ja też poczekam

poza tym nie wiem czy będzie się z czego oczekiwanego cieszyć

Czasami od dna można się odbić też w... drugą stronę...

Czekam, ale żebym specjalnie się podniecał obserwowaniem i śledzeniem to nie powiem...

Trochę strach się cieszyć

Wspominać bedą go jedynie krawcowe

Jersz:))))))))))))))))

;-)

"Wspominać bedą go jedynie krawcowe"- jeśli rodzice postanowią nie kupować jednak mundurków...

a ja ustawię sie w kolejce czekających....

aż nastąpi.....to co ma być.....

choć fakt - "nigdy nie jest tak źle....aby nie mogło być gorzej"

załozmy, że się zmieni coś personalnie

założmy, że na lepsze ;-)

to właściwie co trzeba będzie zmienić, odwołac, przeorganizować itd.?

żeby było normalnie, czyli przynajmniej jako tako lub po prostu po staremu?

mundurki - szkoły pewnie same zdecydują (wbrew pozorom wiele zainteresowanych osób sobie tego życzy)

matury - samo się już odkręca

trójki - zostaną po nich jeno papiery

lektury - będzie po staremu

nadzór - to kwestia poprawek w rozporządzeniu

no i ludzie - myślą, ze wrócą na swoje miejsca

wszędzie wiele słów, manifestów, ale czyny mizerne

na szczęście :-)

Jakoś optymistycznie patrzę na te zabawy wojenne wysoko utytułowanych chłopczyków.

Całe to ministrowanie RG to z perspektywy wydaje mi się być burzą w szklance wody - sporo deklaracji, emocji i parę pism - czasem wstydliwie wycofywanych po ataku szefów ;-)

nie jestem, niestety, taką optymistką, Małgoś

Dobrze będzie jak się po tym otrząśniemy, jak psy po kąpaniu w jeziorze- może tak, myslę jednak, że proces schnięcia trochę potrawa.

dla mnie ta sytuacja to ruina podwalin.
Wiary, że ludzie  mają rzetelne cele, są fachowcami, że prawda zwycięży;), itp
patrzylam jak się ludzie wypisują z ZNP, zapisują do słusznych ruchów, patrzę na konkursy w szkołach, na konkursy na KO

Nie... tego się tak łatwo nie odkręci.

To jak klocki domina, które ustawiane mozolnie przez lata, pchnięte nieopatrznym ruchem padają jeden po drugim. Nie wystarczy podnieśc pierwszego- trzeba pracowicie podnosić kolejne.

asiu

Nie... tego się tak łatwo nie odkręci

Tu Ciebie popieram,nie wrócą do KO ludzie kompetentni,którzy znali przepisy,z którymi można było normalnie porozmawiać,którzy swój nadzór pełnili wspomagając a nie krytykując i wytykając błędy  na każdym kroku.Ci którzy teraz przyszli muszą się jeszcze dużo uczyć.

Popatrz na CODN to chyba Ty wkleiłaś ten artykuł,ja czytałam go w GW.Ci którzy tam byli też już nie wrócą.

Ale poczekajmy na rozwój wydarzeń,wszystko zmienia się jak w kalejdoskopie.

zmienia się

juz się zaczęła kampania i mamy znów podział Polaków, na tych, którzy chcą Polski Solidarnej, albo tych, którzy jej nie chcą.
Nic się niektórzy nie nauczyli.

Znaczy mają

słabych nauczycieli ;-))))

Sama nie wiem jak to będzie,ale jeżeli zmiany to mam nadzieję że jeśli do nich dojdzie politycy zachowają w kampanii kulturę polityczną i nie będą "obrzucać się błotem".Dzisiaj jeden z posłów powiedział że nasza demokracja sięgnęła dna.Dobrze że nie niżej bo przynajmniej jest szansa od czegoś się odbić.

jak myślicie, czy kiedyś wreszcie w rządzie będą prawdziwi fachowcy?

Czy to naprawdę jest nierealne marzenie?

Czy doczekamy takiego momentu?

aza może

troszki się boję we władzach "fachowców"

zazwyczaj to ludzie z idee fixe jakimiś co nam ulepszają życie nie do zniesienia;-)

bez przesady....

fachowiec - nie musi być od razu ktos "nawiedzony"...

znam paru....  ;-)))

oo, ja nie;-)

nie wiem czy to na temat wątku ale sie nawinęło http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/1,80279,4382449.html

uderz w stół.....

jako wybitny fachowiec wracam do roboty (mąż zagnał mnie do malowania strychu)

oj...oj....a monitoring???

robię podobno (za)cieki....

zostałam odwołana.....

mąż mnie nie przepraszał....

i interpretował zgoła inaczej....

hmm

:-))))))))))))

Legutko

Przeczytałam

na pasku w TP3

Dzisiaj zasłyszane w TVN...

Jeeeeeeeeeeeeeeezu.......

Romanie.... Wróć !!!!!!!

no tak...

"Prawo i pięść"

prawie jak łestern....