Forum OSKKO - wątek

TEMAT: Strój dla wuefisty
strony: [ 1 ]
Kaz28-02-2008 12:13:25   [#01]

Proszę o podpowiedź, jakie przepisy zobowiązują dyrektora szkoły do zapewnienia stroju dla nauczyciela wf, oraz z jakich elementów ten strój powinien się składać i na jaki okres przysługuje? Jak to wygląda w Waszych szkołach? A co z pozostałymi nauczycielami?

Jacek28-02-2008 12:53:48   [#02]

http://oskko.edu.pl/forum/watek.php?w=28764&pst=9#pst9

http://oskko.edu.pl/forum/watek.php?w=28245&pst=14#pst14

http://oskko.edu.pl/forum/watek.php?w=27332&pst=8#pst8

http://oskko.edu.pl/forum/watek.php?w=27048&pst=5#pst5

DYREK28-02-2008 12:53:56   [#03]

jak dyrektor ustali ( ze zz ) tak będzie

 Rodzaje środków ochrony indywidualnej oraz odzieży i obuwia roboczego, a także zasady ich przyznawania pracownikom określa pracodawca w wewnątrzzakładowym prawie pracy, najczęściej w regulaminie pracy

zobacz (tabela ze starych przepisów) : http://oskko.edu.pl/forum/watek.php?w=19162

 

DYREK28-02-2008 12:57:07   [#04]

załącznik do regulaminu pracy lub zawartego układu zbiorowego:-)

Załącznik do Regulaminu Pracy


Tabela norm przydziału środków ochrony indywidualnej oraz odzieży i obuwia roboczego dla pracowników ......

L.p.   Stanowisko   Zakres wyposażenia   Przewidywany okres używalności w miesiącach   Uwagi

Kaz28-02-2008 13:00:41   [#05]
O to mi chodziło. Pięknie dziękuję.
mireko6628-02-2008 13:13:59   [#06]

Przepisy Kodeksu pracy są następujące:

"Art. 2377. § 1. Pracodawca jest obowiązany dostarczyć pracownikowi nieodpłatnie odzież i obuwie robocze, spełniające wymagania określone w Polskich Normach:

1) jeżeli odzież własna pracownika może ulec zniszczeniu lub znacznemu zabrudzeniu,

2) ze względu na wymagania technologiczne, sanitarne lub bezpieczeństwa i higieny pracy.

§ 2. Pracodawca może ustalić stanowiska, na których dopuszcza się używanie przez pracowników, za ich zgodą, własnej odzieży i obuwia roboczego, spełniających wymagania bezpieczeństwa i higieny pracy.

§ 3. Przepis § 2 nie dotyczy stanowisk, na których są wykonywane prace związane z bezpośrednią obsługą maszyn i innych urządzeń technicznych albo prace powodujące intensywne brudzenie lub skażenie odzieży i obuwia roboczego środkami chemicznymi lub promieniotwórczymi albo materiałami biologicznie zakaźnymi.

§ 4. Pracownikowi używającemu własnej odzieży i obuwia roboczego, zgodnie z § 2, pracodawca wypłaca ekwiwalent pieniężny w wysokości uwzględniającej ich aktualne ceny."

 Może warto się więc zastanowić, czym się różni w-fista od innych nauczycieli w zakresie "zniszczenia lub znacznego zabrudzenia jego ubrania" (punkt 2 paragrafu 1 jakoś tu w ogóle mi nie pasuje) ?  Czy są szkoły, gdzie w-fistom nie daje się odzieży lub nie płaci ekwiwalentów ?

 

Jacek28-02-2008 13:35:24   [#07]
no ładnie by wyglądała pani wuefistka w szpileczkach i ciut dłuższym mini z gwizdkiem w zębach demonstrująca jakieś fikołki :-)
Kaz28-02-2008 13:54:25   [#08]
Ponawiam pytanie z #06: Czy są szkoły, gdzie w-fistom nie daje się odzieży lub nie płaci ekwiwalentów ? Czy dużo jest takich szkoł?
Jacek28-02-2008 14:10:52   [#09]
u mnie się daje
mireko6628-02-2008 14:18:33   [#10]

Prosta zasada: pani nauczycielka w szpileczkach i garsonce od "Prady" prowadzi lekcje matematyki i to jest jej strój, który  może ulec zabrudzeniu kredą i przetarciu od biurka, a w przedszkolu od wymiotującego dziecka.  Natomiast strojem w-fisty są "Nike'i" (buty) i "Pumy" (dresy), gdzie przestoi na środku sali gimnastycznej, albo przesiedzi na ławeczce swoją lekcję. Co innego, gdy udaje się w teren, to można by się zastanowić nad odpowiednim strojem.

Oczywiście przejaskrawiam, ale myślę, że problem jest jak najbardziej poważny, ponieważ wielu nauczycieli ma - moim zdaniem - uzasadnione pretensje, że niektórzy mogą szpanować super ciuchami (u nas w szkołach jest chyba 250 zł rocznie na buty i chyba tyle samo na dresy, a jak na dwór to jeszcze jakieś ciuszki) za publiczne pieniądze, a inni zużywają swoje.

Po drugie jak sprawdzić, czy super ciuszki spełniają wymagania okreśłone w Polskich Normach ?

Czyli jeszcze raz pytanie: czy jest ktoś taki, który odważył się powiedzieć, że się nie należy ?

 A może dyrektor szkoły powinien wzywać codziennie katedrę w-fu i sprawdzać, czy nie porwało im się ubranie i czy nie zabrudziło ? Po tym eksperymencie, będzie mógł podjąć decyzję.

Jacek28-02-2008 14:22:19   [#11]

o po co?

skoro 250 zł rocznie to za dużo to zmienić kwoty i już. Ja mam ok 350 na łebka jak zaczyna pracę i za to ma sobie kupić dres, koszulkę, spodenki i buty. Dres i buty na 2 lata a koszulka i spodenki na rok.

ola 1328-02-2008 14:23:20   [#12]
Jacek, a widziałeś ich kiedyś w spodenkach.
mireko6628-02-2008 15:13:34   [#13]
Po co sprawdzać ? Żeby sprawdzić, czy odzież własna pracownika uległa zniszczeniu lub znacznemu zabrudzeniu (por. ww. art. 2377§ 1 pkt 1).
emeryt28-02-2008 15:21:46   [#14]
kurcze blade, mirek nawet na spodenki znalazł paragraf....
DYREK28-02-2008 15:47:46   [#15]

Taka uwaga:-)

Przed określeniem rodzaju środków ochrony indywidualnej oraz odzieży i obuwia roboczego, a także zasady ich przyznawania pracownikom należy dokonać oceny ryzyka zawodowego na poszczególnych stanowiskach pracy.

 

 

DYREK28-02-2008 16:06:07   [#16]

Tu dobrze zrobiono:

Regulamin Wewnętrzny w sprawie przydziału pracownikom szkoły ...

urszula220228-02-2008 17:52:37   [#17]
Słyszałam juz uwagi nauczycieli na temat tego ze w-fiści maja ekwiwalent a inni nie. Idąc tym tokiem mozna by sie pokusic o ekwiwalent za garnitur dla dyrektora :) No bo przeciez łokcie wytarte od biurka , a atrament tez bardzo brudzi :)
Power428-02-2008 18:06:45   [#18]
jestem za
Jacek28-02-2008 18:20:51   [#19]

Jacek, a widziałeś ich kiedyś w spodenkach.

owszem widziałem i to nie raz.... za to pani wuefistki w szpilkach nie... a skoro u Was nie chodzą w tym na co kase dostali to można ich nie dopuścić do pracy, gdzyz nie użytkują odziezy ochronnej zgodnie z przeznaczeniem...

Po co sprawdzać ? Żeby sprawdzić, czy odzież własna pracownika uległa zniszczeniu lub znacznemu zabrudzeniu (por. ww. art. 2377§ 1 pkt 1).

raczej to powinieneś sprawdzić czy oni chodzą w tym co sobie mieli zakupić.

Wyobrażasz sobie wuefistę (nie piszę o wersji pseudo), który będzie w swoich prywatnych rzeczach fikał koziołki (w duzym uproszczeniu piszę). Tu nie chodzi tylko o zniszczenie lub zabrudzenie ale również i bhp. Spróbuj poprowadzić jeden tydzień zajęcia z wf zgodnie ze sztuką i zobaczysz czy jest potrzebny dres i reszta czy też nie..

bardziej bym zwracał uwagę na to czy faktycznie używają tego na co kasę dostali i ewentualnie czy wartość przyznanej kwoty na zakup nie jest za wysoka.

mireko6628-02-2008 18:53:28   [#20]
Jeszcze raz spróbuję wytłumaczyc: w-efista przychodzi do pracy w swoich dresach i adidasach,a nauczycielka w swojej garsonce i szpilkach. Nikt z nich nie dostał ubrania roboczego, ani żadnego ekwiwalentu. Zgodzę się jedynie na nauczyciela plastyki, że należy mu się fartuch, ale ani biolog, ani chemik, ani na technice już się nie robi tego co kiedyś, chyba, że pani minister zarządzi, że mają byc doświadczenia i prace ręczne (jestem za). Bibliotekarz, a niech sprzątaczka odkurza książki ! Oczywiście obsługa też dostaje odzież. Sprawiedliwie ? Chodzi mi tylko o to, że jeśli 20 lat temu ustalono jakieś zasady (postaram się znaleźc w jakim to było dokumencie), a teraz każdy pracodawca ustala to sam, to czy ma byc to samo i dla tej samej grupy pracowników, co kiedyś ? Byc może tak, ale się nad tym zastanawiam.
mireko6628-02-2008 19:03:44   [#21]
I jeszcze jedno, cieszy mnie, że Kaz ruszył ten temat, bo jest naprawdę ciekawy.
Poza tym jestem za zasadą subsydiarności, jeśli umiemy na dole zrobic coś dobrego i lepiej niż ktoś wymyśli na górze to próbujmy, ale starajmy się czasem wyjśc poza schematy, które kiedyś odgórnie nam narzucono, a my dalej je powielamy niby jako "nasze" rozwiązania.

I jeszcze jedno, a czy w-efiście należy się zimowe ubranko ? Wszyscy powiedzą, że tak, ale gdy z uczniami bryka na w-efie na świeżym powietrzu, to dlaczego nauczyciel dyżurujący przed budynkiem na tym samym świeżym wozduchu nie ma ciepłego kabacika ?

A poza tym ja nie jestem przeciwko tym nauczycielom wręcz przeciwnie zawsze ich chwalę jak przyjedzie wizytator, czy przed burmistrzem, bo u nas wszyscy w-fmeni pozakładali uks-y i każdy pracuje dużo społecznie (właśnie na sobotę mam zaproszenie na turniej siatkówki). Jedynie chodzi mi o zasadę.
DYREK28-02-2008 19:44:33   [#22]

"jeśli umiemy na dole zrobic coś dobrego i lepiej niż ktoś wymyśli na górze to próbujmy, ale starajmy się czasem wyjśc poza schematy"

i dlatego nie ma odgórnych przepisów

dyrektor szkoły dokonuje oceny ryzyka zawodowego na poszczegolnych stanowiskach

dyrektor szkoły w porozumieniu ze ZZ ustala rodzaj przydzielanej odzieży i innych ...

rożne przydziały będą w rożnych szkołach

nikt nie zabrania przydzielić kurtki zimowej nauczycielowi dyżurującemu na boisku

nikt nie zabrania przydielić fartucha nauczycielowi biblioteki czy informatyki

decyduje dyrektor w porozumieniu ze ZZ lub określa to układ zbiorowy (OP+ZZ)

Power428-02-2008 19:50:28   [#23]
układ zbiorowy jest tylko dla AiO więc tu nie ma miejsca na określenie odzieży roboczej dla nauczycieli- poza tym się zgadzam
ja rozumiem dla w-f ale .....



uważam też że inni nauczyciele brudzą się kredą, a kz i plastycy farbą, masą solną i wieloma innymi..można więc mieć różne odczucia
Jacek28-02-2008 20:25:30   [#24]
no i DYREK wytłumaczył :-)
jxg28-02-2008 21:36:12   [#25]
"...dyrektor szkoły w porozumieniu ze ZZ ustala rodzaj przydzielanej odzieży i innych"

DYRKU podaj dokładną pp, z której to wynika, bo ja znalazłam, że z przedstawicielami załogi - w takim razie musi z zz-tami czy może?
DYREK28-02-2008 21:52:45   [#26]
Masz rację była zmiana:
 
 
"Pracodawca został zwolniony z obowiązku konsultacji związkowej w sprawie przydzielania pracownikom środków ochrony, odzieży i obuwia roboczego oraz korzystania przez pracownika z odzieży własnej. Nie oznacza to jednak, że decyzje w tych kwestiach pozostawiono wyłącznie jego uznaniu i nie ma w ogóle obowiązku jakichkolwiek konsultacji."
 
tu więcej:
 
DYREK28-02-2008 21:54:51   [#27]
Redaktor: Redakcja   
27.10.2007.
Pracodawca został zwolniony z obowiązku konsultacji związkowej w sprawie przydzielania pracownikom środków ochrony, odzieży i obuwia roboczego oraz korzystania przez pracownika z odzieży własnej. Nie oznacza to jednak, że decyzje w tych kwestiach pozostawiono wyłącznie jego uznaniu i nie ma w ogóle obowiązku jakichkolwiek konsultacji.
Jedną z powinności spoczywających na pracodawcy jest dostarczenie pracownikom środków ochrony indywidualnej. Obowiązek ten wynika z art. 237 k.p., który obliguje pracodawcę do dostarczenia pracownikom środków ochrony indywidualnej zabezpieczających ich przed działaniem niebezpiecznych i szkodliwych dla zdrowia czynników występujących w środowisku pracy. Pracodawca powinien również poinstruować pracowników o sposobach posługiwania się tymi środkami.
Wydatki związane z wyposażeniem pracowników w środki ochrony indywidualnej ponosi pracodawca. Niedostarczenie pracownikom odpowiednich środków ochrony lub dostarczenie ich bez wymagań dotyczących oceny zgodności stanowi wykroczenie przeciwko prawom pracownika.
Do końca minionego roku rodzaje środków ochrony indywidualnej, a także odzieży i obuwia roboczego dla poszczególnych stanowisk, pracodawca ustalał w porozumieniu z zakładową organizacją związkową, a jeśli taka u niego nie działała, z pracownikiem wydelegowanym w tym celu przez załogę. Od stycznia tego roku pracodawca został zwolniony z tego obowiązku.
Aktualnie pracodawca bez udziału strony związkowej ustala rodzaje środków ochrony indywidualnej. W ten sam sposób decyduje również o asortymencie odzieży i obuwia roboczego, którego stosowanie na określonych stanowiskach jest niezbędne, oraz o przewidywanych okresach ich użytkowania. Zniesiono też obowiązek konsultacji związkowej w sprawie ustalania stanowisk, na których dopuszcza się używanie przez pracowników za ich zgodą, własnej odzieży i obuwia roboczego, spełniających wymagania bhp.
Zniesienie obowiązku konsultacji związkowej nie do końca oznacza jednak pełną samodzielność pracodawcy. Na mocy zmienionego art. 237 par. 1 k.p., pracodawca został bowiem zobowiązany do konsultowania z pracownikami lub ich przedstawicielem wszystkich działań podejmowanych na rzecz bhp.
Oznacza to zatem, iż w zakładach, w których nie ma struktur związkowych, pracodawca niezbędne konsultacje musi teraz przeprowadzić z załogą pracowniczą lub jej przedstawicielami. Choć obowiązek konsultacji został sformułowany dość ogólnie, to jednak wynika z niego wyraźnie, że jego zakresem objęte są wszystkie działania związane z bezpieczeństwem i higieną pracy.
Z powyższego wynika, że zakres konsultacji jest dość szeroki i – co istotne – nie ma on charakteru wyczerpującego, wskazując jedynie najważniejsze zagadnienia dotyczące bhp. Oznacza to, że pracodawca musi także uzgadniać inne działania wchodzące w zakres problematyki jeżeli podejmowane są one w jego zakładzie pracy.
W myśl art. 237 k.p. pracodawca nie może dopuścić pracownika do pracy bez wyposażenia go w środki ochrony indywidualnej, niezbędne na danym stanowisku pracy. Ponadto środki te muszą odpowiadać wymaganym normom.
Przy ustalaniu niezbędnych do stosowania środków ochrony indywidualnej należy pamiętać, aby ich rodzaje były uzależnione od charakteru i warunków pracy na danych stanowiskach pracy oraz rodzajów i poziomu występujących tam zagrożeń, a także by były tak dobrane, aby:
  • stanowiły niezawodny środek zabezpieczający przed skutkami zagrożeń występujących przy wykonywaniu określonych prac,
  • nie utrudniały pracy,
  • umożliwiały osiąganie dobrej wydajności pracy [przy zachowaniu normalnego samopoczucia pracownika,
  • były wygodne w użyciu, dopasowane do użytkownika po każdym niezbędnym wyregulowaniu oraz łatwe do czyszczenia i konserwacji,
  • były ekonomiczne, trwałe i niewymagające częstej wymiany,







Kwestie związane z przydziałem odzieży i obuwia roboczego winny znaleźć odzwierciedlenie w postanowieniach regulaminu pracy.Przydzielona pracownikowi odzież i obuwie robocze stanowią własność pracodawcy, dlatego w razie powstania szkody odpowiada on tak, jak za szkodę wyrządzoną w mieniu powierzonym z obowiązkiem zwrotu lub rozliczenia się. Pracownik ma wówczas obowiązek wyrównać powstałą szkodę w pełnej wysokości (art. 124 par. 1 pkt 2 k.p.). Jeżeli stosunek pracy ustanie, pracodawca jest zobowiązany przyjąć od pracownika używaną odzież i obuwie robocze. Może też obciążyć pracownika wartością niezamortyzowanej odzieży, ale wyłącznie na jego wniosek lub za jego zgodą.
Fakt przydzielenia pracownikowi środków ochrony indywidualnej oraz odzieży i obuwia roboczego powinien być odzwierciedlony w aktach osobowych pracownika. W dokumentacji pracowniczej powinna także znaleźć się karta ewidencji przydziału odzieży i obuwia roboczego oraz środków ochrony indywidualnej, a także informacje o wypłacie ekwiwalentu za używanie własnej odzieży i obuwia oraz za ich pranie lub konserwację. Kartę ewidencyjną pracodawca zakłada i prowadzi odrębnie dla każdego pracownika.
Pracownik może korzystać z własnej odzieży i obuwia roboczego, jeśli spełnią wymogi bhp, z wyjątkiem jednak stanowisk pracy związanych z bezpośrednią obsługą maszyn i innych urządzeń technicznych albo prac powodujących intensywne brudzenie lub skażenie odzieży i obuwia roboczego. Pracownikom zatrudnionym na takich stanowiskach, odzież i obuwie robocze dostarcza pracodawca. On też ustala stanowiska pracy na których dopuszcza się stosowanie za zgodą pracowników własnej odzieży i obuwia. Pracownik używający własnej odzieży i obuwia ma prawo do ekwiwalentu pieniężnego w wysokości wynikającej z wyliczenia obejmującego aktualną cenę odzieży i czasu jej użytkowania.
Terminy wypłaty ekwiwalentu powinny być ściśle związane z przewidywanymi okresami używalności odzieży i obuwia roboczego i jego wypłata powinna następować przed upływem okresu ich użytkowania – tak, aby pracownik miał możliwość zakupu nowej odzieży i zastąpienia tej, która utraciła cechy użytkowe.
Na pracodawcę spoczywa również obowiązek prania, konserwacji, odpylania i odkażania odzieży roboczej. Jeżeli pracodawca nie może wykonać w/w czynności, to może je zlecić pracownikom, pod warunkiem wypłacenia im ekwiwalentu pieniężnego w wysokości poniesionych przez nich kosztów. Ekwiwalent ten winien być ustalony w kwotach realnych i w sposób uwzględniający nakład pracy na ten cel oraz aktualne koszty (energii, wody, środków piorących itp.), które muszą odpowiadać realnie przyjętym wartością tych usług zakładów pralniczych, które obok ponoszonych kosztów muszą wkalkulować także zysk z poniesionych kosztów.
Należy pamiętać, że omawiane tu powinności pracodawcy wiążą się ściśle z obowiązkiem stosowania przez pracownika środków ochrony zbiorowej, a także używania przydzielonych mu środków ochrony oraz odzieży i obuwia roboczego, zgodnie z ich przeznaczeniem (art. 211 pkt 4 k.p.). Nieprzestrzeganie tego obowiązku może być podstawą wymierzenia kary porządkowej, w tym także kary pieniężnej, a nawet przyczyną rozwiązania umowy o pracę.

Zmieniony ( 26.01.2008. )

 

 

mireko6629-02-2008 08:07:30   [#28]
Widzę, że dyrektorski "common law"  działa, a ja nadal jestem nieprzekonany.
MarekK29-02-2008 10:59:31   [#29]

mirku jak najbardziej popieram twoje rozumowanie w tej kwestii i  nie daję od 3 lat, choć PIP w lubelskiem twierdzi ze się należy na podst ogólnych przepisów KP i nakazuje dawać

 

mireko6629-02-2008 22:50:02   [#30]
Dziś rozmawiałem z "zawodowym" bhp-owcem na ten temat. Piszę z "zawodowym", ponieważ tak zarabia na życie. Raczej był za tym, że się należy dres. A ja mu swój ww. wywód i do tego, że powinien to byc raczej polski dres, bo wtedy jest szansa, że spełnia PN. W zasadzie nie umiał mi do końca odpowiedziec.

Nie namawiam do bojkotu PIP-u, bo to może skończyc się mandatem, ale do przemyśleń.
remek2201-03-2008 14:41:52   [#31]
Jestem w-fistą i jednocześnie uczę techniki. Chodzę do szkoły w "glanach" i wojskowym mundurze (taki mam styl). Nie mam w domu trampek a tym bardziej dresu i krótkich spodenek. To w czym mam prowadzić zajęcia - w glanach. Trampki i dres są mi potrzebne tylko do pracy w szkole. Wg niektórych powinienem sobie kupić trampki, dres i w tym pracować. A co mam powiedzieć swoim dzieciom - nie kupię wam tego i tego bo muszę kupić sobie trampki, aby móc pracować.
Niektórzy na tym forum wypowiadają się tak, jakby chcieli, aby nauczyciel najlepiej płacił abonament do szkoły za to, że umożliwiono mu pracę.
Proszę powiedzieć górnikowi - kup sobie kask, bo potrzebny ci jest do "kopania węgla". No i ich się szanuje i z nimi się władza liczy - a z nami.
dyrlo01-03-2008 21:07:20   [#32]

mireko66 napisał

(...)Zgodzę się jedynie na nauczyciela plastyki, że należy mu się fartuch, ale ani biolog, ani chemik,(...)

Mojej Pani chemiczce gumowy fartch kupiłam - wisi w pracowni, jak Ty Mirku wyobrażasz sobie doświadczenia chemiczne bez odzieży ochronnej?

Nauczycili w-f to ja w garniturach i wizytowych garsonkach tylko na rozpoczęciu i zakończeniu roku widuję (no i jeszcze niektóre "ważne" wydarzenia szkolne). Ekwiwalent dostają i kupują sami to co uważają, że jest dla nich najlepsze.

mireko6602-03-2008 16:12:50   [#33]

A pamiętacie, że kiedyś były dodatki za warunki szkodliwe dla zdrowia dla nauczycieli i gdzie się podziały ? Tak pewnie będzie za jakiś czas z odzieżą roboczą - zostaną przydziały tylko dla nielicznych. Czas pokaże ...

Wczoraj pół dnia spędziłem z w-fistami, bo był turniej sportowy (w sobotę) i moim zdaniem to jest większy problem. W-f-meni chyba są naliczniejszą grupą zawodową, która poświęca soboty i niedziele na zawody sportowe z dziecmi i młodzieżą. Dlatego, o ilę mogę miec swoje odrębne zdanie w kwestii "umundurowania", o tylę nigdy nie będę popierał opcji, żeby tej grupie zwiększyc pensum. A chyba wszyscy słyszycie, że pracujecie najmniej. Nawet w piątek w Olsztynie pani z MEN-u twierdziła, że trzeba myślec o zróżnicowaniu pensum i jako przykład podała polonistę, że ten by został na 18 godzinach i w-fistę, że temu należy dołożyc. 

Jacek02-03-2008 16:43:45   [#34]
jak mieli turniej w sobote to powinieneś im dać inny dzień wolny od pracy i sprawa załatwiona
mireko6602-03-2008 19:27:30   [#35]
Ale ja nie jestem dyrektorem, tylko z OP.
Jacek02-03-2008 19:36:38   [#36]
no to dyrektorom swoim przypomnij, żeby dali im wolne :-)
DYREK02-03-2008 19:44:46   [#37]
lub zapłacili za wszystkie godziny pracy:-)
remek2203-03-2008 13:56:02   [#38]

Do remek066

I co jak rozegrałyś post nr #31?

mireko6603-03-2008 14:43:07   [#39]
Art. 2377. § 1. Pracodawca jest obowiązany dostarczyć pracownikowi nieodpłatnie odzież i obuwie robocze, spełniające wymagania określone w Polskich Normach:

1) jeżeli odzież własna pracownika może ulec zniszczeniu lub znacznemu zabrudzeniu,

2) ze względu na wymagania technologiczne, sanitarne lub bezpieczeństwa i higieny pracy.

Do remek22: 1) konkretnie pod który punkt kwalifikują się wu-efiści (i ewentualnie nauczyciele techniki) ? 2) proszę o dokument, że dresy "Pumy" spełniają wymagania określone w Polskich Normach.

 

 

 

DYREK03-03-2008 15:09:55   [#40]

" (...) Dyrektor szkoły jako pracodawca jest zobowiązany do ustalenia:

  1. Wykazu stanowisk, na których ze względu na bezpieczeństwo i higienę pracy pracownicy powinni otrzymywać odzież roboczą, ochronną i obuwie robocze. Wykaz powinien obejmować zarówno stanowiska pedagogiczne jak i administracyjne oraz obsługi technicznej w szkole.
  2. Ustalić dla każdego stanowiska normę przydziału (rodzaj) odzieży, obuwia roboczego i odzieży ochronnej.
  3. Ustalić okres używalności poszczególnych rodzajów środków ochrony indywidualnej.
  4. Ustalić tryb prania i czyszczenia odzieży roboczej lub sposób wypłat ekwiwalentu za pranie odzieży roboczej.
  5. Ustalić zasady zapewnienia pracownikom higienicznych warunków pracy. Do powyższego dyrektor szkoły jest zobowiązany również rozporządzeniem MEN w sprawie ogólnych przepisów bezpieczeństwa i higieny w szkołach i placówkach publicznych. Należy ustalić stanowiska pracy dla, których przydział ręcznika i mydła jest niezbędny np. pracownia ZPT w której zainstalowana jest umywalka. W pozostałych przypadkach można udostępnić w toaletach mydło z podajników oraz suszarki do rąk i zapewnić ciepła bieżącą wodę do mycia.

Wszystkie omówione powyżej informacje powinny stanowić załącznik do regulaminu pracy."

z: http://bhp.zce.szczecin.pl/wypadki/archiwum.html

 

KajRo03-03-2008 17:55:08   [#41]

Dopiero teraz sobie odczytałem ten wątek, bo w zasadzie domyślałem się co w nim znajdę. No i nie pomyliłem się, ani trochę. Do tej pory bardziej myślałem o tym jak zaopatrzyć innych. Po lekturze tego wątku postanowiłem, że jutro wezwę siebie do siebie i każę sobie kupić wyprawkę. Będzie to albo PUMA, albo NIKE, albo ADIDAS...... Co do zgodności z PN. Generalnie zostawiam to urzędnikom z OP, PIP, itp. Mnie to zlega, bo cała ta odzież i tak Made in Tajwan. Generalnie cały ten wątek to bicie piany. Obyśmy tylko takie problemy mieli. Pozdrawiam serdecznie!

P.S.

Przez szacunek tak dla moich uczniów, jak i nauczycieli. W sali i na boisku w dresie, w gabinecie w gajerku. 

remek2204-03-2008 09:34:35   [#42]

do mireko66!

Oczywiście, że punkt c - bezpieczeństwo i higiena pracy. Musisz mi zapewnić strój specyficzny dla stanowsika pracy - w-fisty. Chyba, że uważasz, że mam ćwiczyć w "glanach".

Nie wiem o co Ci chodzi z tymi "Pumami" - gdzie wypowiadałem się nt. PN i "Pum". Nie podoba mi się to iż Ty chciałbyś nakazać w-fistom zakup za własne zaroboine pieniądze ubrania konieczne do wykonywania zawodu. Pewnie jako OP też kupujesz (kosztem własnych dzieci) segegatory - bo przecież pewnie taklich uzywasz w swojej pracy (i dziurkacze, i zszywacze i papier itp)

remek2204-03-2008 09:38:10   [#43]

do mireko66!

Odpowiedz mi jednoznacznie - jak rozwiązałbyś moją sytuację.

Czy:

1. Nie kupujesz mi stroju - muszę ćwiczyć w "glanach"

2. Nie kupujesz mi stroju - więc, ze względu bhp - nie wykonuję ćwiczeń z uczniam

3. Próbujesz mnie zmusić do zakupu za własne pieniądze stroju.

a może masz inne rozwiązanie

Annalog06-03-2008 10:00:35   [#44]

Powinnismy się wzajemnie wspierać, a nie poniżać się przy każdej okazji...

Jako były nauczyciel i obecny op uważam dyskusję za co najmniej upokażającą!

Każdy pracownik powinien dostać strój stosowny do wykonywanych obowiązków- to pewne! A dyskusja czy srój Pumy i czy inne obrzydlistwo (dres to jednak tylko dres- po ulicy żaden nauczyciel raczej w tym nie będzie latał...) to taka sama dyskusja jak to czy dostaniesz Mirku komputer  Apple, IBM czy Atari.. na czym chciałbyś pracować? Na tym co pozwala Ci GODNIE wykonywać swoje obowiązki, spełnia wymogi i przy okazji jest wizytówką  Twojej firmy. Moim zdaniem uczniowie winni widzieć zadbanego i dobrze ubranego nauczyciela (niekoniecznie w drelichu rozciagajacym się po 1 praniu), to tworzy społeczny wizerunek zawodu! Poza tym nauczyciele w-f chyba znaja się na tym jaki strój spełnia normy- to oni powinni zdecydować! Żeby się pozbyć chorej zazdrosci o trampki proponuję poprosić szefa o firmowe pióro Parkera dla podtrzymania swojego wizerunku- ja dostałam;)

 

emeryt06-03-2008 10:10:42   [#45]
ten Parker to oryginał czy podróbka z Chin???
Adaa06-03-2008 10:22:48   [#46]

Moim zdaniem uczniowie winni widzieć zadbanego i dobrze ubranego nauczyciela

o to to...!

i to nie tylko o wf chodzi, ale tak ogólnie

Parker dla podtrzymania wizerunku nie pomoże wizerunkowi gdy dyrektor świeci szarymi mankietami u koszuli bądź prefeuje fryzury, które mu wiatr targa jak chce

sweterki opiete na talii, z guzikami strzelajacymi jak korki szampana lub fryzury na ksztalt tortu urodzinowego tez nie dadza szans parkerowi

 

emeryt06-03-2008 10:41:58   [#47]
no i glany i kurtka moro...
AnJa06-03-2008 10:42:43   [#48]
zwykle piszę chińskim Parkerem

ale mam też Watermann- wygląda nieźle, gdzie wyprodukowany nie wiem- choć jakąs tam zawieszkę miał, że niby oryginalny

nie noszę koszul z mankietami, wiatr na rozwianie włosów nie ma szans, mimo ze w tort ich nie układam, sweterki mi się wokół talii(hmm- gdzie to jest?) nie opinają, bo nie noszę

o chyba jest u mnie dobrze z tym wizerunkiem?
emeryt06-03-2008 11:03:53   [#49]

dyrlo: Ekwiwalent dostają i kupują sami to co uważają, że jest dla nich najlepsze.

Adaa: Moim zdaniem uczniowie winni widzieć zadbanego i dobrze ubranego nauczyciela

Moim zdaniem petent winien widzieć zadbanego i dobrze ubranego urzędnika

niestety....nie mamy przywilejów jak nauczycielstwo.

i pamietam dyrlo przypadek, jak nauczyciel wf strasznie się wykłócał o kasę na markowe dresy i buty. Adidasa. I dostał na to kasę w formie ekwiwalentu.

Kupił na bazarku a resztę potraktował jako dodatek do pensji. W tamtych czasach to była spora kasa.

 

UWAGA!
Nie jesteś zalogowany!
Zanim napiszesz odpowiedź w tym wątku, zaloguj się!
Dopiero wtedy będziesz mógł/mogła wysłać wprowadzony komentarz na forum.
Jeśli nie masz jeszcze założonego konta na forum, załóż je.
Logowanie i/lub zakładanie konta.

strony: [ 1 ]