Forum OSKKO - wątek

TEMAT: Proszę o opinię! - dostaliśmy z MENiS
strony: [ 1 ][ 2 ]
Roman K14-02-2003 21:24:59   [#51]
miała być zmiana na RODZICÓW
Leszek15-02-2003 00:11:15   [#52]

Przepraszam Asiu jeśli tego "chybcika" przyjęłaś tak bardzo do siebie. Nie było celem mojej wypowiedzi urazić Ciebie lub kogokolwiek tutaj, nie mam takich zamiarów.

Cofam "chybcika".

Przedstawiłem swoje zdanie i swoją propozycję odpowiedzi. Ale ostatecznie ona nie musi być taka. Nie ja decyduję w jakiej formie wyjdzie opinia OSKKO.

Pozwolisz, że pozostanę zwolennikiem odpowiadania w opinii tylko na temat wynikający z prośby MENiSu.

Natomiast zgadzam się, że można wypracować stanowisko na temat konieczności zmian w całym rozporządzeniu , i to nie tylko tym.

Tylko obawiam się, że na to trzeba trochę czasu. A poza tym znając mechanizm konsultacji obawiam się, że nadesłany przez nas tekst trafi do szuflady (mówię w tej chwili o nieoczekiwanej przez MENiS opinii o koniecznosci "upraktycznienia" całego rozporządzenia.

Asiu, kwiatki dla Ciebie, na przeprosiny.

 

Pozdrawiam

beera15-02-2003 07:36:13   [#53]

kurka- nie walczyłam tu z tym, że masz inne zdanie:-)

Walczyłam raczej o kwiatki ;-)))

Wiemy, że szuflada jest prawdopodobnym miejscem umieszczenia naszego pisma.

Ale to pierwszy krok- zawsze coś :-)

Marek Pleśniar15-02-2003 09:16:29   [#54]

zdecydowanie

trzeba wiec dopilnować by odpowiedź była dwojaka- ściśle odpowiadająca na pytania oraz zawierająca częć z naszymi wnioskami

to jest do sensownego skonstruowania - jak kilkoro dyskutantów zresztą też zauważyło.

Po prostu oni mają do nas jedną a my do nich dwie sprawy.

janzg15-02-2003 10:08:25   [#55]
MENiS jak zawsze jest "na czasie" (do szkół nowego typu dotarły właśnie zamówione arkusze starego typu - należy pogratulować autorom nowelizacji prawa).
Ale myślę, że dobrą praktyką byłoby zaglądanie do TEGO FORUM np. p. T. Sławeckiego gdyż, miałby okazję, sprawy którymi się zajmuje, na bieżąco skonsultować.
Prześledziłem ten wątek i jakoś nie zauważyłem propozycji uporządkowania wzorów - druku arkuszy ocen. Temu kto wymyślił "wkładkę" str 3 i 4 formatu A4 obok arkusza formatu A3, przemysł papierniczy, pewnie "coś zasponsorował lub wypłacił premię". Przecież i bez niej w arkuszu szkoły o trzyletnim cyklu jest miejsce na wpisanie ocen z siedmiu lat kształcenia. Ponadto mam pytanie - jaki jest racjonalny powód oprawiania pustych kartek arkuszy uczniów w księdze, którzy ukończyli szkołę???
BeataD15-02-2003 17:17:13   [#56]
Dyskusja bardzo konstruktywna. Niezwykle dobrze się czyta taką wymianę myśli. Jeatem zbudowana również szybkością pracy. Bardzo podoba mi się pomysł odpowiedzi i myślę, że do tego pisma spokojnie można dołączyć spis wątpliwości sformułowany przez Asię w poście 42. To niezwykle obrazowe ujęcie rzeczy. Szkoda, że mnie nie było wcześniej :-)
ewa15-02-2003 18:26:56   [#57]

zgadzam się

z Beatą  :-))
Marek Pleśniar15-02-2003 21:02:53   [#58]

jutro finisz:-) Ciekawe co nastepnego dostaniemy;-) Fajnie jak tak szybko tu na forum idzie.

Zobaczcie że nie mamy - OSKKO - żadnej bezwładności właściwej organizacjom o zasiegu ogólnokrajowym. Dzięki komunikacji w sieci w dobę powstaje coś takiego. Sądzę że nikt albo mało kto może tak o sobie powiedzieć.

ewa16-02-2003 10:32:11   [#59]

może...

projekt zmian ustawy oso :-)) ten o którym pani minister tyle mówi, chciałabym go zobaczyć szczerze mówiąc, nie wiecie gdzie go szukać...

ewa16-02-2003 10:35:08   [#60]

a może...

propozycje standardów, podobno znowu ruszyła praca nad nimi.. to juz chyba 3 wersja :-)
beera16-02-2003 17:41:04   [#61]

podsumuję...

Przypominam nam wszystkim, że rozmowa na temat tego punktu rozporządzenia odbyła się na forum jakis czas temu.

Dokladnie zaraz po wejsciu w zycie :-)

Wówczas podnosilismy niedogodności związane z nowym zapisem.

Nie wiem na ile zrobię to własciwie i dobrze, ale pozwolę sobie na zrekapitulowanie pojawiajacych się na watku głosów.

Zacznę od początku:

Prośba MENISA

ona jest jasna i jednoznaczna- wyrazic opinię o wskazanej projektowanej zmianie.

Niewątpliwie- powtórzę za Leszkiem konieczna jest tu wyraźna i jednoznaczna odpowiedź, czyli, także powtórzę za Leszkiem:

Nasza odpowiedź

Ogólnopolskie Stowarzyszenie Kadry Kierowniczej Oświaty, w odpowiedzi na pismo Ministra Edukacji Narodowej i Sportu Nr DKOS - 4030 - 300/02/03ZF w sprawie zaopiniowania projektu rozporządzenia zmieniającego rozporządzenie w sprawie prowadzenia przez publiczne przedszkola, szkoły i placówki dokumentacji przebiegu nauczania, działalności wychowawczej i opiekuńczej oraz rodzajów tej dokumentacji, prezentuje następujące stanowisko:

1. Przedstawiona propozycja zmiany § 13 wyżej wymienionego rozporządzenia jest działaniem porządkującym dotychczasowy zapis.

2. Zgłoszony projekt pozwoli praktyczniej zastosować księgi arkuszy ocen w przypadku szkół dla dorosłych.

3. Proponujemy zmianę zapisu § 13 ust. 4 cytowanego projektu rozporządzenia zmieniającego: 

//§ 13.4. Na końcu ksiąg, o których mowa w ust. 2 i 3, umieszcza się adnotację: “Księga zawiera:

a) .................... (podać liczbę) arkuszy ocen uczniów / słuchaczy od litery ... do litery ... , którzy ukończyli szkolę,
b)................... (podać liczbę) arkuszy ocen uczniów / słuchaczy od litery ... do litery ... , którzy z różnych przyczyn opuścili szkołę".
Adnotacje na końcu ksiąg opatruje się pieczęcią szkoły oraz pieczątką i podpi
sem dyrektora szkoły.//

Powyższa propozycja dotyczy rozwiązania problemu istnienia szkół o bardzo dużej ilości oddziałów, zatem i uczniów jednego rocznika.

I to w zasadzie byłoby wszystko w odpowiedzi na pytanie.

Do tego możemy dołożyć pismo przewodnie .

Tu się zamyka właściwa część naszych prac.

Tak skonstruowane pismo można wysyłać bez obawy, że wywołamy jakąś niepotrzebna burzę.

I w dodatku , co do tak brzmiącego pisma mamy zgodnośc :-)

................................

Pojawia się kolejna rzecz jednak.

Mianowicie powodem dla projektowanej zmiany sa wyznaczniki istniejące TYLKO w szkołach dla dorosłych. W związku z tym w tym obszarze zmiana jest projektowana.

Zdaniem natomiast większości tu piszących powody zasadne dla zmiany istnieją nie tylko w tym typie szkół ale także w każdym innym.

WIĘKSZOŚCI to nie znaczy, wszystkich tu piszących. I większści piszących to nie znaczy wszystkich nas :-) Ale jednak większości :-)

W związku z tymi różnicami przedstawię Wam dwa stanowiska.

Pierwsze- propozycję pisma do MENISA wskazującą na  potrzebę dokonania zmiany także w zapisie dotyczącym pozostałych szkół.( To rozwiązanie  zyskało większą aprobatę)

Drugie- powody do pozostawienia zapisu w brzmieniu dzisiejszym.

i tak:

1. propozycja pisma do MENISA wskazującą na  potrzebę dokonania zmiany także w zapisie dotyczącym pozostałych szkół.

Analizując brzmienie przepisów rozporządzenie w części dotyczącej zakładania i prowadzenie Ksiąg arkuszy ocen Ogólnopolskie Stowarzyszenie Kadry Kierowniczej  Oświaty, po dyskusji przeprowadzonej  na internetowym forum Stowarzyszenia wyraża następujące wątpliwości"

Podstawy dla projektowanej zmiany  wynikajace zdaniem projektodawcy  z problemów z prowadzeniem księgi arkuszy ocen w  szkołach dla dorosłych  istnieją zdaniem OSKKO w kazdym typie szkół.

Zwracamy uwagę, że rozpiętośc wiekowa absolwentów, choć nie tak znaczna jak w szkołach dla dorosłych, istnieje w  każdym typie szkół i może sięgać nawet do 5 lat. Związane jest to z możliwością wielokrotnego pozostawienia ucznia w klasie, możliwością odraczania ucznia ( w szczególnych przypadkach wielokrotną), możliwością przyspieszania obowiązku szkolnego, koniecznością przyjmowania do oddziałów innych niż wskazywałby wiek dziecka  uczniów powracających  z zagranicy . Rozpiętość wiekowa sięgać może tu kilku lat. OSKKO- poza tym jednym zasadniczym i będącym dla projektodawcy najważniejszym powodem dla projektowania zmiany , chciałoby zwrócić uwagę na inne, naszym zdaniem, nie mniej istotne:

Mianowicie zapis projektu , w brzmieniu:

Księga arkuszy ocen zawiera ułożone w porządku alfabetycznym arkusze ocen uczniów urodzonych w jednym roku, którzy ukończyli bądź opuścili szkołę.

niesie za sobą określone niedogodności, i tak:

powoduje, iż  pojawiają się problemy z arkuszami ocen uczniów opuszczających szkołę   w roku wcześniejszym niż rok ukończenia szkoły przez wszystkich uczniów urodzonych w tym samym roku, z zapisu wynika bowiem, że ich arkusze  muszą oczekiwać na utworzenie księgi ocen równolatków.

pojawia się problem w sytuacji przybycia do szkoły ucznia z rocznika, który w danej szkole już zakończył edukację ( na przyklad w innej szkole odroczonego, bądź pozostawianowego  w jednej z klas) księga ocen dla jego rocznika już istnieje- jego arkusz jednak , w myśl, rozporządzenia w tejże księdze znaleźć się musi.

Zważywszy powyższe OSKKO proponuje podjąć dyskusję nad powrotem w § 13.1. pkt 2   do brzmienia przepisów rozporządzenia sprzed zmiany z dnia 19  lutego 2002 tj:

1.Szkoła zakłada po zakończeniu każdego roku szkolnego księgę ocen. Księgę ocen stanowią oprawione wykazy tych uczniów wszystkich oddziałów oraz ich arkusze ocen, którzy w danym roku szkolnym ukończyli lub opuścili szkołę. Stronice księgi ocen należy ponumerować.

2. Do czasu założenia księgi ocen arkusze ocen wraz z wykazem uczniów sporządzonym zgodnie z wykazem zawartym w dzienniku lekcyjnym oraz protokołami egzaminów warunkujących klasyfikowanie i promowanie i pozostałą dokumentacją tych egzaminów przechowuje się oddzielnie dla każdego oddziału.

2.powody do pozostawienia zapisu w brzmieniu dzisiejszym.

Tu mamy do czynienia z propozycja Adyy i poparciem dla tej propozycji Leszka

Nie jest bezzasadnym żądanie, aby księgę ocen, niezaleznie od rodzaju i ilości trudnosci jakie niesie to rozwiazanie prowadzić zgodnie z nowym zapisem rozporządzenia w związku z dośc dużą łatwościa odnalezienie druków arkuszy po upływie dużej ilosci czasu.

.........

w związku z tym, że zwrócona nam uwagę, że lepiej odpowiadać dość ściśle, nie odnosząc się  do całego rozporządzenia zregnowałam tu z ważnych ( moim zdaniem) watpliwości zgloszonych przez Bognę i janazg.

Obracamy się w temacie Ksiąg arkuszy ocen i tam może rzeczywiście pozostańmy.

Na wskazanie,iż watpliwości mamy więcej pozostanie miejsce w piśmie przewodnim...

...............

I kolejna rzecz- bardzo istotna

Dlatego ją wygrubię :-)

Ten moment jest przelomowy.

Zdaje się, że mamy okazje pouczyc się na własnych błędach.

Jesli tę naukę wyciagniemy, mamy szansę na lepszy dalszy ciąg.

Musimy ustalic procedury  postępowania w sytuacji podejmowania  stanowiska, wyrażania pogladu, ustalania oceny. Wiadoma rzecz- jest zarząd. To na nim ciąży określony funkcją ciężar. Ale nie po to mamy net i możliwośc szybkiej i natychmiastowej komunikacji, aby działać jak jakaś zurzędniczona formacja.

Jesli Leszku piszesz: Nie ja decyduję w jakiej formie wyjdzie opinia OSKKO. to ja mam dyskomfort. Chciałabym świadomości z współodpowiedzialności. Ale ta świadomośc nie moze wynikać tylko z moich deklaracji, tylko z rzeczywistości.

Jakoś wierzę, że powoli  dopracujemy się dobrych procedur postepowania . Wszystkich zainteresowanych  wewnętrzna dyskusją na ich temat prosze o napisanie maila na adres: biuro.oskko@wp.pl .

bogna17-02-2003 16:45:26   [#62]

Asiu - przepraszam nie mogłam wcześniej

arkusze ocen w zawodówce

Zakładam, że księgę arkuszy ocen dla każdego typu szkoły w zespole będziemy zakładać oddzielnie,

Ale jest problem z zasadniczą szkołą zawodową - zgodnie z klasyfikacją zawodów (rozp. MENiS z 18.04.2002r. w sprawie klasyfikacji zawodów szkolnictwa zawodowego) są zawody, w których kształcenie trwa 2 lata (np. sprzedawca) i są zawody, w których ksztalcenie trwa 3 lata (np. murarz).

Czy w takim razie księgę arkuszy należy zakładać oddzielnie dla ZSZ 2-letniej i oddzielnie dla ZSZ 3-letniej?

Marek z Rzeszowa17-02-2003 23:28:47   [#63]

Tak sobie czytam to wszystko co napisaliście. Naprawdę jestem zbudowany, ale...
Może powiecie, że się czepiam ale wydaje mi się. że w nawale szczegółów, kto za kim kiedy itd... gubimy istotę zagadnienia.

Tę podstawową.
Czym jest arkusz ocen ucznia?

Zbiorem prostych informacji o facecie (babie): imię nazwisko, rok urodzenia, do której klasy, do której szkoły i kiedy uczęszczał, jakie oceny z jakich przedmiotów otrzymał, promowany - nie promowany, ukończył -  nie ukończył.

Przypomina Wam to coś?

Tak naprawdę to jest najzwyczajniesza w świecie baza danych, uczeń stanowi jej rekord, a dane o których wyżej pisałem to pola tego rekordu...

Pamiętacie, że bazy danych można dowolnie porządkować?

Więc doprawdy nieistotny jest fakt czy arkusze umieszcza się w porządku alfabetycznym, chronologicznym czy jaikimkolwiek innym. Przecież porządkować dane bazy danych można DOWOLNIE.

Pod jednym wszakże warunkiem - gdy są zapisane ELEKTRONICZNIE!

Kochani!

Moim zdaniem list nasz powinien być krótki:

My nauczyciele, dyrektorzy etc, etc, zjednoczeni przez internet w OSKKO, wzywamy do stworzenia centralnej bazy danych o uczniach. Nie ma żadnych przeszkód technicznych, programowych i finansowych by stworzyć taką bazę. Szkoły w większości i tak ją mają. Wystarczy zwolnić urzędników, dla których komputer jest synonimem wszelkiego zła, zatrudnić w to miejsce młode wilki, przesłać im dane cząstkowe i będzie OK. Oni zrobią resztę.

W ostateczności zamiast tworzenia bazy centralnej, wystarczyłoby dopuścić przechowywanie danych w Szkołach, w formie elektronicznej a nie papierowej - i kłopot z głowy.

;-)))

Marek

Marek Pleśniar17-02-2003 23:31:50   [#64]

hmm

nowy Hermes?

brrrr:-)))

Marek z Rzeszowa17-02-2003 23:35:49   [#65]

Jak zwał tak zwał...

Ten Hermes poza beznadziejnym interfejsem,nie jest głupim pomysłem.

:-))))))

Marek

Marek Pleśniar18-02-2003 00:15:28   [#66]

nie jest

ale użyteczność i wymiana danych to skandal:-)

własnie on by sie nadał do tych ksiag

Ewa z Rz18-02-2003 05:54:20   [#67]

Ale i tak na papierze być musi...

Owszem papier nie jest trwały, ale ciągle jeszcze trwalszy niż nośnik elektroniczny. A i pozmieniać cokolwiek, tak by się to nie dało wykryć, o wiele trudniej, a ew. "poprawki" wykryje każdy, nie trzeba speca od kompka.

W bankach, które są skomputeryzowane od jakiegoś czasu, wszystko jest archiwizowane w obu formach - elektronicznej i papierowej, a papierową, niestety, trzeba uporządkować wg jakiegoś jednolitego klucza.

janzg18-02-2003 11:18:16   [#68]

ja myślę, ewaluacja Asi jest w porządku.

Od czegoś należy zacząć i oby głos "ludu" był brany pod uwagę.

Adaa18-02-2003 17:45:46   [#69]

Marku z rz

zbiory prostych informacji tworzy się tez o kobietach, nie tylko facetach (babach):-))

Marek z Rzeszowa18-02-2003 20:46:55   [#70]

No cóż, Ado.
Pewnie tworzy się również rózne inne zbiory informacji, dla chłopów też. Czy coś z tego wynika?

Oczywiście poza tym, że jestem wstrętny macho, uprawiający seksizm, molestujący wszystko co chodzi (z wyjątkiem zegarka): i baby, i kobiety a nawet panie...

M.

Adaa18-02-2003 20:49:31   [#71]

:-))))))

 szerokie spektrum:-)
Marek z Rzeszowa18-02-2003 20:51:38   [#72]

:-)))))

RomanG19-02-2003 13:42:53   [#73]

;-)

Nareszcie wiem, czemu Marek jest przeciw Niebieskim.

:-)))
beera19-02-2003 18:52:02   [#74]

Hm...

Oczywiście(...) jestem wstrętny macho, uprawiający seksizm, molestujący wszystko co chodzi

Hm..Marku...

Zdaje się, że Twoja wartość wzrosła wraz z tymi slowami niepomiernie :-))))

...........

Aha! Śpiewnik poszedł :-)))

Adaa19-02-2003 19:32:13   [#75]

niepomiernie...

coś wzrosło..
Marek z Rzeszowa20-02-2003 21:26:55   [#76]

No cóż.

Wracając do tematu. RzEwa stwierdziła tu, że papier jest trwalszy niż środek elektroniczny.

Zrobiłem więc eksperyment. Rozpaliłem dwa ogniska, do jednego wrzuciłem teczkę akt osobowych nielubianego pracownika ;-), do drugiego cdrom z zapisem elektronicznym tej teczki.

Mówiąc szczerze, ani teczka ani cdrom nie nadawały się do użytku. Jedyna różnica polegała na tym, papier się spalił a plastik stopił.

Więc powiedzcie mi skąd ten przesąd, że nośnik elektroniczny jest mniej trwały, że musi być papier.

ps.

Mam jeszcze w zamyśle próbę krzyża, wody (zimnej i gorącej), rozpalonego żelaza, poświęconego kęsa, komunii, wagi, znamienia, marów, łez ale sądzę, że wynik będzie podobny.

 

Marek

(zainteresowanych szczegółami odsyłam tu: http://panda.bg.univ.gda.pl/~waryl/tortu.htm )

Janusz Pawłowski20-02-2003 22:53:45   [#77]

Przesąd?

Hm...

Zapis elektroniczny:

  • Raz padł mi dysk na amen - wszystkie dane zapisane na nim utracone.
  • Raz rozleciał mi się profil na Windows 2000 - wszystko co miałem w "Moich dokumentach" stracone.
  • Kilkanaście razy dane wypalone na płycie CD nie dały się odczytać po kilku miesiącach - płyta się "nieco zestarzała".
  • Przyznaję - nigdy żaden wirus nie zdołał dobrać się do moich danych, ale słyszałem o takich wypadkach, które dopadły kilkanaście osób z naszego forum.
  • Dwa razy dane gromadzone za pomocą jakiegoś softu zostały zniszczone przez ten soft - zainstalowałem upgrade owego softu, które oprócz nowych, bardzo użytecznych funkcji wyposażone zostało w nowe błędy, które spowodowały zniszczenie owych danych. Zbyt późno programiści owego softu się zorientowali i kolejne upgrade, które usuwało te błędy przyszło do mnie za późno.

Zapis papierowy:

  • Jak mi nawet jakaś kartka upadła na podłogę, to ją podniosłem i była cała.
  • Kartki się wielokrotnie mi rozsypywały, ale zawsze udawało mi się je poskładać.
  • Kartki z czasem co najwyżej zółkną - ale mimo to dają się przeczytać.
  • Wirusy zżerające papier rzadko się zdarzają - i na pewno nie rozprzestrzeniają się pocztą.
  • Nawet, gdy kupię nową gazetę, napisaną przez nieudolnych dziennikarzy, to nie ma to negatywnego wpływu na gazety dotychczas zgromadzone.

Ale przyznaję:

  • Papiery zajmują dużo miejsca.
  • Zwykle papiery giną - zwykle te najważniejsze.
  • Nigdy nie można znaleźć tego co akurat jest potrzebne.
  • Jak już się znajdzie, to okazuje się, że jest już za późno - a na pewno zajęło to koszmarną ilość czasu.
  • Bardzo kłopotliwe, o ile w ogóle możliwe jest robienie kopii zapasowych papierów, nie mówiąc już o umieszczaniu owych kopii w innym miejscu - na okoliczność pożaru lub kradzieży.

 

Podsumowanie:

  • Nośnik elektroniczny jest znacznie mniej trwały niż papierowy i ulega znacznie częściej uszkodzeniom i przekłamaniom.
  • Nośnik elektroniczny pozwala jednak na łatwy i szybki dostęp do interesujących nas danych.
  • Znacznie łatwiej można gromadzone dane w sposób elektroniczny pokatalogować według rozmiatych kategorii.
  • Może być kopiowany i umieszczany w rozmaitych, odległych, miejscach, co zabezpiecza owe dane przed rozmaitymi nieszczęśliwymi wypadkami i katastrofami.

Podsumowanie najważniejsze:
Jedyną przewagą nośnika papierowego nad elektronicznym jest jego wyższa trwałość. W każdej innej kategorii (w szczególności chodzi o użyteczność i dostępność gromadzonych danych) nośnik elektroniczny bije na kilka łbów nośnik papierowy.

Wnioski:

  • Wobec ostatniego, najważniejszego podsumowania, należy jedynie zwiększyć trwałość nośnika elektronicznego.
  • W tym celu należy:
    • Regularnie (im częściej, tym lepiej) tworzyć kopie zapasowe zgromadzonych danych - np. na CD.
    • Zawsze wypalać przynajmniej dwie płyty CD (gdyby jedna padła). Jeśli jeszcze mamy możliwość wypalenia każdej z tych pyt na innej wypalarce (w innym kompie), to już pełnia szczęścia.
    • Koniecznie wypalić płyty przed instalacją jakiegokolwiek upgradu.
    • Trzymać kopie płyt CD z ostatniego roku.
    • Komplety płyt trzymać w różnych miejscach (na wypadek pożaru lub kradzieży).

 

Moje doświadczenia:

  • Jak wiecie od lat żyję z tego co zapamiętam na moich nośnikach elektronicznych.
  • Nawet zdjęcia kataloguję na płytach CD (część z nich kopiję na swoją wirynę) - okazuje się, że znacznie szybciej można dotrzeć do zdjęć, które chce się komuś pokazać. W dodatku można je sensownie pokatalogować i opisać.
  • Co tydzień wypalam dwa komplety płyt z danymi - trzymam je w miejscach oddalonych od siebie o kilka kilometrów.
  • Dodatkowo mam ten komfort, że kopie tych danych umieszczam na kilku różnych serwerach.
  • Opisane na początku wypadki, które mi się zdarzyły kosztowały mnie jakąś godzinę roboty, w wyniku której odzyskałem wszystko co utraciłem.
  • Od lat nie prowadzę żadnej papierowej dokumentacji.
    W tej chwili nawet złożenie podpisu pod wydrukowanym listem kosztuje mnie wiele wysiłku - jakoś nie potrafię już sprawnie utrzymać w ręku długopisu.
  • Łatwość sporządzania kopii danych i zabezpieczania ich w różnych miejscach jest nie do przecenienia.
    Papiery łatwo się palą.
Ewa z Rz21-02-2003 05:20:42   [#78]

ALeż, Janusz...

Ja postępuję podobnie!

Z tym, że co innego moje dane, a dane tzw. "oficjalne" o charakterze dokumentacyjnym.

Z reguły muszą być przez kogoś potwierdzone - niekoniecznie biegłego w TI i ktoś taki musi je również móc skontrolować.

Poza tym mówiłam, że powinno być TAKŻE na papierze. Właśnie z powodów jw. oraz jako jeszcze jedna kopia zapasowa - czyli dodatkowe zabezpieczenie.

Tak wlaśnie robią banki, choć już od jakiegoś czasu są zupełnie skomputeryzowane.

Spayk21-02-2003 09:21:44   [#79]

Nie zajmuję się takimi rzeczami na codzień, więc mam świeże spojrzenie. Może głupio się odezwę, ale myślę że mi wybaczycie.

1. W starym rozp. było  .... oprawione księgi.. w nowym nic nie pisze o oprawianiu. Kupcie sobie segregatory, zróbcie dziurki i gotowe.

2. Uczeń kończy wcześniej - Księga poczeka, później łatwo dołożyć.

3. Potrzebujecie wykaz - wstawiacie, jeśli się nie spodoba wizytatorowi, to wyjmiecie (wstawicie gdy wyjedzie).

Rodzi się tylko pytanie- dlaczego trzeba zmieniać coś co jest dobre, ale to pewnie zgodnie ze stałą zasadą naszych władz.... "co by tu jeszcze spie.... "

Janusz Pawłowski21-02-2003 10:46:18   [#80]

Ewo

ja tylko chciałem powiedzieć, że jeśli ma się pomysły na wykorzystanie komputera, to takie sprawy, w jaki sposób prowadzić rozmaite księgi (rocznikami urodzenia, rocznikami ukończenia, rocznikami otrzymania pierwszej pały w szkole, rocznikami pierwszej miłości) nie urastają do rangi, którą koniecznie trzeba regulować rozporządzeniami.

Wystraczyłby tylko zapis: "Art. 1 Dane papierowe absolwenta szkoły należy gromadzić w taki sposób, aby były do odnalezienia w ciągu 5 minut."

Jeśli bowiem założę sobie w komputerze bazę danych z informacjami o teczkach, to co za różnica, jak te teczki sobie zorganizuję?
Wystarczyłby wpis: "Kowalski Jan, urodzony dnia ..., zamieszkały ... - teczka nr. 747"

Wówczas wystarczy odpalić komp i znaleźć tam odpowiedniego Kowalskiego, aby dowiedzieć się, w której teczce jego papiery leżą.

Można jeszcze prowadzić bazę danych o tym gdzie leżą teczki np: "Teczka 747: pomieszczenie piwniczne nr 34, pod prawą nogą tego starego regału, co to się kiwa."

 

PS. A dane oficjalne mogą być również prowadzone w sposób elektroniczny i kontrolować można zapisy w komputerze zamiast zakurzonych papierzysk.

Ewa z Rz21-02-2003 20:31:51   [#81]

Janusz, rozbawiłeś mnie do łez! :-)

:-))))))))))))))))))))))))))))

Tylko że kto inny powinien byc adresatem tego postu...

;-)

Marek Pleśniar22-02-2003 00:17:42   [#82]
a te CDromy trzeba przeszyć i przedziurkowac?
Janusz Pawłowski22-02-2003 00:20:04   [#83]

Nie

one mają już specjalną do tego celu dziurę w środku zrobioną.
Trzeba je tylko oprawić - najlepiej w takie plastikowe pudełka. ;-))

Marek Pleśniar22-02-2003 00:36:24   [#84]

aha, dziekuję droga redakcjo:-)))

co do MENiS - nasze pisma już pewnie mają - poszły

a z tym co Janusz pisze to racja - gdyby istniała baza danych to efekt - sposób pozestawiania tego zalezałby od sformułowania zapytania do tej bazy. Koniec z rozporządzeniowymi regulacjami tego, bo dane można zestawiać wtedy na dowolny sposób. I komu to przeszkadza - zeby tak było?

Za nieodległą chwilę gdy się szkoły lepiej pokomputeryzują (mam na mysli nasze głowy - kadry bez znajomości komputera) warto do tego wrócić

 

ps - a na te pudełka na płyty jest już rozporządzenie?

Gaba22-02-2003 03:48:24   [#85]
nieprawda Janusz, w żadne tam pudełka nie pakować to wasze CD - na sznurek (drut) i na gwoździu w piwnicy czy (przewiewnym pomieszczeniu) robiącym za archiwum
nina19-01-2008 21:48:14   [#86]
Nr DKOS - 4030 - 300/02/03ZF w sprawie zaopiniowania projektu, oprawa arkuszy ocen dla dorosłych
czy jest już odpowiedż na to zapytanie???
nina19-01-2008 22:16:32   [#87]
Nr DKOS - 4030 - 300/02/03ZF w sprawie zaopiniowania projektu, oprawa arkuszy ocen dla dorosłych
czy jest już odpowiedż na to zapytanie???
zgredek19-01-2008 22:51:30   [#88]

to nie było zapytanie

to była konsultacja projektu zmiany rozporządzenia - propozycja OSKKO

UWAGA!
Nie jesteś zalogowany!
Zanim napiszesz odpowiedź w tym wątku, zaloguj się!
Dopiero wtedy będziesz mógł/mogła wysłać wprowadzony komentarz na forum.
Jeśli nie masz jeszcze założonego konta na forum, załóż je.
Logowanie i/lub zakładanie konta.

strony: [ 1 ][ 2 ]