Forum OSKKO - wątek

TEMAT: Czy muszę mieć przewodnika?
strony: [ 1 ][ 2 ]
Fakir220-02-2007 17:46:42   [#01]

Pytanie mam - bo zgłupiałem kompletnie...

Czy jadąc do Krakowa z grupą 28 dzieciaków (dodam, że polskich dzieci ale z Litwy) i ich 5 nauczycielami musimy - chcąc zwiedzić to piękne miasto - wynajmować na miejscu licencjonowanego przewodnika...? Bo inaczej zapłacimy karę...?

Przed chwilą mi tak ktoś powiedział...

Wy tutaj wszystko wiecie...

Proszę o uświadomienie wygłupionego Fakira...

Dziękuję z góry !!!

kenia20-02-2007 18:32:44   [#02]
Na szkoleniu Kierowników wycieczki nas informowano, że w miejscowościach typu Poznań, Kraków itp. należy wynająć przewodnika. Podali nam też unik. Można brać grupkę np. w Twoim przypadku 6 uczniów i sobie zwiedzać miasto niby z rodzinką. Jeśli przewodnicy widzą jakąś zorganizowaną grupę to zaraz interweniują. Chodzi o ich kasę. Popytaj może przewodników w Poznaniu.
Fakir220-02-2007 18:44:57   [#03]

Dzięki :)))

Pierwszy raz o tym słyszę...

A jak przyjeżdżają obcokrajowcy (bo w końcu Litwa to obcy kraj) to też zapłacą mandat, za to że chodzą po mieście grupą?

Nie mieści mi się to w głowie...

rzewa20-02-2007 18:47:44   [#04]
no to, Fakir... każdy n-l bierze 5-6 dnici i zwiedzacie miasto indywidualnie... :-)

to jakieś chore... - mam nadzieję, że ktoś coś pokręcił... :-(
ajka20-02-2007 18:48:11   [#05]

Chodzić po mieście można, ale nie można oprowadzać bez aktualnej licencji przewodnika. Więc osoba bez uprawnień państwowych nie powinna mówić "z lewej strony..." " po prawej widzimy.." :)

To tak w skrócie bo jestem przewodnikiem górskim a nie miejskim ani terenowym.

Fakir220-02-2007 18:57:50   [#06]

Kochane jesteście...

Piszcie dalej, bo ja zaczynam powątpiewać w logikę i zdrowy rozsądek "w ogóle" !!!!!!!!!!!!!!
walia20-02-2007 19:22:17   [#07]

Fakir

Przewodnicy wymagani są tylko w niektóryvh miastach(obowiązkowo)

§ 10. Ustanawia się wykaz miast, w których do oprowadzania wycieczek są wymagane uprawnienia przewodnika miejskiego:

1) Gdańsk, Gdynia, Sopot (łącznie),

2) Katowice z Górnośląskim Okręgiem Przemysłowym (łącznie),

3) Kraków,

4) Lublin,

5) Łódź,

6) Poznań,

7) Szczecin,

8) Toruń,

9) Warszawa,

10) Wrocław.

DYREK20-02-2007 19:25:19   [#08]

"Żeby móc legalnie oprowadzać turystów po Krakowie, trzeba mieć zezwolenie wydane przez marszałka. Poprzedza je ciężki egzamin ze znajomości historii i zabytków miasta. Niektórzy skracają sobie jednak drogę - na krakowskich ulicach coraz częściej można spotkać oprowadzających bez charakterystycznych, dużych plastykowych identyfikatorów.

- To jest wielka szara strefa - ocenia Barbara Bukowska, przewodnicząca Stowarzyszenia Przewodników Turystycznych w Krakowie. - Poza tym, niemetodyczne i niefachowe oprowadzanie czyni szkody w głowach młodych Polaków i cudzoziemców - dodaje. - W tej chwili po Krakowie oprowadzają nawet Rosjanie czy Amerykanie, którzy nie mają absolutnie żadnych uprawnień - podczas ostatniego posiedzenia komisji praworządności rady miasta legalnych przewodników wspierała Teresa Starmach (Platforma Obywatelska)."

http://www.wiadomosci24.pl/artykul/nielegalni_przewodnicy_staja_sie_problemem_1962.html

rzewa20-02-2007 19:25:47   [#09]
ale to nie znaczy, że nie może chodzić po mieście wycieczka (np. klasa szkolna) bez przewodnika - tylko z nauczycielem np. historii i ten n-l dzieciakom opowiada o tym co widzą - przeciez to lekcja, a n-l do prowadzenia lekcji (zwłaszcza w klasie w której normalnie uczy) ma!

Tu chodzi o to, że jeśli chcę zarabiać oprowadzaniem wycieczek, to musze miec uprawnienia przewodnika miejskiego - z tym się zgadzam, jak najbardziej.
walia20-02-2007 19:28:38   [#10]

Fakir2

podaję przepisy na podstawie, których jest obowiązek przewodnicki: ROZPORZĄDZENIE MINISTRA GOSPODARKI
z dnia 28 czerwca 2001 r. w sprawie przewodników turystycznych i pilotów wycieczek.

ajka20-02-2007 19:55:34   [#11]

aktualne

rozporządzenie Ministra Gospodarki z dnia 17 stycznia 2006 r. w sprawie przewodników turystycznych i pilotów  wycieczek (Dz. U. z 2006 r. Nr 15, poz. 104)
w szczególności paragraf 12 pkt 1
beera20-02-2007 19:58:08   [#12]

ale czemu nauczycielowi każecie podpadać pod to rozporządzenie?

Nie rozumiem?

To n-l z Krakowa nie może dzieciom z Krakowa opowiedziec  pod Wawelem o Wawelu, musi wolac przewodnika?

I nauczyciel historii z Koziej Wólki też nie moze?

DYREK20-02-2007 19:59:50   [#13]
Mandat do 500 zł dla organizatora wycieczki. Miejscowi przewodnicy są  bezlitośni.
DYREK20-02-2007 20:02:13   [#14]
nauczyciel z Zakopanego też nie może iść w góry z uczniami, musi posiadać uprawnienia przewodnika górskiego
beera20-02-2007 20:02:44   [#15]

Myslisz Dyrku, ze daliby tez mandat gabowej historyczce za zaprowadzenie dzieci pod ratusz i poprowadzenie lekcji na rynku?

N-l w Krakowie prowadzi lekcję- tylko nie w klasie, a w terenie

Powiem tak- dobrze miec dobrrego przewodnika, ale czasem lepiej jak opowie o mieście bliski dzieciom i dobrze przygotowany n-l.

beera20-02-2007 20:04:56   [#16]
turystyka kwalifikowana, to jednak cos innego- nie ma co porównywać
DYREK20-02-2007 20:09:08   [#17]

asia

jak wyjedzie z  Krakowa do Warszawy to mandacik:-)
DYREK20-02-2007 20:14:02   [#18]
"Za wykonywanie zadań przewodnika turystycznego bez wymaganych uprawnień grozi kara pieniężna według art. 60 1 kodeksu wykroczeń. Straż Miejska może wypisać mandat nawet w wysokości 500 zł. Jednak Mariusz Kowalik, rzecznik gdańskiej Straży Miejskiej, przyznał, że jeszcze nie wypisali tego typu mandatów.

We Wrocławiu od dwóch lat działają specjalne patrole przewodników z uprawnieniami i funkcjonariuszy Straży Miejskiej, które wyszukują nielegalnych przewodników. Janina Bednarska, wrocławski przewodnik PTTK, podkreśliła, że dzięki temu zmniejszyła się liczba grup, które oprowadzają osoby bez uprawnień albo sami piloci. Bednarska wyjaśniła - Nie chodzi nawet o nieuczciwą konkurencję, ale ludzie ci często opowiadają turystom głupstwa. Pręgierz miejski np. zmienia się w pomnik odkrycia Ameryki, bo powstał w 1492 roku.

Najwięcej przewodników bez wymaganych dokumentów jest w Lublinie. Miejscowi przewodnicy skarżą się, że lokalne władze nie robią nic, aby temu zaradzić. W mieście nie ma nawet wyznaczonych osób do sprawdzania uprawnień. "
http://www.tur-info.pl/p/fo_id,8815,,,500_zl_kary_dla_przewodnikow_oprowadzajacych_bez_uprawnien.html
beera20-02-2007 20:15:57   [#19]

nieeeee

;))

taka ciekawostka:

Na skutek orzeczenia unijnego Trybunału Sprawiedliwości, kiedy to m.in. Francja, Niemcy i Grecja zostały zaskarżone przez touroperatorów w związku z funkcjonowaniem u nich przepisów ograniczających swobody w ruchu turystycznym i nakładania na biura podróży obowiązku zapewnienia grupie turystycznej na ich terenie (chociaż nie na całym terytorium) przewodnika, w krajach UE ograniczono obowiązek zatrudniania przewodników tylko do wizyt w muzeach i obiektach historycznych zgodnie z interpretacją Trybunału Sprawiedliwości. Oznacza to, że na drogach publicznych, w miastach, na terenie otwartym dopuszcza się oprowadzanie turystów bez stosownych uprawnień.

beera20-02-2007 20:18:39   [#20]

Dyrku- znalazlam i te stronę, która wskazujesz i jak widzisz im chodzi o idee:

Bednarska wyjaśniła - Nie chodzi nawet o nieuczciwą konkurencję, ale ludzie ci często opowiadają turystom głupstwa. Pręgierz miejski np. zmienia się w pomnik odkrycia Ameryki, bo powstał w 1492 roku.

i w dodatku chodzi im o turystów

a my mowimy, o wycieczce szkolnej, podczas której n-le prowadzą dzialalność edukacyjno-wychowawczą w terenie wobec wlasnych uczniów.

.

Jacek20-02-2007 20:20:02   [#21]

no to se uważajcie i jakby co to w Krakowie pod pomnik Mickiewicza nie łaźcie nawet z rodzinką (a co tam dopiero z wycieczka) bo Was przydybią...

gaba niech tez uważa i dowód nosi bo nie kazdy kto ją przydybie uwierzy, że ona krakowianka nawet jak jęzor puści tak jak umie :-)

beera20-02-2007 20:23:00   [#22]

gdy nie wiadomo o co chodzi... wiadomo o co chodzi

Instytut Koniunktur i Cen Handlu Zagranicznego przygotował raport, z którego wynika, że każdego roku budżet państwa traci ponad 600 mln zł w wyniku funkcjonowania szarej strefy w turystyce.

Michał Kossakowski z Departamentu Turystyki Ministerstwa Gospodarki, który zlecił przygotowanie raportu podkreśla - Docierało do nas mnóstwo skarg od przedsiębiorców na szarą strefę. Badania pokazały, że to faktycznie spory problem. Obecnie przymierzamy się do nowelizacji ustawy o usługach turystycznych i być może go w ten sposób rozwiążemy.

Kossakowski zaznacza, że propozycje zmian pojawią się za pół roku. Dzięki temu budżet państwa będzie mógł odzyskać część pieniędzy z około 600 mln zł podatków, które każdego roku zostają w firmach z szarej strefy.

Tadeusz Smuga z Instytutu Koniunktur i Cen Handlu Zagranicznego, autor raportu o nielegalnej działalności w turystyce wyjaśnia - Podstawowe przejawy szarej strefy w turystyce to prowadzenie niezarejestrowanej działalności, zaniżanie danych o dochodach przez legalne firmy oraz nigdzie niewykazywane napiwki w hotelach i restauracjach.

Smuga dodaje - Ograniczeniu szarej strefy sprzyjałoby obniżenie podatku VAT na usługi turystyczne oraz obniżenie kosztów pracy. Warte rozważenia jest także wprowadzenie rozwiązań zwalniających sezonowych przedsiębiorców z części obciążeń finansowych.

Badania zostały przeprowadzone wśród 60 przedsiębiorców z branży turystycznej. Większość z nich oceniła wielkość szarej strefy w branży turystycznej na 11 - 30% rynku. Roczne przychody oficjalnie działających biur podróży wynoszą ponad 7 mld zł, natomiast obiektów noclegowych około 5 mld zł. Dodatkowo na rynku działają też tysiące małych firm, które wynajmują turystom pokoje.

Krzysztof Łopaciński, dyrektor Instytutu Turystyki podkreśla - Według danych GUS na Wybrzeżu jest około 150 tys. miejsc noclegowych. Tymczasem jeden z badaczy zajmujących się turystyką wskazał, że faktycznie jest ich ok. 450 tys.

Małgorzata Mastalerz, prezes Izby Turystyki Ziemi Łódzkiej, która od 20 lat prowadzi biuro podróży Orbital zaznacza - Najbardziej rozbudowana szara strefa funkcjonuje w szkołach. Biura podróży ponoszą koszty reklamy, katalogów, siedziby, wykwalifikowanych pracowników, a nauczyciele, bazując na zaufaniu rodziców, organizują wyjazdy bez tych opłat. To jest nieuczciwa konkurencja. Podkreśla, że nauczyciele prowadzą wycieczki szkolne, ale również organizują wyjazdy zagraniczne, kolonie, zimowiska, nie rozliczając się z dodatkowych przychodów.

Branża turystyczna uważa, że walka z szarą strefą powinna polegać głównie na stosowaniu kar za świadczenie usług po cenach dumpingowych. Przedsiębiorcy z branży chcieli także rozszerzenia uprawnień kontrolnych, w tym upoważnienia Straży Granicznej do kontroli legalności organizatorów turystyki zagranicznej oraz upoważnienia Straży Miejskiej do kontroli między innymi pilotów wycieczek i przewodników turystycznych.

Małgorzata Mastalerz wyznaje - Problemem jest też to, że urzędnicy kompletnie nie wiedzą, co robić z takim nielegalnym podmiotem. Złożyliśmy skargę do Urzędu Marszałkowskiego w Łodzi na pewną nauczycielkę, która organizowała wyjazdy. Urzędnicy co prawda zakazali jej działalności, ale nie dotrzymali procedur, więc ich decyzja została unieważniona.

mniej chodzi o przewodników, więcej o nielegalne zarobki ;)

http://www.tur-info.pl/p/fo_id,16872,,prawo_turystyczne,turystyka,zmiany_w_prawie_turystycznym,nielegalna_dzilalnosc.html

Fakir220-02-2007 20:34:10   [#23]

Przeczytałem rozporządzenie...

i kompletnie zgłupiałem...

Wybaczcie - ja jestem "specjalny" i na co dzień nie mam wiele kontaktu z tzw. "normalnymi"

Poprawcie jeśli się mylę:

Idę z grupą dzieci, przez Rynek w Krakowie. Opowiadam im, że to jest to a to tamto. I nie wolno mi tego robić? Bo nie jestem licencjonowanym przewodnikiem?

W MOIM Kraju ? Nie wolno mi chodzić i opowiadac o tym co widzą?

Jeśli to zrobię mogę dostać do 500,- mandatu?

? ? ? ? ? ? ? ? ?

Jacek20-02-2007 20:35:12   [#24]
NIE DOSTANIESZ
Fakir220-02-2007 20:36:19   [#25]

Jacku...

Po tym, co przeczytałem powyżej wychodzi mi, że dostanę...

Dlaczego mówisz, że nie?

Jacek20-02-2007 20:38:10   [#26]
Bo nie świadczysz usług przewodnika a jesteś opiekunem wycieczki i tyle
Jacek20-02-2007 20:39:43   [#27]
Skoro przewodnicy tak siebie cenią to może zapłacą jako uczestnicy wycieczki a póżniej Ty im zapłacisz za przewodnictwo :-)
Gaba20-02-2007 20:51:37   [#28]

nie zapłacisz żadnej kary - bo nie zarobkujesz na tych dzieciach. Normalnie stoję na Rynku i prowadzę zajęcia np. szlakiem karkowskich kościołów. I katedrze gadam półgłosem... - o tym, o czym jak chcę, a nie, co tam potrzebuje przewodnik, oczywiście bardzo mądry.

Ostre kary sa także we Wloszech i we Francji - to nic nowego. Nawet pilotka mówi dyskretnie....

Marek Pleśniar21-02-2007 11:44:58   [#29]

nauczyciel ma prawo chodzić z klasą i mówić dzieciom co chce

nie oprowadza żadnych turystów tylko jest z własną klasą na wycieczce

organizacje przewodników celowo wprowadzają nauczycieli w błąd by bronić swych korporacyjnych interesów - zwyczajnie zarabiać

jak mam liczną rodzinę i ją oprowadzę to mnie zamnkną do kozy?

Nie dajcie się zastraszyć cwaniakom.

Terina21-02-2007 14:12:33   [#30]
Moje dorosłe dziecko, polonisto- historyk w jednej osobie, jadąc z klasą do pobliskiego Krakowa,zawsze namawia rodzonego ojca, historyka jednej z krakowskich uczelni, do oprowadzania wycieczki. Tatuś nie jest przewodnikiem natomiast ma chwytającą za serce i zapadającą głęboko w pamięć wiedzę na temat średniowiecznego Krakowa ( no, ja bym go nie potrafiła do tego skłonić ale dla dziecka...)
Nigdy dotychczas nie miało z tego powodu żadnych kłopotów, nikt się nie czepiał...
Marek Pleśniar21-02-2007 21:45:17   [#31]

Straż miejska w K. osobiście mnie wyśmiała. Nic o karach.

(osobiście tzn ja osobiście i straż osobiście)

Fakir222-02-2007 09:14:44   [#32]

Serdeczne dzięki...

Będę walczył w razie czego !

Pamiętacie, że to nie są nasze dzieci a goście (jednak jakoś-takoś "turystyczne") z Litwy...?

Jeszcze raz dzięki :))))

Gaba22-02-2007 09:17:07   [#33]
a tam turysytycznie... u siebie prawie... w do krewnych na Wawel przyjechali... nie?
Marek Pleśniar22-02-2007 09:17:40   [#34]

awanturnika poproś o nazwisko i inne dane - żebyś się mógł poskarżyć władzom (Urząd Wojewódzki prowadzi te sprawy w Krakowie) na wprowadzanie Cię w błąd:-)

tak bym zrobił chętnie:-)

Gaba30-03-2007 03:02:41   [#35]

no to klops z marchewką!

Sąd i grzywna za czytanie przewodnika

Rafał Romanowski 2007-03-29, ostatnia aktualizacja 2007-03-29 23:48

Kraków idzie na wojnę z nieposiadającymi licencji przewodnikami po mieście. Intensywne kontrole nie ominą cudzoziemców, a nawet... nauczycieli.

Zobacz powiekszenie
Fot. Adam Golec / AG
Turyści pod Kościołem Mariackim
0-->
- Czytali na głos kolorowy przewodnik i wtedy ich złapaliśmy - cieszy się Tomasz Adamek, licencjonowany przewodnik Stowarzyszenia Oświatowego "Zamek Królewski". Opisuje nerwowe starcie z 20-osobową grupą turystów z Włoch, którzy w środę przyszli na Rynek Główny oglądać zabytki. Wskazując na Mariacki, Sukiennice i renesansowe kamienice, odczytywali stosowne fragmenty z książki o Krakowie. Do akcji wkroczyła straż miejska. Efekt - wysokie mandaty, wniosek do sądu grodzkiego, wszczęte postępowanie karne...

- W myśl ustawy o usługach turystycznych "grupa" to każde zbiorowisko powyżej 10 osób. Jeśli nieuprawniona do tego osoba pokazuje, opisuje, odczytuje jakiekolwiek informacje o zabytkach, oprowadzając taką grupę, popełnia wykroczenie! - przekonuje Adamek. Zwraca uwagę, że kary, jakie mogą ponieść tacy oprowadzający, są naprawdę surowe. - W całej Europie tak jest. Jeśli nie stosujesz się do przepisów - płać mandat! We Włoszech policja wlepia mandaty nawet 1000 euro. Nie widzę powodu, by w Polsce miało być inaczej- mówi w rozmowie z "Gazetą".

Akcja usunięcia z centrum Krakowa nieposiadających licencji przewodników ruszyła pełną parą w środę. W miasto wyszły patrole straży miejskiej w pełnym rynsztunku w towarzystwie pozostających pod skrzydłami urzędu marszałkowskiego przewodników z licencją. Cel jest jasny: zbadać, wykryć, ukarać, usunąć. - Kontrole odbywają się na prośbę samych przewodników. Aby uzyskać licencję, muszą się skończyć specjalne roczne kursy i szkolenia uwieńczone zdaniem trudnego egzaminu. W tym samym czasie nielegalni oprowadzacze odbierają im możliwość zarobku i uprawiają niedopuszczalną konkurencję - ocenia koordynująca akcją Elżbieta Kantor, dyrektor Departamentu Promocji, Turystyki i Współpracy Międzynarodowej Małopolskiego Urzędu Marszałkowskiego.

Pikanterii całej sprawie dodaje to, że karani mają być nawet... nauczyciele. - Obojętne, czy na Wawelu ktoś wykłada szkrabom historię, język polski czy plastykę.

Organizatorzy kontroli żalą się jednak, że oprócz Włochów nie złapano na gorącym uczynku prawie nikogo. - Ktoś puścił farbę i nielegalni się zwinęli. Nie było ich ani w południe pod Mariackim, ani o godz. 11 i 13 w Collegium Maius, ani w strategicznych miejscach Wawelu. Trudno, będziemy polować z ukrycia - zapowiada jeden z legalnych przewodników.

Grażyna Leja, pełnomocnik prezydenta ds. turystyki: - Całym sercem popieram te kontrole. Podczas ostatniej złapaliśmy nawet... kucharza pokazującego zagranicznej wycieczce zamek na Wawelu. Musimy dbać o jak najwyższą jakość usług turystycznych. Byle kto nie może tego robić. W przypadku włoskiej wycieczki apeluję do strażników o wyrozumiałość. Może się tak stać, że ci ludzie zrażą się do Krakowa i więcej tu nie przyjadą.
grażka30-03-2007 08:15:35   [#36]
I najprawdopodobniej tak będzie.
Marek Pleśniar30-03-2007 08:38:35   [#37]

"Czytali na głos kolorowy przewodnik i wtedy ich złapaliśmy "

:-))))))))))))))))

strasznie śmieszne miasto

beera30-03-2007 08:56:31   [#38]

Trudno, będziemy polować z ukrycia - zapowiada jeden z legalnych przewodników.

dodatkowa atrakcja turystyczna miasta

gupy towarzyskie będą porankiem odliczać do 10, by w razie akcji NP ( nielegalny przewodnik) rozdzielić się strategicznie w ugrupowania mogące legalnie czytać przewodnik na glos

;)))

Marek Pleśniar30-03-2007 11:23:40   [#39]

czyli na grupę np 30 osobową trzeba kupić 3 przewodniki i czytać je naraz przez trzy osoby?

wiedziałęm że coś dziwnego jest z tym miastem gdy dowiedziałem się o paradzie jamników i Nicei-albo-Śmierci;-)

ale to przebija wszystko

Rycho30-03-2007 11:36:41   [#40]
moim zdaniem wystarczy tylko przestrzegac przepisów. W góry bez przwodnika tez nie wolno Ci iść.
Okazuje się, że w niektórychj miastach również :-)))
 
Sam krzyczysz Mareczku, gdy Ci ktoś tu na forum komercję uprawia bez korzyści dla OSKKO, prawda?
 
Nie dziwi mnie więc, że prawdziwi przewodnicy krzyczą, gdy ktoś im zabiera lekką rączką coś, w co oni zainwestowali.
 
A, że przy tym trochę zabawnych historii się dzieje, to fakt ;-))
 
 
ROZPORZĄDZENIE PREZESA RADY MINISTRÓW z dnia 26 marca 1999 r. w sprawie przewodników turystycznych i pilotów wycieczek

§ 7.

1.      Ustanawia się wykaz miast, w których do oprowadzania wycieczek są wymagane uprawnienia przewodnika miejskiego:

o        Gdańsk, Gdynia, Sopot (łącznie),

o        Kraków,

o        Poznań,

o        Toruń,

o        Warszawa,

o        Wrocław.

§ 8. Organizator turystyki jest obowiązany, w obsłudze grupy turystów, do zapewnienia udziału:

przewodnika miejskiego - dla miast wymienionych w § 7 ust. 1,
ReniaB03-08-2007 11:47:32   [#41]

A kogo w takim wypadku spytać

o wykładnię prawna dotyczącą nauczycieli?
2katarzyna07-08-2007 00:03:21   [#42]
A gdzie sprawdzić, jakie stawki mają ci licencjonowani przewodnicy, jaki liczne grupy obsługują i gdzie ich znaleźć? Zaczęłam przeglądać Internet pod tym kontem i znalazłam tylko mnóstwo prywatnych namiarów. A ja bym chciała po Warszawie i z fakturą.
Marek Pleśniar24-05-2011 14:25:45   [#43]
podnoszę wątek na wniosek zainteresowanych
tarek26-05-2011 21:36:27   [#44]
Dołączam się do ... podniesienia wątku, bo problem jest i zaczyna być dotkliwy :)
hanabi27-05-2011 07:54:38   [#45]

a może wystarczy zapytać w  Departamencie Turystyki Urzędu Marszałkowskiego danego województwa?

oni przecież przeprowadzają egzaminy dla kandydatów na pilotów wycieczek i przewodników turystycznych, pewnie podpowiedzą

szi28-05-2011 08:43:27   [#46]
Poszperałam i wybrałam:

Rozporządzenie Ministra Gospodarki z dnia 17 stycznia 2006 r. w sprawie przewodników turystycznych i pilotów wycieczek (Dz.U. 2006, nr 15, poz. 104 z dnia 2006-01-30)

§ 10. Posiadanie uprawnień przewodnika miejskiego jest wymagane w przypadku wykonywania zadań przewodnika turystycznego w następujących miastach: (i tu wymienia się miasta)

-------------------------------------------------

Nauczyciel na wycieczce wykonuje zadania nauczyciela (nie przewodnika).

KN art.6 Nauczyciel obowiązany jest: 1) rzetelnie realizować zadania związane z powierzonym mu stanowiskiem itd.

„Rozp. MENiS z dnia 8 listopada 2001r. w sprawie warunków i sposobu organizowania przez publiczne przedszkola, szkoły i placówki krajoznawstwa i turystyki (Dz. U. Nr 135, poz. 1516)

§ 1. 1. Przedszkola, szkoły i placówki, zwane dalej "szkołami", mogą organizować dla wychowanków i uczniów, zwanych dalej "uczniami", różnorodne formy krajoznawstwa i turystyki.

2. W organizowaniu form działalności, o której mowa w ust. 1, szkoły mogą współdziałać ze stowarzyszeniami i innymi podmiotami, których przedmiotem działalności jest krajoznawstwo i turystyka. (może ten podmiot to właśnie przewodnik miejski?)

§ 3. Krajoznawstwo i turystyka może być organizowana w ramach zajęć lekcyjnych, pozalekcyjnych oraz pozaszkolnych.

§ 4. Organizowanie krajoznawstwa i turystyki odbywa się w następujących formach:

1) wycieczki przedmiotowe - inicjowane i realizowane przez nauczycieli w celu uzupełnienia obowiązującego programu nauczania, w ramach danego przedmiotu lub przedmiotów pokrewnych” itd. --------------------------------------------------------

Ja myślę, że ktoś chce zarabiać na wycieczkach szkolnych, które i tak dla wielu rodziców są bardzo drogie. A może to przewodnik powinien płacić karę za prowadzenie lekcji – przecież nie ma uprawnień do tego, nie jest nauczycielem. (Może jakiś jest :-).

 


post został zmieniony: 28-05-2011 08:45:08
tarek28-05-2011 09:36:59   [#47]

Z ustawy o usługach turystycznych: Art. 30. 1. Organizatorzy turystyki są obowiązani zapewnić klientom uczestniczącym w imprezach turystycznych opiekę osób posiadających kwalifikacje odpowiednie do rodzaju imprezy. Jeżeli umowa nie stanowi inaczej, za odpowiednie kwalifikacje uważa się, w zależności od rodzaju imprezy, uprawnienia pilota wycieczek lub przewodnika turystycznego.

Z powyższego wynika, że umowa może stanowić inaczej, czyli określać kwalifikacje do prowadzenia danej imprezy. Jeśli więc w umowie będzie zapis, że odpowiednie kwalifikacje ma nauczyciel, to przewodnik jest niepotrzebny.

Potwierdza to kodeks wykroczeń: Art. 138d. § 1 Kto, podejmując zadania przewodnika turystycznego lub pilota wycieczek, wprowadza w błąd co do posiadanych uprawnień, podlega karze ograniczenia wolności albo grzywny.
§ 2. Tej samej karze podlega organizator turystyki, który wprowadza klientów w błąd co do uprawnień osób, którym powierza wykonywanie zadań przewodnika turystycznego lub pilota wycieczek.

Z powyższego wynika, że jeśli nauczyciel nie podaje się za przewodnika i nie wprowadza w błąd uczestników wycieczki, to nie popełnia wykroczenia.

Ale mamy kuriozalny sprzeczny z powyższym paragraf: Art. 60(1) § 4.Kto: 1) wykonuje bez wymaganych uprawnień zadania przewodnika turystycznego lub pilota wycieczek - podlega karze ograniczenia wolności albo grzywny.

Tu mowa o wykonywaniu zadań bez uprawnień (zadań, a nie działalności gospodarczej). Czyli samo wykonywanie zadań przewidzianych dla przewodników jest karane.

No i zagwozdka, jak w końcu jest w obecnym stanie prawnym? Może są jakieś rozstrzygnięcia sądowe w tej kwestii?

Jako ciekawostka, która oczywiście nie jest ostatecznym rozstrzygnięciem: http://www.ksp.lanet.wroc.net/wezwanie.jpg

Leszek28-05-2011 13:06:34   [#48]

dość dużo na ten temat w sobotnim dodatku prawnym w Rzepie

pozdrawiam

Marek Pleśniar28-05-2011 15:03:04   [#49]
jest do tego link: http://www.rp.pl/artykul/4,665098_Szkolne_wycieczki_na_bakier_z_przepisami.html
Marek Pleśniar28-05-2011 15:04:32   [#50]
dodam, że uważam to za nieuzasadnione szykany wobec nauczycieli organizujących wycieczki
strony: [ 1 ][ 2 ]