i jeszcze kursują w różne strony

a pociągi też

i ja coś o tym wiem:-)))))

A troszkę zmienię wakcyjny wątek :)))

Czy rozmawiając przez komórkę lub inny "mobil" też macie odruch wstawania, chodzenia, przekładania rzeczy itp aktywności ruchowych? Da się to zauważyć u wielu osób, łącznie ze mną (sic!), a sąsiad to przemierza całe mieszkanie z wahadłowymi wyjściami na balkon ... hi, hi!

Jakoś telefon na sznurku nie powodował u ludzi np dreptania w miejscu, prawda?

Pozdrawiam wakacyjnie !!!

wieś pozdrawia miastowych ;-)

znad zalewu i z sosnowych lasów, po krótkotrwalych ale dobitnych szaleństwch pogodowych pozdrawiam wakacyjnie

.....

napiszcie coś o Ustroniu Morskim, wybieram się tam  na  początku sierpnia

A ja ciągle pod wrażeniem ...włoskiej wycieczki.

Nie mogę się pozbierać - nie chcę- bo dobrze mi z tym- oglądam zdjęcia na okrągło- segreguję- wrażenia wracają:  smaki -zapachy- emocje :-)

Stara prawda- ważne gdzie - ale przede wszystkim z KIM.  :-)

Byliśmy 10 dni- głównie pracownicy + współmałżonkowie co niektórzy.

Rewelacyjny pilot i profesjonalny kierowca- duża cząść sukcesu.

Zwiedziliśmy dużo: Wenecja, wieczorem kąpiel w Adriatyku,  , Florencja, dwa dni w Rzymie ( w tym Msza w niedzielę - w odpust Św. Piotra), potem Monte Casino- po południu plażowanie nad Morzem Tyrejskim (?) , przejadem przez Neapol i cały dzień na Capri  - w tym rejs dookoła wyspy i Lazurowa Grota, Pompeje, Roccaporena ( miejsce urodzenia Św Rity- patronki rzeczy niemożliwych i beznadziejnych:-), Asyż i końcowka w Alpach.....

Cudne hotele z klimatem , klasą i rodzinną atmosferą...

Jedzenie w sam raz dla mnie- i to wino do kolacji obowiązkowe- rewelacja:-)

I te humory po winie wieczorne i nocne rozmowy, gdy wszystko staje się proste ...  i tańce na włoskiej ulicy :-) i wczesnoporanne prywatne zachwycanie się opuncjami, figami, drzewkami pomarańczowymi i budzącym się zyciem włoskich miasteczek...  

Za rok jedziemy do Chorwacji - też na 10 dni, w podobnym towarzystwie.

Acha- wczoraj rozliczylam koszty- impreza kosztowała nas 1626 zł , dofinansowanie do pracownika - 926, do współmałżonka- 526zł.

Kilka lat mi ubyło i bardzo dobrze:-)

Magosiu - miło czytać o Twoich wrażeniach z wyjazdu do Włoch.

Ja właśnie wróciłam z rodzinnego wyjazdu do Słowenii i Chorwacji też jestem zauroczona i wciąż opowiadam o przeżyciach oraz wrażeniach. Porządkuję zdjęcia, bo napstrykaliśmy całe mnóstwo - świat jest piękny, warto zwiedzać i podziwiać jego uroki...

jak tam na wakacjach?

zalecam lekturę tego http://www.poradnik-kajakowy.pl/w-co-sie-ubrac-na-kajaki/

bo i teraz to dobrze znać i może jakiś... zlot tego wymagać będzie za parę miesięcy

dziś pogoda iście sprzyjająca sportom wodnym ;-)

U mnie dziś ciasto z jagodami:)

mniam ;)))

a u mnie drożdżowe z rabarbarem ;)

Dziękuję za odświeżenie wątku:-))))

Wczoraj Kazimierz i Nałęczów, dziś jagodzianki ( smaki wakacji) - właśnie przyszłam uaktualnić przepis, i ...jakoś na OSKKO trafiłam :-)

 Pozdrawiam i zmykam:-)

warto zajrzeć na Trojaka i do pobliskich ruin zamkowych, a także arboretum na stokach Trojaka,

wszystko w Lądku Zdroju

pozdrawiam

Od piątku Złote Piaski. Ma zamiar leżeć do upadłego na plaży , czytać, czyta, czytać i raczyć się dobrym schłodzonym winkiem oraz rakiją. I ponownie odwiedzę Nesebar, jedną z perełek nad M.Czarnym. I tak opcham się arbzuami, że pęknę!

najlepsze arbuzy - wydrążone, z odpowiednią zawartością Krzysiu,

 np o takie:

osobiście polecam mieszankę różnych kawałków owoców...... i + rum np... :-))

o

a nie może być sam rum bez tych dodatków?

:-)))

Ale mi się to podoba:)

hania, może jakieś proporcje ;)))

wygląda doskonale :))

Hania, co komponuje oprócz rumu?

Magosiu dobra czysta tez może być;-))

szampan tez

znowu  wieś pozdrawia   miasto   :)   równie  serdecznie   jak 5  lat  temu

......

pierwszy   raz,  od  prawie półwiecza, nie pojechałam   w Pieniny ani  Beskid  Sądecki,  tudzież  plaże  kołobrzeskie, nie mówiąc  o Słonecznym  Brzegu, Paryż  odłożony  na lipiec 2014  -  te wakacje spędzam  na  adaptacji w środowisku rodzinnym ;)   4 miesięcznego  bullterierka.

Marku :)  moje psie  pochodzi  z  podolsztyńskich  Jonkowic. Może  być ? 

bo wakacje są najlepsze na adaptacje naszych zwierzątek:)

a ja Was pozdrawiam z rowerowo-pieszego wypoczynku nadmorskiego

i słonce piękne i plaża

ale ludzi za dużo

gdzieś pustelni w pięknej okolicy poszukuję:)