Forum OSKKO - wątek

TEMAT: rekolekcje ...powtorka z rozywki
strony: [ 1 ][ 2 ][ 3 ][ 4 ][ 5 ]
skrzat26-03-2009 20:02:55   [#151]
nie przeszkadza...trzeba pomóc pozostałym;)
skrzat26-03-2009 20:05:12   [#152]
przecież nauczyciel wszystko może...skarpetki uczniowi wyprać, nakarmić miast mamusi...pilnować, czy paciorek zmówił, siusiu zrobił...wszystko możemy...nie zostawimy uczniów swoich w potrzebie...nauczycielskie sumienie nie pozwoli
jatoja26-03-2009 20:09:39   [#153]
"idźcie ofiara spełniona
Bogu niech be-ę-dą dzięki"
joljol26-03-2009 20:57:32   [#154]
amen
bosia26-03-2009 21:03:10   [#155]
skrzat, z tym siusiu uważaj, bo w ponadgimnazjalnej o molestowanie Cię posądzą;-)
for26-03-2009 21:13:52   [#156]
zapytam ,bo juz mam mętlik w glowie - czy jeżeli ksiądz dał rozpiskę rekolekcji na niedzielę , poniedziałek, wtorek - to czy szkoła musi - zgodnie z rozporządzeniem organizować trzeci dzień - środę ?
malgala26-03-2009 21:15:39   [#157]
a niby czemu?

przecież we wtorek rekolekcje się skończyły

u nas też były niedziela, poniedziałek, wtorek
malgala26-03-2009 21:16:50   [#158]
no i to nie szkoła organizuje

szkoła uczniom wolne daje, czyli umożliwia udział w rekolekcjach
Krzysztof Pom26-03-2009 21:52:04   [#159]
matko kochana, NIECH JUŻ BĘDZIE WIELKANOC!!!!!
bosia26-03-2009 21:53:51   [#160]

e, tam

znajdziemy sobie inne problemy

np czy wdżr wpisuje sie na swiadectwach?

jxg26-03-2009 22:08:21   [#161]
Czy ten temat (dyżurny) będzie wracał corocznie o tej porze?

Może powinniśmy coś zrobić - zapisy prawne stawiają na głowie większość kraju,
a wszyscy wiemy, że nie zapewniają właściwego bezpieczeństwa uczniom.

Dwóch katechetów nie jest w stanie zaopiekować się 400 uczniami
(a według rozporządzenia są zobowiązani to robić).

Uczniowie są ZWOLNIENI z zajęć szkolnych, więc szkoła nie ma nic do tego,
co robią w tym czasie "wolnym od zajęć".

Nauczyciele mają być w tych dniach w pracy.
Jeśli "dobrowolnie" zaopiekują się uczniami, wpiszą się w "zeszyt wyjść z pracy"
i po drodze (odpukać) dziecko ulegnie poważnemu wypadkowi - co wtedy???

Kto PRAWNIE odpowie za nienależyte zapewnienie opieki -
szkoła, katecheta czy prywatnie nauczyciel?

Czy dopiero takie nieszczęście doprowadzi do rozwiązania tego chorego przepisu?
Krzysztof Pom26-03-2009 22:16:05   [#162]
bosiu :-)))))
skrzat26-03-2009 22:17:14   [#163]
wciąż nie mogę wyjść z podziwu, że w szkole - gdzie wszystko ma swe procedury, zapisane i kontrolowane, ba! nawet procedury do procedur - sprawa rekolekcji wciąż nierozwiązana...
bo prawnie jedno - a dyrektorzy drugie (z rożnych powodów), tylko co odważniejsi robią jak w rozporządzeniu.
a jeżeli coś się stanie - to winna będzie szkoła....bo znów nie będzie odważnego.
AnJa26-03-2009 22:20:28   [#164]

rekolekcje nie podpadają pod szkolne procedury- bo to nie szkolna impreza

bierzmowanie też nie

skrzat26-03-2009 22:26:10   [#165]
nie szkolna, nie szkolna - tylko dlaczego nauczyciele zawożą i pilnują? :P
AnJa26-03-2009 22:27:41   [#166]

a mnie skąd wiedziec?

lubiom?

jxg26-03-2009 22:28:09   [#167]
na bierzmowanie nauczyciele nie prowadzą dzieci,
to rola rodziców.

Dlaczego z rekolekcjami jest inaczej?
skrzat26-03-2009 22:32:42   [#168]
nie lubiom ci oni - dyrektory każą iść:(
a dlaczego każą? - bo som strachliwe:)
bosia26-03-2009 22:56:09   [#169]
u nas nie zawożą i nie pilnują
maja pilnować czy dzieci sie modlą?
Krzysztof Pom26-03-2009 23:11:16   [#170]
proponuję odlicznie do Wielkanocy.
Ile to jeszcze pozostało?
walkiria5727-03-2009 01:30:40   [#171]

"u nas nie zawożą i nie pilnują
maja pilnować czy dzieci sie modlą?"

A Ty jak sobie to wyobrażasz? Jasne, rączki w ciup, buzia w małdrzyk.

 

halinah27-03-2009 09:12:34   [#172]
hihihi ;))) te rączki w ciup se wyobraziłam ;)))
ankate27-03-2009 09:29:17   [#173]
Ooooo, cudnie, pasuje....takie hasło było w krzyżówce: Coś na rączki w ....
ankate27-03-2009 09:30:35   [#174]
małdrzyk .....eureka :-)))))
Slav31-03-2009 11:46:39   [#175]
Witajcie. Myślałem, że u mnie już ucichło, niestety nie. Proboszcz organizuje 4 km procesję do kościoła w czasie Rekolekcji. Ja w tym dniu będę organizował w szkole zajęcia opiekuńcze, a chętni nauczyciele i pracownicy wezmą udział w procesji. Niestety, wg. księży to za mało! Mam rano zorganizować dwie godziny zajęć w szkole, gdyż wg Nich "dzieci nie pojawią się na procesji" (patrzcie poprzednie posty). Posypały się skargi na mnie do Wójta i Kuratorium. Dzisiaj otrzymałem pismo z kuratorium, że mam wykonać wszystkie prośby księży, a w szczególności zorganizować 2 godziny zajęć przed procesją. W piśmie powołano się na pismo Mazowieckiego Kuratora Oświaty dotyczące rekolekcji wielkopostnych dla uczniów uczęszczających na lekcje religii,... Znowu ZBARANIAŁEM! Mam jawny bunt e Gronie - część n-li kategorycznie odmawia udziału w procesji, część idzie - oni zapewnią opiekę wraz ze strażakami, policją , Wójtem itd., szkoła czeka na dzieci (oprócz tego dojadą do mnie dzieciaki z sąsiedniej szkoły, którymi też trzeba się zaopiekować), ale w tym dniu - zgodnie z rozporządzeniem nie ma lekcji. Protest n-li nie wynika z ich ateizmu, tylko z zachowania Wikarego, który swoim zachowaniem zraził do siebie sporą ich grupę (w tym i mnie). Kuratorium w osobie dyrektora delegatury poleca mi wykonanie "prośby" Proboszcza, ja uważam , że zrobiłem wszystko co do mnie należy i nie chcę ulegać naciskom.... Co Wy na to?
AnJa31-03-2009 12:43:42   [#176]
cóz- masz przerabane juz i tak

no to na całoś trzeba- czyli skarga na kuratora do MEN

z tym, ze ja przefaksowałbym pytanie do Kurtora czy podtrzymuje swoją, w moim odczuciu, nieprawna opinie wyrażoną w piśmie z dnie X, gdyż przed nadaniem sprawie dalszego biegi chę miec pewnośc, ze właściwie zrozumiałem treść pisma
...
kiedyś Urban pisał, ze ksiezom i biskupom nałatwiej wychodzi porozumiewanie sie z ateistami, innowiercami a przynajmniej niepraktykujacymi katolikami

chyba żydokomuch jeden racje miał...
Slav31-03-2009 13:18:44   [#177]
No tak... Ja wezmę na wstrzymanie - jutro odpiszę na pismo z KO i wg. moich wyliczeń odpowiedź otrzymam w dniu nieszczęsnych Rekolekcji (fax wyłączę, a komputer wyrzucę przez okno) ;) A potem "niech się dzieje wola nieba..." Ja zrobiłem wszystko (wg mnie) dobrze - opieka w czasie Rekolekcji, dowiezienie dzieci, opieka i posiłek w szkole... Myślę, że głowy mi nie urwą, a dyrektorem byłem już ponad 10 lat... może czas na następną osobę na moim stanowisku..
skrzat31-03-2009 14:10:09   [#178]
Rób jak należy - trzymam kciuki.
Charakternych szefów nam trzeba w tym całym bałaganie.
malgala31-03-2009 15:25:39   [#179]
ja też trzymam
Slav31-03-2009 21:39:07   [#180]
Hej! oto fragment pisma z kuratorium (dane identyfikujące zostały usunięte ze zrozumiałych względów) - jeszcze mi brakuje wojenki z kuratorium :(

Szanowny Panie Dyrektorze,
uprzejmie przypominam, że w sprawie rekolekcji wielkopostnych dla uczniów uczęszczających na lekcje religii, na stronie internetowej Kuratorium Oświaty w Warszawie ukazał się list Mazowieckiego Kuratora Oświaty z dnia 25 lutego 2009r. znak KO.KPG.I.KK.0751-2!09.
Bardzo proszę o spełnienie prośby Pana Kuratora w zakresie opieki nad
uczniami i o "nawiązanie ścisłej współpracy z proboszczami parafii".
W przypadku szkoły kierowanej przez Pana Dyrektora przekłada się to na spełnienie prośby księdza Proboszcza Parafii xxxxxxxxxi zorganizowanie zajęć w dniu 3.04.2009r. od godz. 8.00 do 9.30.
Bardzo proszę rozważyć także, czy jest Pan w stanie poprzez jednego nauczyciela religii zapewnić bezpieczeństwo uczniom, biorącym udział w rekolekcjach. Bezpieczeństwo, za które zgodnie z art. 39 ust.1 pkt 5a ustawy z dnia 7 września 1991r. o systemie oświaty !j. t. Dz.U. z 2004r. Nr 256, poz. 2572 ze zmianami! oraz § 2 rozporządzenia Ministra Edukacji Narodowej i Sportu w sprawie bezpieczeństwa i higieny w publicznych i niepublicznych szkołach i placówkach !Dz.U. z 2003r. Nr 6, poz.69!, odpowiada dyrektor szkoły.
Wszelkie wątpliwości proszę zgłaszać do wizytatora nadzorującego szkołę.
bzyczek31-03-2009 21:49:54   [#181]
O Matko Boska, wszyscy Anieli i Święci!
Pan Kurator ani chybi nie umie czytać przepisów ze zrozumieniem
Jeśli coś się w tym temacie nie zmieni, to ja już nie wiem, w jakim kraju żyję :(
Slav31-03-2009 21:51:12   [#182]
I moja odpowiedź (wyślę ją jutro po omówieniu z moja vice i pewnie drobnych korektach - kobiety są mniej nerwowe :)):


Szanowna Pani Dyrektor,

W odpowiedzi na pismo o sygnaturze xxxxxxxxxxxx z dnia 30 marca b. r. uprzejmie informuję, że znane są mi moje obowiązki w zakresie opieki nad uczniami w czasie rekolekcji wielkopostnych oraz, że zapoznałem się z listem Mazowieckiego Kuratora Oświaty z dnia 25 lutego 2009 r. Nadmieniam, że strona Kuratorium Oświaty w Warszawie jest stroną startową przeglądarki w moim służbowym komputerze, która otwiera się natychmiast po jego uruchomieniu na dziale aktualności, a dzień pracy rozpoczynam od włączenia komputera, który wyłączam opuszczając szkołę ; często w późnych godzinach popołudniowych.
Na podstawie pisma od Parafii Rzymskokatolickiej p. w. Św. xxxxxxxxx z dnia 20 lutego b. r. oraz na podstawie § 10 rozporządzenia Ministra Edukacji Narodowej z dnia 14 kwietnia 1992 r. w sprawie warunków i sposobu organizowania nauki religii w publicznych przedszkolach i szkołach (Dz. U. Nr 36, poz. 155, z późn. zm.) zarządziłem, co następuje:
- dzień 3 kwietnia (pierwszy dzień Rekolekcji) jest dniem wolnym od zajęć szkolnych dla uczniów Publicznej Szkoły Podstawowej i Publicznego Gimnazjum w xxxxx;
- 3 kwietnia Gminne Przedszkole Publiczne w xxxxx pracuje tak jak w dni robocze;
- 3 kwietnia jest normalnym dniem pracy dla nauczycieli i pracowników obsługi;
- szkoły, które wchodzą w skład xxx w tym dniu pracują tak jak w dni robocze z wyjątkiem prowadzenia zajęć lekcyjnych – organizują zajęcia opiekuńcze dla tych dzieci, które nie biorą udziału w Rekolekcjach oraz tych, które będą oczekiwały na planowana na godzinę 10:00 procesję;
- szkoła organizuje dowóz dzieci na Rekolekcje oraz opiekę nad nimi w czasie dowozu (grafik w załączeniu);
- szkoła organizuje opiekę nad dziećmi z Publicznej Szkoły Podstawowej w xxxxx, które zostaną dowiezione do xxxx w celu udziału w procesji;
- dla oczekujących na procesję uczniów stołówka przygotowuje ciepłe napoje i kanapki;
- w czasie planowanej przez Parafię procesji opiekę nad dziećmi sprawują nauczyciele i pracownicy szkoły, którzy wyrazili chęć uczestnictwa w niej (11 osób) - osoby te sprawują opiekę także w kościele w xxxxx;
- pracownicy xxx, którzy nie wyrażają chęci uczestnictwa w procesji z powodów światopoglądowych i osobistych wykonują prace zlecone przez dyrektora xxx, pod jego osobistym nadzorem;
- nadzór nad pracownikami, którzy biorą udział w procesji i dalszym ciągu Rekolekcji sprawuje wicedyrektor xxx.
Podsumowując; moim zadaniem jako dyrektora xx w xxxx jest zapewnienie opieki nad dziećmi biorącymi udział w Rekolekcjach oraz odpowiednie zorganizowanie dowożenia, ale także przygotowanie szkół na przyjęcie dzieci, które nie będą brały udziału w Rekolekcjach lub będą oczekiwały na procesję. Według mojej wiedzy ciążące na mnie zadania zostały zrealizowane, a prośba Pana Kuratora w tym zakresie została spełniona.
Odrębną kwestią pozostaje sztuczna organizacja zajęć w dniu 3 kwietnia w celu zapewnienia lepszej frekwencji w czasie procesji. Ogłoszenie dnia wolnego od zajęć lekcyjnych (zgodnie z § 10 rozporządzenia Ministra Edukacji Narodowej z dnia 14 kwietnia 1992 r.) wyklucza organizowanie zajęć w tym dniu - jest to nielogiczne i według mnie niemożliwe do wytłumaczenia moim uczniom.
Drugą sprawą jest "ścisła współpraca z proboszczami parafii"; - tutaj jej niestety nie ma; "współpraca", która polega na jednostronnym dostosowaniu się do żądań strony kościelnej w moim mniemaniu nie jest tym o co prosił Pan Kurator i dla mnie nie jest do przyjęcia. Sugerowane przez Panią Dyrektor spełnienie prośby księdza Proboszcza, które mnie zostało przedstawione przez księdza Wikarego w formie ultimatum nie jest możliwe. Dlatego też wydane przeze mnie zarządzenia pozostają w mocy.

Z poważaniem
malgala31-03-2009 21:54:22   [#183]
bzyczku, w kraju nad Wisłą

tu wszystko jest możliwe
Slav31-03-2009 22:01:38   [#184]
Jeszcze raz przepraszam, że nie chcę ujawnić jaka to delegatura ( bo kuratorium już jest znane :)) Przedstawiam moje problemy i proszę o możliwe rozwiązania... Nie bardzo mam ochotę na nagłośnienie sprawy - choć część moich znajomych sugeruje (mocno) powiadomienie mediów. Konflikt wywołany przez młodego wikarego, którego (niestety) popiera proboszcz już od roku narasta. Boję się, co będzie za rok! W mojej parafii pojawił się niestety syndrom TKM. Ja "staję okoniem", i obrywam... Zobaczymy, co będzie jutro.
Hej.
Mile widziane są maile na priv'a (takie, których nie można zawiesić na forum) ;)
zgredek31-03-2009 22:05:15   [#185]

Slav - taka uwaga:

Ogłoszenie dnia wolnego od zajęć lekcyjnych (zgodnie z § 10 rozporządzenia Ministra Edukacji Narodowej z dnia 14 kwietnia 1992 r.) wyklucza organizowanie zajęć w tym dniu

według roporządzenia to nie jest dzień wolny od zajęć lekcyjnych - lekcje powinny się odbywać dla uczniów, którzy nie uczęszczają na lekcje religii 

trzymaj się - masz rację!

bzyczek31-03-2009 22:05:49   [#186]
Oj, slav, pięknie to pismo zacząłeś, ale dalszy ciąg mnie zaskoczył:

Podsumowując; moim zadaniem jako dyrektora xx w xxxx jest zapewnienie opieki nad dziećmi biorącymi udział w Rekolekcjach oraz odpowiednie zorganizowanie dowożenia

- to wcale nie jest Twoje zadanie, tylko tych, którzy organizują rekolekcje
Slav31-03-2009 22:19:58   [#187]
No tak, ale taka interpretacja jest w mojej delegaturze.Oprócz tego list Kuratora, który mówi o nawiązaniu ścisłej współpracy z parafią. Więcej! ja zawsze tak robiłem i było OK.Współpraca z parafią układała się dobrze. Nagle okazało się, że szkoła pod sztandarami i z przytupem ma uczestniczyć w procesji (to było w ubiegłym roku).Zaprotestowałem... i w tym roku mam ciąg dalszy tylko wyciągnięto większe armaty.
Zgredku - szkoła będzie gotowa na przyjęcie uczniów. Mam 1 (jednego) ucznia innego wyznania niż rzymskokatolickie - czy w tym dniu maja się dla niego odbyć normalne lekcje? Przypominam, że część nauczycieli pójdzie na tę nieszczęsną procesję. Kurczę! Ja dzisiaj prosiłem moich nauczycieli(!), aby poszli na procesję, bo opieka musi być - kilka osób zgodziło się z komentarzem "to tylko dla szefa, b normalnie to.................... " Obsłudze i stażystom wydałem polecenia służbowe :) i będą na procesji. Oprócz tego opiekę będą zapewniać strażacy i policja, których załatwił Wójt.
zgredek31-03-2009 22:24:20   [#188]

Slav - wyznanie nie ma nic do rzeczy - chodzi o uczniów uczęszczających na religię organizowaną przez szkołę

jesli ten jeden uczeń nie uczestniczy w rekolekcjach - to ma prawo do nauki - z jednym uczniem tez lekcje mogą się odbywać i to z dużą korzyścią dla niego

bzyczek31-03-2009 22:27:36   [#189]
To Kuratorium i Probostwo będą zadowolone, a ci, dla których te rekolekcje- najmniej.
Szkoda tylko, że nauczyciele, jak zwykle, znaleźli się między młotem a kowadłem
Powtórka z rozrywki- tyle, że pod innym sztandarem
Jersz31-03-2009 22:36:53   [#190]
a może to {już) nie jest Kuratorium tylko Kuria? ;-))
bzyczek31-03-2009 22:48:32   [#191]
Aaaa Kuriatorium Buahaha :)
Marek Pleśniar31-03-2009 22:50:41   [#192]

wyluzuj radzę

i rano jeszcze raz napiszcie;-)

masz rozsądny pogląd na sprawę - warto równie rozsądnie zadziałać

znaczy - szkoda by Cię było

====

a gdyby jednak Cię naciskano.. idź informacyjnie (ale nie emocjonalnie) na całość - jak radzi anja, ale bym to zmodyfikował

 

napisz do kuratora zapytanie i daj DW MEN

 

a z tym DW MEN dodaj pismo do MEN, ze kierujesz do nich prosbę o nadzór nad sprawą

i daj to pismo DW Kuratora;-)

 

ale le[piej uważaj na siebie

nie zyjemy w idealnym kraju niestety

 

co mnie osobiście wkurza

 

PS możesz też wystapić o nadzór nad sprawą do Kurii


post został zmieniony: 31-03-2009 22:51:15
Jersz31-03-2009 23:05:31   [#193]

Przypomina sobie taki krótki żartobliwy filmik o asertywnym nauczycielu z programu dla dzieci , chyba 5, 10, 15, który w stosunku do ucznia chcącego skorzystać ze swoich praw działając zgodnie z przepisami wlepia mu "pałę".

Z tym listem do wiadomości MEN to bym tak ochoczo nie zaczynał. Jak to mawiają - "zawsze znajdzie się  kij jak się chce uderzyć ..."

Wój, kurator i proboszcz na dyrektora , to zdecydowanie zbyt wielu ...

Poszukał bym drogi okrężnej . Może by tak mały przeciek do mediów .. . jak to się w Polszcze szanuje prawo

Marek Pleśniar31-03-2009 23:17:32   [#194]

też bym tak nie zaczynał jerszu

napisałem: najpierw wyluzować

a jak nie... to iśc na całość

=====

to jak z każdą rzeczą

"jak się boisz - nie rób, jak robisz - nie bój się"

czyli Rozwinięta Metoda Kowalskiego

AnJa01-04-2009 00:23:08   [#195]

nie znam realiów slava

u nas mialbym po takiej akcji jak jego przerąbane i tak- perspektywa maksymalnie pół roku do wywałki z hukiem

stąd napisałem ze swojej perspektywy oczywiście

Marek Pleśniar01-04-2009 00:24:55   [#196]
Kolega realistycznie ocenia sytuację
Slav01-04-2009 10:38:10   [#197]
Witam ponownie :) Wczoraj położyłem się wcześnie spać po całym dniu emocji... Zaraz z moja wice siadamy do przeredagowania pisma, tak, aby było jak najbardziej stonowane. Nie zależy mi na wojence, ale mam tez dosyć trzeciej władzy, która zaczęła pojawiać w mojej (ups - kierowanej przeze mnie) szkole.
bzyczek01-04-2009 17:19:13   [#198]
Wiesz co Slav- Jak Kuba Bogu, tak Bóg Kubie. Skoro ten Twój wikary taki mądry, to Ty mu po tych rekolekcjach pokaż, kto w szkole rządzi. Może tak kilka hospitacji, wszak, jako jego przełożony masz prawo, a nawet obowiązek sprawować nadzór pedagogiczny. Potem dwugodzinne omawianie hospitowanych lekcji itp. Może wymięknie?
Nie daj się, jesteśmy z Tobą :)
Slav01-04-2009 19:45:53   [#199]
:) No, nie wiem. Dzisiaj "mój" Wikary nie pojawił się na lekcjach religii w przedszkolu. Po otrzymaniu tej informacji zadzwoniłem na jego tel komórkowy - był wyłączony. Po kilku minutach oddzwonił z zapytaniem, o co chodzi. Odpowiedziałem, że mam informacje, ze nie pojawił się w pracy i proszę o wyjaśnienie, dlaczego. Odpowiedział, że już jest na miejscu i jest to kilkuminutowe spóźnienie. Odpowiedziałem, że w takim przypadku (jeśli się powtórzy) ma do mnie zadzwonić z informacją, gdyż jako pracodawca chcę o takim przypadku wiedzieć i znać przyczynę spóźnienia. Po czym rozmowę zakończyliśmy. (Przedszkole jest w innej części miejscowości - kilkanaście minut spacerkiem od szkół). Ku mojemu osłupieniu po ok. pół godzinie otrzymałem telefon od dyrekcji sąsiedniej szkoły (mocno zaprzyjaźnionej z Wikarym) z zarzutami, że nękam księdza, jestem złośliwy i odgryzam się za skargi, które na mnie złożył itd. W tym momencie zgłupiałem do reszty.
Jak ja mam teraz iść do Niego na hospitację - toż to będzie mobbing, albo jeszcze coś gorszego :(
Potem dowiedziałem się, że mój Wikary wczoraj przeszedł się po klasach nakazując uczniom, aby w piątek (dzień nieszczęsnej procesji) przyszli do szkoły na godzinę 8 rano, gdyż będzie sprawdzana lista obecności (!) Co ciekawe, w sąsiedniej parafii w tym dniu też są rekolekcje, ja moim gimbusem i autobusem PKS także tam zapewniam dowóz dzieci (gimnazjaliści z tej parafii - ok. 1/3 uczniów). Ja to odbieram, jako "podbieranie" dzieci innym "pasterzom"....
Pomijam oczywiście uzurpowanie sobie władzy dyrektorskiej....
Dzieciakom wyjaśniłem, że ksiądz nie do końca zrozumiał grafik dowożenia. Nauczyciele są zbulwersowani, ja już mam dosyć.
Acha - pismo po przeróbkach poszło do kuratorium (kopia do Wójta) i czekam co dalej. Jutro wkleję pisemko - zostało w służbowym kompie, a ten post piszę w domu w przerwie pracy nad SIO.
jatoja01-04-2009 20:27:52   [#200]
Slav
załatw
POTEM opowiedz
tak myślę
strony: [ 1 ][ 2 ][ 3 ][ 4 ][ 5 ]