Forum OSKKO - wątek

TEMAT: Studniówka, a żałoba narodowa
strony: [ 1 ][ 2 ][ 3 ]
Tadek25-01-2008 19:08:38   [#51]
czy różni się śmierć jednego człowieka od drugiego. Jak powiedział pewien ksiądz " żałobę powinniśmy mieć w sercu". Każda śmierć jest przykra i każda daje ból. Żałoba, a proszę włączyć radio jaki leci program W godz. 14.30 - 15.00 muzyka rozrywkowa (1, 3 , WAWA). Bal dzieci to łamanie reguł. Kiedy można zrobić od dzisiaj ferie.A może przez zabawę (pod okiem nauczycieli)też mozna uczcić nieszczęście. A moze dla SP zorganizować po 19.00? 
Marek Pleśniar25-01-2008 19:26:03   [#52]

Tadek... ja też mam swój pogląd na setki śmierci zdarzających się w kraju i nie widzę róznicy między jedną śmiercią a drugą

gdy jest jednak żałoba narodowa to jest żałoba. Nie wypada nam pozwalać się bawić podczas niej - ani młodzieży ani dorosłym.

Ogłaszanie załoby i inne podobne wydarzenia to rzecz delikatna i dyskutowanie o zasadności żałoby w czasie załoby po kimś (po kimkolwiek i ktokolwiek to jest) - jest nie na miejscu.

Jak to mówią: "ciszej nad tą trumną" - zauważ, że nawet mamy stosowne powiedzen ie na takie okazje.

Nie do Ciebie jakoś to kieruję, sam do siebie też, nie pogniewaj się na mnie. W takim a nie innym zyjemy kraju a ogłaszanie żałób to akurat nie jest największa przywara Polaków. Obyśmy mieli takie

Nie mam ja zapału do żałób, wart honorowych, defilad i salw nad grobami ale trzeba czasem wiedzieć kiedy nie mówić co się chciało powiedzieć.

Marek Pleśniar25-01-2008 19:38:04   [#53]

A własciwie to przepraszam - nie chciałem nikomu nic narzucać. Jełśi ktoś przeprowadzi studniówkę, zrobi bal - nie mam mu za złe. Ale... szkoła do instytucja taka a nie inna i chyba coś wobec ot choćby pisma ministra ją zobowiązuje?

Może jakoś te studniówki po prostu stonować?

(już to widzę;-)

AnJa25-01-2008 19:43:09   [#54]
Marku- ale akurat ze studniówką nie ma zdaje się problemu: one zazwyczaj zaczynają sie o 18-19 - czyli w najgorszym wypadku wystarczy przesunąć o 1 (słownie: jedną) godzine rozpoczęcie.

pewnie chodzi o inne impezy szkolne- choćby dyskoteki karnwałowe dla dzieciaków- ale to juz po ptokach, bo albo zostały odwołane, albo trwają, albo były wczoraj
Marek Pleśniar25-01-2008 19:44:32   [#55]
No to piszę - da sie zrobić te imprezy - tylko je przemodelować.
AnJa25-01-2008 19:46:39   [#56]
aha:-)

no, przemodelowanie studniówki to ja sobie nie wyobrazam, ale z wyobrźnią to u mnie nigdy za dobrze nie było
dyrlo25-01-2008 20:04:35   [#57]

U nas w mieście - właśnie chyba trwa studniówka, podobno, tak mi moja młodzież powiedziała. Dwie dziewczyny do fryzjera się zwalniały bo osobami towarzyszącymi są.

Cały czas myślę o mojej koleżance, która jest dyrektorem tej szkoły, nie chciałabym być na Jej miejscu, nie dzwoniłam do Niej nie pytałam, może jednak odwołali.... nie wiem...

AnJa to nie kwestia 1 godziny jak widzisz, jutro w tym samym miejscu kolejna studniówka. Wszystkie piątki i soboty zarezerwowane na studniówki, szkół trochę jest a to jedyna tak sala gdzie 500 osób się zmieści :((( Nie jest łatwo...

AnJa25-01-2008 20:07:23   [#58]
nie jest

u nas za studniówkę w piątek, wszyscy- winni i niewinni zostaliby wyczytani z ambony (nie wiem co dalej, ale nie widze powodu by sprawdzać;-)

sali też nie mamy- dzielimy więc studniówkę na tury
dyrlo25-01-2008 20:22:46   [#59]

U nas rodzice u proboszcza parafii w obrębie której jest sala (to szkoła zresztą jest z taką super salą) załatwiaja dyspensę. Moja studniówka też była w piątek 04.01.

Nie dzielimy na tury, bawimy się "w całości'.

teka5726-01-2008 09:32:20   [#60]
moje spotkanie balikowe odbyło się- dzieci i rodzice na początku spotkania ponownie zostali poinformowani,że trwa żałoba i nasz "balik" nie będzie typowym balikiem,a spotkaniem,podczas którego będą dzieci miały czas zajęty tak,.../(mówię program) i aby bez tańców uczcić pamięć tych którzy zginęli.Odbyło się, była piosenka"Niepokonani" Perfektu, która.m.in. na tę okoliczność przez cały dzień "leciała w mediach".Dzieci obejrzały przedstawienie i swoich występujących w tańcach kolegów( bardziej rozrywkowy program leciał w telewizji), wzięły udział w różnych konkursach sprawnościowych.Przy zgaszonym świetle na sali ,a zapaleniu wkładów do zniczy wszyscy RAZEM W SKUPIENIU PRZEżYWALIśMY TO CO SIę ZDARZYłO . Dzieci oddając HOłD, razem z nauczycielami i przybyłymi rodzicami W PIęKNY SPOSóB ZJEDNAłY SIę RóWNIEż z dziećmi,ktore straciły swoich ojców.Same później powiedziały ,że nie było tradycyjnych tańców ,ale byliśmy razem.Na koniec imprezy dzieci zostały poinformowane ,że zmarła ich była wychowawczyni i jej również oddały hołd .Przeżycie tylu tragicznych wiadomości -RAZEM ZE SWOIMI NAUCZYCIELAMI I RODZICAMI - uważam ,że było bardziej "strawne" niż w samotności.Nie krytykujcie.....w pewnym momencie czułem się jak KORCZAK ...może to dla was niezbyt zrozumiałe ,ale tak było...
ewa26-01-2008 10:01:16   [#61]
:-)
dyrlo26-01-2008 16:17:50   [#62]

Przełożyli, jest dzisiaj o 19....:) - jednak się udało.

eny26-01-2008 17:14:50   [#63]
Szkolna dyskoteka w czasie żałoby narodowej

Sobota, 26 stycznia (14:10)

W ubiegły piątek w Szkole Podstawowej im. Marii Konopnickiej w Łękach koło Oświęcimia (Małopolskie), pomimo żałoby narodowej, zorganizowano dzieciom dyskotekę.

O tym, że w szkolnej sali gimnastycznej odbywa się dyskoteka powiadomił redakcję portalu lokalnego oswięcimskie24.pl anonimowy mieszkaniec Łęk.

Z budynku szkoły w piątkowy wieczór dochodziły odgłosy dźwięków głośnej muzyki i krzyki bawiących i się dzieci.
czytaj dalej


W szkole w Łękach, w piątkowy wieczór, odbyły się dwie dyskoteki - w pierwszej kolejności dla młodszych, a potem dla starszych dzieci. W sąsiedniej miejscowości, z powodu ogłoszonej żałoby narodowej, zabawa została odwołana - podaje oświęcimskie24.pl.

Dyrektorka szkoły, w której odbywała się dyskoteka ( budynek podczas zabawy był zamknięty na klucz), nie chciała rozmawiać z dziennikarzami. Proszona przez nich o spotkanie nawet nie wyszła na zewnątrz.

Jednak zaraz po zjawieniu się pod szkołą dziennikarzy w budynku umilkła muzyka i zgasły światła.

Kierownik wydziału edukacji w kęckim magistracie zapewnił, że zwróci uwagę organizatorom dyskoteki, ale konsekwencji wobec nich nie zamierza wyciągać - informuje oświęcimskie24.pl

Jak stwierdził w rozmowie z dziennikarzami "nie jest to kwestia administracyjna, ale moralna". Dodał też, że w jego mniemaniu "żałobę nosi się w sercu, a nie zewnątrz", jednak tego typu zabawę należało przełożyć na termin późniejszy, choćby podczas rozpoczynających się w najbliższy poniedziałek ferii.

Źródło informacji: INTERIA.PL
Tadek26-01-2008 20:35:34   [#64]
To co się robi to jest chore. Panie dziennikarzu lepiej aby uczniowie poszli pod bar. tej Pani Dyrektor to należy sie pochwała, że jeszcze jej się chce cokolwiek robić dla uczniów/szkoły. Panie kierowniku czy poważniejszych spraw w kęckiej oświacie niema.Czy ktoś zwrócił uwagę, że jest to ostatni termin zabaw choinkowych, od soboty uczniowie mają ferie.  Co wolno w czasie żałoby narodowej zabaw dla uczniów nie, ale kłótnie polityków i to tych którzy ogłaszają żałobę to tak.  Brawo teka 57 i jej podobni.
mamma26-01-2008 22:53:58   [#65]
ja bym braw nie bila, szkoła ma wychowywac , a to nie bylo wychowawcze, ani moralne, mimo,ze daleka jestem od moralizowania.
mamma26-01-2008 22:56:07   [#66]
  glosna muzyka w dniu ogloszenia zaloby , w szkole, a na zewnatrz pewnie flaga z kirem, smutne.
post został zmieniony: 26-01-2008 22:56:52
Małgoś26-01-2008 23:10:18   [#67]

ogłoszenie żałoby narodowej zobowiązuje wszystkich do stosownego zachowania

urządzanie dyskotek szkolnych w tym czasie jest niekorzystne dla rozwoju etycznego i patriotycznego młodych ludzi - bo to hipokryzja, dualizm i ...."jajeczko częściowo nieświeże"

tak jak nie można być trochę w ciąży, tak nie można bawić się na dyskotece trochę bardziej żałobnie niż zazwyczaj

decyzja prezydenta państwa musi dyscyplinować wszystkich - dyrektorów szkół i uczniów także - bez względu na to jak ważne dzieją się sprawy w oświacie kęckiej (#64)

Fakir226-01-2008 23:17:34   [#68]

Odwołałem "balik" dla moich uczniów z grup RW...

Dla nieświadomych - grupy RW to grupy dzieci głęboko upośledzonych umysłowo...

Wychowawcze działanie było NIE dla dzieci - one i tak nie rozumieją...

Było dla rodziców, wychowawców, nauczycieli...

Przyjęli... Zrozumieli...

Można...

Marek Pleśniar27-01-2008 02:23:40   [#69]

wiecie, kto ukarze dyrektora za studniówkę, jest łapserdakiem

kto oceni bliźniego - jest łapserdakiem

kto pierwszy pacnie kamieniem - jest łapsersakiem

i podlecem

życzę karzącym dozywotniej czkawki;-)

AnJa27-01-2008 03:02:23   [#70]
no, chyba że on bez grzechu

po tym co dzisiaj w licytacji usłyszałem- wstydzę się, że te wszystkie głupole (z panami Ministrami z kancelarni Pana Prezydenta i ich odpowiednikami z obozu Pana Premiera) pochodzą z Solidarności

za komuchow bym nie wstydził się
zgredek27-01-2008 03:07:10   [#71]

nie wstydź się

za pochodzenie od małpy też nie należy się wstydzić

malgala27-01-2008 10:36:53   [#72]

U nas zabawa choinkowa miała być w piątek. Wszystko przygotowane, dopięte na ostatni guzik. Sala pięknie udekorowana, słodycze i owoce przywiezione, przedstawienia wyćwiczone. Odwołaliśmy. Zamiast zabawy krótki poranny apel i informacja na temat tragicznego wypadku samolotu i odwołania zabawy. Nawet najmłodsi uczniowie wiedzieli, że jest ogłoszona żałoba narodowa i że w południe minutą ciszy uczcimy pamięć tych co zginęli. Nikt nie kręcił nosem, nikt nie miał z tego powodu niezadowolonej miny. Zabawa będzie w najbliższy piątek. Rodzice również podeszli do tego z pełnym zrozumieniem. Owoce i pączki rozdali wszystkim podczas przerw a batoniki i soczki poczekają.

Gdybyśmy zaczynali ferie pewnie zabawa odbyłaby się już jutro.

ankate27-01-2008 11:18:16   [#73]
Myślę, że warto by się zastanowić, co to jest żałoba narodowa i w jakich sytuacjach powinna być ogłaszana, może powinno się do niej odnieść bardziej regionalnie. Wiadomo, że w Mirosławicach ani w Świdwinie nikomu nie przyjdzie nawet do głowy, żeby w tych dniach się bawić, ale im dalej...Jeśli nieszczęście dotknie mojego regionu, miasta, wsi, to wtedy jest to zrozumiałe i łatwiej wytłumaczyć dzieciakom (chociaż spróbujcie wytłumaczyć w szkole fakira, takie szkoły powinny rządzić się swoimi prawami). Zabawa dla przedszkolaków, przecież to nie jest "zabawa huczna" przecież dzieciaków nawet ścisły post nie obowiązuje, dla mnie , to jest dyskusyjne...
malgala27-01-2008 13:39:38   [#74]

Myślę, że warto by się zastanowić, co to jest żałoba narodowa i w jakich sytuacjach powinna być ogłaszana, może powinno się do niej odnieść bardziej regionalnie.

I z tym się całkowicie zgadzam. Uważam jednak, że skoro została ogłoszona to należy to uszanować. Inna strona medalu, to jest ona zbyt łatwo i często ogłaszana. Ale to już moje osobiste zdanie.

beera27-01-2008 14:12:11   [#75]

zginęło wielu oficerów wojsk polskich

pracowali w naszej obronie

jesli to nie jest powód do ogloszenia żałoby narodowej, to nie wem, co byc może

szacunek do żołnierzy dla mnie jest bardzo ważny

wiersze patriotyczne recytować jest łatwiej niz zrezygnowac z imprezy

 

mamma27-01-2008 14:57:07   [#76]
Slowa uczą ,przykłady pociagają.
eny27-01-2008 16:52:35   [#77]
"Inna strona medalu, to jest ona zbyt łatwo i często ogłaszana."

A jakie wg ciebie kryteria powinny wystąpić aby był powód do ogłoszenia żałoby narodowej. Jak pamiętam to zawsze ogłaszana była w momentach zbiorowej katastrofy, niezależnie od tego jaki zawód i rangę stanowiły ofiary. Dywagacje czy powinna być czy nie uważam za niestosowane w takich momentach.
Jest to jednak sprawdzian dla naszej moralności, postaw, empatii itd. Widać, że wielu ma z tym problemy:(
Marek Pleśniar27-01-2008 19:34:16   [#78]

nielubienie żałób, lubienie żałób itp nie jest jak dla mnie powodem do oceniania czyjejś moralności.  Generalnie nie bardzo mamy ... moralne prawo oceniac czyjąś moralnośc;-) Ale wielu ma z tym kłopoty i ocenia.

Ale dywagacje na ten temat są zapewne niestosowne w takich momentach jak ten;-) Zatem proszę o wybaczenie, że zawracam Państwu gitarę

beera27-01-2008 19:47:28   [#79]

nie ma tu nic do rzeczy moja chęć oceniania czyjejś moralności.

Żałoba narodowa jest (była) ogłoszona i o ile nic mnie nie obchodzi zachowanie się ludzi wobec niej w wymiarze indywidualnym, to  zachowanie się dyrektorów szkól wobec szkól może podlegac mojej ocenie, bo to nie jest "prywatna sprawa jednego człowieka"

To "nie jest prywatna sprawa jednego człowieka"

Myslę nawet, że to się mogłoby wiązać ze stosowaniem naszego kodeksu

Małgoś27-01-2008 20:27:24   [#80]

chyba jestem zaskoczona...

i nie chce mi sie o tym pisac

Marek Pleśniar27-01-2008 20:31:33   [#81]

asia ja nie do Cię;-)

Podzielam Twoje zdaznie

głuchy telefon:-)

beera27-01-2008 20:33:35   [#82]

co do żałoby, to wiem, ale chcialam uzasadnić, dlaczego sobie pozwalam oceniać :)

malgala27-01-2008 20:41:15   [#83]

"A jakie wg ciebie kryteria powinny wystąpić aby był powód do ogłoszenia żałoby narodowej. Jak pamiętam to zawsze ogłaszana była w momentach zbiorowej katastrofy, niezależnie od tego jaki zawód i rangę stanowiły ofiary. ...........Jest to jednak sprawdzian dla naszej moralności, postaw, empatii itd. Widać, że wielu ma z tym problemy:("

Marzy mi się takie społeczeństwo, które bez oficjalnego ogłoszenia żałoby w takich momentach potrafi przyjąć właściwą postawę - bez przymusu, bez odgórnych zaleceń. Taką postawę próbujemy zaszczepić naszym uczniom. Zabawę choinkową przełożyliśmy na inny termin. Zanim ich o tym poinformowaliśmy, wiedzieli sami, że taka będzie decyzja.
W obliczu każdej tragedii (tej małej lokalnej i tej dużej ogólnonarodowej a nawet takiej, która nie dotyczy bezpośrednio naszego kraju) jest w naszej szkole czas na rozmowę o tym i chwilę zadumy. Nasi uczniowie sami potrafią zrezygnować z klasowej imprezy, bo na przykład mama ich kolegi jest bardzo ciężko chora, zginął tragicznie brat koleżanki lub zmarł ojciec kolegi. Myślę, że o to właśnie w wychowaniu chodzi.
A wracając do kwestii żałoby trwającej od... do. Sobota, godzina 19. Oficjalny koniec żałoby i można rozpocząć huczne bale studniówkowe. Odbieram to tak: wydarzyła się tragedia, smuciliśmy się przez dwa dni, oficjalny koniec żałoby i już teraz szalejmy do białego rana jakby się nic nie wydarzyło. Rozumiem, że sale pozamawiane, że koszty i tak dalej. Jednak taki przeskok wprost z żałoby na salę balową jest dziwny. Gdzie tu miejsce na zadumę przyszłych maturzystów, jeżeli oni cały czas żyli tylko przygotowaniami do balu. Gdyby zamiast tego czwartek i piątek były dniami zadumy i solidarności z rodzinami ofiar katastrofy, to przejście od pochylenia głowy nad tym, co się wydarzyło do sali balowej byłoby mniej rażące.

JarTul27-01-2008 20:47:35   [#84]
A czy ktoś przeczytał rozporządzenie Prezydenta w tej sprawie?
Może od tego trzeba zacząć?

Ustawa o godle, barwach i hymnie Rzeczypospolitej Polskiej oraz o pieczęciach państwowych
Art. 11.
1. Prezydent Rzeczypospolitej Polskiej może, w drodze rozporządzenia, wprowadzić żałobę narodową na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej. Rozporządzenie w szczególności powinno określać przyczyny wprowadzenia oraz czas trwania żałoby narodowej, uwzględniając uwarunkowania kulturowe i historyczne oraz przyjęte w tym zakresie zwyczaje.
2. W czasie trwania żałoby narodowej flagę państwową opuszcza się do połowy masztu.

ROZPORZĄDZENIE PREZYDENTA RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ z dnia 24 stycznia 2008 r. w sprawie wprowadzenia żałoby narodowej na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej

To co nam się potocznie wiąże z pojęciem żałoby i zachowaniem w czasie niej, nie musi w pełni odnosić się do "żałoby narodowej" i nie musi być zgodne ze zdaniem mediów.
malgala27-01-2008 20:52:27   [#85]
Przyznaję szczerze, że wcześniej nie przeczytałam.
Marek Pleśniar27-01-2008 20:55:39   [#86]
i to by było na tyle;-)
beera27-01-2008 20:59:48   [#87]

nie wiem, bo ja jakoś nie zrozumiałam?
Nie wiem, co to rozporządzenie ma udowodnić?

Że żałoba narodowa obowiązuje tylko prasę i maszty?

to mam jak Małogoś w 80

 

eny27-01-2008 21:01:49   [#88]
Doskonale zrozumiałam Marek, że uwaga oceniająca (moje ocenianie) była skierowana do mnie nie do asi pomimo iż myślimy tak samo.

Nie dziwi mnie to...
aza27-01-2008 21:07:00   [#89]

no tak.....

wiesz JarTul....

akurat Pan Prezydent to jakos mało wiarygodny w tej żalobie......

Marek Pleśniar27-01-2008 21:15:15   [#90]

eny, ważne jest by czasem przyznać: "przesadziłem/łam". Poszłaś za daleko

Dam 2 przykłądy takiego pójścia za daleko -Twój i mój

 

przykład 1 Widać, że wielu ma z tym problemy - przegięcie - jak mawia młodziez;-)

 

przykład 2 -

Marek Pleśniar 27-01-2008 19:34:16   [#78]

Generalnie nie bardzo mamy ... moralne prawo oceniac czyjąś moralnośc;-) Ale wielu ma z tym kłopoty i ocenia.

 

przesadziłem poucxając Cię

to mój przykład

 

na nowy tydzień - wybaczmy sobie nawzajem swoje małe grzeszki;-)

malgala27-01-2008 21:19:02   [#91]

na nowy tydzień - wybaczmy sobie nawzajem swoje małe grzeszki;-)

i to jest to, Marku - zacznijmy go z uśmiechem sympatii i życzliwości

Marek Pleśniar27-01-2008 21:20:17   [#92]
tzn chciałem powiedzieć "przepraszam" - żeby było jasne;-)))
JarTul27-01-2008 21:24:36   [#93]
Ja niczego nie chciałem udowodnić. Po prostu czytam zapisy ustawy i rozporządzenia.
ankate27-01-2008 21:29:53   [#94]
#93 :-); 90 :-)
Marek Pleśniar27-01-2008 21:34:19   [#95]

:-)))))))))))))))))))))

a chcesz ankote w tzw dziup? ;-)

aza27-01-2008 21:37:22   [#96]

ja też czytam.... bo muszę.....

ale wiesz..... wiesz......

z pewnością........

................

Marek Pleśniar27-01-2008 21:41:44   [#97]
z pewnością tez chcesz w dziup?
aza27-01-2008 21:44:31   [#98]

omamulu........

(ale to było do JarTula....)........

tytułem usprawiedliwienia....

beera28-01-2008 07:27:24   [#99]

Jartul, ale ja nie rozumiem, co Ci z tego czytania wynikło?

I co uważasz, ze wynika ważnego dla tej dyskusji?

Marek Pleśniar28-01-2008 11:46:04   [#100]

wiecie, moim zdaniem, jak tak patrzę i patrzę:-) NIE da się jednoznacznie ocenić kto zrobił dobrze a kto źle.

Nawołując do "ofiary" każemy bliźnim stracić pieniądze włożone w imprezy, których nie da się odwołać. Każdy powinien w swoim sumieniu podejścdo tej sprawy

Tak uważam:-)

Wyborcza pisze coś o tym też

 

Czy wolno się bawić w żałobie?

Joanna Pszon, Opole, współpraca: Małgorzata Siuta, Płock, Piotr Burda, Kielce, Magdalena Warchala, Ewa Furtak, Katowice 2008-01-28, ostatnia aktualizacja 2008-01-27 19:39   Studniówki w II LO w Opolu nie dało się przełożyć. Uczniowie sprawę przedyskutowali. Postanowili przed zabawą pójść na mszę i pomodlić się za lotników. Czy naruszyli żałobę narodową?
Zobacz powiekszenie
Fot. Rafał Mielnik / AG
Na mszę w kościele Jezuitów w Opolu przyszli wszyscy maturzyści z II LO,wieczorem bawili się na studniówce. - Idąc na mszę, chcieliśmy pokazać, że choć będziemy się bawić, nie przechodzimy obok nieszczęścia lotników obojętnie
Zobacz powiekszenie
Fot. Rafał Mielnik / AG
Na mszę w kościele Jezuitów w Opolu przyszli wszyscy maturzyści z II LO,wieczorem bawili się na studniówce. - Idąc na mszę, chcieliśmy pokazać, że choć będziemy się bawić, nie przechodzimy obok nieszczęścia lotników obojętnie
Studniówka to ogromne przedsięwzięcie. Wynajęcie sali, zamówienie zespołu wiele miesięcy wcześniej, wielodniowe przygotowywanie jedzenia, wreszcie fryzjer, kosmetyczka. I dyspensa od biskupa, jeśli zabawa ma być w piątek. Pierwszy w życiu prawdziwy bal, wyczekiwany miesiącami.

W obliczu żałoby narodowej wypada to wszystko odwołać. Właśnie - wypada, bo nie nakazuje tego żaden przepis.

Szkoły w całym kraju poradziły sobie z tym różnie.

W Płocku w prywatnym liceum Zespołu Oświatowo-Konsultacyjnego "Profesor" studniówka została odwołana. - Balu nie będzie. Nie udało się go przełożyć - powiedziała dyrektor Dorota Cichecka.

W Opolu w Zespole Szkół Zawodowych nr 4 też nie mieli wątpliwości, że nie wypada się bawić w czasie żałoby. Dyrekcja powołała sztab kryzysowy. A sztab porozumiał się z restauratorką, orkiestrą i kamerzystami - i zabawa na 200 osób została przesunięta na niedzielę.

- Restauratorka poszła nam na rękę, bo sama czułaby dyskomfort - mówi dyr. Bożena Czapska-Czoch.

W Bielsku-Białej bal LO im. Kopernika miał się odbyć w czwartek w sali Pod Orłem. To jedna z niewielu sal w mieście nadających się na większą imprezę. Rezerwuje się ją z dużym wyprzedzeniem. - W kilka godzin nie da się powiadomić uczniów. U nas są już ferie - tłumaczy jeden z organizatorów. - Studniówka się odbyła. Zaczęliśmy od minuty ciszy.

W Kielcach ferie zaczynają się w poniedziałek. A po feriach będzie już Wielki Post. - Biskup dał nam dyspensę na studniówkę w piątek, ale nie da dyspensy na studniówkę w post - stwierdzili rodzice maturzystów. Studniówki nie odwołali. Nie przekonały ich argumenty władz miasta, że odwołanie balu będzie lekcją wychowawczą. - Co z tego, że bigos się już gotuje. Zginęła elita tego kraju - argumentował wiceprezydent Andrzej Sygut. Miasto proponowało nawet, że urząd pokryje koszty przesunięcia balu.

W Opolu uczniowie II LO sami próbowali rozwiązać problem. Ich szkoła organizowała największy bal studniówkowy w mieście - na ponad 700 osób. Co zrobić? Młodzi najpierw dyskutowali w klasach, między sobą, potem odbyła się narada przewodniczących klas z nauczycielami.

- Jedni wyrażali zdziwienie, że w ogóle żałobę ogłoszono, skoro codziennie więcej ludzi ginie w wypadkach samochodowych. I zauważali, że zginęli żołnierze, którzy element ryzyka mają wpisany w służbę. Inni jednak podkreślali, że śmierć wojskowej elity to wielka strata dla narodu, co należy jak najbardziej uszanować - opowiada nam maturzysta Wojciech Rokosz z III e.

Zabawy nie udało się przełożyć. - Nawet gdybyśmy odwołali studniówkę, musielibyśmy zapłacić za salę i jedzenie - wyjaśnia dyrektor Aleksander Iszczuk. Bal odbył się więc w piątek. Uczestnicy szkolnej narady zdecydowali, że przed zabawą maturzyści pójdą na mszę w intencji ofiar katastrofy.

Przyszli wszyscy. - Ta msza to jest nasz gest solidarności z tymi, którzy zginęli, i ich rodzinami. Chcieliśmy pokazać, że choć wieczorem będziemy się bawić, to nie przechodzimy obok nieszczęścia obojętnie. Mieliśmy naprawdę wielki dylemat. Sprawa wydaje się jasna, gdy patrzeć na to ogólnie, ale już w konkretnej sytuacji niektóre rzeczy stają się naprawdę niemożliwe - powiedziała nam po nabożeństwie Katarzyna Bitka z III e.

Decyzję opolskiej młodzieży krytykuje prof. Wiesław Łukaszewski, wieloletni przewodniczący Komitetu Nauk Psychologicznych PAN. - Jeśli jest żałoba, to trzeba ponieść ofiarę. Czy podczas żałoby po śmierci Jana Pawła II młodzież też tańczyłaby na studniówce? Pewnie nie, dlatego mnie ich tłumaczenia nie przekonują, nazywam je hipokryzją. To dla mnie bardzo niepokojący objaw - powiedział "Gazecie" prof. Łukaszewski.

Z kolei ks. prof. Piotr Morciniec z Uniwersytetu Opolskiego, znany w kraju specjalista w zakresie teologii moralnej i etyki, powiedział, że młodzież, która poszła na mszę, uszanowała żałobę i dała wyraz bycia we wspólnocie. - Szukała najlepszych rozwiązań. Czy na pewno ci wszyscy, którzy w piątek zatrzymali się na ulicy na minutę ciszy, byli bardziej poruszeni tragedią od tej młodzieży?

Źródło: Gazeta Wyborcza
strony: [ 1 ][ 2 ][ 3 ]