Forum OSKKO - wątek

TEMAT: Sedno
strony: [ 1 ][ 2 ][ 3 ]
hanabi25-10-2008 16:00:01   [#51]

chętnie przyjmę zaproszenie do dyskusji ww realu:)

zrozum Marku, nie oczekujemy szczegółow negocjacji, przedstaw nam argumenty mówiące o tym,  jakie to pismo i co daje czlonkom owa rekomendacja:)

przypominam, że dyskusja zaczęła sie od tego , że informacja o rekomendacji juz sie ukazała, a sam twierdzisz , ze negocjacje jeszcze trwają

to źle rokuje

beera25-10-2008 16:06:24   [#52]

przedstawimy, jak juz będziemy miec jasnośc  sytuacji i uznamy, że jstesmy na tę opowieść gotowi i okoliczności gotowe.

jeśli chodzi o "źle rokuje", to nie tylko to - niestety.

=====

Od zawsze chcielismy mieć swoje pismo -to jedno jest pewne.

beera25-10-2008 16:10:35   [#53]

a z tym się, niestety, zgadzam:

swoją drogę...niezbyt szczęsny tytuł...

;)

hanabi25-10-2008 16:14:20   [#54]

a kto jest wydawcą?

już znalazłam i widzę, że rozmawiaja z pozycji siły;)moze jakiegos prawnika poprosic o pomoc 


post został zmieniony: 25-10-2008 16:22:45
Adaa25-10-2008 16:20:45   [#55]

Od zawsze chcielismy mieć swoje pismo -to jedno jest pewne.

§ 7
1. Stowarzyszenie realizuje swoje cele poprzez:
a) Tworzenie systemu wspomagania kadry kierowniczej oświaty,
b) Reprezentowanie członków stowarzyszenia w kontaktach z władzami oświatowymi,
c) Opracowywanie rozwiązań problemów występujących w oświacie oraz ich upowszechnianie.
d) Organizowanie szkoleń oraz prowadzenie działalności informacyjnej dotyczącej problematyki oświatowej, w tym z wykorzystaniem środków masowego przekazu i komunikowania się,
e) Organizowanie akcji społecznych,
f) Inicjowanie i prowadzenie działalności wydawniczej dotyczącej problematyki oświatowej.

wiem, że to nie jest łatwe zadanie

ale potencjał ludzki , jesli chodzi o praktyków, oskko ma ogromny

i nie będzie wtedy :

A toczenie tej dyskusji tu uważam za szkodliwe dla interesów stowarzyszenia

Na tyle szkodliwe, ze mam trochę żal do, było nie było kilkuletnich, członków OSKKO. Że o tym nie pomyslą.

........................

swoja drogą :

§12
Członkowie Stowarzyszenia obowiązani są:
a) Troszczyć się o dobro i rozwój stowarzyszenia,
b) Uczestniczyć w działalności stowarzyszenia,
c) Stosować się do postanowień statutu i uchwał władz Stowarzyszenia,
d) Opłacać regularnie składki członkowskie

w kontekscie tego co Marek napisał powyżej , skorzystałabym z :

§13
1. Członkostwo w Stowarzyszeniu ustaje na skutek:
a) Śmierci członka Stowarzyszenia (w przypadku osób prawnych - ich likwidacji),
b) Wystąpienia ze Stowarzyszenia,
c) Wykreślenia z listy członków Stowarzyszenia
2. Pozbawienie członkostwa przez wykreślenie z listy członków może nastąpić, jeżeli członek nie spełnia wymagań ustawowych, narusza postanowienia statutu w sposób zawiniony albo zalega z płatnością składek
3. Decyzję o wykreśleniu z listy członków podejmuje Zarząd w formie uchwały, od której członkowi przysługuje odwołanie do Walnego Zebrania, za pośrednictwem Biura stowarzyszenia, w terminie 14 dni od jej doręczenia wraz z uzasadnieniem

;-)


 

Janusz Pawłowski25-10-2008 16:36:08   [#56]
Adoo? A nie mogłabyś po prostu nie płacić składek? :-)))
beera25-10-2008 16:36:34   [#57]

;)

poczekamy na rozwiazania naturalne, tj. 1a)

===

hanno - litości, skąd Ci się takie pomysły biorą?

Marek Pleśniar25-10-2008 16:38:27   [#58]

dziękuję Ci adoo za przypomnienie tego wszystkiego

dobrze nam wszystkim zrobi:-)

To co wkleiła niech może zakończy te.. publiczne negocjacje zastepcze;-)

--

PROSZę o danie nam oddechu i nieprowadzenie za nas negocjacji i to publicznie

 

Jednak trochę zdradze, ale na tym koniec;-)

 

NIKT z nami nie rozmawia z pozycji siły

 

I NIKT z podobną propozycją dotąd do nas nie przyszedł. A wielu mogło.

 

---

 

 

Na koniec wkleję to co nam przed chwilą przysłali partnerzy na temat tej dyskusji. Może to wyjasni jaka jest ta rozmowa z pozycji siły oraz czy negocjacje prowadzę skutecznie czy nie.

 

wlasnie powstaje cos nowego, na co  Wasza organizacja moze miec od poczatku realny wplyw, idee i stanowiska przez Was zajmowane mogą isc w swiat (oswiatowy).

 

Organizacja moze miec korzysci (chocby darmowa reklama), a to jakie to pismo ma byc i czym ma byc ma także zalezec od OSKKO.

Janusz Pawłowski25-10-2008 16:38:36   [#59]
Ale Asiu - będziemy tak czekać biernie? :-)))
hanabi25-10-2008 16:38:38   [#60]

czy myslisz asiu o tym prawniku?

to że jest to rozmowa z pozycji siły najlepiej udowadnia umieszczenie informacji na temat rekomendacji przed jej otrzymaniem:) sila to nie zawsze pała i bejsbol;)

zastanów sie asiu, jakie ruchy moze teraz wykonac OSKKO, kiedy pismo poszło w swiat z reklama , że rekomenduje je OSKKO?  przyznasz, ze niewiele:)


post został zmieniony: 25-10-2008 16:42:02
Marek Pleśniar25-10-2008 16:39:10   [#61]
ad #57. Ja tego nie doczekam bom starszy;-)
Janusz Pawłowski25-10-2008 16:43:16   [#62]

Organizacja moze miec korzysci (chocby darmowa reklama),

Darmową reklamę to ma właśnie SEDNO.
Coś mi się widzi, że się klient ze sprzedawcą rolami zamienili.

beera25-10-2008 16:44:01   [#63]

w przypadku braku bierności, o której Janusz- doczekasz

;))

beera25-10-2008 16:45:15   [#64]
Organizacja mysli także o innych korzyściach :)
Marek Pleśniar25-10-2008 16:45:57   [#65]
o korzyściach typu jak z Januszem piszecie?
beera25-10-2008 16:46:59   [#66]
choćby ;)
Marek Pleśniar25-10-2008 16:50:36   [#67]
to już coś;-)
zgredek25-10-2008 22:54:42   [#68]

dziękując osobie, która wysłała mi

podrzucę Wam - Wojciecha Młynarskiego:

Sedno

Mili Państwo, dodam Wam na zakończenie,
Że czy w upał, czy w czas mroźnej gołoledzi
Coraz częściej słyszeć da się
W telewizji, radio, prasie
Ciepłe, szczere i otwarte wypowiedzi!

A w tych wypowiedziach - wyznam Wam, Panowie -
Nieodmiennie wciąż zadziwia mnie to jedno:
To zadziwia mnie, Panowie,
Że - ktokolwiek się wypowie -
Trafia swoją wypowiedzią w samo sedno!

Już od dawna nie słyszałem wypowiedzi,
Co by błędu zawierała choć zarodek,
Czasem zda mi się na oko,
Że ktoś myli się głęboko,
A on - sunie bez wysiłku w sedna środek!

Celnych owych wypowiedzi słucham przeto,
Rozmyślając sobie czasem przy ich wtórze,
Czy ci ludzie w jednej chwili
Tacy mądrzy się zrobili,
Czy to sedno się zrobiło takie duże...?

bogda425-10-2008 22:58:50   [#69]

o Mlynarski  tez nas czyta? i wiedzial?  Czy to Sedno się zrobiło takie duże...?

o  rety ;-)

zgredek26-10-2008 02:05:37   [#70]

Na koniec wkleję to co nam przed chwilą przysłali partnerzy na temat tej dyskusji.

-----------------------------------

ciekawe, czy zarząd OSKKO jakieś wnioski wyciągnie?

bo z tego co dalej Marek napisał wynika, ze nie bardzo Marek zrozumiał - może pozostali członkowie zarządu zrozumieli?

nie chcę być już członkiem OSKKO

 

beera26-10-2008 07:50:27   [#71]

napisz do biura,

to tak samo, jak w odwrotną stronę - żeby się zapisac, też trzeba napisać do biura:)

oskko@oskko.edu.pl

Maelka26-10-2008 07:57:17   [#72]
Mhm...
Marek Pleśniar26-10-2008 08:19:53   [#73]

OSKKo jest trzy i pół tysiąca razy wieksze niż ja, Ty, Ty i Ty

dramatyzowanie przy okazji jakiegoś epizodu jest troche niepoważne, niepoważne byłoby też czynienie z siebie - przez kogokolwiek z nas - kogoś wazniejszego niż jedna trzyipółtysięczna

bo oskko to nie jestem ja, Ty czy ktoś tylko nas trzy i pół tysiąca - róznych i podobnych

to największy ruch społeczny dyrektorów i nie tylko dyrektoró w polskiej oświacie - co więcej największy w historii polskiej oświaty

stowarzyszenie współpracowało z wieloma gazetami a rozmawiało o współpracy z jeszcze większą ich ilością, będzie też to czynić w przyszłości

to normalna praktyka i codzienna w przypadku wielkiej organizacji

przetrwała ona niejednego ministra, kuratora, prezydenta, niejedną gazetę też przetrwa:-) 

nie mam pojecia po co te dramaty ale jestem w stanie pojąć ich wymiar jednoosobowy

tylko po co to nam wszystkim?

to było oczywiście retoryczne

ale samo się jakoś mi nasuwa

Maelka26-10-2008 08:31:52   [#74]

"OSKKo jest trzy i pół tysiąca razy wieksze niż ja, Ty, Ty i Ty"

A ja myślałam, że OSKKO to ja (potencjalnie), Ty, On, On, On, Ona, Ona, Ona...

Nie należę do OSKKO, wiec z góry proszę, nie upominać mnie, abym nie wkładała palca między drzwi.

Wkładam, bo mając do wyboru dwa pisma wybrałabym pewnie to z rekomendacją.

I też chciałabym wiedzieć, czy wybrałam dlatego, że lubię ludzi dających rekomendację, czy dlatego, że pismo jest tego warte.

Dlaczego to pytanie o wartość merytoryczną budzi tyle emocji?

Marek Pleśniar26-10-2008 08:50:32   [#75]

przecież w momencie tworzenia pismo ma dokładnie zerową wartośc merytoryczną

dopiero planuje się je, tworzy wizję i ja wstepnie przedstawia jako "zajawkę", zapowiedź charakteru tego zjawiska przyrodniczego;-)

nie napisano o ile wiem ani jednego artykułu doń, negocjuje się z nami nasz wpływ na treść

wiemy tyle na razie, znamy charakter pisma ale na litość treści nie znamy bo jej nie napisano;-)

negocjatorzy zaś własnie proszą o nierobienie z tego nie wiadomo czego i ich emocje budzi robienie z tego nie wiadomo czego

---

Maelko:-)

to że "OSKKo jest trzy i pół tysiąca razy wieksze niż ja, Ty, Ty i Ty"

w niczym nie jest sprzeczne z tym, że "to Ty, Ty czy ja"

dokładniej - "trzy i pół tysiąca nas"

 

jak wspomniałem popieram metodę - wygrana-wygrana

wygłaszający oba zdania mogą naraz mieć rację a nawet ją mieć powinni

 

czemu Twoje zdanie ma powodować że moje nie jest dobre?

 i odwrotnie? :-)

 


post został zmieniony: 26-10-2008 08:51:16
Maelka26-10-2008 08:56:05   [#76]

Bo nie ma OSKKO bez Ciebie, Jego, Jego, Jej, Jej, Nas, Was, Ich...

Może szkoda, że Twój post ma numer 75. Gdyby miał numer mieszczący się w pierwszej dziesiątce, może nie doszłoby do tylu nieporozumień.

A może i nie.

 

hanabi26-10-2008 09:12:23   [#77]

"przecież w momencie tworzenia pismo ma dokładnie zerową wartośc merytoryczną" to czemu OSKKO decyzduje sie na podparcie jego wizerunku swoim autorytetem?! kalo czlonke mam chyba prawo to wiedzieć

a może mi się tak tylko wydaje

Marek Pleśniar26-10-2008 09:14:43   [#78]

moim zdaniem nie:-)

A innym moim zdaniem - teksty tego typu co napisałem to dość patetyczna rzecz i bez powodu nie ma co ich wygłaszać co i rusz

wątek nie był o całym OSKKO tylko o jakowejś gazecie - jak dla mnie zagadnienie nieadekwatne do poruszania całej mej ulubionej organizacji. Traktuję ją z szacunkiem i nie wzywam jej imienia nadaremno

Adaa26-10-2008 09:14:54   [#79]

Bo nie ma OSKKO bez Ciebie, Jego, Jego, Jej, Jej, Nas, Was, Ich...

 

Oskko sobie poradzi, beze mnie, ciebie, jej, jego itp. - bez kazdego pojedyńczego członka;-)

Inaczej "kocha" sie członków gdy organizacja liczy  300 a inaczej gdy 3000;-)

(przy 300 #76 pewnie by sie nie pojawił) ;-)

Post mieszczacy sie w numerze od 1-10 bowinien brzmiec mniej wiecej w tym stylu :

"Przepraszamy za zaistniała sytuację, dołozymy wszelkich starań by ją wyjasnić"

A tu odwrotnie - winny kto zapytał o fakty.

 

 

hanabi26-10-2008 09:18:38   [#80]

to "kalo " to z pospiechu:)

i dla "jakowejś gazety", z "zerową wartością merytoryczną" walczysz Marku obrażając członków, którzy wątpią i pytają

post #75 pozostawie bez komentarza


post został zmieniony: 26-10-2008 09:19:41
Marek Pleśniar26-10-2008 09:27:21   [#81]

pisałem do maelki rzecz jasna

--

do hanabi zas: masz prawo wiedzieć - jak już wspominałem w stosownym czasie i miejscu opowiemy

pierwszeństwo do sprawozdania ma zarząd OSKKO i dopiero potem bedzie można opowiadać więcej - gdy zarząd zdecyduje co sobie z tego wszystkiego wybierze

pozostaje więc poczekać - nie ma powodu by to jakoś obrażało Cię

---

zaś dziś tylko w skrócie dodam - obiecujemy konsultacje treści z Wami - także z Tobą - jako jedną z nas - inaczej - bez Was sobie tego nie wyobrazam nawet

szczerze pisząc uwazam, że takie pismo bez konsultacji ze środowiskiem do którego zamierza przemawiać nie ma racji bytu

takie konsultacje są naszym warunkiem poparcia o które się tu pyta


post został zmieniony: 26-10-2008 09:27:56
Marek Pleśniar26-10-2008 09:29:20   [#82]

nie ma powodu do jakiegoś obrażania sie - powtórzę

na tym etapie nie udzielimy więcej informacji - czy tak trudno pojąc?

 Po co ten pośpiech? Wystarczy poczekać.

hanabi26-10-2008 09:30:20   [#83]
Marku, zapomniałes tylko o drobiazgu, pismo juz poinformowało o Twoje?naszej? rekomendacji:(
Marek Pleśniar26-10-2008 09:35:42   [#84]

nie zapomniałem - pisałem przecież wczesniej jak jest?

może troszke zyczliwiej byś to potraktowała?

ostatecznie piszesz, że należysz do stowarzyszenia  - które własnie podejmuje swoje działania - długo oczekiwane i postulowane od lat - byśmy mieli prasę?

 

Adaa26-10-2008 09:36:21   [#85]

Napisze post za Marka :

"Słuchajcie, przepraszam Was za zaistniała sytuację. Macie rację, kolej rzeczy powinna wygladac inaczej. Ale czasami tak bywa, że chcąc załatwic cos dobrego dla grupy zapomina sie o pewnych procedurach.

Rozumiem, że zaistniała sytuacja budzi pewien niedosyt i nasuwa przypuszczenia, ze cos sie dzieje poza organizacją, ale zapewniam, że tak nie jest.

Niepotrzebna była taka reakcja z mojej strony - macie prawo pytac i miec watpliwosci.

W sumie jestem Wam wdzieczny za dyskusję, bo wnosi ona bardzo wiele w moje doswiadczenie"

:-)

Chociaz raz bedziesz miał Marku okazje napisac, ze sie ze mna zgadzasz:-))

 

hanabi26-10-2008 09:40:48   [#86]

dziękuję Ci Adoo

:)

hanabi26-10-2008 09:40:56   [#87]

dziękuję Ci Adoo

:)

sonata4326-10-2008 09:41:15   [#88]

A mnie się marzy takie pismo w którym będzie np wkłada dla dyrektorów innych placówek niż szkoła.

Może Wydawca "Sedno" o tym pomyśli.

Marek Pleśniar26-10-2008 09:45:01   [#89]

zgadzam się i W sumie jestem Wam wdzieczny za dyskusję, bo wnosi ona bardzo wiele w moje doswiadczenie

nie zgadzam się z pierwszą cześcią

(co wszyscy z tymi procedurami? w tych szkołach można wszak oszaleć juz od nich)

lecz:-)

nie naruszam żadnych proceur bo ich nie ma, jest za to zakres obowiązków. Mam w nich negocjowanie z prasą i sponsorami i mam na to upowaznienie zarządu na podstawie statutu: paragraf 37 pkt 3

Wykonuję swoją pracę zgodnie z moimi upowaznieniami. Nie wyobrażam sobie grupowego negocjowania z udziałem kilku tysięcy ludzi. Gdy ksałt pisma będzie ustalony, jego głownym recenzentem będzie od tej pory Zarząd a potem Wy - na naszym forum.

Na razie zaś to wszystko co moge opowiedzieć.

Oczekuję od Was i owszem  pomocy  - w zakresie wspólnego wymyslania co bysmy chcieli miec w takiej gazecie.

Marek Pleśniar26-10-2008 09:48:32   [#90]

sonato - to już udało się wyjasnić wydawcy

że powinno ono być dla każdej placówki z naciskiem na przedszkola (ale oczywistą oczywistością są i inne typy placówek)

to był mój pierwszy warunek podczas rozmów

sonata4326-10-2008 09:55:47   [#91]

I cieszę się. Ja co prawda z poradni, więc może i dla siebie znajdę ciekawe rzeczy. Trochę tych poradni w Polsce jest i zapewne inni dyrektorzy byliby zainteresowani informacjami tylko dla nas. Jak pokazało ostatnie szkolenie w CMPPP wątpliwości mamy wiele. Przydałaby się też możliwość wymiany doświadczeń, ciekawe pomysły, praktyczne rozwiązania itp.

 

Marek Pleśniar26-10-2008 09:59:22   [#92]
Sadzę że dużą zaleta pisma na które my byśmu mieli wpływ mogłoby byc - i jesli bedzie to będzie:-) to co piszesz - czyli dobór adresata, ale jeszcze wazniejsze jest wspólne układanie treści
bosia26-10-2008 10:07:43   [#93]

Oskko sobie poradzi, beze mnie, ciebie, jej, jego itp. - bez kazdego pojedyńczego członka;-)

chyba sobie OSKKO nie poradzi bez każdego pojedynczego członka-bo nie będzie OSKKO bez każdego pojedynczego członka (może bez jednego, dwóch, dzisięciu, ale nie bez każdego)

a o rekomendację starają się różne firmy może z powodu tego, że jest nas dużo?

nie wiem dlaczego, ale ta dyskusja o rekomendacji jakoś niespecjalnie mnie wciągnęła oprócz prowokującego tekstu Adyy

kupię pismo, jesli będzie dobre bez względu na to czy ma rekomendację czy nie, choć może zainteresuję się nim i przeczytam pierwszy raz ze względu na rekomendację

wyjaśnienia Marka do mnie przemawiają (jako do pojedynczego członka OSKKO), nie da sie przedyskutować wszystkiego z 3,5 tys osób, tak jak w szkole musze czasami podjąć decyzję sama bez przedyskutowywania z rp

bo inaczej wszystko zaczynałoby się i kończyło na dyskusji

 


 

Adaa26-10-2008 10:32:37   [#94]

oj bosiu...

sie akurat skupiłas nad tym co najmniej wazne:-))

EwaBe26-10-2008 10:34:36   [#95]

Nie czuję się ani obrażona ani niedoinformowana.

Po to wybieram władze, żeby podejmowały w moim imieniu decyzje. Ode mnie zależy, kto w tych władzach zasiądzie. A dalej mogę tylko wypełniać swoje obowiązki członkowskie, korzystać z przewidzianych Statutem praw i interesować się lub nie poczynaniami Zarządu.

Jak bumerang powraca na forum problem ograniczania autonomii dyrektora, "głupich urzędników" z nadzoru i prowadzącego. Buntujemy się, że wtrącają się nam do wszystkiego i próbują sterować naszymi poczynaniami lub wymuszać określone decyzje, mimo że to my odpowiadamy za wszystko. Wygraliśmy konkurs?. Powierzyli nam obowiązki?. To dlaczego stosują zasadę ograniczonego zaufania?. Przecież już zdążyliśmy dowieść swoją pracą tego, że wywiązujemy się ze swoich obowiązków należycie i nie podejmujemy nieprzemyślanych decyzji.

Nie pamiętam sytuacji (a jestem już 5 lat), żeby działania OSKKO zaszkodziły kiedykolwiek Stowarzyszeniu, wprost przeciwnie. Dowodem jest stale powiększająca się liczba członków, uwaga z jaką słucha się naszego głosu. Czyli sprawdzili się, więc niech działają. Poinformują nas, kiedy uznają za stosowne.

Dlatego nie rozumiem tego nadmuchiwania balonu, z którego nie wiadomo, jaki kszałt się wyłoni. Jest czas  rozmów, potem konsultacji i w końcu podjęcia decyzji. Nie mając pojęcia o szczegółach, chcecie tutaj na forum rozstrzygnąć, co dla OSKKO dobre, a co nie?. Poczekajmy przynajmniej do Walnego Zebrania.

To smutne, że podejmuje się demonstarcyjne decyzje o rezygnacji na podstawie czegoś, o czym do końca nie wiadomo. Są różne powody zapisania się do Stowarzyszenia jak i rezygnacji z członkostwa. Ale czy należy to robić w świetle jupiterów?. Nie rozumiem takiej postawy.

Nie wiem, czy wszystko powyższe będzie aktualne, gdy mój list się pojawi. Tempo mam jakie mam :-).

bosia26-10-2008 10:40:00   [#96]
Ewa podpisuję się pod tym co napisałaś, właśnie o to samo mi chodziło, choć nie napisałam tak dokładnie i precyzyjnie jak TY:-)
Adaa26-10-2008 10:52:26   [#97]

trudno czuc sie niedoinformowanym po trwajacej dwa dni dyskusji:-)

a tym bardziej obrazonym - gdy sie w owej dyskusji nie brało udziału wczesniej a tym samym nie zasłuzyło sobie na "mam żal" ;-)

 

 

hanabi26-10-2008 10:54:29   [#98]

korzystać z przewidzianych Statutem praw i interesować się lub nie poczynaniami Zarządu.

 czynimy to;) 

zgredek26-10-2008 13:51:32   [#99]

to nie jest żadna demonstracja Ewo

raczej prowokacja, która osiągnęła cel - a był nim post #71

zgredek26-10-2008 15:54:50   [#100]

ten wątek nie jest już wątkiem o rekomendacji

to jest wątek, w którym asia i Marek "przemówili" do członków stowarzyszenia

"przemówili" na zasadzie - My i wy

zaakcentowali swoje uprawnienia wskazując i grożąc palcem

szkoda, że tego nie widzą

i szkoda, że nie wszyscy to dostrzegają

tak uważam, chociaż wolałabym mieć inne zdanie

zacytuję z innego postu:

nie rozumiem takiej postawy


post został zmieniony: 26-10-2008 16:00:02
strony: [ 1 ][ 2 ][ 3 ]