Forum OSKKO - wątek

TEMAT: Zastępstwa realizowane przez pedagoga
strony: [ 1 ][ 2 ]
Karol 8826-09-2008 10:14:49   [#01]
Czy pedagog szkolny w godzinach dyżurów które pełni w szkole,  może mieć (powinien mieć) płatne zastępstwa za nieobecnego nauczyciela?
Jacek26-09-2008 10:41:03   [#02]
pedagog ma swoją robotę do wykonania a jesli przydziele mu się zastępstwo doraźne  to trzeba płacić. Swoje godziny odrobi
DYREK26-09-2008 10:52:28   [#03]
zapłacić i przesunąć godziny dyżuru
AnJa26-09-2008 12:14:55   [#04]
nie płacić

idzie w ramach obowiazków- w nich są też zajęcia dla uczniów
Karol 8826-09-2008 12:22:34   [#05]
Ja osobiście zgadzam się z opinią AnJi
Jacek26-09-2008 12:41:53   [#06]
bibliotekarzowi też nie płacisz?
AnJa26-09-2008 12:43:52   [#07]
nie
Jacek26-09-2008 12:45:56   [#08]
a ja tak za wyjątkiem kilku godzin, które sam chce przeprowadzić zgodnie ze swoim planem pracy.. zastepstwo to zastępstwo
AnJa26-09-2008 13:13:10   [#09]
opieka w czytelni to opieka
asica26-09-2008 13:23:19   [#10]
właśnie, opieka w czytelni to opieka, tylko, że bibliotekarz robi wtedy lekcję
(z przysposobienia czytelniczego np. ja tak robię) w między czasie wypożyczam, kseruję, sprawdzam bibliografie maturzystom. Na szczęście mój Dyrektor płaci za zastępstwa
Misza26-09-2008 15:56:11   [#11]
A lekcji bibliotecznych nie przeprowadza sie w ramach obowiązków?
mamma26-09-2008 16:02:15   [#12]
robię jak AnJA
beera26-09-2008 16:15:16   [#13]

z innych watków:

ja uwazam tak:

pedagogowi, bibliotekarce mozna dawać zastępstwa - ale trzeba za nie zaplacić, bowiem zastępstwo doraźne jest zajęciem, ktore odbylo się na skutek nieobecnosci innego nauczyciela,a za zastępstwo doraxne- płacimy.Musimy wowczas- odpowiednio- wydłuzyc czas pracy biblioteki.

Jesli chodzi o nieplacenie za takie zastępstwa. No i to się nie da.

Organizowac w takim czasie lekcje biblioteczne, zaplanowane we wrzesniu- jak co roku.

Biblioteka moze podczas nieobecnosci nauczyciela, ktory ma miec lekcje z daną klasą przeprowadzić zaplanowane lekcje biblioteczne i wówczas za nie nie placimy, bowiem nie jest to zastepstwo doraxne.

Zeby bylo jasne- tych lekcji bibliotecznych nie może być 50, tylko- nie wiem ile 2-3 na klasę?

i to:

MMMM 16-09-2005 21:06:08   [#08]

Czy można dawać zastępstwa pani bibliotekarce? (nauczycielowi)

Wszystkim zainteresowanym polecam lekturę artykułów na temat nielegalnych zastępstw realizowanych przez nauczycieli bibliotekarzy w "Bibliotece w szkole" nr 5/2005 (Joanna JANKOWSKA: Nielegalne bezpłatne zastępstwa. W opinii MENiS niedopuszczalna jest sytuacja, w której bibliotekarz nie może wykonywać swoich podstawowych obowiązków, gdyż w tym właśnie czasie prowadzi zajęcia w ramach godzin doraźnych zastępstw…)
oraz "Biblioteka w szkole"  nr 9/2005 (Danuta MAJKUSIAK: Znowu o nielegalnych bezpłatnych zastępstwach.

 

AnJa26-09-2008 16:30:12   [#14]
z takich detali organizacyjnych - mam 3 bibliotekarzy, z których 1 ma każdorozawo opiekę nad czytelnią

to mogę do tej czytelni wysłać dzieci, czy nie?

bo jak nie to zlikwiduję 2 etaty, na 1 zatrudnie z AiO (do wypożyczania ksiązżek), a na 2 ze 3 nauczycieli emerytów po 10 godzin tygodniowo na świetlicę, którą stworze w czytelni

tylko po co?
beera26-09-2008 16:39:39   [#15]

no możesz- jak dla mnie

ale masz wyjątkowo, a tu o czym innym - bo zaczęło się od pedagoga;)

mamma26-09-2008 16:46:22   [#16]
pedagog też ma w obowiązku prowadzić pogadanki i inne akcje profilaktyczne.
AnJa26-09-2008 16:46:31   [#17]
no, pedagoga też mam:-)

a o bibliotece zaczął Jacek;-)
mamma26-09-2008 16:49:08   [#18]
ja mam 3 w 1, pedagog, bibliotekarz i ,,świetlicowa''. W ramach każdej z tych funkcji prowadzi odpowiednio: lekcje biblioteczne, pogadanki i zajęcia na świetlicy.Nieodpłatnie zastępując nauczycieli nieobecnych.
beera26-09-2008 16:55:17   [#19]

pedagog też ma w obowiązku prowadzić pogadanki i inne akcje profilaktyczne

ile w roku z każda klasą?

mamma26-09-2008 17:39:14   [#20]
tego chyba nie regulują żadne przepisy,ale jeżeli młodzież trudna , z rodzin patologicznych, to chyba nigdy nie za wiele tej profilaktyki?
Jacek26-09-2008 20:37:26   [#21]

ano zacząłem o bibliotece :-) lecz jak zwykle diabeł tkwi w szczegółach. Dla mnie dziwne jest by jeden nauczyciel miał każdorazowo opiekę nad czytelnią (ale się nie znam bo specyfiki nie znam).

Dopuszczam jak Asia pisała (i tak mam), że bibilotekarze planują ileś tam lekcji bibliotecznych a za resztę zastępstw płacę jeśli wyślę klasę do biblioteki i zdarza mi się tak zrobić tylko kilka razy w roku w wyjątkowych sytuacjach jak nie mam gdzie już posłać. Z pedagogiem dokładnie tak samo

Małgorzata26-09-2008 21:39:19   [#22]
no proszę - to sa szkoły, gdzie się płaci za doraźne zastępstwa - ja w ramach godzin bibliotecznych mam przeprowadzać lekcje języka polskiego
elrym26-09-2008 21:47:07   [#23]

u mnie też płacą :-)

 

Małgorzata26-09-2008 21:49:05   [#24]
no i jak w tej sytuacji dobrze myśleć o własnym dyrektorze...
elrym26-09-2008 21:50:11   [#25]

o dyrektorze wyłącznie dobrze myslec trzeba

;-)

 

Adaa26-09-2008 21:51:12   [#26]
eee...no zaraz, przeciez nauczyciele kochaja uczniów i pracuja z nimi nie dla dyrektora lecz dla nich właśnie:-)
JarTul26-09-2008 21:53:01   [#27]
A ile godzin tygodniowo pedagogicznie pracują u Was pedagodzy i jakie czynności/zadania wtedy wykonują?
Małgorzata26-09-2008 21:56:46   [#28]
toteż odczuwałam satysfakcję i entuzjazm, że mogę obcować z tak inteligentną klasą, ale po tygodniu pracy za friko jakoś mi minęło
elrym26-09-2008 21:57:18   [#29]

pedagog 20

a o czynności jakie pytasz?

znaczy kiedy? podczas zastepstwa?

 

mamma26-09-2008 21:58:08   [#30]
u mnie 7 godzin, zajmuje się kierowaniem uczniów do poradni, rozmawia z uczniami, kiedy jest problem, rozmawia z rodzicami,chodzi na zastępstwa bezpłatne, pisze wnioski,w razie potrzeby wykonuje badania ankietowe, analizy, itp, diagnozuje problemy,pomaga w tworzeniu list uczniów dożywianych z pieniędzy GOPS-u.
JarTul26-09-2008 21:59:35   [#31]
Nie! Pytam o czynności podczas "normalnej" pedagogicznej pracy.
Jacek26-09-2008 22:16:08   [#32]

od zarąbania ..

====

albo jak kto woli do zarąbania :-)


post został zmieniony: 26-09-2008 22:16:50
Antośka26-09-2008 22:16:14   [#33]

 wiecie co, a mnie jako pedagoga szlag trafia jak dostaję w ramach swoich obowiązków nagłe zastępstwo........rozumiem, ze trzeba zapewnić opiekę, bo nie ma kto i tu nie wnikam i robie co mam robic.....

ja się wkurzam,bo każdy inny n-l dostaje płatne zastępstwo doraźne, a ja w ramach swoich obowiązków.

Mam zaplanowane zajęcia w kazdej klasie na cały rok, jestem do nich przygotowana...ale to nie jest tak, że z tematyką trafiam akurat w ten czas.

Przykład:wrzesień- październik: spotkania z klasami pierwszymi i czwartymi SP.....a dostaję zastepstwo doraźne w ramach swojej pracy w klasie VI, którą mam przewidzianą z temetyką na grudzień np.

 albo 2,3 razy w ciągu 2 tygodni zastepstwo w tej samej klasie w ramach oczywiście..

a moja praca pedagoga i umówione spotkania z rodzicami i uczniami, wyjścia do P-PP i MOPS, przecież to nie jest tak,że w tych instytucjach osoby z którymi jestem umówiona siedzą i czekają cały czas na mnie.

Tego nie lubię, bo nie jestem wiarygodna dla tych osób.

Żeby nie było,że marudzę i nic nie robię w tym kierunku........rozmawialam z wice i przedstawiłam swój punkt widzenia.....zobaczymy co będzie.

 

JarTul ja Ci powiem co robiłam dzisiaj, miałam 4 hw planie. wypełniłam ankietę z banku zywności do dyrektora, sporzadziłam informacje do SIO, rozwiązalam ze 3 konflikty z uczniami, przyjęłam dwie mamy, troje uczniów z osobistymi klopotami, wyszlam do MOPS( dobrze,że to 50 m od nas w sprawie dzieciaków).

I mam dyskomfort,bo w sumie bylam dwie godziny ponad to co mam w planie nie dałam rady wypełnic informacji o uczniach nie realizujących obozwiązku szkolnego i nie sporzadziłam wykazu miejsc niebezpiecznych na terenie miasta dla OP, no i nie dalam rady pogadac z uczennicą, ktora tego potrzebowała( poszła do domu po lekcjach), oprócz tego ostatniego zrobie to w domu.

uchh, zła jestem dzisiaj

 


post został zmieniony: 26-09-2008 22:26:52
JarTul26-09-2008 22:24:25   [#34]
Nauczyciele też mają od "zarąbania" pracy, ale nikt im za rozmowy z rodzicami czy uczniami nie zapłaci, za zebrania z rodzicami także nie, za czas rozmów z pedagogiem czy policjantem też nie, przygotowanie sprawdzianów i ich sprawdzanie czy analizy wykonuje poza zajęciami dydaktycznym, kserowanie materiałów do lekcji także nie jest płatne, ...
To wszystko w ramach 40 godz. - godziny dydaktyczne.

Dla mnie coś tutaj w naszym systemie, a przynajmniej w "naszym lokalnym" systemie, jest nie tak.
JarTul26-09-2008 22:25:01   [#35]
Pewnie się naraziłem... trudno.
beera26-09-2008 22:27:48   [#36]

rozmawiamy tu o zastepstwach doraxnych.

zastępstwa doraźne to są takie zajecia, które powstały na skutek nieobecności innego nauczyciela

i jesli dodatkowe zajęcia pedagoga powstały w związku z zastępstwami doraxnymi, to nalezy się za nie po prostu zapłata.

 

JarTul26-09-2008 22:35:10   [#37]
Właśnie! Tylko gdzie się zaczynają, a gdzie kończą "zajęcia obowiązkowe" pedagoga [#34]... i kiedy się pojawia to zastępstwo doraźne.

Jeżeli ustalimy, że pedagog ma wymiar zajęc 20 godz. i pracuje każdego dnia od 11.00-15.00, to rozumiem, że przydzielona mu godzina zastępstwa w czasie od 8.00 do 11.00 jest doraźnym zastępstwem.

Ale nie uznam za zajęcia pedagoga między 11.00 a 15.00 kserowania materiałów czy sporządzania wniosku, bo wtedy nauczycielowi tez powinienem zaliczyć takie czynności do wymiaru pracy dydaktycznej.
Antośka26-09-2008 22:38:03   [#38]
   co do zastępstw doraźnych tak jak podsumowała  asia, co do reszty patrzmy na przydziały i działania, każdy robi to co ma w obowiazkach i poza obowiązkami jeśli jest taka potrzeba i wymaga tego dobro dziecka..
JarTul26-09-2008 22:42:22   [#39]
Nauczyciel X ma mieć zajęcia z klasą A, która pojechała na wycieczkę.
Nauczyciel Y ma mieć zajęcia z klasą B, ale zachorował.

Czy nauczyciel X idąc na zastępstwo za nauczyciela Y będzie miał zapłacone za doraźne zastępstwo?
beera26-09-2008 22:42:56   [#40]

i kiedy się pojawia to zastępstwo doraźne

dla mnie, to dość proste:

2a. Przez godzinę doraźnego zastępstwa rozumie się przydzieloną nauczycielowi godzinę zajęć dydaktycznych, wychowawczych lub opiekuńczych powyżej tygodniowego obowiązkowego wymiaru godzin zajęć dydaktycznych, wychowawczych lub opiekuńczych, której realizacja następuje w zastępstwie nieobecnego nauczyciela.

Każde nieplanowane zajęcie pedagoga, ktore powstało w następstwie konieczności zastępowania nieobecnego nauczyciela jest zastepstwem doraźnym.

Jacek26-09-2008 22:44:51   [#41]

Właśnie! Tylko gdzie się zaczynają, a gdzie kończą "zajęcia obowiązkowe" pedagoga [#34]... i kiedy się pojawia to zastępstwo doraźne

zastępstwo doraźne pojawi się wtedy gdy je przydzieli dyrektor w zastępstwie za innego nauczyciela. .co już asia napisała i co tu gdybać?

JarTul26-09-2008 22:45:30   [#42]
"powyżej tygodniowego obowiązkowego wymiaru godzin zajęć"
Jacek26-09-2008 22:47:15   [#43]
no.. a pedagog ma 20 godz. i swoje planowane zajęcia a ty mu się wcinasz z zastepstwem wiec musisz zpałcić
post został zmieniony: 26-09-2008 22:47:41
beera26-09-2008 22:48:03   [#44]

oczywiście nie,
nauczyciel X był do dyspozycji pracodawcy w godzinach swojej pracy i nie miał w tym czasie innych zadań wynikajacych z przydziału czynnosci - inaczej niż bibliotekarz, czy pedagog.

Co więcej tygodniowy przydział n-la nie zostanie przekroczony przez konieczność wykonania takich zajęć, a tygodniowy wymiar czasu pracy pedagoga musi się zwiekszyć w wyniku nałozenia na niego obowiazku poświecenia godziny swojej pracy na zajecia, które nie wynikały z zakresu jego obowiazków.

beera26-09-2008 22:48:52   [#45]

"oczywiście nie" było do Jartula

Do Jacka jest "oczywiście TAK"

:))

JarTul26-09-2008 22:49:51   [#46]
Nie wcinam się. Zlecam mu wykonanie w ramach 20 godz. innych czynności, które są moim zdaniem jako przełożonego ważniejsze.
JarTul26-09-2008 22:51:07   [#47]
"musi się zwiekszyć w wyniku nałozenia na niego obowiazku poświecenia godziny swojej pracy na zajecia, które nie wynikały z zakresu jego obowiazków"

Żartujesz chyba...
Jacek26-09-2008 22:53:15   [#48]
moim zdaniem się mu wcinasz bo jego zadaniem nie jest zastępowanie a obowiązki pedagoga określają akty prawne i Twój statut, który łamiesz dając mu zastępstwa (i to bezpłatne) zamiast tego co czynić powinien.. ciekawym co byś powiedział gdyby Tobi eOP nakazywał coś co nie jest zgodne z prawem, np, przyłażenie w wakacje do roboty zamiast się pławic choćby w zimnych wodach Bałtyku ???
beera26-09-2008 22:54:06   [#49]

wiesz Jartul - jak masz jakieś watpliwosci, to je opisz i ja się wówczas do nich odniosę, trochę mnie męczy odpowiadanie na cos, co nie jest argumentem w dyskusji.

bo ja mogłabym odpisać "nic nie rozumiesz" i tak skwitowac Twoje opinie.

Bo chyba rzeczywiście nie rozumiesz, albo w Twojej szkole pedagog nic nie robi - i dlatego tak widzisz rzeczywistość.

JarTul26-09-2008 23:00:23   [#50]
No właśnie, a co powinien czynić pedagog? Czy nie może prowadzić swoich zajęć -choćby profilaktycznych - z całym zespołem klasowym? A może ma je prowadzić w ramach lekcji wychowawczej, kiedy drugi nauczyciel siedzi obok lub w pokoju nauczycielskim?
I nie zlecam mu nic "powyżej tygodniowego obowiązkowego wymiaru godzin zajęć".
strony: [ 1 ][ 2 ]