrukcjami. Liczyłam swój czas i dla ucznia dobrego przewidywałam 3 razy dłuższy czas, a dla słabszego 5 razy dłuższy czas. Dla bardzo dobrych miałam zawsze zadania dodatkowe.
Uczyłam matematyki w SP i gimnazjum.

Wiem, że część moich koleżanek i kolegów po fachu, tylko "w myśli" zastanawia się czy uczniowie rozwiążą zadania, czy ten materiał był opracowany. Z reguły uważają, że zadania są proste. Dla jednego (nauczyciela) "proste", dla innego (ucznia) niekoniecznie.

A gdzie uczniowie z różnymi "dys-"?

Może troszkę nie na temat, ale tak mi się skojarzyło z "osobami układającymi te testy" i z wypowiedziami, które zamieścili JarTul i malgala.
malgala05-04-2009 09:16:03   [#99]
a przecież ten podany przez nas czas dotyczy tylko rozwiązania zadań

odpowiedzi do zadań zamkniętych należy jeszcze przenieść na kartę odpowiedzi i zrobić to starannie i uważnie, na co też trochę czasu potrzeba
skrzat05-04-2009 09:46:55   [#100]
Przecież chyba takie testy powinny być standaryzowane.

Można tak bezkarnie dokonywać próby na żywym organizmie?

Przecież to już nie pierwszy raz mamy do czynienia z jakimiś....uwagami nauczycieli na temat testów egzaminacyjnych - czy coś z tego wynika?? Czy ktoś za coś odpowiada lub chociażby próbuje wyjasnić???
strony: [ 1 ][ 2 ][ 3 ]