Forum OSKKO - wątek

TEMAT: co z n-lem świetlicy zmiany w KN
strony: [ 1 ][ 2 ]
Sowa09-01-2009 17:10:27   [#01]

czy ktos może mnie oświecić czytałem że nauczyciel w ramach 40 godzin ma mieć w szkole podstawowej 2 godziny w tygodniu na świetlicy lub z dyrektorskich.

Zatem czy juz powinienem zacząć zastanawiac sie co zrobic z nauczycielem swietlicy, mamy tylko 1 etat a jak będe miał dac wszystkim nauczyciel to temu zostanie może 5 godzin.

czy ktos wie jak to ma wygladać

cynamonowa09-01-2009 17:26:47   [#02]

interpretuję to inaczej.....

Etatów w świetlicy nie ruszam. Dodatkowe godziny nauczycieli bedą na kółka, zajęcia wyrównawcze i opiekuńcze ( np. z własną klasą).......

ale czy dobrze myslę.....?:)

hana09-01-2009 17:35:37   [#03]
ja interpretuję tak samo jak viola...nawet pewna jestem.
JarTul09-01-2009 18:33:51   [#04]
Może warto poczytać:
Nowy art. 42 KN ...

...kółka, zajęcia wyrównawcze i opiekuńcze, to z gdd, a tych za wiele pewnie nie będzie.
Za to ciekawe ile OP nie będzie naciskać na ograniczenie liczby etatów na świetlicy w sytuacji, gdy każdy nauczyciel ma przepracować w SP 2 godziny w ramach etatu.
Przy 50 zatrudnionych nauczycielach daje to ok. 100 godz. - ok. 4 etatów świetlicowych.
hana09-01-2009 18:40:27   [#05]
no to teraz poraziło mnie...
hana09-01-2009 18:45:08   [#06]
no to teraz poraziło mnie...
hana09-01-2009 18:45:39   [#07]
ojej! aż dwukrotnie...
izabelamaciejka09-01-2009 19:13:14   [#08]
Podnosiłam ten temat podczas spotkań dyrektorów, na których rozważano proponowane zmiany w KN. Gdy zgłaszałam obawy o etaty nauczycieli świetlic, uznano to za bardzo czarny scenariusz, jednak w wielu szkołach faktycznie może zabraknąć miejsca dla nauczycieli świetlic... 
Sowa09-01-2009 19:18:37   [#09]

JarTul właśnie o to mi chodzi. Moje OP na wszystkim oszczędza coprawda mam tylko 20 nauczycieli ale aby dać im te godziny na świetlicy to będzie z30h. Zatem nawet zabraknie tych godzin świetlicowych bo w tej chwili mam ich 21. Natomiast obecna nauczycielka ma kwalifikacje tylko opieku-wychowawcze. Dziewczyna 5 lat studiowała kolejne 5 czekała zeby dostać niepełny etat a teraz po 2 latach będę ją musiał zwolnic i to bez niczego.

Dla mnie to śmieszne.

 

cynamonowa09-01-2009 19:19:44   [#10]

Jeśli sprawdzi się scenariusz podany przez JarTul- to już teraz współczuję wszystkim tym, którzy skończyli lub własnie kończą "słynną" pedagogikę opiekuńczo-wychowawczą....Czy oznaczałoby to także, że " tak po cichu" pracę stracą nauczyciele świetlic........:( 

 * czy projekt zakładający, że kazdy nauczyciel ma kwalifikacje do pracy w swietlicy powstał własnie w tym celu......?:(


post został zmieniony: 09-01-2009 19:21:43
dyrlo09-01-2009 19:24:06   [#11]
Sowa #09 jest smutne a nie śmieszne :-(
Sowa09-01-2009 19:32:17   [#12]

viola też to tak zaczynam interpretowac. Dlatego od początku uważałem to za bzure jak kazdy może miec kwalifikacje już widzę jak mój matematyk ochoczo idzie na świetlice i wie co ma robić ha:) pilnowałby tylko żeby sobie krzywdy nie zrobili.

może OSKKO powinno się tym zająć uważam że to ... brak mi słów. Dlaczego ludzie którzy mnóstwo pieniedzy wyłozyli w edukację  (przeciez robili nie tylko studia ale podyplom, kursy) mają teraz płacić.

Podrugie co w przypadku kiedy tych godzin na swietlicy będzie mniej niż nauczycieli mających na nich być wtedy po 2 na dyżur, wtedy napewno osoba zatrudniona na tym stanowisku tzw świetliczanka nie będzie potrzebna. Zatem te dodatkowe godziny powinno sie realizowac jako pomoc na świetlicy wtedy ok.

Ale świetlica w niejednym przypadku była zapchaj dziurą dla uczniów teraz bedzie dla nauczycieli. 

JarTul09-01-2009 19:34:48   [#13]
20 nauczycieli to 40 godzin - niczego nie zabraknie. Będziesz miała po prostu bardzo dobrą opiekę na świetlicy... i fachową.
Pani MEN po prostu dba o dzieci... A jaka spójność działań opiekuńczo-wychowawczych - 20x2 ... :-(
JarTul09-01-2009 19:36:12   [#14]
Po dwóch albo i po trzech... aby być w zgodzie z litera prawa... a rozsądek w las. :-(
Sowa09-01-2009 19:37:39   [#15]

Dyrlo bo to paranoja

Naprawdę nie wiem jak powiem to mojej nauczycielce, jeśli moje przypuszczenia sa słuszne, dziewczyna jest super dzieciaki ja kochaja, ona chętnie się szkoli żeby zajecia były przygodą a w zyciu nie miała i nie ma łatwo i znowu taki cios.

 

grażka09-01-2009 19:41:58   [#16]

Dasz im "godziny wyrównywania szans"

http://www.rp.pl/artykul/111606,244429_Rywalizacja_mobilizuje_do_zdobywania_wiedzy.html

ma być jednocześnie np. po dwóch nauczycieli, więc może godzin wystarczy?

Sowa09-01-2009 19:51:55   [#17]
to coś nowego, ale to w prasie a czy coś z tego ma pokrycie w propozycjach MEN
DYREK09-01-2009 20:02:20   [#18]

Uzasadnienie zmian w art. 42

"Godziny te (z wyjątkiem godzin przeznaczonych na zwiększenie liczby godzin obowiązkowych zajęć edukacyjnych) będą przeznaczone na zajęcia wpływające na zwiększanie szans edukacyjnych, rozwijanie uzdolnień i umiejętności uczniów. Wśród katalogu obowiązków zawodowych nauczyciela w szkołach podstawowych i gimnazjach projekt ustawy wyodrębnia także zajęcia  opieki świetlicowej. Proponuje się również wprowadzenie obowiązku rejestrowania tych zajęć dla nauczycieli szkół podstawowych, szkół podstawowych specjalnych, gimnazjów i gimnazjów specjalnych wymiar tych zajęć wynosi odpowiednio 2 godziny tygodniowo, a dla nauczycieli szkół ponadgimnazjalnych – 1 godzinę tygodniowo (projektowany art. 42  ust. 2 pkt 2 i 3 ustawy – Karta Nauczyciela). Równocześnie w art. 42 ust. 7a proponuje się wprowadzenie łrocznego okresu rozliczeniowego w stosunku do tych godzin."

z: http://bip.men.gov.pl/akty_projekty/projekt_ustawy_20081112.pdf


post został zmieniony: 09-01-2009 20:03:07
DYREK09-01-2009 20:15:07   [#19]

 Sowa

nie ma pp do zwolnienia nuczyciela świetlicy

 

będzie nauczyciel świetlicy (tak jak był) i np. matematyk prowadzący w świetlicy zajęcia dodatkowe dla części wychowanków

 lub świetlica będzie dłużej czynny:-)

Sowa09-01-2009 20:20:09   [#20]

"...będą przeznaczone na zajęcia wpływające na zwiększanie szans edukacyjnych, rozwijanie uzdolnień i umiejętności uczniów"  czyli moje obecne koła i wyrównawcze i dalej zostaje mi 30 godzin dla nauczycieli a znając OP każe mi upchnąc na świetlicy tylko co z nauczycielka która tam jest zatrudniona czy tego nikt nie wział pod uwagę.W miejscowości obok etat uzupelniaja na swietlicy pedagog i logopeda (oboje maja do tego kwalifikacje) i co dalej zostana z 1/2 każdy.

dyrek może pp nie ma ale szybko się znajdzie

 

elrym09-01-2009 20:20:51   [#21]
ciekawe tylko czy będzie z kim te zajęcia prowadzić?
Sowa09-01-2009 20:27:15   [#22]

W mojej świetlicy jest 20 uczniów to poco tam 3 nauczycieli i sa to uczniowie do III klasy. bus odjeżdża 13.30

a wątpię żeby moim dochodzacym chiało sie przyjśc o 15 na zajecia bo będzie Pani z przyrody

Nie wspomne o Pani z przyrody która musiałaby raz w tygodniu przyjść dodatkowo

Sowa09-01-2009 20:27:32   [#23]
to przykład
elrym09-01-2009 20:38:57   [#24]
to rzeczywistość
JarTul09-01-2009 20:46:38   [#25]
Podstawa zawsze się znajdzie...
DYREK09-01-2009 21:04:11   [#26]
Trochę więcej optymizmu:-)
elrym09-01-2009 21:09:02   [#27]
fakt :-))))
Sowa09-01-2009 21:13:46   [#28]
jakoś mi się skonczy zwłaszcza kiedy mam niewiadome przed sobą
Marek Pleśniar09-01-2009 21:16:16   [#29]

wraz z wieloma dyrektorami marzyliśmy od lat by można było w uporzadkowany (czytaj - bez awantur) sposób utrzymac nauczycieli w ramach 40 godzin w szkole

jak jedna dyrektorek pisała przed laty "majac nauczycieli w szkole tyle czasu zaoralibysmy gminę a nie tylko obrobilibyśmy wszystkie potrzeby uczniów"

nie trzeba orać gmny, więc całych 40h nie  trzeba, ale..

tyle jest do zrobienia z uczniami, tyle jest narzekań na to, że po 15:00 w szkole nie uświadczysz przedmiotowca, prawie nie egzystuje pozostawianie sobie ucznia po lekcjach by z nim popracowac albo po prostu porozmawiać

umówienie się z nauczycielem przez rodzica graniczy z cudem

nauczyciele mojego dziecka pokazują mi swój plan i zalecają bym znalazł sobie jakąs ich wolną przerwę

po lekcjach nikt mi nie zaproponował

 

dlatego całym sercem popieram tę zmianę

nie trzeba 40 godzin, nawet nie ma takich warunków, ale te 2h to coś wspaniałego

do Sowy - nie chodzi o to czy się chce komuś z Tobą zostać

a czy nie nalezałoby wskazać ucznia, 2, 3, 4 i go/ich po prostu zostawić po lekcjach?

bez pytania o łaskę czy oni chcą

oni potrzebują tego - czy chce im się czy nie

:-)

tyle mojego głosu chyba w tej sprawie:-)

 

 

w Sejmie byłem, zmiana jest ogólnie popierana

Sowa09-01-2009 21:19:54   [#30]

Ale co z nauczycielem świetlicy, zostaje na swoim stanowisku a ja dodatkowo otwieram świetlice jeszcze o dwie godziny dłużej

Z tym, że wątpię żeby OP tak łatwo dał mi pieniądze

Zatem ktoś musi stracić pracę

grażka09-01-2009 21:20:57   [#31]

Marku - gdy ostatni autobus odchodzi o 13.30 - naprawdę myślisz, że dzieci będę zostawać w szkole po tej godzinie?

Patrzysz na to z miejskiej perspektywy.

Marek Pleśniar09-01-2009 21:39:48   [#32]
to prawda
Sowa09-01-2009 22:35:22   [#33]
dlatego go poruszam
Malkontent09-01-2009 23:23:11   [#34]
Przecież taka świetlica to zwykła przechowalnia.A gdzie jakiś plan pracy przy tylu osobach, gdzie realizacja ciągów tematycznych, czy kończenie prac , czasem kilku dniowe?Gdzie poczucie przynależności  i stabilizacji, tak ważne dla dzieci w klasach 0-III?Przecież te dzieci będą miały totalny chaos i poczucie zagubienia mając codziennnie, albo i co 2 godziny innego nauczyciela...Nauczyciel świetlicy to pewna stała.Zna dzieci, ich słabości, choroby, sytuację rodzinną, czasem taką, której nie powinno znać całe grono pedagogiczne.Pamięta, które dziecko przez kogo jest odbierane, a przede wszystkim w wielu szkołach tworzy świetlice i to nie tylko swoją osobowością.Moje koleżanki znoszą do szkoły pomoce, dzięki nim są farby, kredki, przybory.Pilnują by gry wracały w komplecie na półki, dbają o wystrój.niby niewiele, ale to dzięki nim świetlica nie jest przechowalnią, gdzie dziecko nie ma się czym zająć.I jeszcze jedno.Który nauczyciel będzie siedział w szkole do godziny 17, jeśli szkoła pracuje na 1 zmianę?A tak powinnabyć czynna świetlica.
Sowa09-01-2009 23:35:58   [#35]

Właśnie to mnie przeraziło że dano zapis lub zajęć świetlicowych. Wyobraziłem sobie takiego 6-latka którym zajmuje sie matematyk, zachwile historyk. Dla takiego maluch to tylko schować się w kąt i przeczekać. Jeszcze bym zrozumiał w gimnazjum tam to może i by pomógł w lekcjach gdy świetliczanka z chemią na bakier, ale szkoła podstawowa.

może właśnie zastanowic sie i nie dodać zapisu lub jako pomoc nauczyciela zajęc świetlicowych to byłoby konkretniejsze. Bo tak jak pisze malkontent ta świetliczanka zna swoje dzieci i wie któremu co jest potrzebne i jak zorganizowac pracę.

Mieliśmy w naszej praaktyce studenta biologi, który od opiekuna dostał zadanie 5 dni praktyki na świetlicy. po drugich zajęciach skończyły mu sie pomysły.

Więc jak pisałem taki nauczyciel będzie pilnował żeby do bujek nie doszło a żadnych korzysci z tego nie bedzie.

Stracą na tym nauczyciele świetlic, którzy pewnie zostana bez pracy, no ale trzeba znaleźć pieniadze na zmiany to czemu nie w ten sposób.

Paranoja, czy w naszym kraju naprawdę trzeba zmieniać dobre wzorce, których niejednokrotnie nauczyciele UE nam zazdroszczą.


post został zmieniony: 09-01-2009 23:39:52
Marek Pleśniar10-01-2009 02:33:29   [#36]
viola 09-01-2009 17:26:47   [#02]

interpretuję to inaczej.....

Etatów w świetlicy nie ruszam. Dodatkowe godziny nauczycieli bedą na kółka, zajęcia wyrównawcze i opiekuńcze ( np. z własną klasą).......

ale czy dobrze myslę.....?:)

hana 09-01-2009 17:35:37   [#03]

ja interpretuję tak samo jak viola...nawet pewna jestem.

 

 

 

 

uważam jak kolezanki
cynamonowa10-01-2009 03:09:18   [#37]
Marku........obyś miał rację:)    ( pewnie hana się dołącza:) )
hana10-01-2009 07:17:55   [#38]
Tutaj też będzie duża rola dyrektorów, by zwarcie wszyscy walczyli ze swoim OP w oparciu o:

Uzasadnienie zmian w art. 42

"Godziny te (z wyjątkiem godzin przeznaczonych na zwiększenie liczby godzin obowiązkowych zajęć edukacyjnych) będą przeznaczone na zajęcia wpływające na zwiększanie szans edukacyjnych, rozwijanie uzdolnień i umiejętności uczniów. Wśród katalogu obowiązków zawodowych nauczyciela w szkołach podstawowych i gimnazjach projekt ustawy wyodrębnia także zajęcia opieki świetlicowej. Proponuje się również wprowadzenie obowiązku rejestrowania tych zajęć dla nauczycieli szkół podstawowych, szkół podstawowych specjalnych, gimnazjów i gimnazjów specjalnych wymiar tych zajęć wynosi odpowiednio 2 godziny tygodniowo, a dla nauczycieli szkół ponadgimnazjalnych – 1 godzinę tygodniowo (projektowany art. 42 ust. 2 pkt 2 i 3 ustawy – Karta Nauczyciela). Równocześnie w art. 42 ust. 7a proponuje się wprowadzenie półrocznego okresu rozliczeniowego w stosunku do tych godzin."

ZNAJĄC JEDNAK ZYCIE oświatowe na prowincji - nie będzie łatwo..., ale aż tak czarno jak to widzi Sowa - MAM NADZIEJĘ ŻE NIE BEDZIE.
beera10-01-2009 08:24:06   [#39]

to ciekawy aspekt - ale on istaniał i teraz - można było zlecić n-lom zajęcia opiekuncze w ramach art. 42 i nikt nie zwalniał n-la świetlicy

nie jestem pewna, czy tego nie mogłaby dodatkowo regulować ramówka - ale tu musimy poczekać na jej brzmienie

walkiria5710-01-2009 11:09:33   [#40]

A mnie się wydaje, że znikną po prostu płatne zastępstwa doraźne i to jest chyba jedyny powód tego zapisu. "Opieka świetlicowa" może się odbywac gdziekolwiek.

Wyobrażacie sobie te gigantyczne pieniądze "zaoszczędzone"?

Piotr Zieliński10-01-2009 11:37:55   [#41]

Witam

Zmiany są oczywiście przeprowadzone w szczytnym celu, lecz wykonane paskudnie.

Jeżeli dobrze czytam to: zmieniony art.42 ust2. 2a określa wyraźnie, "nauczyciel sp i gimnazjum jest obowiązany prowadzić zajęcia opieki świetlicowej lub godz.d.dysp.dyr." i na tym koniec, nie ma więc możliwości organizacji kółek czy innych zajęć dodatkowych.

Jeżeli nauczycielka nauczania zintegrowanego ma w tym roku 19 godzin w tym jedną nadgodzinę z godz do dysp. dyr, w przyszłym roku będzie miała identycznie, tylko że ta 1 godzina będzie bezpłatna, a nie ponadwymiarowa. I już op ma oszczędności. Problem jest oczywiście z częścią nauczycieli IV-VI, dla których nie starczy dyrektorskich, więc obowiązkowo trzeba im dołożyć świetlicę. 

Problem będzie narastał:

- 2009/10 obowiązuje 1 bezpłatna godzina, później już 2

- jeżeli wejdą zapowiadane reformą ramówki to jednym z ich skutków jest cięcie godzin dyrektorskich.

Moim pomysłem na najbliższy rok szkolny jest dobudowanie dodatkowej świetlicy (zgodnie z założeniami reformy), w której każdy nauczyciel będzie miał raz w miesiącu 4 godzinny dyżur załatwiający sprawę bezpłatnych godzin.

Pytanie czy op wyrazi zgodę ?

beera10-01-2009 11:53:10   [#42]

jeżeli wejdą zapowiadane reformą ramówki to jednym z ich skutków jest cięcie godzin dyrektorskich

z mojej wiedzy wynika, że pojawi się nowy typ godzin do dyspozycji drektora - ten wynikajacy ze zmiany KN

czyli stare gddd zostają+ pojawiają się nowe:)

 


post został zmieniony: 10-01-2009 12:01:59
hana10-01-2009 12:12:09   [#43]
ja w oparciu o poradnik menowski "Jak organizować edukacje w szkole podstawowej" i wierząc w zdrowy rozsądek ludzi, od których zależy oświata myślę tak samo....w innym wypadku men zwiększyłby pensum nauczyciela o te 2 godziny.
Power410-01-2009 12:21:23   [#44]
ojej, a ja upatruję w tych dyżurach świetlicowych wielkiej szansy dla poprawy warunków pracy moich świetliczanek
w dużych miastach świetlice pękają w szwach, zapotrzebowanie jest coraz większe na opiekę
pracę w kilku pomieszczeniach i zmiany w organizacji pracy świetlicy mam już od 2 lat,
te dodatkowe godziny nauczycieli pomogą mi bardzo i wielu moim koleżankom w lepszej organizacji różnorodnych zajęć,
nawet nie przyszło mi do głowy by likwidować etaty moich Pań pracujących w świetlicy SP, mam nadzieje ze mojemu OP również
AnJa10-01-2009 12:32:17   [#45]
o- czyli poczekajmy na weryfikację wiedzy Asi

bo jak to przeczytałem, o tych gdd znaczy- to tez mi wyszło, ze musza sięone troszkę rozmnożyć i podzielić - a ja ostatnio zauwazyłę, że głupio bo głupio, ale podobnie jak MEN kombinuję;-)

co do świetlicy- bez trudu umiem sobie (głupio, bo głupio) wyobrazić sobie sytuację, że w świetlicy jest swietliczanka (świetliczak) a dodatkowo (w sali obok może) nauczyciel matematyki pomagajacy odrobić lekcje, tym, co chcą albo powinni chcieć

rozliczenie pólroczne daje też możliwośc np. siedzenia nie po 2 godziny tygodniowo, a spoyttkamoe z chętnymi z klasy VI na 4 godziny przed klasówką z matematyki

albo przed poprawą klasówki z matematyki

cosik mi się wydaje, że chętni się wówczas znajdą jednak

mam obawę, co do tych zastępstw pewną - ale w sumie i tak dzieciaki podrzucam do czytelni- to teraz bardziej legalnie bedę to robił
hana10-01-2009 12:47:49   [#46]
AnJa jeśli twe obawy się potwierdzą "mam obawę, co do tych zastępstw pewną - ale w sumie i tak dzieciaki podrzucam do czytelni- to teraz bardziej legalnie bedę to robił" to znacznie obnizy się średnia zarobków nauczyciela i w końcu wszyscy zobaczą, ile tak naprawdę zarabiamy, a duża rzesz nauczycieli nie już w tej chwili nadgodzin czy tez zastępstw doraźnych... czyli w niedalekiej przyszłości nie będzie ich miał prawie nikt.
AnJa10-01-2009 12:59:18   [#47]
u nas doraźnych od lat nie ma- przy 65 nauczycielach mak.30 godzin miesiecznie

zastępstwa są nieefektywne- więc nie organizujemy
kubek10-01-2009 12:59:56   [#48]
A ja sie wypowiem jako rodzic dziecka z drugiej klasy. Bardzo mnie smucą Państwa Dyrektorów wypowiedzi. Moim zdaniem ważne są sprawy nauczycieli ale przede wszystkim ważne jest dobro dzieci. Moje dziecko od wrzeeśnia ma ciągle skracane lekcje. Nie ma tygodnia w którym nie wróciłoby do domu wcześniej lub by do szkoły nie poszło później. Uważam, że po wprowadzeniu tych dodatkowych godzin można byłoby  w jakiś sposób zagospodarować tym dzieciom czas. Im dziecko krócej przebywa w szkole tym mniej tą szkoła się interesuje. Moje dziecko ma problemy logopedyczne i w szkole jest logopeda ale nie ma czasu dla wszystkich dzieci. Inne dzieci mają problemy inne, też nauczyciele nie mają czasu. Podsumowując może warto trochę więcej czasu poświęcić dzieciom i ich dobru a nie tylko kombinować jak wybrnąć z problemu dla dobra nauczycieli. Ja chodziłam do szkoły bardzo dawno temu, ale lubiłam szkołę, mój syn szkoły już nie lubi. Uważam, że to dlatego, że za krótko w niej przebywa nie jest związany ani z kolegami, ani z nauczycielami ani nie uważa że ta szkoła jest dla niego traktuje ją jako zło konieczne. Co oczywiście nie znaczy, że jest złym uczniem. 
post został zmieniony: 10-01-2009 13:04:03
AnJa10-01-2009 13:00:46   [#49]
wg mnie nie powinno być ani ponadwymiarówek, ani zastępstw doraźnych

a to co jest w KN średnią powinno byc wunagrodzeniem zasadniczym i jedynym (takze bez stażoowego)
hana10-01-2009 13:02:05   [#50]
ale są nauczyciele, ktorzy na razie maja jeszcze nadgodziny/zastepstwa dorazne...na razie...i srednia zarobkow polskich nauczycieli zwiększona jest o te nadgodziny/zastepstwa dorazne....
strony: [ 1 ][ 2 ]