Forum OSKKO - wątek

TEMAT: jak przygotować się do konkursu, który mam przegrać
strony: [ 1 ][ 2 ][ 3 ]
Fakir211-06-2007 23:30:34   [#51]

Ela mi...

A ja się po prostu pomodlę...

Nie wiem, czy moja modlitwa o to by zwyciężyło "dobro" będzie wysłuchana...

To znaczy wiem, że będzie wysłuchana, tylko nie zawsze to, co my dobrem zwiemy jest dobrem w oczach Tego, który nas posyła...

Niezależnie od wszystkiego - Tobie dobrze życzę i wierzę, że wszystko będzie OK :)))

Po prostu trzymaj się, bądź sobą i pokaż klasę!

I już........

zgredek11-06-2007 23:35:33   [#52]
Elu - bardzo, bardzo, bardzo chcę żebyś wygrała!
papierska11-06-2007 23:46:15   [#53]
Przepraszam, ale TYTUŁ jest już dla mnie przerażeniem. Czy naprawdę "ela mi" warto? Co jak konkurs obróci się w egzamin, na którym udawadniom Ci, że nic nie umiesz? Zawsze mozna zadac pytania banalne, lub poniżej pasa. A tak napradę czy to ma byc rozmowa czy egzamin-bo regulamin mówi o przedstawieniu koncepcji- a na nią nie ma zazwyczaj czasu- parodia, żenada i konformizm. I po tym wszystkim chcesz uczyć dzieci/ młodziez uczciwości, etc. Tu nie chodzi o cud sprawiedliwości, ale o codzienną sprawidliwość, godność i nie poddawanie się presji. Trudno płynąć pod prąd. Pstragi to robią całe życie.
Fakir212-06-2007 00:15:34   [#54]

Papierska...

Niedawno widziałem taki napis na koszulce.

Koszulce mojego upośledzonego umysłowo syna.

Sam tę koszulkę mu kupiłem...

"Płyń POD PRĄD!!! Z prądem płyną tylko zdechłe ryby..."

Masz rację - trudno płynąć pod prąd...

Dlatego pstrągi są takie smaczne...?!?!

- - -

Ela mi...

Ja bym startował. Zresztą (i bez reszty) dwukrotnie startowałem wiedząc, że MUSZĘ przegrać...

I przegrałem...

Ale mam do siebie szacunek - a tego mi nikt nie odbierze...

:)))))))

zgredek12-06-2007 00:36:24   [#55]

moja szefowa w pierwszym konkursie przegrała - odwołał się inny kandydat - konkurs unieważniono - w następnym konkursie, teoretycznie była na przegranej pozycji - teoretycznie, bo zaprezentowała się tak, że żałowałam, że nie było kamery, bo pokazowa prezentacja do oglądania przez kandydatów na dyrektorów

wygrała

jolkao212-06-2007 08:18:56   [#56]

Ela mi

myślę o Tobie i trzymam

:-)

beera12-06-2007 08:32:07   [#57]

i ja

nigdy nie wiadomo jakie konsekwencje przyniesą takie historie- niech Ci przyniosą dobre

Fakir212-06-2007 08:47:05   [#58]

- - -

Ano i ja jestem... I modlę się...
ewa12-06-2007 09:01:06   [#59]
i ja także :-)
ewa12-06-2007 09:01:52   [#60]
ale nie modlę się, jakby nie było będzie dobrze, wiem co mówię :-)
Marek Pleśniar12-06-2007 09:03:49   [#61]

liczę na to, elu mi, że napiszesz dziś nam o zupełnie innym wyniku niż myślałaś.

Ale jeśli będzie jak piszesz - sprawa nie do końca polega na tym, czy jesteś pokonana czy nie. Mam tu swoje przemyślenia;-) Ale o tym po wynikach:-)

Trzymamy kciuki

goszka2112-06-2007 09:15:40   [#62]
Jest 9.15..Trzymam cały czas kciuki myślami..Powodzenia!!!!!!:):):):)
joljol12-06-2007 09:20:56   [#63]
Każde wyjście w życiu ma swoje dobre strony - przegrany konkurs też, choć po takim jak u ciebie Elu, pozostaje niesmak - więc trzymaj się mocno, bez względu na wynik
inka212-06-2007 09:28:31   [#64]

Spróbuj podejść do wszystkiego od innej strony. Uwierz, że nasz los układa się według ustalonych wyżej reguł i przyjmij to, co przyniesie z przekonaniem, że taka opcja jest dla ciebie najlepsza - zarówno w przypadku wygranego jak i przegranego konkursu. W kazdej sytuacji są dobre strony, trzeba tylko ich poszukać.

"Panie, daj mi siłę, by zmienić to, co zmienić mogę; pogodę ducha, by pogodzić się z tym, czego zmienić nie mogę; mądrość - by odróżnić jedno od drugiego."

AnJa12-06-2007 09:38:09   [#65]
spoko- co ma wspólnego los z konkursem na dyrektora????

los to wiadomo- metafizyka

a konkurs to jeszcze bardziej wiadomo- ustawka
emila12-06-2007 10:28:53   [#66]
a kciuki potrzymać można :-)
ejrut12-06-2007 15:13:42   [#67]
elu....gdzie jesteś?   napisz coś do nas....plissssssss
Fakir212-06-2007 15:24:28   [#68]

- - -

Też czekam...
violka12-06-2007 17:32:38   [#69]

??

i jak?
Małysz12-06-2007 17:52:58   [#70]

?

ale cisza...
Mam nadzieję, że pozytywna
mellaa12-06-2007 18:33:37   [#71]
A może świętują?
mkk160912-06-2007 18:40:42   [#72]
Tez jestem ciekawa mam nadzieję , że się dziewczynie udało.
ejrut12-06-2007 18:44:14   [#73]
Mam nadzieję, że świętują............ale martwię się....tą niepewnością
Renik12-06-2007 18:48:20   [#74]

Elu

zaglądnij tu do nas
izabelamaciejka12-06-2007 18:50:30   [#75]
Widzę, że wszyscy trwamy w niepewności, ale z nadzieją...
Donda12-06-2007 18:54:12   [#76]

Elka,

 ulituj się nad nami i daj jakiś znak życia. Co prawda brak wiadomości, czasami bywa poczytywany za dobrą wiadomość, ale czekamy w napięciu. Jak się cieszysz - podziel się radością z nami. Jeśli masz "doła" - też się podziel, pocieszymy. I tak w naszych oczach jesteś już bohaterką. Pozdrawiam.

Maelka12-06-2007 20:30:08   [#77]

E, tam.

Doła byc nie może, bo Ela liczyła się z czarnym (co nie znaczy: najgorszym) scenariuszem.

Elu, tak, czy inaczej - jesteś na plusie!

:-)

mellaa12-06-2007 21:00:22   [#78]
a może u niej burza i wyłączyła internet?
some12-06-2007 21:07:55   [#79]
Zagladam, czekam.....a dopiero byłam upiększyć paznokcie.Elu, nie daj czekać, bo obgryzę!
malgala12-06-2007 21:25:32   [#80]
Też kciuki rano trzymałam a teraz czekam na wiadomość. Mam nadzieję, że dobrą. Ale bez względu na wynik uważam podobnie jak Maelka - jesteś wielka przez sam fakt udziału w tej farsie. Nie trzymaj nas już w niepewności.
violka12-06-2007 21:43:51   [#81]

ela mi

nawet jak jest tak jak się spodziewałaś to napisz jak to wyglądało i jak przez to przeszłaś

nie jest to tylko ciekawość, bo ja mam podobną sytuację, tylko u mnie jest więcej kombinacji i szytych bardziej grubymi nićmi

też wygrałam w kwietniu i szukano jakby tu unieważnić - powodem stało się to że nie wszyscy rodzice byli poinformowani (zaznaczam że w regulaminie rady rodziców nie ma żadnej procedury wyboru przedstawicieli i dlatego nie było możliwości podważenia sposobu wyboru rodziców)

teraz już komisja jest jak trzeba (OP obsewował wybory na radzie pedagogicznej) i uczestniczył w wyborach rodziców (tzn. "dopilnowywał procedur demokratycznych", bo regulamin dalej ten sam)

też się próbuję na to przygotować, bo konkurs pewnie w przyszłym tygodniu

zgredek12-06-2007 22:21:07   [#82]
omatko - violka - Ty też??????
violka12-06-2007 22:23:48   [#83]

;-))

u mnie to cały kabaret - wyobraźni brakuje by sobie przedstawić to co u nas się wyprawia
Donda12-06-2007 22:25:19   [#84]

violka

 to wszystko jest przerażające! Zastanawiam się, w jakim świecie my żyjemy!
some12-06-2007 22:31:42   [#85]
Gdzie ta Ela ?  Czy ktoś coś wie?
violka12-06-2007 22:31:51   [#86]

Gaba kiedyś określiła to jako

matrix
violka12-06-2007 22:33:22   [#87]

u nas ludzie komentują to tak

że nawet za najgorszej komuny takich numerów nie robiono - jak już wygrał to wygrał
Fakir212-06-2007 22:36:08   [#88]

Czekam

by zaspokoić swoją ciekawość...

Ale spokojny w sumie jestem. Gdyż każde rozwiązanie ma w swoim drugim i trzecim dnie samo sedno istnienia człowieka...

Wygrała ? SUPER !!! Tylko... Po co?

Przegrała? Wiemy dlaczego i ona sama może mieć absolutne poczucie własnej godności!!! Tylko... Po co?

A za 100 lat będzie to wszystko miało jakieś znaczenie?!?!?

Dla samej Ela mi chciałbym, by wygrała...

I o to się modliłem i nadal modlę...

Donda12-06-2007 22:40:14   [#89]

violka

 A mnie się wydaje, że matrix to mały pikuś w porównaniu z tym, co teraz mamy. Wszędzie układy i układziki, obstawianie się swoimi. A podobno poprzednio rządził układ. To jak nazwać to, co jest teraz?
Marek Pleśniar12-06-2007 22:43:01   [#90]

wiecie czasem mam myśl (jak już padam na pysk z nadmiaru atrakcji zawodowych) żeby mą robotę rzucić w diabły i sie zaszyć w małej wiejskiej szkółce

jak Was czytam to zaczynam się leczyć z tak durnych pomysłów

im dalej od dyrektorstwa tym lepiej

dota c12-06-2007 22:47:55   [#91]

Marku!

Czy to rada dla nas???
aza12-06-2007 22:51:49   [#92]
marek, dla cie juz inna droga wyznaczona.... tylko kop w górę....
violka12-06-2007 23:02:07   [#93]

Donda

po prostu dawno wojny nie było i naród musi jakoś spożytkowac tę energię nagromadzoną

taki kraj chyba - to przykre, że nie potrafimy jako naród funkcjonować w prawidłowo w okresie pokoju, że jednoczymy się i wielkie rzeczy robimy tylko w obliczu zagrożenia zewnętrznego

a gdy nie ma wojny, to sami sobie toczymy zastępcze lokalne wojenki - dla niektórych łatwiej jest obrzucać się błotem i nakręcać intrygi niż budować mozolnie cegiełka po cegiełce

cóż - jak życie uczy wystarczy się przyłaczyć do odpowiedniej grupy trzymającej władzę i można mieć wszystko bez wysiłku, bez pracy, bez predyspozycji - dla niektórych jest to jedyna droga osiągnięcia czegoś - bo smi nigdy tego nie osiągną (mnie sie to kojarzy ze złodziejstwem - nie mogę zarobićtyle co bym chciała, bo mi się nie chce pracować albo nie umiem, nie nadaję sie do danej pracy - to ukradnę - efekt ten sam - kasa jest)

dobrze że są różne fora - bo tam możemy spotkać ludzi nadających na tej samej fali, wśród których możemy podładować baterie - inaczej te nasze lokalne bagienka by nas już dawno wykończyły

Donda12-06-2007 23:12:33   [#94]

violka

 No właśnie! Jakoś tak mi lżej na duszy, jak poczytam, że są jeszcze ludzie uczciwi i honorowi, którzy brzydzą się obłudą i intrygami. U nas w gminie też niezłe bagno, ale wierzę, że kiedyś włodarze sami się w nim utopią.
violka12-06-2007 23:33:30   [#95]

no nie wiem ;-)))

chorobliwa ambicja i żądza władzy działają lepiej niż hel, dlatego baloniki pt. politycy nigdy nie toną

toną tylko ludzie obciążenie bagażem zasad :-(

jedynym chyba na to sposobem jest trzymanie się z daleka od tego bagna

ale  niestety to bagno jest coraz większe i wkracza już wszędzie

czy żeby być sobą, czuć się wartościowym i szanowanym koniecznie muszę jechać do Irlandii?

zgredek13-06-2007 00:15:37   [#96]

nie

wiesz - bagno niekiedy daje się osuszyć - tylko odpowiednie środki, metody, narzędzia trzeba mieć

samotnie się nie da

ale o wartościowość i szacunek nietrudno u nas tu też

najgorsze jest co innego - długopisy skręcać w domu mogą też wartościowi ludzie - tylko to jest marnotrawstwo

marnotrawstwo zasobów mądrych, doświadczonych i kreatywnych

ech:-(

violka13-06-2007 00:24:19   [#97]
ano
dota c13-06-2007 00:25:44   [#98]
"toną tylko ludzie obciążenie bagażem zasad :-(" - NIE
violka13-06-2007 00:37:48   [#99]

dota c

mam nadzieję, że masz rację
dota c13-06-2007 00:38:31   [#100]
MAM
strony: [ 1 ][ 2 ][ 3 ]