Forum OSKKO - wątek

TEMAT: dni wolne w przerwiev świątecznej
strony: [ 1 ][ 2 ][ 3 ]
krzysztof56806-12-2008 16:29:51   [#01]
Jestem dyrektorem od 4 miesięcy. Proszę mi powiedzieć czy nauczyciele mają wolne w czasie przerwy świątecznej?
krystyna06-12-2008 17:24:41   [#02]

z wątku OP:

mireko66 04-12-2008 14:27:55   [#4341]

Święta Bożego Narodzenie nie są czasem urlopu wypoczynkowego dla nauczycieli

Okresy zimowej i wiosennej przerwy świątecznej nie są dla nauczycieli okresami urlopu wypoczynkowego, są to przerwy od zajęć dydaktycznych przysługujące uczniom w szkołach w trakcie roku szkolnego. Przerwa świąteczna w szkołach trwa od 23 grudnia do 31 grudnia lub od 22 grudnia do 31 grudnia, jeżeli dzień 22 grudnia wypada w poniedziałek.

Nauczyciele ze szkół feryjnych mają urlop w okresie wakacji i ferii

Okresem urlopu wypoczynkowego dla nauczyciela zatrudnionego w szkole feryjnej jest okres trwania ferii letnich i zimowych. Ferie zimowe trwają 2 tygodnie w okresie od połowy stycznia do końca lutego. Natomiast ferie letnie rozpoczynają się w najbliższą sobotę po zakończeniu rocznych zajęć dydaktyczno-wychowawczych i kończą się 31 sierpnia. Dlatego okresy przerw świątecznych nie są dniami urlopowymi dla nauczycieli.

Podstawa prawna:

  • art. 64 ust. 1 ustawy z 26 stycznia 1982 r. - Karta Nauczyciela (Dz.U z 2006 r. Nr 97, poz. 674 ze zm.),
  • § 3 ust 1 pkt 1 i 3, § 3 ust. 1 pkt 2 i 4 rozporządzenia MENiS z 18 kwietnia 2002 r. w sprawie organizacji roku szkolnego (Dz.U. Nr 46, poz. 432 ze zm.).

A przypomnę, że pisałem o tym w roku 2006, a ile usłyszałem słów krytycznych ... 

Obrębski, Mirosław. Ile wolnego dla nauczyciela ? Wspólnota. Pismo Samorządu terytorialnego 2006 nr 35/780, s. 44-45, również: [dokument elektroniczny], [dostęp 30 kwietnia 2008], tryb dostępu: http://www.wspolnota.org.pl/content/view/3985/;

DYREK06-12-2008 22:04:47   [#03]

Dni wolne od zajęć dydaktyczno-wychowawczych i przerwy świateczne określone są w rozporządzeniu Ministra Edukacji Narodowej w sprawie organizacji roku szkolnego - nie jest to czas urlopu nauczyciela (np. przerwa świąteczna, Dzień Edukacji, 2 maja, piątek po Bożym Ciele, dzień sprawdzianu w SP itp.).

Jeżeli nie ma uczniów  i dyrektor nie zorganizował (nie ma takiego obowiązku) zajeć dla nauczycieli to oni mają także "wolne".

"Wolne" i urlop, to nie jest to samo.


post został zmieniony: 06-12-2008 22:07:09
ankate06-12-2008 22:18:42   [#04]
oj już nie wymyślajcie, zawsze było wolne i nikt nie wydziwiał, a teraz się zaczyna...
AsiaJ06-12-2008 22:20:19   [#05]
skoro n-l nie ma obowiązku rejestrowania czasu pracy to będzie tak jak było, bez wydziwaiania;)
DYREK06-12-2008 22:28:05   [#06]

Było "wolne", ale nie urlop.

W czasie urlopu nauczyciel otrzymuje średnią urlopową.

W czasie przerwy świątecznej nie otrzymuje.

 

 

JGrzyb06-12-2008 23:17:55   [#07]
A kto mówi, że nauczyciele mają "wolne" ? Przecież w takich dniach pracujemy zgodnie z Kartą Nauczyciela tzn. wykonujemy według Art. 42.2.3) "zajęcia i czynności związane z przygotowaniem się do zajęć, samokształceniem i doskonaleniem zawodowym".
hania07-12-2008 00:00:24   [#08]
tak szczerze - kupa ludzi ( w tym ja) zabierała na ten okres maaaasę klasówek do sprawdzenia ( i nawet, jęcząc, sprawdzałam) i innych szkolnych fuch - papierków...bo semestr się zaraz kończył.....
więc uważam jak JGrzyb
i nie szukajmy tu na siebie haków, bo media zaraz wychwycą....
DYREK07-12-2008 10:49:56   [#09]

do#1

Nauczyciele mają "wolne" w czasie przerwy świątecznej.

Nie zapominamy także o naszych obowiązkach nauczycielskich: klasówki, literatura i inne papierzyska.

Dyrektor wykonuje swoją robotę w szkole, nauczyciele w domu.

I oczywista oczywistość: nauczyciele, to w 80% kobiety.

Czyli sprzątamy mieszkania, robimy zakupy i przygotowujemy się do świąt.

Dyrektorze, tradycja to rzecz święta;-)

beera07-12-2008 11:08:10   [#10]

tak jak KN

;)

 

ewagie07-12-2008 11:46:40   [#11]
Panie pracujące często wtedy biora 1-3 dni urlopu, nauczyciele muszą miec urlop wszyscy w tym samym czasie (ferie, wakacje),a wtedy nie da się posprzątać "na święta", więc nie nakładajmy sami sobie kagańców. Jak istnieje potrzeba zrobienia czegoś AKURAT w tym czasie to inna sytuacja. Ale kazać komuś przychodzić do pracy tylko po to, by tam "był" to szkodliwe i dla pracownika i dla dyrekcji (pierwszy ze złości nic nie robi, a drugi się złości, że pierwszy nic nie robi).
beera07-12-2008 12:13:50   [#12]

a wiecie, ze są zawody, gdzie nie ma wolnego przed świetami?
I Ci ludzie urządzają święta tak samo jak nauczyciele?

Nie wiem, czy chciałabym "zagospodarowywać" te dni nauczycielom, ale chetnie widziałabym akcję uświadamiającą im, ze te dni, to nie jest urlop - wówczas jakoś inaczej rozmawiałoby się o  szkoleniach sobotnich, wycieczkach itp

 

grażka07-12-2008 12:18:36   [#13]

Czy wiecie, że są nauczyciele, którzy nie mają w te dni wolnego? I w Wigilię pracują do 17.00? I Sylwestra tudzież inne, gdy nawet niektórym - np. pracownikom gminy skarca się w ten dzień czas pracy...

A są tacy, co pracują całe święta...

Jakoś jestem już zmęczona tymi rozmowami o czasie pracy, emeryturach i umęczeniu polskich nauczycieli...

Przedszkolanka i żona policjanta.

beera07-12-2008 12:21:20   [#14]

o

no właśnie

Marek Pleśniar07-12-2008 13:14:33   [#15]
sie dobrali:-)
AnJa07-12-2008 14:58:44   [#16]
dziecko jakby zostało pracownikie banku to byłby już komplet:-)
grażka07-12-2008 15:21:07   [#17]
Paskudy ;)
Ala07-12-2008 15:30:14   [#18]
grażko, są tacy co wiedzą i doceniają :-) ale to są najczęściej ci co sami tak mają :-( i jeszcze paru innych...
grażka07-12-2008 18:28:57   [#19]
Alu :*
bogdan07-12-2008 20:02:34   [#20]
Gdyby nauczyciele i  dyrektorzy szkół (widzę, że jest pewna dychotomia) naprawdę chcieli poprawy swojej sytuacji zawodowej to po pierwsze postulowaliby likwidację KN, która tak naprawdę nie stanowi już wielkiego przywileju a wręcz jest kulą u nogi. Dyrektorzy nie mieliby argumentu, że tylko oni pracują a nauczyciele to lenie. Społeczeństwo także nie mogłoby czepiać się mitycznych 18 godzin. Walczmy razem o godne warunki pracy - osobne pomieszczenie do przyjmowania rodziców i uczniów, sprawdzania prac klasowych w szkole w ramach 40 godzinnego tygodnia pracy. Walczmy o takie same prawa jakie mają np. urzędnicy magistratu. Po 15 idą do domu i mają wszystko w d...e. Naszym prawem powinno być takie samo traktowanie. Nie chcemy wakacji w miesiącach letnich - chcemy tak jak wszyscy mieć je wtedy kiedy to jest nam wygodne itp.
post został zmieniony: 07-12-2008 20:03:13
Marek Pleśniar07-12-2008 20:04:16   [#21]

kto "Nie chcemy wakacji w miesiącach letnich "???

ja tam chcę:-)

bogdan07-12-2008 20:06:02   [#22]
Ja nie chcę mieć urlopu tylko w czasie miesięcy letnich. Inni pracownicy jakoś mają urlop też w miesiącach letnich ale nikt tego nie nazywa przywilejem.
post został zmieniony: 07-12-2008 20:06:33
mamma07-12-2008 20:07:18   [#23]
ale mamy też wakacje w zimie.
zgredek07-12-2008 20:08:58   [#24]

ja chcę w pażdzierniku, kwietniu i w maju

a nie chcę w lipcu, sierpniu


post został zmieniony: 07-12-2008 20:09:34
beera07-12-2008 20:09:58   [#25]

Bogdanie, Ty jestes jakoś  starsznie nastawiony na szukanie wrogów.

Od dawna mówimy o likwidacji KN i o zmianie sposobu udzielania urlopu dyrektorom.

z tym, że nie masz racji, ze pracownicy, to mają masę urlopy w miesiące letnie. W miesiące letnie mają dwa tygodnie urlopu i wcale nie wówczas, gdy jest im wygodnie - tez sie to ustala wstepnie i wcale nie jest to takie proste.

Nie jest tez prawdą, że urzędnicy magistratu wychodzą z pracy o 15 i mają wszystko w "de". Naprawde Ci życzę, żebys popracował kiedys na ich miejscach.
Nie wiem skąd takie przekonanie, że tylko Ty masz ciężką i wyczerpującą pracę?

mamma07-12-2008 20:10:33   [#26]
w maju są długie weekendy, a w kwietniu święta wielkanocne.
bogdan07-12-2008 20:10:56   [#27]
Zrezygnujmy z "pseudoprzywilejów" - żądajmy traktowania nas zgodnie z KP. Każdy inny pracownik bierze sobie urlop kiedy chce i dostanie na to zgodę pracodawcy. Prawa rynku - nam na nie nie pozwolono.
mamma07-12-2008 20:11:34   [#28]
nie , kiedy chce, to nieprawda.
zgredek07-12-2008 20:11:37   [#29]
ale to nie jest urlop!!!!!!
beera07-12-2008 20:14:08   [#30]

Po pierwsze:

Każdy inny pracownik bierze sobie urlop kiedy chce i dostanie na to zgodę pracodawcy

zgoda pracodawcy ma tu jednak wielkie znaczenie.

Po drugie:

Zacząłeś pracowac kiedys jako nauczyciel. Wiedziales jakie są warunki tej pracy. Kiedy urlopy, itp.
Czemu się na to zdecydowałeś? Moim zdaniem chyba czegoś nie przemyślałeś?

Ja bym na przykład z dużym zdumieniem patrzyła na człowieka, ktory postanowił zostać kucharzem i pracowac w kuchni, który by odmówił gotowania ziemniaków, bo na przykład kierowca to wcale nie musi.

bogdan07-12-2008 20:18:32   [#31]

Tak i tego się trzymajmy, szacunku dla prawa i "obietnic" zawartych w przesłankach tego prawa - vide nasze prawa emeryturalne zagwarantowane w KN w Art. 88.

"Zacząłeś pracowac kiedys jako nauczyciel. Wiedziales jakie są warunki tej pracy. Kiedy urlopy, itp.
Czemu się na to zdecydowałeś? Moim zdaniem chyba czegoś nie przemyślałeś? "

beera07-12-2008 20:22:12   [#32]
No i?
Jacek07-12-2008 20:22:41   [#33]
ja też nie kumam
bogdan07-12-2008 20:31:23   [#34]
Z tym kumaniem to mają wieczny problem zaklęte księżniczki i mający ich pocałować. Mówię o tym, że kiedy zacząłem pracować wiedziałem, że potrzebuję do uzyskania uprawnień emeryturalnych 30/20 lat nieskładkowych i składkowych ( oczywiście była też mowa o urlopach, o kuchni co prawda nie ale "dobrą kuchnię  lubię). Teraz mówią mi, że to lipa.
AnJa07-12-2008 20:35:41   [#35]
a ja kumam:-)

bogdanowi chodzi o to, że zdecydował się na pracę w szkole ze względu na możliwość wcześniejszego przejścia na emeryturę

no i własnie się przy tym przywileju majstruje

więc ja to też rozumiem - ale pamiętam też że lata temu pracownikom pgr też coś obiecywano przy zatrudnieniu
AnJa07-12-2008 20:36:31   [#36]
o- nie odświeżyłem gapiąc się w tv- ale dobrze, że dobrze zrozumiałem
Rycho07-12-2008 20:37:03   [#37]
tak sobie myśle bogdan, że chciałbys być tym najważniejszym w szkole. By Twoje prawa były na początku.
 
Asia tu juz troche o tym pisała i ja tez troche dodam od siebie.
 
Może byś pomyślał najpierw z jakiego powodu i po co do tej szkoły chodzisz?
 
Gdybyś czasem miał kłopot z odpowiedzią, to podpowiadam: chodzisz do szkoły z powodu tego, ze przychodza tam uczniowie, a Ty ponoć jesteś nauczycielem i zatrudniono Cię po to, by tch uczniów czegoś nauczyć.
 
Uczniowie przychodzą do szkoły w ściśle określonym czasie i wtedy masz być do ich dyspozycji. Masz jakiś sposób na to by "wyłączyć" ich z twojego uczenia w czasie, gdy miałbys być na urlopie? Jak tokarkę w fabryce?
 
Moim zdaniem, może lepiej by było, gdybyś poszedł gdzieś, gdzie KP obowiązuje?
 
Miałbyś wtedy problem z głowy.
 
Acha, to wszystko napisałem niezależnie od tego co myślę o KN.
beera07-12-2008 20:38:42   [#38]

rozumiem, że Bogdanowi chodzi o emerytury , ale za cholere nie moge pojąć, czemu - skoro mu chodzi o emerytury, awanturuje się o urlopy.

Byc może niektórzy tak mają - że się lubią po prostu awanturować;)

księżniczka ;)

bogdan07-12-2008 20:46:36   [#39]

I Am Książę ;).

Rycho - nie mam kłopotu z odpowiedzią, ale tacy geniusze jak Ty wiedzą lepiej co kto miał na myśli ;). Chodzę do szkoły bo chcę i taki wybrałem zawód. Nie daję jednak zgody na to by robiono z nas  "ofiary losu". Warunki pracy przyjąłem i je szanuję  - dlatego chcę by ich nie zmieniano bez mojej zgody (i setek tysięcy mi podobnych).

AnJa07-12-2008 20:48:29   [#40]
a coś się mnie księżniczko czepiła?

no, owszem- mam tak ;-)

Bogdan- ale nikt nie zmienia tych warunkó w taki sposób, że przypisuje Cię do zawodu
bogdan07-12-2008 20:54:20   [#41]
Ja wg. obowiązującego do końca 2008r. prawa już od 2 miesięcy mam prawa emerytalne. Mówię w imieniu młodszych koleżanek i kolegów. Młodsi powinni poszukać sobie innego zawodu - zgadzam się z AnJa. Skutecznie wybiłem swojej córce wybór studiów pedagogicznych (nie ze względu na walory zawodu ale na traktowanie nauczycieli przez rządzących).
Jacek07-12-2008 20:55:13   [#42]

hymmm.. Bogdanie.. jak widać traktujesz emeryturę jak ślub kościelny.. jak się rzekło raz to już nie ma rozwodu..

cóż 20 lat temu nie było tylu samochodów na świecie... i ja stanowczo protestuję bo nikt mnie nie pytał i bez mojej zgody się to odbyło

bogdan07-12-2008 21:02:54   [#43]
Ocieplenie też odbywa się bez naszej zgody, ale to naprawdę trudno jest zmienić. Założyłem oszczędzacze wody na wylewki, mam wszystkie żarówki energooszczędne, itp. Czy to wystarczy? Pomóż - odstaw swój samochód do garażu i chodź piechotą. Jak to zrobisz daj znać. Jacek - na forum od 2002 roku - masz co najmniej 18 lat. Wyobrażam sobie jak się przekwalifikujesz na budowlańca (może nie - w tej branży kryzys) lub księgowego.
Jacek07-12-2008 21:04:54   [#44]
Informuję Cię, że samochodu nigdy nie miałem i nie mam więc jestem ekologiczniejszy od Ciebie i chodzę piechotą :-)
bogdan07-12-2008 21:06:26   [#45]

Ja też. J

estem ekologiczniejszy bo palę w kominku drewnem.

AnJa07-12-2008 21:06:54   [#46]
a teraz przestałem kumać
Jacek07-12-2008 21:07:15   [#47]
ja wcale nie palę bo nie mam kominka
beera07-12-2008 21:08:25   [#48]

przestałam rozumieć o co chodzi:)

nie da się chyba w tym skladzie ustalic, co jest białe, a co czarne

Piszesz Bogdanie:

bogdan 07-12-2008 20:02:34   [#20]

Gdyby nauczyciele i  dyrektorzy szkół (widzę, że jest pewna dychotomia) naprawdę chcieli poprawy swojej sytuacji zawodowej to po pierwsze postulowaliby likwidację KN, która tak naprawdę nie stanowi już wielkiego przywileju a wręcz jest kulą u nogi.

Czy aby w KN nie ma zapisanych tych przywilejów emerytalnych? Bo likwidacja KN, to likwidacja tych przywilejów. To ja juz nie wiem, co Ty w zasadzie postulujesz.

Rozumiem - urlopy jak kto chce, odrębne pomieszczenie na sprawdzanie prac, likwidacja KN i utrzymanie przywilejów emerytalnych. Nie nazbyt to rozstrzelone żądania?

beera07-12-2008 21:09:03   [#49]

i jeszcze ekologia

no ten...

Adaa07-12-2008 21:12:49   [#50]

to sa wlasnie te "zdolnosci" menadżerskie - konkretnie i na temat

i wszystko jasne

;-))

strony: [ 1 ][ 2 ][ 3 ]