Forum OSKKO - wątek

TEMAT: PLANY MEN po raz kolejny
strony: [ 1 ][ 2 ][ 3 ][ 4 ]
Adaa14-03-2008 18:16:14   [#151]

nadiu...biznesowo pomysl

zapotrzebowanie na niemiecki bedzie wtedy wieksze - w strefie pozaszkolnej:-)

bo zycie zyciem a podstawa programowa podstawą

nie bedzie źle;-)

 

nadia14-03-2008 18:24:28   [#152]
No ja osobiście jestem załamana tym pomysłem.Wyjdzie na to,że zwolnią wykwalifikowanych nauczycieli języka niemieckiego,francuskiego itd. a na ich miejsce zatrudnią studentów anglistyki bez jakiejkolwiek praktyki.
dorotagm14-03-2008 19:18:35   [#153]
taaa, a już na pewno jednociągowa szkoła wiejska będzie miała anglistę - przyjedzie w przyszłym roku na 2 godz. w tygodniu 20 km z miasta. Dojazd wyjdzie mu tyle ile zarobi
nadia14-03-2008 19:28:51   [#154]
No ja na przykład uczę niemieckiego 7 lat, w małej szkole na wsi i codziennie dojeżdżam do pracy 35 km w jedną stronę. Teraz zaczynam powoli żałować swojego wykształcenia. Po co było studiować kilka lat,żeby zostać w chwili obecnej "na lodzie"? Dodam,że u mnie w klasach młodszych angielskiego uczy dziewczyna, która nie ma żadnego certyfikatu (nie wspomnę o studiach), ma podyplomówkę i z tego co się orientuję tak jest w wielu szkołach.Ale widocznie według naszej kochanej pani minister lepiej aby dzieci były nauczane angielskiego (przez studenta) niż niemieckiego przez wykwalifikowanego nauczyciela.
teka5714-03-2008 19:54:14   [#155]
asi-pytam,bo jedni twierdzą ,że musi zrobić jeszcze podyplomowe z naucz.zintegrowanego.Na dodatek powiedziano mi ,że powinna być wynagradzana (mianowany w trakcie awansu),jak stażysta.
Tak głębiej wchodzić w temat,to grzechem byłoby nie uznać jej kwalifikacji w stosunku do tych studentów,lub a"anglistów" bez kwalifikacji.
bogna15-07-2008 08:14:20   [#156]
Projekt rozporządzenia Ministra Edukacji Narodowej zmieniający rozporządzenie w sprawie warunków i sposobu oceniania, klasyfikowania i promowania uczniów i słuchaczy oraz przeprowadzania sprawdzianów i egzaminów w szkołach publicznych. Projekt w wersji skierowanej do uzgodnień międzyresortowych

projekt_rozporzadzenia_20080627.pdf - 85 KB

Leszek15-07-2008 08:19:23   [#157]
A GP tak o tym pisze...


Maturzyści nie będą zdawać wybranego przedmiotu, ale matematykę

Od roku szkolnego 2009/2010 uczniowie przystępujący do matury nie będą zdawać obowiązkowego egzaminu z wybranego przedmiotu, np. historii, biologii czy geografii.


Już w 2010 roku wszyscy maturzyści będą musieli zdawać obowiązkowo egzamin z matematyki. Przybędzie im więc jeden dodatkowy egzamin obowiązkowy, oprócz języka polskiego, obcego i wybranego przedmiotu. Resort edukacji uznał, że osobom tym trudniej byłoby zdać maturę niż abiturientom z lat poprzednich. Dlatego przygotował projekt nowelizacji rozporządzenia z 30 kwietnia 2007 r. w sprawie warunków i sposobu oceniania, klasyfikowania i promowania uczniów i słuchaczy oraz przeprowadzania sprawdzianów i egzaminów w szkołach publicznych (Dz.U. nr 83, poz. 562 z późn. zm.).

Zgodnie z nim od roku szkolnego 2009/2010 uczniowie przystępujący do matury nie będą musieli zdawać pisemnie obowiązkowego egzaminu z wybranego przedmiotu. Bez tej zmiany maturzyści musieliby zdawać cztery, a nie jak obecnie trzy obowiązkowe egzaminy pisemne.

- Możliwe, że po kilku latach, gdy uczniowie przyzwyczają się już do obowiązkowego egzaminu z matematyki, wprowadzony zostanie czwarty egzamin pisemny z wybranego przedmiotu - mówi Maria Magdziarz, p.o. dyrektora Centralnej Komisji Egzaminacyjnej.

Zdaniem ekspertów po zmianach uczniowie nie zaniedbają nauki historii, biologii czy geografii.

- Nie będzie się ich zdawać obowiązkowo na maturze, ale zajęcia w szkole z tych przedmiotów nadal będą prowadzone w tym samym wymiarze - mówi Mirosław Sawicki, były minister edukacji narodowej.

Dodaje, że jeśli uczniowie skupią się wyłącznie na egzaminach obowiązkowych i nie będą zdawać egzaminów z dodatkowych przedmiotów, nie będą mieli szans na dostanie się na dobre studia.

- Nawet z najlepiej zaliczonym egzaminem z matematyki i języków absolwent szkoły średniej nie dostanie się na medycynę, jeśli nie zdawał biologii, chemii czy fizyki - tłumaczy Mirosław Sawicki.

Rezygnacja z jednego obowiązkowego egzaminu to nie jedyne zmiany, jakie rząd chce wprowadzić od 1 września 2009 r. Z projektu rozporządzenia wynika, że wszyscy uczniowie będą zdawać pisemnie obowiązkowe przedmioty wyłącznie na poziomie podstawowym, a wszystkie dodatkowe przedmioty - na poziomie rozszerzonym.

- Przedmioty obowiązkowe będzie też można zdawać na poziomie rozszerzonym, ale po przystąpieniu do obowiązkowego egzaminu na poziomie podstawowym - mówi Michał Federowicz, doradca Zbigniewa Marciniaka wiceministra edukacji narodowej.

Dzięki temu nie trzeba będzie przeliczać wyników matur uzyskanych na różnych poziomach.

- System przyjęć na uczelnie będzie prostszy i przejrzystrzy - mówi Maria Magdziarz.

Prawo do egzaminu poprawkowego na pewno nie będzie przysługiwać osobom, które nie przystąpiły do któregoś z egzaminów obowiązkowych lub którym unieważniono taki egzamin. Z kolei tylko osoby, które uzyskały już świadectwo dojrzałości, będą mogły podwyższać uzyskane wyniki matur.

Autor: Łukasz Guza

Źródło: GP

pozdrawiam
bosia15-07-2008 08:33:59   [#158]

w technikach przy 2 godz. matematyki tygodniowo (3 w jednej klasie) obowiązkową matematykę czarno widzę

to są właśnie te równe szanse:-(

wiem, ze nie każdy musi mieć maturę, ale przy 35-36 godzinach tygodniowo i dużej ilości przedmiotow zawodowych uczeń technikum ma mniejsze szanse

dodatkowo nasi uczniowie o obowiązkowej maturze z matematyki dowiedzieli się już w trakcie nauki-w kl drugiej

AnJa15-07-2008 10:20:16   [#159]
myślę, że trzeba poczekać jednak na jakieś konkrety, co do matematyki

co do techników- są oczywiście rózne technika i porównywanie leśnego z mechaniakiem trochę jest niecelowe, ale moim zdaniem i tak absolwent technikum sporo więcej wie o matematyce (jej zastosowaniach) niz licealista nawet po rozszerzonej
bosia15-07-2008 10:40:55   [#160]

tylko na co tu czekać

matura za następny rok

u nas przygotowywac powinno sie własciwie zacząć już po wakacjach

liczę tylko, że jednak termin obowiązkowej matematyki bedzie przesunięty

a zacznie się od zmiany podstawy

 

AnJa15-07-2008 10:46:40   [#161]
zwlekanie do końca jest rzeczywiście skandalem

na zmiany wielkie podstawy nie liczyłbym - pewnie zostaną zhumanizowane standardy i w pierwszych dwu latach da się banalniejsze zadania- żeby oswoić
bosia15-07-2008 11:12:31   [#162]

ciekawe czy wiesz na czym polega banalność zadań z matematyki?

ta banalność jest inna w rozumieniu ucznia i nauczyciela

szczególnie na poziomie podstawowym

zadania banalne sa rzeczywiscie krótkie w rozwiazaniu i proste, pod warunkiem, że się ma to coś- zmysł i intuicje matematyczną

i tutaj, jesli uczeń zdawał podstawowy, a szczególnie uczniowie technikum, niekoniecznie tak miał, ale miał wybór, nie musiał zdawać matematyki

uczniowie zdajacy rozszerzony moga rzeczywiscie powiedzieć, że podstawowy jest banalny

uwazam, że rozszerzony był łatwiejszy dla zdajacych na tym poziomie niż podstawowy dla tych zdajacych na podstawowym

narzekamy, że matematyka jest na kiepskim poziomie w kraju, ale tak właściwie niewiele robi się w kierunku poprawy tego

a na pewno zaczynanie od obowiązkowej matury nie zmieni takiego stanu rzeczy

hania15-07-2008 14:10:33   [#163]
AnJa - pocieszasz, że przez 2 lata banalniejsze...
to się może dziecię załapie...
co ma po rodzicach, to jedno, a czego i jak się uczy - to drugie:-)
Leszek15-07-2008 19:43:02   [#164]

Mirosław Sawicki od 16 lipca 2008 r. p.o. dyrektora CKE

pozdrawiam

bogna18-07-2008 08:06:02   [#165]

Uczniowie do lektur, koniec z czytaniem bryków

Projekt nowej podstawy programowej w tym kanon lektur to gwarancja, że szkoła ma nauczyć a nie tylko nauczać. Pięć obowiązkowych lektur to nie żart, tylko obowiązek ucznia, żeby te lektury przeczytać a nauczyciela, żeby ucznia o nich nauczyć – mówił podczas konferencji prasowej w MEN wiceminister Zbigniew Marciniak.

W czwartek, 17 lipca obyła się w Ministerstwie Edukacji Narodowej konferencja, której tematem była lista lektur zawarta w nowym projekcie podstawy programowej. W konferencji poza wiceministrem Zbigniewem Marciniakiem wzięli też udział eksperci przygotowujący projekt prof. Sławomir Jacek Żurek, kierownik Katedry Dydaktyki Literatury i Języka Polskiego Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego oraz dr. Krzysztof Biedrzycki z Uniwersytetu Jagiellońskiego. Głos, jako niezależny ekspert, zabrał też  prof. Krzysztof Mrowcewicz z Instytutu Badań Literackich Polskiej Akademii Nauk.
Nowa podstawa ma umożliwić tworzenie programów autorskich, ale też ustala to, co będzie wymagane od ucznia na danym etapie kształcenia. - Jeżeli uczeń ma w ciągu roku przeczytać pięć książek to musi je przeczytać. I tu nie ma żartów. - zapowiedział minister Marciniak.

Według prof. Sławomira Żurka, który kierował zespołem przygotowującym projekt podstawy dotyczący części humanistycznej, w tym kanonu lektur, uczeń powinien mieć umiejętność interpretacji i analizy pism kultury. - Kanon lektur ma zilustrować to co zawiera podstawa programowa i opisuje dokładnie to co polonista powinien zrobić i czego od ucznia wymagać. - tłumaczył prof. Żurek.

Wszystkie wymagania w zaproponowanym projekcie mają taki układ, który ugruntowuje umiejętności na kolejnych etapach nauczania. - Idea polega na tym, aby  polonista w szkole ponadgimnazjalnej zaufał poloniście na poziomie gimnazjalnym poprzez jasny zapis prawny, który będzie pokazywał, czego polonista na wcześniejszym etapie nauczył – dodał.

Prof. Sławomir Żurek i wiceminister Zbigniew Marciniak zwracali uwagę, że w preambule dokumentu zapisano wagę języka polskiego w całym procesie nauczania. -Język polski jest najważniejszym przedmiotem. Jest to podstawa która ugruntowuje kolejne działania dziecka w procesie edukacji. Nauczyciele innych przedmiotów też będą mieli obowiązek kształtowania umiejętności posługiwania się mową ojczystą.- podkreślał prof. S Zurek.

Według innego ze współtwórców kanonu dr Krzysztofa Biedrzyckiego z Uniwersytetu Jagiellońskiego zaproponowane lektury są dostosowane do kolejnych etapów nauczania. W szkole podstawowej  pojawią się lektury przyjazne i łatwe w czytaniu. W gimnazjum będą wprowadzone stopniowo ambitniejsze pozycje. W szkole ponadgimnazjalnej pojawią się już arcydzieła literatury. - Im niższy szczebel szkoły tym większą swobodę doboru lektur będzie miał polonista. Bo na niższym poziomie uczymy umiejętności a na wyższym wiedzy. - tłumaczył dr K. Biedrzycki.

Dr K. Biedrzycki zauważył też, że czytanie tekstów literacki w częściach nie jest niczym nowym. - Z naszej strony nie ma tutaj rewolucji. Praktyka czytania w częściach była obecna w dotychczasowej
podstawie i jest obecna także we wszystkich krajach Europy Zachodniej oraz w Stanach Zjednoczonych - powiedział.

Obecny w czasie konferencji, niezależny ekspert nie biorący udziału w pracach nad projektem prof. Krzysztof Mrowcewicz zauważył, że nie jest możliwe stworzenie kanonu lektur, który wszystkim będzie odpowiadał.
- Mnie ten projekt przekonał właśnie z tego względu, że da się go wyegzekwować. Teraz żyjemy w fałszywym świecie, w którym lektur jest niby więcej, ale 80 proc. uczniów i tak ich nie czyta, ich wiedza pochodzi ze skrótów i bryków – podkreślał prof. Mrowcewicz.
Według prof. K. Mrowcewicza  zmniejszenie liczby lektur, pozwoli zyskać czas na ich omawianie i w ten sposób podwyższy się poziom ich znajomości.

Projekt stworzonej przez 100 osobowy zespól ekspertów nowej podstawy programowej, w tym kanon lektur został po raz pierwszy zaprezentowany przez MEN w połowie kwietnia br. Od tego czasu do połowy czerwca był poddawany konsultacjom społecznym, m.in. odbyły się spotkania ze środowiskami oświatowymi w każdym województwie. Ministerstwo zbierało też uwagi poprzez stronę internetową.
Nowy projekt, już po konsultacjach ministerstwo przedstawiło 11 lipca br. Projekt podstawy wraz z kanonem lektur jest dostępny na stronie MEN
www.reformaprogramowa..men.gov.pl.

Wpisany ( 17.07.2008. )
stan18-07-2008 13:12:46   [#166]

Kiedyś był taki zapis, że aby przedmiot był "na maturze" to powinien mieć minimum 5 godz w cyklu nauczania.

Obecnie np geografia  jest w wymiarze 3 godz/cykl nauczania i jest przedmiotem maturalnym (nawet na poziomie rozszerzonym!).

To jeśli matematyka jest 2+2+3 to ho! ho! Rozpusta godzinowa!

;-)

dyrlo18-07-2008 15:09:21   [#167]
W ponadgimnazjalnej (LO) matematyka 3+3+3 podstawowy - z ramówki;-)
sońka19-07-2008 16:10:12   [#168]
2008-07-11

W każdej szkole muszą być zajęcia z etyki

MEN chce narzucić obowiązek wyboru zajęć z religii lub etyki. Do tej pory uczniowie, którzy nie chcieli chodzić na etykę, nie mieli zajęć, jeśli w szkole nie było nauczyciela do etyki. Tylko w 354 polskich szkołach na 32 tysiące jest nauczana etyka.

Szkoła będzie miała obowiązek zorganizowania zajęć z etyki - takie zapisy w nowej podstawie programowej zapowiedziała Katarzyna Hall. Nowe ustalenia wejdą w życie we wrześniu 2009 r.

Minister edukacji zajęła się kwestia zajęć etyki po licznych apelach uczniów i rodziców. Sprawa jednego z nich trafiła nawet Europejskiego Trybunału Praw Człowieka w Strasburgu, kiedy to groziła mu negatywna ocena z zajęć, na które nie chodził, ponieważ nie miał żadnej alternatywy. Rodzice ucznia złożyli skargę W 2002 r. przeciwko Polsce za naruszenie Konwencji Praw Człowieka: wolności myśli, sumienia i wyznania, prawa do skutecznego środka odwoławczego, zakazu dyskryminacji, prawa do nauki.

Nowy projekt uporządkuje także sprawy dotyczące religii w szkole oraz organizowania ewentualnej matury z religii.



Źródło: Gazeta Wyborcza
zgredek19-07-2008 16:23:11   [#169]

kiedy to groziła mu negatywna ocena z zajęć, na które nie chodził, ponieważ nie miał żadnej alternatywy

a cóż to za cudo????????

 

ddorota04-08-2008 18:27:04   [#170]
ze strony MEN
MINISTERSTWO EDUKACJI NARODOWEJ
Departament Komunikacji Społecznej
tel. 022 34 74 457, 022 3474 648, 022 34 74 719, email: biuro.prasowe@men.gov.pl
-----------------------------------------------------------------------------------------------------

- W tym tygodniu projekty zmiany w ustawie o systemie oświaty oraz w Karcie Nauczyciela trafią do konsultacji międzyresortowych i do partnerów społecznych – mówiła Katarzyna Hall, Minister Edukacji Narodowej w czasie konferencji prasowej, która odbyła się 4 sierpnia br. W konferencji wzięła też udział Krystyna Szumilas, Sekretarz Stanu w MEN.

- Projektowane zmiany ustawy o systemie oświaty skupiają się w sześciu obszarach i zawierają regulacje stwarzające podstawy prawne do realizacji priorytetów rządu w zakresie edukacji – mówiła w czasie konferencji Minister Katarzyna Hall.

Pierwszym obszarem jest stworzenie warunków do upowszechniania wychowania przedszkolnego. Według proponowanych zmian w roku szkolnym 2010/2011 obowiązkowo do przedszkoli będą uczęszczały już dzieci 5 – letnie.
Drugi ważny obszar zawarty w zaproponowanych zmianach ustawy to obniżenie wieku rozpoczynania obowiązku szkolnego do dzieci sześcioletnich.
Projektowane zmiany mają również wprowadzić reformę podstaw programowych nauczania. Projekt reformy podstawy zakłada jej stopniowe wprowadzanie przez kilka lat, począwszy od roku szkolnego 2009/2010, aż do roku 2015/2016.
- Kolejny obszar naszych zmian to lepsza jakość nadzoru pedagogicznego. Zależy nam na tym, by nadzór pedagogiczny koncentrował się głównie na dobrych efektach edukacyjnych, by był odciążony od szeregu zadań biurokratycznych, którymi – w naszej ocenie – jest w tej chwili przytłoczony – mówiła Minister Katarzyna Hall.
Zaproponowane zmiany w ustawie mają też doprowadzić do zwiększenia autonomii szkół, poprzez m.in. swobodę w tworzeniu programów nauczania i środków dydaktycznych. W projekcie założono też większy wpływ niż obecnie organu prowadzącego szkołę na obsadę stanowiska dyrektora szkoły.
Projekt nowelizacji ma też służyć otwarciu polskiego systemu edukacji na świat poprzez umożliwienie tworzenia oddziałów międzynarodowych, prowadzących nauczanie w oparciu o międzynarodowe programy nauczania, takich jak np. program - International Baccalaureate (IB).
MEN chce także, by polski system edukacji lepiej służył cudzoziemcom, którzy chcą się uczyć w naszych szkołach.

Ministerstwo Edukacji Narodowej proponuje również zmiany w ustawie Karta Nauczyciela. O szczegółach informowała na konferencji Krystyna Szumilas, Sekretarz Stanu.
- W projekcie proponujemy, by wynagrodzenie nauczyciela stażysty wynosiło 100 procent kwoty bazowej. Chcemy, by młody polski nauczyciel godziwie zarabiał, aby szkoła pozyskiwała młodych ludzi do pracy – uzasadniała proponowane zmiany Krystyna Szumilas.
Zgodnie z projektem, wynagrodzenie nauczyciela kontaktowego ma wynosić 111 procent, nauczyciela mianowanego – 144 procent, a dyplomowanego 184 procent kwoty bazowej.
– Zgodnie z naszą deklaracją płace nauczycieli w przyszłym roku wzrosną dwa razy po 5 procent, od 1 stycznia i od 1 września 2009 r. – zapewniała Krystyna Szumilas.
Do projektu wprowadzony został również zapis umożliwiający samorządom podniesienie pensum nauczycieli.
- Samorządy mogłyby w drodze uchwały ustalić pensum nauczycieli maksymalnie o 4 godziny w zależności od typu szkoły, liczby uczniów i rodzaju prowadzonych zajęć – przyznała K. Szumilas.

***

Projekt ustawy o zmianie ustawy o systemie oświaty oraz o zmianie niektórych innych ustaw stanowi realizację postanowień Programu Prac Legislacyjnych Rady Ministrów w okresie lipiec-grudzień 2008 r., przyjętego 8 lipca 2008 r. w zakresie dotyczącym Ministra Edukacji Narodowej (pkt. 10).
Zgodnie ze Strategicznym Planem Rządzenia oraz Programem Prac Rządu, priorytetem w obszarze edukacji jest zwiększenie dostępu polskich dzieci
do edukacji oraz podniesienie jakości nauczania – jest to także zgodne
z rekomendacjami Raportu o Kapitale Intelektualnym Polski.
Projekt nowelizacja ustawy o systemie oświaty i Karty Nauczyciela - skrót


----------------
Pensum wzrośnie o 22,2% a pensja dwa razy po 5%...
hania04-08-2008 19:57:17   [#171]
ciekawe o ile wzrośnie jakość pracy nauczycieli, przekładająca się na osiągnięcia uczniów....
szczególnie młodych nauczycieli ( a tam, tych starych, dyplomowanych zresztą też:-)
Leszek04-08-2008 21:44:07   [#172]

ciekawe jest to 2 razy po 5%...ja nie matematyk ale pierwsze 5% będzie od obecnej średniej, a drugie 5 % będzie od obecnej średniej plus 5 %, w sumie powinno byc więcej niż 10 %...

czyżby w MEN liczyli inaczej ?

:-)

pozdrawiam

beera04-08-2008 21:54:00   [#173]
no właśnie tak liczą w MEN :)
beera05-08-2008 07:55:14   [#175]
zdaje się, że wkleiłam, to co dorota, więc usuwam;))
grażka05-08-2008 08:01:20   [#176]

a to gdzieś było wklejone? bo jeszcze nie wszystko przeczytałam :)

Konkurs na wojewódzkich promotorów upowszechniania podstawy programowej

http://www.men.gov.pl/content/view/10396/47/

zamknęło mi przeglądarkę i  nie zdążyłam wkleić - informację znalazłam o tu:

http://chetkowski.blog.polityka.pl/?p=516


post został zmieniony: 05-08-2008 08:03:55
beera05-08-2008 08:12:15   [#177]

to przygnębiajace, ale było  ;))

Konkurs na promotorów podstawy programowej

nawet wydaliśmy kilka rekomendacji:)

 

grażka05-08-2008 08:13:59   [#178]
;( Ale mi jest przykro :)
AnJa05-08-2008 08:15:55   [#179]
dlaczego Ci przykro?
beera05-08-2008 08:17:19   [#180]

że "wszystko już było" jak rzekłby Ben Akiba

Czy to nie ejst przygnębiające - więc przykro?

;))


post został zmieniony: 05-08-2008 08:17:44
grażka05-08-2008 09:26:44   [#182]
AnJa, z powodu co to wyłożyła asia :) To i tak praca nie dla mnie  :)
Zwojka05-08-2008 10:42:21   [#183]
nie mogę znaleźć tej ustawy o zmianie uoso. Szukam konkretnie zapisu mówiącego o ustaleniu wysokości opłat za posiłki. Pomocy;-)
Zwojka05-08-2008 11:23:37   [#184]
Znalazłam dodałam do wymiany;)
Leszek05-08-2008 11:46:13   [#185]

ciekawie zapowiadają się zmiany w KN - projekt ministerialny z 1.08.2008 r.

w BIPie MEN

pozdrawiam

emeryt05-08-2008 15:23:32   [#186]

Podoba misie.

Szczególnie brak corocznie uchwalanego regulaminu wynagradzania nauczycieli, co uważałem zawsze za za nieporozumienie.(potrzebę corocznego uchwalania)

Także zastąpienie uzganiania opiniowaniem przez związki jest logiczne.

Będzie zamieszanie z pensum - cztery godziny na bank op rozdysponują, zmniejszając liczbę kółek płatnych do tej pory z budżetu OP.

Ciekawym, jak się to będzie miało do relacji pensum - 40 godzinny tydzień pracy. O 4 godziny zmniejszy się czas na poprawę klasówek, zeszytów, przygotowanie się do zajęć. Jest teraz wielki krzyk, że nauczyciele te 22 godz. tygodniowo pracują bez wytchnienia ( a nawet dłużej). Są dwa wyjścia - zlikwidować zeszyty i sprawdziany albo wydłużyć dobę.

Co do ustalania kwoty bazowej - mieszane mam uczucia. Ustala się ją pod istniejącą kasę lub zapotrzebowanie polityczne ( czytaj związki i protesty). Lepsza by była relacja do średniej płacy w gospodarce.

Nie podoba misie wypłata wyrównań ( w szczególności stażystów) w formie nagrody. Za co???? Zasady nagradzania są zawarte w regulaminie ustalanym przez OP (delegacja ustawowa). Więc taka nagroda (wyrównanie za rok praktycznie) to żadna nagroda.

Jak się powiedziało A to trzeba powiedzieć B. I ustawić relację zasadniczej stażystów w rozporządzeniu płacowym MEN a nie kombinować budżetem gminnym.

Pozdrawiam


post został zmieniony: 05-08-2008 15:24:19
Robi6505-08-2008 18:28:56   [#187]
Policzyłem szybciutko - 50 nauczycieli (bez biblioteki, pedagoga, świetlicy i funkcyjnych)x 4 godziny zwiększonego pensum =200 godzin x4 tygodnie=800 godzin x powiedzmy średnio 20 zł =16 000 miesięcznie. Jaki skarbnik się temu oprze? A może zbyt czarno widzę?
Pozdr.
fredi05-08-2008 21:10:58   [#188]
rękami samorządów, uwzględniając typ szkoły, liczebność klas ....
rejestrowanie czasu pracy się zmieni..
ciekawie
co ZZ ? (strajk?)
cynamonowa05-08-2008 21:31:22   [#189]
zaczynając od KZ, gdzie jest po 18 godzin.....znaczy panie będą na 18/22 zatrudniane?
Ala05-08-2008 21:37:42   [#190]
2 dyrektorskie i zajęcia pozalekcyjne można dołożyć
Marek Pleśniar05-08-2008 21:42:19   [#191]
opiniowanie z zz zamiast uzgadniania uważam za bardzo dobre i stawiające sprawy na nogach (z głowy)
fredi07-08-2008 21:55:40   [#192]
Wyższe pensum, ale nie będzie zwolnień nauczycieli Drukuj

Wyższe pensum, ale nie będzie zwolnień nauczycieli - Podniesienie pensum nie zaznacza zwolnień nauczycieli – uspokajała Sekretarz Stanu Krystyna Szumilas na konferencji prasowej, która (7 sierpnia br.) odbyła się w Ministerstwie Edukacji Narodowej.
Ministerstwo Edukacji Narodowej rozpoczęło konsultacje społeczne dotyczące dwóch projektów ustaw: projektu ustawy o zmianie ustawy o systemie oświaty oraz o zmianie niektórych innych ustaw i projektu ustawy o zmianie ustawy Karta Nauczyciela.

- Oba projekty ustaw przedstawiliśmy do konsultacji społecznych, by można było je uchwalić jeszcze w tym roku. Prowadzimy negocjacje ze związkami zawodowymi i będziemy je prowadzić w dalszym ciągu. Najbliższe spotkanie zostało zaplanowane na 18 sierpnia– przypomniała Sekretarz Stanu Krystyna Szumilas.
Zgodnie z projektem ustawy o zmianie ustawy Karta Nauczyciela, pensum nauczycieli może wzrosnąć o 4 godziny. – To samorządy będą miały możliwość podwyższania pensum, ale to nie znaczy, że wszyscy z tego skorzystają. Samorząd przyjmując uchwałę o zwiększeniu liczby godzin pracy nauczycieli będzie musiał uzasadnić, dlaczego właśnie określonej grupie pedagogów podnosi pensum. Ta decyzja będzie zależeć od typu szkoły, prowadzonych zajęć i liczby uczniów w klasie – wyjaśniała Krystyna Szumilas. Wiceminister Szumilas podczas konferencji odniosła się do wyliczeń Związku Nauczycielstwa Polskiego zgodnie z którymi, po podniesieniu pensum pracę w oświacie może stracić nawet 100 tys. nauczycieli.

- Nie dojdzie do takiej sytuacji – zapewniła wiceminister Szumilas. Zaznaczyła, że podniesienie pensum nie jest obligatoryjne. Jeżeli samorząd zdecyduje się na zwiększenie, to będzie musiał wziąć pod uwagę typ szkoły, rodzaj pracy i liczbę uczniów w oddziale.

By nauczyciele nie tracili pracy, Ministerstwo Edukacji Narodowej proponuje obniżenie wieku szkolnego do 6 lat, zwiększenie opieki świetlicowej oraz roczne przygotowanie przedszkolne dla dzieci pięcioletnich.

- Dzięki temu będą dodatkowe godziny pracy dla nauczyciel, dodatkowe etaty – zapewniała Wiceminister Szumilas.

Ponadto z danych MEN wynika, że nauczyciele mają 1 mln 350 tys. godzin ponadwymiarowych. Daje to 75 tys. etatów. Nie ma więc obaw, że aż 100 tys. nauczycieli może zostać bez pracy.
Projekt ustawy o zmianie ustawy Karta Nauczyciela przewiduj, że wynagrodzenie nauczyciela kontaktowego ma wynosić 111 procent, nauczyciela mianowanego – 144 procent, a dyplomowanego 184 procent kwoty bazowej. – Zgodnie z naszą deklaracją płace nauczycieli w przyszłym roku wzrosną dwa razy po 5 procent, od 1 stycznia i od 1 września 2009 r. – przypomniała na konferencji Krystyna Szumilas.
Wpisany ( 07.08.2008. )
Zmieniony ( 07.08.2008. )
WSTECZ
fredi07-08-2008 21:56:39   [#193]
co tzn. w tym roku ?
Ala07-08-2008 22:18:08   [#194]

Samorząd przyjmując uchwałę o zwiększeniu liczby godzin pracy nauczycieli będzie musiał uzasadnić, dlaczego właśnie określonej grupie pedagogów podnosi pensum.

komu samorządy będą przedstawiać to uzasadnienie? czy podwyższanie pensum przez samorządy będzie w jakiś sposób kontrolowane?

wiolka108-08-2008 10:21:21   [#195]
samorządy zwieksza pensum choćby dla zasady, bo wiekszość ludzi tam pracujących nie ma pojęcia o pracy w szkole, im sie wydaje że nikt nic nie robi ( no może nie wszyscy) a to dopiero będzie wesolo jak jedna grupa bedzie miała 22 godziny np język polski, a druga 18 np historia czym to uzasadnić? albo w mieście gdzie jest 30 uczniów  w klasie będzie 22 godz a na wsi gdzie 10 uczniów 18 , a co z wynagrodzeniem dla tych ludzi?
emeryt08-08-2008 10:30:17   [#196]

Najpierw trzeba przeczytać dokładnie projekt zmian:

„3. Organ prowadzący szkołę ustala tygodniowy obowiązkowy wymiar godzin
zajęć dydaktycznych, wychowawczych i opiekuńczych
, prowadzonych
bezpośrednio z uczniami lub wychowankami albo na ich rzecz, nauczycieli
zatrudnionych w pełnym wymiarze zajęć, uwzględniając typy szkół i rodzaje
placówek, liczbę uczniów w oddziale, niezbędny wymiar godzin zajęć
opiekuńczych i wychowawczych, wynikających z potrzeb i zainteresowań
uczniów, o których mowa w art. 42 ust. 2 pkt 2 ustawy i w art. 64 ust. 1 pkt 2-4
ustawy o systemie oświaty, w granicach określonych w tabeli.

Nie ma żadnej delegacji prawnej ani możliwości, aby organ stanowiący, jakim jest rada gminy podjął uchwałę stosując rozwiązania, jak to opisuje violka1.

Myślę, że tak się rodzą nieporozumienia i emocje.

Robi6508-08-2008 11:52:13   [#197]
Trzeba jednak wyraźnie powiedzieć,że projekt daje praktycznie nieograniczone możliwości samorządom, które będą mogły zwiększyć pensum w granicach określonych w tabeli, czyli przedmiotowcom o cztery godziny. Rachunek ekonomiczny jest prosty, to ogromne oszczędności.Żeby było jasne - uważam,że obowiązki nauczycieli powinny być zwiększone, ale te dodatkowe godziny należało przeznaczyć na konsultacje, zajęcia pozalekcyjne itd. Automatyczny wzrost pensum wraz z reformą programową - oznacza zwolnienia. Zapewne nie w takiej skali, jak to wróży ZNP, ale znaczące.
Robi6508-08-2008 11:53:08   [#198]
No chyba,że nauczyciele znajdą zatrudnienie przy wydawaniu obiadów, jak to juz proponowano.
wiolka108-08-2008 13:05:59   [#199]

czas pokaże jak bedzie naprawdę, ale że spowoduje napiecie w pracy nie trzeba mówić głośno.

a fermentu nie zamierzam siać on juz jest.

UWAGA!
Nie jesteś zalogowany!
Zanim napiszesz odpowiedź w tym wątku, zaloguj się!
Dopiero wtedy będziesz mógł/mogła wysłać wprowadzony komentarz na forum.
Jeśli nie masz jeszcze założonego konta na forum, załóż je.
Logowanie i/lub zakładanie konta.

strony: [ 1 ][ 2 ][ 3 ][ 4 ]