Forum OSKKO - wątek

TEMAT: wygrałam konkurs na dyrektora i...
strony: [ 1 ][ 2 ]
Lizzy103-07-2007 20:06:34   [#01]
Wygrałam konkurs na dyrektora - wcześniej czytałam wpisy na OSKKO i wiele się nauczyłam. Nic mnie jednak nie przygotowało na szok jakim jest wybór na stołek kogoś takiego jak ja - spoza szkoły i miasta. Czy ktoś jeszcze doświadczył plotek, pomówień, poprzekerecanych informacji na temat swój i konkursu? Jak sobie z tym poradziliście? Na razie śmieję się z tego, że jestem krewną burmistrza, przyjaciłką ministra itd, ale nie wiem na jak długo starczy mi cierpliwości. Czy wybranie konkursu normalną drogą musi budzić aż takie emocje w "niektórych"?
zgredek03-07-2007 20:09:04   [#02]
ilu kandydatów ze szkoły miałaś?
Lizzy103-07-2007 20:12:25   [#03]
ze szkoły jedną, namaszczoną przez dyr i spoza szkoły jednego
ulkowa03-07-2007 20:16:35   [#04]
Cierpliwości musi starczyc na 5 lat.
zgredek03-07-2007 20:21:01   [#05]

no i widzisz - taki zapis: "namaszczoną przez dyr" - u mnie od razu wzbudza negatywne... (nie wiem co napisać) - mimo, że nie znam Ciebie, ani pozostałych osób biorących udział w konkursie

ale to są moje subiektywne odczucia - a może Ty też za bardzo subiektywnie podchodzisz do tego problemu?

bo, że jest to problem - to nie ulega wątpliwości

i powiem Ci szczerze, że będziesz potrzebowała dużo siły, żeby udowodnić pracownikom, żeś osobą najlepszą spośród kandydatów

dlatego, nie poddawaj się - pokaż, że Twoja koncepcja kierowania tą szkołą była najlepsza

Adaa03-07-2007 20:25:40   [#06]
wiesz Lizzy...ja bym sie powaznie zastanowiła nad przyjaźnia z twoimi informatorami:-)
zgredek03-07-2007 20:27:35   [#07]

e, tam informatorzy nie muszą być znani;-)

u nas to się na forum lokalnym pisze takie tam właśnie:-(

Adaa03-07-2007 20:29:45   [#08]
w sumie z tej  "krewnej burmistrza " i " przyjacióki ministra" bym nie dementowala:-)
Lizzy103-07-2007 20:30:14   [#09]

z informatorami się nie przyjaźnię:)

Zgrdeku - dzieki!

Jacek03-07-2007 20:30:38   [#10]

a cześć Lizzy :-)

toż pisałem Ci, że łatwo nie będzie i zanim jeszcze obejmiesz stołek już Ci doprawią raz z lewej raz z prawej. Teraz siły Ci trza bedzie by się "namaścić" samą.. w każdym razie witaj na forum :-)

Adaa03-07-2007 20:30:40   [#12]
aha...jeszcze jedno...póki nie komentuja falszywie wieku, mozna wytrzymać:-)
Adaa03-07-2007 20:30:51   [#11]
aha...jeszcze jedno...póki nie komentuja falszywie wieku, mozna wytrzymać:-)
Lizzy103-07-2007 20:31:22   [#13]
adaa - hi, hi zwłaszcza "przyjaciółki ministra" !
Lizzy103-07-2007 20:34:04   [#14]
Cześć Jacek - dzięki za powitanie. Wiem, ze mnie ostrzegałeś - kurcze, ale nie myślałam, że będę walczyć z TAKIMI problemami:) ( choć już powoli przestaję je w tych kategoriach postrzegać)
aza03-07-2007 20:37:14   [#15]

pamiętaj - co nas nie zabije - to nas wzmocni...

Witaj.....

Jacek03-07-2007 20:37:23   [#16]
spoko.. to dopiero początki i jeszcze nie raz dostaniesz łupnia... ale jak Cię znam to masz twardą część ciała i nie dasz sobie w kasze dmuchać a swoje będziesz robić i tak trzymaj bo cofnę moje "referencje" :-)))
Lizzy103-07-2007 20:39:33   [#17]
adaa - wieku nie, nazwisko o dziwo tez podają poprawnie, masz rację - da się wytrzymać. A jak nie to za pierwsze pobory walnę sobie jakiś lifting czy coś - może mi starczy???
Lizzy103-07-2007 20:41:26   [#18]
Jacek - część ciała wzmacniam nieustannie:) Bedzie mi potrzebna jak nic
Jacek03-07-2007 20:43:25   [#19]
no jasne, ze Ci bedzie potrzebna w końcu na tym stołku na czyms trza siedzieć a nie pół... no tym :-)
AnJa03-07-2007 20:44:06   [#20]

:-)

no, przyjaciółką ministra to moze i Ty nie jesteś, a z Jackiem to na rzeczy , znaczy się, cus jest...

Jacek- za rozprowadzajacego robisz?
zgredek03-07-2007 20:44:49   [#21]
przyjaciółką Jacka jest?
Jacek03-07-2007 20:45:18   [#22]
nio :-)
AnJa03-07-2007 20:46:01   [#23]

:-)

wszystko na to wskazuje

ale, że Jacka łapy tak daleko sięgają?

no, no...
Jacek03-07-2007 20:46:03   [#24]
Lizzy z P. i ja z P. tyle, ze dzieli nas coś ponad 600km :-)
AnJa03-07-2007 20:47:10   [#25]

:-)

"ale jak Cię znam to masz twardą część ciała"

no, chyba rzeczywicie daleko...
zgredek03-07-2007 20:47:45   [#26]

Jacek ja z L. koło P. i kilometrów też z 600...

to może stanę do jakiegos konkursu?

zgredek03-07-2007 20:48:45   [#27]
oświadczam, że jak pisałam #26 to nie czytałam #25
AnJa03-07-2007 20:48:56   [#28]
jak będzie jkiś w G. dam Ci znać

od L jakieś 650
Jacek03-07-2007 20:49:24   [#29]
no :-)
Lizzy103-07-2007 20:49:53   [#30]

ale to nic nie szkodzi, bo mu baaaardzo wiele zawdzięczam:) I od razu sie do tego przyznaję

zgredek03-07-2007 20:50:20   [#31]

i bedę Twoja przyjaciółką?

e, to wolę nie

Lizzy103-07-2007 20:50:44   [#32]
zgredek ja tez tearz z L koło P:)
AnJa03-07-2007 20:50:54   [#33]

:-)

no, chyba możemy uznac powitanie Lizzy za zakończone sukcesem

znikła z forum znaczy
AnJa03-07-2007 20:51:37   [#34]
o

wrociła

chyba faktycznie twarda sztuka
zgredek03-07-2007 20:51:49   [#35]
ale z innego L mam nadzieję
violka03-07-2007 20:54:16   [#36]

w oświatowym grajdołku

pełno właśnie takich problemów

w tym środowisku sporo osób ma coś nie tak z ...

zawsze jest jakaś klika przeciwko dyrektorowi - najczęściej to ci którzy nie rwą się do pracy, stanęli w miejscu zawodowo, którzy boją się roboty, a tej niestety w oświacie coraz więcej (pod warunkiem że ktoś chce przywoicie wykonywać swoje obowiązki)

a klika nie pracuje, klika pielęgnuje układy - niech pracują nawiedzeni ;-))

wiem coś na temat plotek pomówień, powiem Ci nawet więcej - niektórzy posuwają się nawet do montowania fikcyjnych sytuacji, wciągają w to rodziców, a nawet uczniów

musisz się uzbroić w cierpliwość - robić swoje i liczyć się z tym, że nawet jak będziesz robić dobrą robotę, to i tak może to być niedocenione, a nawet zanegowane

tacy ludzie niestety mają więcej możliwości, bo nie mają żadnych zasad i wartości - obsmarują szkołę w gazetach, tylko po to by dokopać dyrektorowi - Ty przecież nie będziesz pisać co one robią, bo przecież jako dyrektor nie będziesz obsmarowywać szkoły

Ty będziesz się starać z nimi współpracować, motywować pomagać, rozumieć, cierpliwie znosić fochy, itd. - a  i tak się dowiesz że stosujesz mobbing (bo dla niektórych to, że mają uczyć dzieci w czasie lekcji jest już mobbingiem) - z reguły jest tak, że im większa miernota  tym głośniej krzyczy i więcej zadymy robi, bo mądry jak mu się coś nie podoba to bierze się na odwagę i idzie do dyra pogadać

jeśli to są takie osoby, to Ci współczuję - jeśli są to osoby w miarę przywoite, ale wystraszone nową sytuacją, to się dogadacie (warunek - muszą być inteligentne i nie należeć do obiboków)

Jacek03-07-2007 20:55:34   [#37]
o Violka :-)
violka03-07-2007 20:56:51   [#38]

w każdym razie

nie daj się :-))
zgredek03-07-2007 20:57:40   [#39]
o violka z P;-)
Jacek03-07-2007 20:57:45   [#40]
a Viloka wie co pisze :-)
violka03-07-2007 20:59:09   [#41]

chyba nie myślałeś

że poległam - złapałam już wiatr w żagle - powoli się wybieram na wakacje i dalej jestem sobą - to w końcu nie ja powinnam się wstydzić :-))
Lizzy103-07-2007 20:59:39   [#42]
Violko - liczę się z tym, liczę. Ale część ze starej ekipy chce odejść na emeryturę, inni pewnie się trochę wystraszą nowej "miotły", spadku godzin itd. Wiem, ze nie będą mnie popierać wszyscy, bo tak już jest:)
violka03-07-2007 21:00:24   [#43]

tera mogę robić

za telefon zaufania dla mobbingowanych dyrektorów - przecież taaakie doświadczenie nie może się marnować ;-)))
violka03-07-2007 21:03:48   [#44]

Lizzy

to zawsze tak jest że nie dogodzisz wszystkim - sęk w tym komu nie dogodzisz

jeśli trafisz na jedną, dwie osoby mające coś nie tak ze sobą, a do tego jeszcze baby - to masz przechlapane

takie 100% głupoty w ładnym opakowaniu potrafi sparaliżować nawet wyglądających na całkiem rozgarniętych chłopów

zgredek03-07-2007 21:05:05   [#45]

tak tylko dopiszę, że to wszystko prawda

pod warunkiem, że Lizzy nie jest przyjaciółką ministra albo krewną burmistrza
Lizzy103-07-2007 21:05:34   [#46]
Violko nie dam się! W kazdym razie nie bez walki. Grono jest teraz wystraszone, bo stara dyr straszy, ze pozwalniam i wezmę swoich ( ha, ha).
zgredek03-07-2007 21:05:55   [#47]
znaczy wygrała konkurs bo była najlepsza
AnJa03-07-2007 21:07:55   [#48]
ooooo

święte słowa

a jak jeszcze nie całkiem chłop rozgarnięty to w tym paraliżu stoi cały czas

coś o tym wiem - nie mogę paluchami we własciwe klawisze trafic
Lizzy103-07-2007 21:09:16   [#49]

Zgredku, jak bym była przyjaciółką Romka, to wybrałabym sobie kakieś superanckie LO, ale kto wie, kto wie...

Viola - a to sobie zapamiętam - 100% głupoty w ładnym opakowaniu:0 dobre. Mój maż mówi czasami - blondynka do 17 pokolenia wstecz ( i nie chodzi o kolor włosów)

Jacek03-07-2007 21:09:32   [#50]
się nowalijce wątek rozwinął :-)
strony: [ 1 ][ 2 ]