Forum OSKKO - wątek

TEMAT: Ryki- cd.
strony: [ 1 ][ 2 ]
Małgosia16-02-2009 08:20:31   [#51]

A ja uważam inaczej. Krzywdzące byłoby chyba stwierdzenie, że nigdy nie uczyli na studiach. To indywidualna sprawa i zależy od konkretnych ludzi. Ja mam szacunek do paru uczelnianych dydaktyków, nauczyli mnie bardzo wiele. Nie wszyscy - to prawda.

Problem też w tym, że niekórych rzeczy się na studiach nauczyć nie da, bo onych można tylko w szkole, w praktyce...

A inna jeszcze sprawa jest taka, że uczelnie przygotowują coraz słabiej, godziny metodyki są obcinane, praktyk też coraz mniej. Owe praktyki też wyglądają różnie. I to wszystko składa się na obecna sytuację.

bosia16-02-2009 09:26:01   [#52]

i jeszcze weryfikacja

u nas  na nauczycielską przyjmowali wszystkich, którzy nie dostali się na inną specjalność

marzy mi się tak jak w Finlandii-kilka (czy kilkanaście) osób na jedno miejsce na kierunki nauczycielskie

AnJa16-02-2009 09:29:12   [#53]
widocznie w Finlandii liczba psychopatów przypadających na tysiąc zdrowych jest większa niż u nas
bosia16-02-2009 09:31:35   [#54]

jakby psychopaci byli na tych studiach, to ręcze Ci, że później daliby sobie radę w szkole

 

AnJa16-02-2009 09:33:16   [#55]
przy pomocy kałacha
bosia16-02-2009 09:43:00   [#56]

no

w zależności od potrzeb;-)

Marek Pleśniar18-02-2009 12:27:52   [#57]

http://wyborcza.pl/1,88975,6285747,Niedopuszczalnosc_w_Rykach.html

 

malmar1519-02-2009 20:18:03   [#58]
Nastolatek sterroryzował nauczycieli

Legniccy policjanci zatrzymali 14-letniego ucznia gimnazjum, który groził swym nauczycielom pobiciem. Funkcjonariusze Sekcji Nieletnich i Patologii zostali powiadomieni przez nauczycielkę gimnazjum o groźbach, które jeden z uczniów kierował pod jej adresem.

Do zatrzymania doszło przy Pogotowiu Opiekuńczym w Legnicy. Legniccy policjanci ustalili, że chłopiec wielokrotnie już znieważał nauczycieli ze szkoły, do której uczęszczał. Groził pedagogom, że ich pobije jeśli tylko wezwą policję. A jedną z nauczycielek próbował kopnąć, gdy zwróciła mu uwagę. 14-latek groził kobiecie, że po lekcjach odnajdzie ją i pobije.

Gimnazjalista był już wcześniej zatrzymywany za drobne kradzieże oraz przestępstwa rozbójnicze. Wczoraj trafił do Policyjnej Izby Dziecka. Jego sprawą zajmie się Sąd Rodzinny.
hanabi03-03-2009 07:11:55   [#59]

http://miasta.gazeta.pl/lublin/1,35640,6337335,Kary_dla_nauczycieli_z_Ryk.html

i co o tym myślicie

Andrzej z P03-03-2009 11:05:43   [#60]
Jak wilki goniły sanie to wyrzucano kolejno jadacych aby miały się czym zająć;  aby najważniejsza osoba na saniach ocalała.
hanabi03-03-2009 12:11:11   [#61]
to chyba rzeczywiście  jedyny możliwy komentarz Andrzeju;)
Marek Pleśniar03-03-2009 12:47:51   [#62]

...Lubelski kurator oświaty Krzysztof Babisz uważa, że w tej sprawie dopuszczono się poważnych zaniedbań. - Dyrektorka szkoły, albo ktoś z jej zastępców powinien stracić pracę - uważa.

nie wiem czy dobrze zrozumiałem z tym ochoczym wyrzucaniem? Może powiem na przykładzie czy dobrze rozumiem.

Czy to tak jakby powiedzieć:

"...w tej sprawie dopuszczono się poważnych zaniedbań. - Kurator pod ktrego nadzorem działają szkoły w tym terenie, albo ktoś z jego zastępców powinien stracić pracę"?

bo jesli tak - to rozumiem :-)

 

dodam o co mi chdzi: nie bardzo rozumiem pracowników nadzoru pedagogicznego, którzy przez nadzór pojmują bycie nadzorcą


post został zmieniony: 03-03-2009 12:49:07
jatoja03-03-2009 13:32:45   [#63]
przy takiej logice:
minister albo ktoś z jego zastępców powinien stracić pracę

albo nawet Pan Bóg ( albo ktoś z jego zastępców)
Marek Pleśniar03-03-2009 13:33:58   [#64]
jaka wypowiedź w gazecie taka logika komentujacego na forum;-)
jatoja03-03-2009 13:46:27   [#65]
"dyrektorka Zespołu Szkół Zawodowych nr 1 w Rykach twierdziła, że nic o gehennie nauczyciela nie wiedziała"

ha!
się mi skojarzyło: pewna sterniczka przyładowała mi w burtę jachtu i się awanturowała, że przecież nie widziała, no to nie jej wina. Ona naprawdę nie widziała mojej łodzi ;-)
AnJa03-03-2009 13:53:00   [#66]
a Ty je łódkę widziałas?
jatoja03-03-2009 13:54:25   [#67]
stałam przy kei
znaczy: stałam nieuważnie i beztrosko
jatoja03-03-2009 13:57:10   [#68]
Ale:
gdyby to było pływanie pod nadzorem ( moim), ja byłabym winna, gdybym stała nieuważnie i beztrosko
AnJa03-03-2009 13:58:22   [#69]
dokładnie

i nie wierze, że ci aż tak mocno przyładowała - pewnie ledwie się poruszała
Marek Pleśniar03-03-2009 13:59:58   [#70]

ponadto trzeba było stać uważnie

to by ci nie przyładowała

jatoja03-03-2009 14:00:11   [#71]
poruszała się całkiem zdrowo, bo nie mogła wyłączyć biegu i obserwacje kei prowadziła odwłokiem
AnJa03-03-2009 14:01:33   [#72]
każdemu zdarza się lekko z zakrętu wypaśc- sila odśrodkowa to jest
jatoja03-03-2009 14:12:56   [#73]
zwolnić silę odśrodkową (albo jakąś z jej zastępców )?
Marek Pleśniar03-03-2009 14:24:04   [#74]

stałaś i nierzetelnie nadzorowałaś sytuację

ona tylko płyneła

a można jedno naraz - albo się płynie albo się patrzy dokąd płynąć

skrzat03-03-2009 15:52:25   [#75]
czyli inaczej i na temat bardziej: albo się dyrektoruje, albo nadzoruje:)))
Marek Pleśniar03-03-2009 16:21:29   [#76]
no tu akurat to wolałbym żeby nie;-)
Marek Pleśniar03-03-2009 16:24:41   [#77]

dyrektorka na pewno ma swoją wine gdy nie wie co się dzieje w gronie - nawala komunikacja, obserwacja

ale ma ją tez grono pedagogiczne co nie widzi albo udaje że nie widzi i nauczyciel jest sam

nauczyciel ten jest winien

masa ludzi

 

szkoła powinna naprawić to i na pewno powinna wdrożyć program naprawczy

nawet pod karą usunięcia dyrektora gdy nie wdroży programu

 

ale apriori orzekać że trzeba kogoś usunać ze stanowiska bez tych kroków to nie w porządku i to nieprofesjonalne - bo nie buduje współpracy

dyrektorzy wiedzą z tego tyle, ze nie ma wsparcia ze strony KO - jest tylko chęć dołożenia jak cos pójdzie źle

krystyna03-03-2009 18:50:16   [#78]

czy to się trzyma kupy ?

dyrektorka twierdzi, że żadnych sygnałów nie miała,

a jednocześnie gazeta podaje, że "....blisko połowa uczniów w klasie miała negatywną ocenę z zachowania...",

to jak w tej szkole wygladało klasyfikacyjne zebranie RP ?

o czym rozmawiano ?

(może by zajrzeć do KP ?)

 

zgredek03-03-2009 18:58:42   [#79]

o zachowaniu rozmawiacie na radzie klasyfikacyjnej?

ocenę zachowania ustala wychowawca, co ma do tego RP na zebraniu w sprawie klasyfikowania uczniów?

Power403-03-2009 19:09:38   [#80]
ma dużo
AnJa03-03-2009 19:23:58   [#81]

nie ma nic

inna spraw, to przejście obojętnie nad faktem, ze w dzienniku jest 40 uwag jednego nauczyciela i wystawienie polowie klasy nagannych

to przegadane powinno byc- ale w zespole nauczycieli tej klasy- ale nie na posiedzeniu RP, która to RP ma dosyc jednoznacznie ustalone kompetencje

 

zgredek03-03-2009 19:29:53   [#82]
dokładnie
krystyna03-03-2009 19:36:20   [#83]

omawiamy,

i to szczegółowo - zwłaszcza te naganne,

zgoda - ocenę zach. ustala wychowawca, ale gdyby milczał po wystawieniu oceny nagannej, to albo położył na dziecku kreskę, albo uważa, że sam podoła wszystkim bieżącym problemom i jeszcze (również sam) zapobiegnie tym nadchodzącym...

a to jest przecież niemożliwe !

wszyscy jesteśmy "wychowawcami" i wszyscy jesteśmy po to, by wychowawcy = uczniowi, w takiej sytuacji pomóc,

a żeby pomagać skutecznie, trzeba skupić się najpierw na przyczynach - a te zna naczęściej wychowawca - dom rodzinny, środowisko, problemy zdrowotne, itd...

pytasz,

a dlaczego na klasyfikacyjnej RP ?

odpowiem: a dlaczego nie ? jest jakiś zakaz ?

moment całkiem niezły, bo oprócz ocen zachowania, ujawniają się też wtedy inne "dokonania edukacyjne" uczniów - i mamy "pełny obraz" delikwenta !

;-)

 

 

 

 


post został zmieniony: 03-03-2009 19:37:57
AnJa03-03-2009 19:42:39   [#84]

bo posiedzenie RP to nie magiel

kiedy pracowałem w 100 osobowej (z nauczycielami tyle nas było) podstawówce - nie bylo potrzeby- na każdej przerwie była wymiana informacji (nauczycielka zerówki była troszkę obok tego- z oczywistych względówe)

kiedy tworzyliś gimnazjum (180 dzieci i kilkunastu nauczycieli, w tym 3 osoby na etatach) etatowcy organizowali rozmowy na tematy ważne

w dużej szkole tym bardziej nie ma sensu gadac o jasiu czy klasie III Z, która zba 10-15 nauczycieli z 70 obecnych na posiedzeniu

Jacek03-03-2009 19:45:33   [#85]
krystyna, RP to raczej do innych spraw jest i tu sie zgodzę ze zgredkiem i AnJa. Zespół nauczycieli danej klasy to jest właściwe gremium może być też zespoł wychowawczy lub inny powołany specjalnie to takiej sytuacji.
walkiria5703-03-2009 20:01:10   [#86]
Kiedy jest duże grono, nie zawsze się spotykają na co dzień. A podczas dyżuru to niejeden "obcy" uczeń daje się cudnie poznać.
skrzat03-03-2009 20:10:56   [#87]
przecież rada zatwierdza wyniki klasyfikacji, jest uchwała...dyrektor jest przewodniczacym rady...jakże może nie wiedzieć, że jest tyle nagannych????
zgredek03-03-2009 20:17:12   [#88]

nie zatwierdza

podejmuje uchwałę w sprawie

skrzat03-03-2009 20:23:48   [#89]
OK, uchwała (napisałam tam dalej):)
krystyna03-03-2009 20:31:02   [#90]

hm...

to może uściślę,

w każdej szkole zdarza się TAKA ocena naganna lub TAKI zespół klasowy, o którym trzeba porozmawiać w nieco szerszym gronie = na RP,

i to nie są godzinne pogaduszki, a kilka faktów wypunktowanych przez wychowawcę + jego prośba, na co szczególnie w danym zespole (lub uczniu) zwrócic uwagę,

mówicie: tylko uczący, zespół wychowawczy... - a ja mówię: też zespół wychowawczy i też zespół uczący w danym oddziale, ale oni do analizy dogłębnej i pracy systematycznej.

Wszyscy natomiast chodzimy na zastępstwa, pełnimy dyżury, jeździmy na wycieczki, pilnujemy na dyskotekach - wszyscy, a nie tylko zespół,

i dlatego wiedzę o TYCH szczególnych przypadkach powinniśmy mieć wszyscy.

Każdy organizuje sobie pracę wg własnych potrzeb (chociażby wielkość szkoły) i doświadczeń.

My robimy akurat tak, ale nikt mi potem nie powie "nie widziałem...".

P.S.

czyżby klasyfikacyjna RP składała się tylko z "uchwały" ?

;-)

 

walkiria5703-03-2009 20:31:14   [#91]
Taka uchwała jest chyba raczej dowodem zaufania dla kolegi/koleżanki?
zgredek03-03-2009 20:43:09   [#92]

jak dyskutują to znaczy mają po co, czyli wychowawca nie zna prawa, nie wie, że powinien przed ustaleniem oceny zasięgnąć opinii, nie wie czyjej - to mu mówią na radzie

(przepraszam, ale wyobraziłam sobie taką dyskusję - znaczy magiel)

fredi03-03-2009 20:45:19   [#93]
jedna z ważniejszych uchwał dotycząca klasyfikacji i promocji
i w każdej szkole co innego..
dota c03-03-2009 20:46:04   [#94]
Tak. Takie dyskusje to się u nas odbywają przed radą (często długo przed radą, jeżeli chcemy coś zadziałać, a nie tylko oceną wychowywać)
krystyna03-03-2009 21:02:57   [#95]

czy ja dzisiaj piszę po chińsku ????

:-)))

1. nie "dyskutujemy" ! - bo ocena wystawiona przez wych. jest ostateczna i żadnej dyskusji nie podlega !

2. nie "maglujemy" - bo nie rozumiem co to znaczy, a nawet jak się domyślam, to moja szefowa taki "magiel" ucięłaby w sekundę w zarodku !

3. skąd przypuszczenie, że "wych. nie zna prawa i że powinien zasięgać opinii wcześniej" ??? - a gdzie ja napisałam, że nie zasięgał ??? przecież to jego statutowy oboiązek !

4. podkreśliłam jedynie słuszność (wg mnie) przekazania przez wych. wszystkim członkom RP (a nie tylko uczącym) pewnych WAŻNYCH informacji dotyczących wyłącznie SZCZEGÓLNYCH TRUDNYCH przypadków wychowawczych.

5. i tyle.

;-)

zgredek03-03-2009 21:08:01   [#96]
jasne:-)
krystyna03-03-2009 21:10:46   [#97]

zgredku,

ja dzisiaj też uparcie brałam dzienniki środowe !

i nawet kartkówki na środę w popłochu poprawiałam !

wniosek: poniedziałek widocznie był za długi i zużył nam 2 dni !

:-)))

fredi03-03-2009 21:13:03   [#98]
nikt z nas nie wie jak było w tej szkole.
czytamy gazety.

a dziennikarze?.. dla nich wszystkie rady są takie same

http://wiadomosci.onet.pl/1927354,11,giertych_trafi_do_krrit,item.html

Giertych trafi do KRRiT?
...że kandydatem do rady nadzorczej TVP miałby być były poseł Jan Maria Jackowski to ja również zgłoszę kandydaturę byłego posła, ministra, mecenasa - pana Romana Giertycha".

a jutro napiszą, że Giertych jest kandydatem do rady pedagogicznej
Małgoś03-03-2009 23:11:55   [#99]
dyrektor jest odpowiedzialny za organizację pracy, za właściwe warunki bhp też i za prawną ochronę praw pracowniczych
no a jeśli jego podwładny od dawna był maltretowany psychicznie i nie mógł normalnie wykonywać swoich obowiązków zawodowych to chyba ponosi odpowiedzialność za to...?
Power404-03-2009 19:29:25   [#100]
krysiu #95
świetnie to wyjaśniłaś:-)
utożsamiam się z tym

UWAGA!
Nie jesteś zalogowany!
Zanim napiszesz odpowiedź w tym wątku, zaloguj się!
Dopiero wtedy będziesz mógł/mogła wysłać wprowadzony komentarz na forum.
Jeśli nie masz jeszcze założonego konta na forum, załóż je.
Logowanie i/lub zakładanie konta.

strony: [ 1 ][ 2 ]